ROZDZIAŁ II: PRAWDA
GENEZA
- Bardzo dawno temu na naszej dalekiej planecie ludzie osiągnęli poziom nauki i techniki porównywalny z tym,
jaki w najbliższym czasie stanie się waszym udziałem. Rozpoczęto tworzenie prymitywnych, embrionalnych form
życia, komórek żyjących w probówkach. Entuzjazm ogarnął wszystkich. Doskonalili swoje techniki tworząc małe
dziwaczne zwierzęta, gdy opinia publiczna naszej planety i nasz rząd zabroniły naukowcom kontynuowania swoich
eksperymentów i tworzenia potworów, które mogłyby się stać niebezpieczne dla społeczeństwa. Rzeczywiście
jedno z tych stworzeń wymknęło się z pod kontroli powodując liczne ofiary. Ponieważ jednocześnie poczyniliśmy
znaczne postępy w eksploracji międzyplanetarnej i międzygalaktycznej, zdecydowano kontynuować eksperymenty
na dostatecznie odległej planecie zapewniającej mniej więcej niezbędne po temu warunki. Wybrano ziemię, na
której obecnie żyjecie. Teraz poproszę pana o otwarcie Biblii, gdzie odnaleźć można ślady tej prawdy
zdeformowane nieco przez kopistów, którzy nie mogli pojąć technologicznie takich rzeczy i mogli przypisać tylko
mistyce i nadprzyrodzoności to, co było opisane
Istotne są jedynie fragmenty Biblii, które panu przetłumaczę. Pozostałe są tylko gawędziarską poezją i nie będę
o nich mówić. Proszę jednak zauważyć, że dzięki prawu, które mówiło, że należy kopiować Biblię nie zmieniając
nawet najmniejszego znaku, głęboki sens pozostał, nawet jeżeli tekst obciążył się w ciągu tysiącleci mistycznymi i
nieużytecznymi zdaniami.
Niech pan weźmie najpierw Genezę, w pierwszym rozdziale: "Na początku stworzył Elohim niebo i ziemię." (Geneza I-1)
Elohim, niewłaściwie w niektórych Bibliach tłumaczone jako Bóg, znaczy po hebrajsku: "ci, którzy przybyli z
nieba" i jest liczbą mnogą. To znaczy że, pochodzący z naszego świata uczeni poszukiwali najpierw planety
najbardziej przydatnej dla realizacji zamierzonego celu. Oni "stworzyli", w rzeczywistości odkrywając Ziemię
zdali sobie sprawę, że jednoczy wszystkie niezbędne elementy do tworzenia sztucznego życia, mimo pewnej
różnicy w składzie atmosfery w stosunku do ich planety macierzystej.
"Tchnienie Elohim unosiło się nad tymi wodami." ( Geneza I-2 )
Podjęli podróże badawcze, i to, co moglibyście nazwać sztucznymi satelitami zostało umieszczone dokoła Ziemi
aby studiować skład i atmosferę. Ziemię pokrywała całkowicie woda i gęste mgły.
"Elohim widział, że światłość jest dobra." ( Geneza I-4 )
Aby stworzyć życie na Ziemi, konieczne było wiedzieć, czy słońce nie wysyła szkodliwych promieni na jej
powierzchnię, i to było badane. Okazało się, że słońce poprawnie ogrzewało Ziemię, nie wysyłając na nią
szkodliwych promieni. " Światło było dobre. "
"I tak nastał wieczór i poranek, dzień pierwszy." ( Geneza I-5 )
Badania zajęły wiele czasu. "Dzień" odpowiada okresowi czasu w którym wasze słońce wschodzi pod tym
samym znakiem zodiaku w dzień równonocy wiosennej, tj. mniej więcej dwa tysiące lat ziemskich.
"Oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem." ( Geneza I-7 )
Studiując kosmiczne promieniowanie nad chmurami, zniżyli się pod chmury pozostając równocześnie nad wodą.
Między wodą u góry: chmurami, a wodą na dole: oceanem pokrywającym całą ziemię.
"Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech ukaże się sucha powierzchnia." ( Geneza I-9 )
Badając powierzchnię oceanu, zbadali głębokość wody, i stwierdzili, że nie była zbyt głęboka i prawie
równomierna wszędzie. Wtedy, dzięki względnie silnym eksplozjom, które wykonały troszkę buldożerową pracę,
udało się zebrać materiał z dna morskiego i zgromadzić go w tym samym miejscu, co uformowało kontynent.
Początkowo na Ziemi był tylko jeden kontynent i jak niedawno zauważyli wasi uczeni, wszystkie kontynenty, które
dryfowały, łączą się doskonale, aby stworzyć tylko jeden.
"Niechaj ziemia wyda rośliny zielone, trawy... drzewa owocowe rodzące według swego gatunku... w których są
nasiona." ( Geneza I-11 )
Stworzyli wówczas w tym wspaniałym gigantycznym laboratorium komórki roślinne biorąc nic innego, jak tylko
związki chemiczne. To dało wiele gatunków roślin. Wszystkie wysiłki skoncentrowano na reprodukcji. Było
konieczne, żeby kilka traw, które oni powołali do życia, mogły rozmnażać się. Oni rozeszli się po tym olbrzymim
kontynencie w różnych grupach naukowych poszukiwań, i każda zgodnie z klimatem i swoją inspiracją tworzyła
różne rośliny. Zbierali się w regularnych odstępach czasu aby porównać swoje poszukiwania i swoje twórcze
osiągnięcia. W oddali na macierzystej planecie śledzono postępy prac z zachwytem i podziwem. Najwybitniejsi
artyści dołączyli do uczonych, aby dodać pewnym roślinom cel tylko ozdobny i przyjemny, czy to przez swój
wygląd, czy przez zapach.
"Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały
pory roku, dni i lata." ( Geneza I-14 )
Obserwując gwiazdy i słońce, mogli zmierzyć długość dni, miesięcy i lat na Ziemi, aby uregulować swoje życie
na tej nowej planecie, tak różnej od ich planety, gdzie dni i tak samo lata nie miały całkiem tego samego trwania.
Badania astronomiczne pozwoliły im dokładnie usytuować się i lepiej poznać Ziemię.
"Niechaj zaroją się wody żywymi istotami pływającymi i pełzającymi, a ptactwo niechaj lata nad ziemią." ( Geneza I-20 )
Następnie stworzyli pierwsze wodne zwierzęta. Od planktonu do rybek, a potem dużych ryb. Ażeby ten cały
światek był zrównoważony i nie wymarł, stworzyli glony, którymi żywią się rybki, a duże ryby aby jeść
najmniejsze i tym podobne, ażeby utrzymała się równowaga w przyrodzie i aby jakiś gatunek nie zniszczył całkiem
innego, którego on potrzebuje aby się wyżywić. To było to, co nazywacie teraz ekologią. To się udało.
Często się spotykali i organizowali konkursy w celu wyróżnienia grupy uczonych, którzy stworzyli
najpiękniejsze i najbardziej interesujące zwierzę.
Po rybach stworzyli ptaki, które niekiedy z trudnością latały z powodu swoich ozdobnych piór bardzo
kłopotliwych, trzeba przyznać, dzięki artystom, którzy zresztą swawolnie zabawiali się, dając najszaleńcze kolory i
najbardziej zadziwiające kształty tym zwierzętom. Konkursy stawały się coraz ambitniejsze, po kształtach
zmodyfikowano zachowanie tych zwierząt podczas przygotowań do kopulacji, ażeby one odbywały tańce godowe
coraz bardziej zadziwiające. Lecz inne grupy uczonych stworzyły przerażające zwierzęta, potwory - co
usprawiedliwiało wszystkich, którzy nie chcieli, aby takie eksperymenty były przeprowadzane na ich planecie -
smoki, albo takie, które wy nazywacie Dinozaurami albo Brontozaurami.
"Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju, bydło... według ich rodzaju" ( Geneza I-24)
Po morzach i powietrzu przyszła kolej na zwierzęta lądowe. Ziemię pokrywała już wspaniała szata roślinna. Był
pokarm dla zwierząt roślinożernych. Były to pierwsze zwierzęta lądowe, które zostały stworzone. Dla utrzymania
równowagi ekologicznej stworzono później mięsożerne. I tu trzeba było zapewnić wzajemne równoważenie się
gatunków. Ludzie ci przybywali z planety, z której i ja przybywam. Jestem jednym z twórców życia na Ziemi.
Wówczas to najbardziej wprawni pośród nas zapragnęli stworzyć człowieka sobie podobnego. Każda ekipa
zabrała się do pracy i wkrótce mogliśmy porównywać rezultaty naszych twórczych wysiłków. Lecz mieszkańcy
naszej macierzystej planety wzburzyli się dowiadując się o powstaniu "dzieci z probówek", które mogły przybyć i
wywołać u nich panikę. Obawiali się, że ludzie mogą stanowić dla nich niebezpieczeństwo, jeśliby zdolności i
możliwości stworzonych okazały się być większe od posiadanych przez stwórców. Musieliśmy przyrzec, że
pozostawimy ludzi w stanie pierwotnym, nieujawniając im naszej wiedzy naukowej i nadając aspekt mistyczny
naszym poczynaniom. Liczba ekip stwórców jest łatwa do znalezienia, każdej z nich odpowiada jedna z ras
ludzkich.
"Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam, aby panował nad rybami morskimi, nad ptactwem
powietrznym, nad bydłem, nad całą ziemią i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. " ( Geneza I-26 )
Na nasz obraz! Może pan stwierdzić, że podobieństwo jest uderzające.
Wtedy zaczęły się dla nas problemy. Ekipa znajdująca się w kraju dziś zwanym Izrael, a wówczas niezbyt
odległym od Grecji i Turcji na jedynym kontynencie, była jedną z najświetniejszych, jeśli nie najbardziej. Jej
zwierzęta wydawały się najpiękniejsze, rośliny zachwycały zapachem. To było to, co wy nazywacie ziemskim
rajem. A człowiek przez nich stworzony odznaczał się najwyższą inteligencją. Musieli zatem przedsięwziąć środki,
by stworzenie nie przewyższyło stwórcy. Stało się koniecznością trzymanie go w niewiedzy wielkich tajemnic
naukowych, równocześnie wychowując go aby badać jego inteligencję.
"Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania, ale z drzewa poznania dobra i zła nie
wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz." (Geneza II-17)
Co oznacza: możesz uczyć się czego chcesz, czytać wszystkie książki, które mamy tutaj do twojej dyspozycji,
ale nie dotykaj książek naukowych bo umrzesz.
"Wszelkie zwierzęta ziemne i wszelkie ptaki powietrzne, Jahwe Elohim przyprowadził do mężczyzny, aby
przekonać się, jaką on da im nazwę." ( Geneza II-19 )
Niezbędnym było przyswojenie przez pierwszych ludzi wiadomości o gatunkach roślin i zwierząt, warunkach
ich życia i zdobywaniu żywności. Stwórcy przekazali ludziom wiedzę z zakresu zoologii i botaniki, by poznali
właściwości roślin, zwyczaje zwierząt: ta znajomość nie była dla nich źródłem zagrożenia.
Proszę wyobrazić sobie radość tamtej grupy uczonych, którzy mogli patrzeć jak dwójka dzieci - płci męskiej i
żeńskiej - biega wokół nich i których ciekawość mogli zaspakajać.
"A wąż... rzekł do niewiasty... o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu... na pewno nie umrzecie; ale wie
Elohim, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Elohim będziecie znali dobro i zło."
( Geneza III 1-5 )
Między badaczami tej ekipy było kilku, którzy głęboko pokochali swych małych ludzi, swoje "stworzenia", i
uważali że należy przekazać im całą wiedzę i zrobić z nich naukowców. Powiedzieli tym młodym, prawie już
dorosłym ludziom że mogą studiować i stać się uczonymi równie potężnymi jak ich stwórcy.
"A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy." ( Geneza III-7 )
Zrozumieli wówczas, że i oni mogą zostać stwórcami. Poczuli też żal do swych ojców wzbraniających im
dostępu do książek naukowych i traktujących jak niebezpieczne zwierzęta laboratoryjne.
"Jahwe Elohim rzekł do węża... bądź przeklęty... na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po
wszystkie dni twego istnienia." ( Geneza III-14 )
"Wąż", mała grupa badaczy pragnących wyjawić całą prawdę Adamowi i Ewie, skazana za to została przez rząd
planety macierzystej na pozostanie na Ziemi. Natomiast inni stwórcy musieli zaprzestać eksperymentów i opuścić
Ziemię.
"Elohim sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich." (Geneza III-21 )
Stwórcy dali pierwszym ludziom podstawowe środki utrzymania, aby mogli oni żyć samodzielnie, bez kontaktu
ze stwórcami. Biblia zachowała tu prawie nie zmienione zdanie dokumentu pierwotnego:
"Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać
owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki." ( Geneza III-22 )
Życie ludzi jest bardzo krótkie, pomimo, że istnieje naukowa metoda, dzięki której można je znacznie
przedłużyć. Badacz pod koniec życia zdobywa wiedzę i doświadczenie niezbędne dla dokonania interesujących
odkryć; stąd powolność ludzkiego postępu... Gdyby ludzie mogli żyć dziesięć razy dłużej, dokonaliby
gigantycznego skoku naprzód. Jeśli by od początku mogli żyć tak długo, dorównaliby nam bardzo szybko, gdyż ich
możliwości przewyższają nieco nasze. Ludzie nie znają swoich możliwości. A zwłaszcza naród Izraela, uznany
podczas jednego z tych konkursów, o którym mówiłem poprzednio, za najbardziej udany pod względem
inteligencji i zdolności, co wyjaśnia późniejsze mniemanie tego ludu iż został wybrany przez Boga. Rzeczywiście
został wybrany przez zespoły stwórców zebrane dla oceny swych osiągnięć. Może pan zresztą sam stwierdzić ilość
geniuszów, których ta rasa wydała.
"Wygnawszy zaś człowieka, Elohim postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby
strzec drogi do drzewa życia." ( Geneza III-24 )
U bram rezydencji stwórców postawiono uzbrojone w dezintegrującą broń atomową straże, by broniły
człowiekowi dostępu do pozostałej wiedzy naukowej.
Spis książki
ROZDZIAŁ II: PRAWDA
Geneza, Potop, Wieża Babel, Sodoma i Gomora, Ofiara Abrahama
ROZDZIAŁ III: NADZÓR NAD WYBRANYMI
Mojżesz, Trąby Jerychońskie, Samson Telepata, Pierwsza rezydencja dla przyjęcia Elohim, Prorok Eliasz, Rozmnożenie chlebów, Latające spodki Ezechiela, Sąd ostateczny, Ludzie nie mogli zrozumieć,
ROZDZIAŁ IV: ROLA JEZUSA
Poczęcie, Inicjacja, Ludzkości równoległe, Naukowe cuda, Zasłużyć na dziedzictwo,
ROZDZIAŁ V: KONIEC ŚWIATA
1946: pierwszy rok nowej ery, Schyłek Kościoła, Utworzenie państwa Izrael, Błędy Kościoła, U źródła wszystkich religii, Człowiek: choroba wszechświata, Mit ewolucji
ROZDZIAŁ VI: NOWE PRZYKAZANIA
Geniokracja, Humanitaryzm, Rząd światowy, Pańska misja,
ROZDZIAŁ VII: ELOHIM
Bomby atomowe, Przeludnienie, Tajemnica wieczności, Edukacja chemiczna, Ruch Raeliański