Skocz do zawartości


Zdjęcie

LD- Sen o świadomym śnieniu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1

Wykrzyknik.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witajcie forumowicze.

Pozwólcie, że wkleję sen prosto z Dziennika Snów, ponieważ ten opis najlepiej odzwierciedla to, o czym chciałbym wam powiedzieć.

--
3. Latałem w miejscu jakiegoś domu bez dachu. Widziałem że ktoś tam kiedyś mieszkał, może mieszka nadal. Podczas dokładnego badania terenu, spotkałem kogoś kto szukał jakiegoś świętego (?) i chodź momentami był on przy nim to dopiero kiedy pojawiłem się ja, udało mu się go odnaleźć. Następnie, takjakby 'zeskoczyłem' z tego domu i znalazłem się na tafli jeziora. Kiedy zacząłem chodzić po wodzie zorientowałem się że coś jest nie tak i muszę śnić, ale niestety nie wszystko poszło tak jak powinno. Sniło mi się, ze miałem świadomy sen. To znaczy- śniłem że miałem świadomośc we śnie, ale to wciąż był sen. Kiedy leciałem nad wodą, pamiętam że trzymałem jakąś książkę i coś w rodzaju notatnika, lecz leciałem zbyt szybko i wypadło mi to z rąk. Towarzyszył mi ojciec i jeszcze jedna jakaś osoba. Pamiętam że miałem przyjśc do kogoś na ‘obiad’. Kiedy wleciałem na jakiś teren ogrodzony małym płotem, pojawił się ktoś, kto nie był z tego zadowolony, ale okazało się że to ktoś, kto też będzie na tym ‘obiedzie’ wydaje mi się że to miało być coś naprawdę ważnego. Potem, kiedy zastanawiałem się czy wbiec na 5-7 metrową białą ścianę sceneria się zmieniła i znalazłem się w swoim domu, w swojej kuchni...
--

I tak od momentu 'zeskoku' z murów domu, kiedy wydawało mi się że osiągnąłem świadomośc, aż do końca, do momentu pojawienia się w mojej kuchni. Jestem pewien w 100% że nie był to świadomy sen, o który mi chodziło, bo chodź było w nim od groma znaków snu, to miałem pewne ograniczenia, w niektórych sytuacjach odczuwałem strach, obawę.
Tutaj pojawia się kilka moich pytań: Jak to przezwyciężyć? Jak doprowadzić do realnego (jeśli tak można określić LD) świadomego snu, w którym naprawdę będę miał stuprocentową kontrolę nad tym co robię, skoro zorientowałem się że to sen i dalej śniłem?
Proszę o pomoc.
  • 0

#2

Last.
  • Postów: 82
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pamiętam że miałem przyjśc do kogoś na ‘obiad’. Kiedy wleciałem na jakiś teren ogrodzony małym płotem, pojawił się ktoś, kto nie był z tego zadowolony, ale okazało się że to ktoś, kto też będzie na tym ‘obiedzie’ wydaje mi się że to miało być coś naprawdę ważnego.

Ja bym się raczej tym zajął. Kim była ta osoba i co pragnęła Ci przekazać?

Jestem pewien w 100% że nie był to świadomy sen, o który mi chodziło, bo chodź było w nim od groma znaków snu, to miałem pewne ograniczenia, w niektórych sytuacjach odczuwałem strach, obawę.

Obawę przed czym? To twój umysł i twoje kompleksy z którymi sam musisz sobie poradzić...

Tutaj pojawia się kilka moich pytań: Jak to przezwyciężyć?

poznając siebie...

Jak doprowadzić do realnego (jeśli tak można określić LD) świadomego snu, w którym naprawdę będę miał stuprocentową kontrolę nad tym co robię, skoro zorientowałem się że to sen i dalej śniłem?

Czemu zależy Ci na kontroli? Może pomedytuj najpierw nad samym pragnieniem kontroli i zastanów się co by się stało gdybyś dał sobie przyzwolenie na brak kontroli.

Jestem pewien w 100% że nie był to świadomy sen, o który mi chodziło,

Nie postrzegaj snów w kategoriach zwykły sen kontra LD. To jedno i to samo tak naprawdę. Nie oczekuj, że świadomy sen nadejdzie i przestaniesz śnić. Będziesz po prostu (zdarzenia we śnie) postrzegał jako sen, a nie jako rzeczywistość.

Użytkownik Last edytował ten post 18.12.2010 - 13:55

  • 0

#3

Wykrzyknik.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziękuję Ci za odpowiedzi, w gruncie rzeczy musiałbym to przemyśleć.

Odnośnie tego 'obiadu' to miałem we śnie taką świadomość, że tak czy inaczej 'to' się stanie i nie mam na to wpływu, aczkolwiek lepiej byłoby gdybym o tym za wczasu wiedział. Sam nie wiem o co może chodzić, być może dzisiaj we śnie znajdę na to odpowiedź.
  • 0

#4

real.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Świadomy sen to dziwna sprawa hmm . Ostatnimi czasy nieraz podczas snu jestem jego świadom chociaż jest to dosyć trudne, czyli wiem że śnie i zacząłem zadawać pytania we śnie :) z trzy dni temu właśnie tak bylo.... zacząłem zadawać pytania we śnie wszystkim kogo tam spotkałem , nagle znalazłem sie gdzieś w pomieszczeniu , centralnie przed sobą 2m pojawiła sie postać obok niej bardziej z tylu też było kilku, zadałem mu pytanie prosto w twarz " o co chodzi z tym całym życiem na ziemi i ogólnie co jest grane " :) :) absolutnie nic nie odpowiedział chociaż miałem wrażnie że wie, nagle pojawiła się duża postać wieksza od tamtych (jakby szef) twarz miał inną i oni jakby byli mu posłuszni , ja nagle znalazłem sie jakby niżej w dole, a oni stali wyżej nade mną, ogarnął mnie ogromny strach nie mogłem nic powiedzieć ani zadać pytania, okropnie się bałem podszedł i zadał mi pytanie ( czy chce żyć czy nie?) tylko on się odezwał tam do mnie, ogarnął mnie paraliżyjący strach nie mogłem nic powiedzieć kiwnąłem tylko głową że tak i odrazu sie obudziłem :) jeszcze taki szczegół który pamiętam, jak kiwnąłem głową że tak i zrobiło mi sie ciemno nic nie widziałem zaraz przed przebudzeniem z 2sek usłyszałem tylko jak powiedział do reszty "LECIMY" :)
Inny sen z dwa dni wcześniej to było jakbym sobie rozmawiał telepatycznie, myślami z inną osobą we śnie i nie mogłem w to uwierzyć, robiłem próby z jakąś osobą i slyszałem w myślach co mówi do mnie :) .
Jakiś czas temu z 6 miesięcy miałem też świadomy sen, robiłem rużne glupoty we śnie i było w nim z 10 osób, powiedziałem im że przecież to tylko mi się śni i ja wiem o tym, wszyscy zaczęli sie wtedy śmiać mówiąc ze śmiechem i powtarzając moje słowa "to tylko sen"

Jeżeli bedziecie śnić świadomie, spróbujcie zadawać pytania, nieraz wszystko się wtedy zmienia jakby ktoś przełączył kanał w tv :)
dodam ze jeszcze nic nie czytalem o żadnym jakimś LD czy OOBE
Dzisiejszy sen miałem taki :) kumpel zawiosł mnie do jakby jakiegoś obozu i odjechał, przy wejściu ktoś podał mi jakby malutki kieliszek z czerwoną substancją, wypiłem ją, ludzi było tam z 10, jeden z nich wyciągnął pistolet i strzelił prosto do mnie :) nic mi się nie stało i czułem że wszystko jest ok, reszta też zaczęła do mnie strzelać, ja wtedy powiedziałem do nich że jestem robokop :) :) (z tym robokopem to tak zażartowałem z nich we śnie) i pobiłem ich wszystkich :)
Nieraz także mam takie sny że po przebudzeniu boję się ponownie zasnąć Dołączona grafika budze sie słysząc przerażliwy huk i wogóle, świece światło ..........

Użytkownik real edytował ten post 25.12.2010 - 17:36

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych