Witam, odświeżę trochę temat. Mam podobne doznania, z tą różnicą, iż moje "głosy" są nierozpoznawalne. Chodzi o to, iż nie znam przekazu tych głosów. Nie są to logiczne zdania. Jest to taki jak by gwar na rynku, ale da się wyróżnić z tego pojedyncze, mocniejsze. Na tej podstawię mogę twierdzić, iż nie jest to "szum" w głowie, a coś bardziej wyraźnego.
Ktoś coś pisał o nauce telepatii. O co tutaj chodzi?