od jakiegoś czasu przeglądam to forum, które bardzo mi się podoba ze względu na różnorodność tematów i wypowiedzi użytkowników
![:)](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/smile2.gif)
W końcu postanowiłem bardziej rozpowszechnić moje odnotowane i nagrane zjawisko w Szczecinie. Zamieszczam krótkie nagranie trzech "UFO", bardzo możliwe, że były to chińskie lampiony. Wrzuciłem to wcześniej jeszcze na inne forum, oczywiście większość osób była również skłonna bardziej ku lampionom. Jednak zaciekawiła mnie wypowiedzieć pewnego Pana, który zajmuje się takimi zjawiskami i obserwował coś podobnego niedawno, co było wzięte za te chińskie baloniki, a według niego nimi nie były, bo wykonywały nietypowe manewry.
Te świetliste obiekty w rzeczywistości były dużo bardziej wyraźniejsze. Niestety to nagranie aparatem Canon PowerShot A630 nie przedstawia tego zjawiska takiego jak obserwowałem go wtedy z moją matulką i siostrą. Otóż sprawiały wrażenie ostrych, płonących kul. Znajdowały się w całkiem sporej odległości od nas. Lewitacja tychże obiektów również była dość niezwykła. Utrzymywały się one przez ok. 10 minut w jednym miejscu. Pierwszym obserwatorem była moja mama. Twierdzi, że przyszły od południa, jednak podlega kwestii też to, że pojawiły się nagle. Cała nasza obserwacja trwała 20-25 minut. Ja byłem świadkiem ostatnich 10 minut. Słabe baterie w aparacie pozwoliły mi jedynie na krótkie 3 minutowe nagranie
![:/](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/sad2.gif)
Dziwna sytuacja spotkała mnie kila dni później. Tego niestety już nie nagrałem, bo to był dosłownie moment. Młodsza siostra, która przebywała z dzieciakami na podwórku przed domem, zauważyła wraz ze swoją menażerią nadlatujący od południowego-zachodu pojedynczy, jasny obiekt, który leciał jednostajną prędkością w kierunku północno-wschodnim. Trwało to nawet nie 5 minut. Odkąd znalazł się nad naszymi głowami zaraz znalazł się daleko na horyzoncie. W momencie kiedy był nad nami, a dzieciaki krzyczały w niebo głosy, starałem się czegoś dopatrzeć. Był jasny wieczór i uwierzcie mi, ni cholery, niczego się nie dopatrzyłem. A leciał dość niskim pułapem. Po prostu NIC! Nie wyolbrzymiam. Często widuje się u nas lotniarzy, których SŁYCHAĆ z dużej odległości. Chłopcy z podwórka krzyczeli, że to pewnie balon, nic innego. Dobra, ale od kiedy balony świecą się niczym jarzeniówka? Nie wiem do dzisiaj co to mogło być
![:)](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/smile2.gif)
Drugi filmik to TEST Chińskiego Lampionu, którego kupiłem na allegro. Pięć modeli, które posiadałem miały kijowe "paliwo" napędzające... kostki woskowe. Żeby odpalić takiego balonika potrzebowałem drugiej kostki z drugiego modelu. Topi się to niemiłosiernie i w pewnym momencie naszły mnie wątpliwości, czy w ogóle wypuszczać to cholerstwo
![:P](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/tongue1.gif)
![;)](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/wink2.gif)
![:)](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/smile2.gif)
Pierwsze nagranie (trzy widoczne obiekty, a było ich cztery - schował się za domem sąsiada):
Mój odnośnik
Drugie nagranie (TEST + inny lampion?):
Mój odnośnik
A dodatkowa sprawa dotycząca czasu palenia się tych lampionów. Moje modele powinny się palić 10 minut (niestety kiedy mój lampionik zniknął za budynkiem, nie mogłem określić jak długo jeszcze się palił, ale sądzę po tych kostkach, że raczej niedługo
![;)](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/wink2.gif)
Użytkownik Husarz edytował ten post 06.12.2010 - 14:14