Marsjańskie odkrycia - streszczenie dyskusji
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zamieszczam streszczenie.W czwartek, 13 stycznia, odbyła się dyskusja panelowa będąca podsumowaniem naszej wiedzy o planecie Mars. W tym artykule prezentujemy nagranie z dyskusji.
Spotkanie, zatytułowane „From Follow the Water To Seeking Signs of Life”, odbyło się w Narodowym Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej Smithsonian w Waszyngtonie a jego przebieg transmitowany był za pośrednictwem Internetu. Dyskusja została podzielona na trzy bloki: podsumowanie naszej dotychczasowej wiedzy o Marsie i odkryć z nim związanych (głównie w kontekście wody na Marsie), przegląd historycznych, trwających i nadchodzących misji oraz dyskusja o planach na przyszłość i możliwych marsjańskich odkryciach związanych z życiem na Marsie. Każda z części trwała około 40 minut wraz z pytaniami od widowni.
W części pierwszej poruszone zostały tematy naszych wcześniejszych poglądów na Czerwoną Planetę oraz ich konfrontacja z rzeczywistością. Dowiedzieliśmy się co nieco o historii Marsa i o tym, że jeszcze pół miliona lat temu lód na tej planecie sięgał od biegunów do 60° szerokości geograficznej po obu stronach. Dzisiaj lodu na powierzchni nie ma zbyt wiele ale sonda MRO dokonuje odczytów wskazujących na to, że lód znajduje się pod powierzchnią, nie tylko w regionach polarnych ale też w szerokościach bliższych równikowi czyli tam, gdzie będą lądowały przyszłe misje bezzałogowe oraz być może astronauci. W dalszej części zaprezentowane zostały slajdy pokazujące jak wykrywa się lód przez obserwacje w bliskiej podczerwieni (OMEGA, CRISM). Okazuje się że zestalony dwutlenek węgla nie jest na Marsie tak rozprzestrzeniony jak się wcześniej spodziewano. W niektórych miejscach może on być wypierany przez lód wodny.
Podsumowując naszą wiedzę o Marsie można powiedzieć, że jego obraz zmieniał się stopniowo z biegiem czasu. Kiedyś było to miejsce neutralne dla życia, istniała tam sprzyjająca pogoda i wystarczająca ilość wilgoci. Dowodami na to są między innymi zdjęcia tworów geologicznych ukształtowanych przez wodę, zebrane przez sondy marsjańskie. W późniejszym czasie Mars zaczął stopniowo tracić wodę, był natomiast wtedy miejscem aktywnym wulkanicznie. W tamtym czasie stał się on miejscem o trudnych warunkach dla życia. To co widzimy dzisiaj to miejsce suche i bardzo nieprzyjazne życiu, przynajmniej na powierzchni. Zastanawiamy się nad tym co mogło spowodować tą zmianę.
Pytania od publiczności dotyczyły pogody na Marsie, możliwości eksploracji minerałów tam się znajdujących, promieniowania kosmicznego oraz jego wpływu na organizmy żywe a także cykliczności zmian warunków w kontekście nachylenia osi planety. Okazuje się, że promieniowanie kosmiczne potrafi niszczyć samo życie ale też jego ślady w postaci skamieniałości (rozbijać cząsteczki). Aby przeprowadzić interesujące nas badania może zaistnieć potrzeba kopania w ziemi na głębokość około metra. Możliwe jest jednak skorzystanie z pomocy erozji, która w pewnych miejscach zachodzi nawet szybciej niż działa promieniowanie kosmiczne. W miejscu takim można zebrać próbki bezpośrednio z powierzchni i nadal będą one przydatne do badań.
W drugiej części dyskusji podsumowane zostały dotychczasowe misje marsjańskie oraz to jak zmieniały się pod ich wpływem nasze poglądy na tą planetę i na to ile jest na niej wody. Aż do czasów pierwszych misji kosmicznych istniało wiele spekulacji do co Marsa, włączając w to istnienie tam rozwiniętych cywilizacji. Mariner 9 rozwiał wszystkie te wątpliwości, przesłał nam zdjęcia suchych, pustynnych przestrzeni, na których nie ma żadnych śladów wilgoci ani zaawansowanego życia. Misje Viking pokazały nam, że na Marsie istnieje meteorologia a sama planeta jest bardziej aktywna niż myśleliśmy. Wreszcie Mars Global Surveyor zaobserwował pozostałości po płynącej tam niegdyś wodzie. Łaziki MER-A Spirit i MER-B Opportunity potwierdziły nasze przewidywania, że Mars był wcześniej o wiele bardziej wilgotny niż obecnie. Stosunkowo dużo czasu poświęcono na dyskusję o Mars Science Laboratory, misji znanej również jako Curiosity, która będzie w stanie między innymi zbadać regiony, w których spodziewamy się znaleźć warstwy osadowe zawierające wiele ciekawych minerałów podobnych do znanej nam gliny. MSL, ze względu na dużą wagę łazika, nie będzie lądował na sprawdzonych poduszkach powietrznych. Wykorzysta on nowatorski sposób lądowania, tak zwany dźwig rakietowy. W trakcie dyskusji zaprezentowany został kilkuminutowy film pokazujący proces montażu łazika i całego zespołu w laboratorium NASA oraz animację lądowania i pracy łazika na Marsie.
Pytania w tej części dotyczyły między innymi stosunku masy lądownika do całego zespołu (który wynosi 1:3), możliwości wysłania na Marsa misji bezzałogowych pojazdów latających UAV, które mogłyby badać atmosferę na różnych wysokościach. Jednym z ciekawszych problemów o który zapytano była kwestia opóźnienia w docieraniu na planetę sygnałów radiowych w kontekście sterowania łazikiem. Problem ten rozwiązuje się poprzez wysyłanie jednorazowo zaprogramowanej sekwencji komend, którą łazik odczytuje, ładuje do pamięci i potwierdza jej odebranie. Dopiero potem możliwe jest wykonanie przez niego tej sekwencji, krok po kroku. Możliwe usprawnienia na tym polu to rozwijanie pewnej inteligencji, która pozwoliłaby łazikowi samemu planować podróż z punktu A do B uwzględniając jego możliwości i ograniczenia. Ostatnie pytanie dotyczyło porównania łazików obecnych na planecie dzisiaj (Sprit, Opportunity) z nadchodzącą misją Curiosity w kontekście ich wielkości i możliwości. Curiosity jest o wiele większy niż łaziki MER (rozmiar dużego samochodu), posiada o wiele większy udźwig i więcej instrumentów naukowych na pokładzie – jest zaawansowanym laboratorium chemicznym. Jest też zaprojektowany na przebycie o wiele większego dystansu niż łaziki MER (20km w porównaniu do zaledwie 600m w założeniu projektowym dla MER).
W części ostatniej skupiono się na możliwościach istnienia życia na Marsie. Astrobiologia opiera się na tym co wiemy o życiu na ziemi oraz o środowisku pozaziemskim. Na ziemi życie jest oparte na kilku podstawowych budulcach, takich jak węgiel, azot, wodór, tlen, fosfor czy siarka. Znamy sposoby pozyskiwania energii przez organizmy żywe i wiemy jaka jest ich budowa (DNA, białka). Pytanie brzmi: czy są również inne możliwości? Czy życie może się opierać na innych budulcach, nie potrzebować wody? Czy może ono istnieć w jeziorach płynnego metanu lub wykorzystywać inne procesy chemiczne w celu pozyskiwania energii?
W kontekście Marsa zaprezentowane zostały cztery rozważane miejsca lądowania dla Curiosity. Są to miejsca gdzie spodziewamy się znaleźć warstwy osadowe, gdzie kiedyś prawdopodobnie istniały zbiorniki wodne. Łazik MSL będzie mógł tam poszukiwać molekularnych skamieniałości organizmów żywych. Być może przyszłościowe misje pozwolą na zebranie takich próbek i wysłanie ich na Ziemię w celu dokładniejszego zbadania.
Pytania do części trzeciej dyskusji dotyczyły głównie mikroorganizmów i eksperymentów związanych z poszukiwaniem ich śladów. Jednym z ciekawszych była prośba o komentarz dotyczący niedawnych odkryć ziemskich mikroorganizmów, które, żyjąc w trudnych warunkach, mogą wykorzystywać arsen jako budulec.
Źródłohttp://www.youtube.com/watch?v=xd58pvZWluA&feature=player_embedded
Filmik dla zobrazowania
Mój ostatni post przed słodkim urlopem
Pozdrawiam.
Użytkownik Alexi Arduscoini edytował ten post 17.01.2011 - 09:25