Skocz do zawartości


Zdjęcie

incydent w Maniowych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Natknąłem się na opis przypadku bliskiego spotkania na stronie Arkadiusza Miazgi - "Spotkanie z Nieznanym". Temat mnie zainteresował, gdyż z terenu Polski mało jest doniesień tej kategorii. Ciekawi mnie, czy ta dość uboga w szczegóły relacja, będzie miała ciąg dalszy?


Bliskie Spotkanie w Maniowach ?
Atak nieznanych istot.

Kilka dni temu jadąc samochodem zadzwonił do mnie pewien człowiek informując o niesłychanie interesujące historii. Z początku wzbraniał się myśląc pewnie że nie uwierzę w jego relację. W końcu go przekonałem. W 2004 roku w okolicach jesieni świadek wracał do domu ze swoim już nie żyjącym bratem do Maniowy k/Czorsztyna w Pieninach. Była około 22:00 bardzo ciemna acz gwieździsta noc będąc na jakiejś polnej drodze leżącej w jarze zauważyli jakieś dwie postacie jak dzieci około 1 metra lub nieco więcej. Niestety z powodu ciemności było widać tylko ciemne kontury. Bracia zbliżywszy się do ‘’dzieci’’ zostali dosłownie zaatakowani przez istoty, które jak się okazało nie były dziećmi ! Świadek twierdził że istoty dziwnie podskakiwały i łapały za ręce nogi skakały na plecy bardzo trudno było się uwolnić od tych natrętów. W pewnym momencie świadek podczas ‘’walki’’ złapał za dłoń istotę jak twierdzi jest pewny że miała trzy długie palce około 20 cm długości. Istoty były dość silne nie wydawały żadnych dźwięków . Z powodu ciemności nie zauważono jak istoty wyglądają i jak były ubrane ?

Pytałem oto świadka ale ten powiedział ‘’nie chcę Pana kłamać ponieważ nie widziałem ich wyglądu było za ciemno a nie chcę ubarwiać’’
Wg. Świadka po około 2 minutach istoty odpuściły a bracia rzucili się do ucieczki przez okoliczne pola i rowy. Gdy zaszli do domu ich żony pytały się co się stało ponieważ byli tak ubłoceni i zmęczeni jak się można było spodziewać w ich relacje nie bardzo uwierzyły.
Jedynym szczegółem jaki podał ten starszy Pan był opis ‘’istoty jakby nie miały szyi głowy wychodziły bezpośrednio z tułowia.'' Mój informator dowiedział się ponadto że starsze osoby opowiadały podobne historie jakie miały miejsce jeszcze przed 1939 rokiem ?
Pech chciał że nie zapisałem ani nazwiska ani telefonu ten z którego dzwonił był z zakładu pracy. Świadek obiecał że ponownie zadzwoni lub odpisze podałem mu swojego maila. Niestety do chwil obecnej nic nie otrzymałem. Z rozmowy nie wynikało jednak aby był to żart niemniej na tą chwilę również należy tą hipotezę brać pod uwagę.

Jeśli czyta ten tekst świadek tego zdarzenia bardzo proszę o ponowny kontakt zapewniam dyskrecje i anonimowość [email protected] oczywiście również zwracam się z apelem do innych potencjalnych świadków.

Arkadiusz Miazga (19:27)

Dołączona grafika
Fotomapa okolic Maniowych

link: http://spotkaniaznie...2,ID417785004,n
  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych