Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co się dzieję z tym krajem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#31

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zacząć wypada od tego, że komunizm w swoich pierwotnych założeniach (nie mylić ze stalinizmem) zakładał zjednoczenie się wszystkich narodów pod jednym wspólnym sztandarem socjalizmu - w końcu skądś się wzięła nazwa "międzynarodówka". Komunizm był za zniesieniem podziałów narodowościowych, faszyzm - dokładnie odwrotnie, opowiadał się za czystkami etnicznymi etc.

Raczej: przedmiotem komunistów (w wykonaniu Lenina i spółki) była klasa robotnicza i jej dyktatura. Przedmiotem nazistów: rasa.
Pierwsi dążyli do eliminacji reszty klas; drudzy do eliminacji reszty ras.
Komunizm: świat jednej klasy. Nazizm: świat jednej rasy.
Praktyka obu idei była taka sama: centralnie sterowana gospodarka, podobne struktury partyjne, identyczny aparat państwowego tzw. ucisku - wszechwładna tajna policja, w prawie obowiązuje jedna ideologia (co też wypacza prawo, ale to temat na inną dyskusję o istocie i zadaniach prawa, które przeżywa w dzisiejszym świecie kryzys), system obozów przymusowej pracy, będących b. ważną częścią gospodarki obu państw, wreszcie identyczna propaganda ustroju, w których różniły się czasem pewne nazwy (wspomniane: rasa/klasa).
Później to jeszcze bardziej się ujednolica, gdyż wraz z dojściem do władzy Stalina (stalinizm uważany jest za klasyczny przykład "skrajnej lewicy", czyli komunizmu), który rezygnuje z "międzynarodowości", zastępując ją rosyjskim szowinizmem. De facto, owa "skrajna prawica" Hitlera i "skrajna lewica" Stalina zaczęły się różnić jedynie symbolem na sztandarach:
Dołączona grafika
Dochodzimy do wniosku, w którym podział na prawicę i lewicę nie ma sensu, gdyż obie "skrajne wobec siebie" strony nie różni nic poważniejszego.

Zapragnę tutaj sięgnąć do genezy podziału na prawica - centrum - lewica.
Podział ten wywodzi się z czasów już rewolucji francuskiej, podczas której na posiedzeniach Zgromadzenia Narodowego, gdzie po prawej stronie zasiadali zwolennicy "starego ładu" (arystokracja, wyższe duchowieństwo) - opierający swoją wizję ustroju na monarchii (jako takiej), tradycji, wreszcie moralności na zasadach chrześcijańskich; a po lewej stronie przeciwnicy tego ładu (pospólstwo Paryża i przeróżni "wolnomyśliciele" oświecenia - dążący nie tylko do zamachu stanu i wprowadzenia demokracji, lecz także do rewolucji kulturalnej, społecznej - światopoglądowej - do stworzenia nowego świata, człowieka na ideach oświecenia. W centrum zasiadali "niezdecydowani", mieszczaństwo, uboższe duchowieństwo, którzy nie widzieli interesu w obronie starego ładu, odsuwającego ich od władzy i majątków, lecz stronili też od radykałów z lewej.
Zarysowałem też poszczególne cechy charakterystyczne tego wczesnego podziału.

Prawica:
- obrona tradycji
- etyka oparta na chrześcijaństwie
- stary, hierarchiczny porządek społeczny (dzisiaj kwestionowany, lecz w żadnym razie nie na rzecz "równości wszystkich")
- zarazem cnotą był indywidualizm jednostki
- monarchia jako podstawa porządku społecznego i politycznego
Lewica:
- demokracja - czy będzie prawdziwa, czy tylko parawanowa
- rewolucja światopoglądowa (obalenie chrześcijaństwa)
- równość wszystkich ludzi, solidarność tzw "społeczna" (rewolucja społeczna)
- co prowadzi do interwencji władzy demokratycznej w życie codzienne nowopowstałych "obywateli"
- w efekcie zaprzeczenie indywidualizmowi

Centrum, w moim mniemaniu, od niezdecydowanych biedaków z czasów rewolucji francuskiej, wyewoluowało w zwykły socjalizm, czego przykładem rozplenione po całej Europie partie "centrowe": PSL u nas, bądź tzw. "chrześcijańskie demokracje" (??? to przecież oksymoron oczywisty, jednakże funkcjonuje nieźle od dziesięcioleci) na Zachodzie.
Centralna gospodarka socjalna wyrosła na gruncie idei oświeceniowych, a zwłaszcza równości, upadku starych wartości, zaprzeczeniu prawu rzymskiemu - na niekontrolowaną liberalność gospodarczą nie ma miejsca w nowym, nieindywidualnym społeczeństwie.

Nazizm nie może być uznany za prawicę już na starcie. Nie dość, że nie uznawał tradycji (powszechne "upogaństwianie" obrządków religijnych, negacja monarchii), to dążył do zmiany porządku społecznego jeszcze głębiej, bo biologicznie, już nie tylko za pomocą przymusowego szkolnictwa przez socjalistycznych "inżynierów społeczeństwa" (w nazizmie: społeczeństwa jednej rasy).
Równość obowiązywała - w ramach lepszej rasy, tak samo jak w lewicy w ramach bezklasowego społeczeństwa (a w komunizmie w ramach jedynej słusznej "klasy", po eksterminacji pozostałych). Reszta ras(/klas) zostanie zlikwidowana, pozostawiając niewielką grupę niewolniczą.
Nacjonalizm nie determinuje - a już zwłaszcza dzisiaj, po ogromnym rozdrobnieniu się idei prawicowych i szczególnie lewicowych - przynależności do któregoś z tych dwóch stronnictw. Czego niekwestionowanym przykładem zapoczątkowany przez Stalina, a później kontynuowany przez następców, rosyjski szowinizm będący wręcz głównym punktem programu polityki wew. w ZSRR.


A może to stalinizm zboczył z lewicowej drogi, stając się rosyjskim, skrajnym odłamem prawicy?

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 23.10.2010 - 13:03

  • 4



#32

UBIO delikatet NFF 997.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Teraz Policja POlska też ma swoich konfidentów pełno.
  • -2

#33 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Platformie grożono z... komputera radnego PO


Kolejny absurd polskiej polityki.

W Krośnie Odrzańskim, tuż przed konwencją wyborczą Platformy Obywatelskiej podniesiono alarm. Okazało się, że na jednym z forów ktoś napisał, że łatwiej będzie mu się ich wszystkich pozbyć. Policja przeszukała więc lokal, w którym mieli się zebrać politycy PO i rozpoczęła poszukiwania autora groźby.

Niezależna donosi, ku naszej uciesze, że wpisu dokonano z komputera radnego Platformy, Adama Przybysza. Wedle nieoficjalnych danych zdobytych przez Niezależną post na forum został umieszczony przez ojca polityka PO.

Radny Przybysz jest zaskoczony sytuacją. Nie dziwimy się. Jeżeli jest niewinny, to sytuacja jest z gatunku dość absurdalnych. Ale dość tragicznie absurdalnych. Niezależnej powiedział:

Przepraszam za to, co się stało. Przepraszam za mojego ojca. Nie wiem, dlaczego to zrobił. Nie zdążyliśmy jeszcze na ten temat porozmawiać.

Kto wie, czy nie mamy tu niemal antycznej tragedii, w której ojciec walczy z synem w imię zasad? Można sądzić, że wszystko to spowodowane jest nakręcaniem konfliktu do granic wytrzymałości.

O ile, oczywiście, ojciec radnego nie zrobił tego na prośbę syna. Wtedy byłby to tylko przykład ekstremalnej głupoty, a nie rodzinnego konfliktu.


Andrzej Mandel

http://www.pardon.pl...tera_radnego_po
  • 0

#34

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo hahaha w Krakowie jest pod względem ilości osób w autobusie fatalnie, mimo tego ja żadnych tajniaków jeszcze nie spotkałam.
  • 0



#35 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Mylo hahaha w Krakowie jest pod względem ilości osób w autobusie fatalnie, mimo tego ja żadnych tajniaków jeszcze nie spotkałam.


Bo tajniaki się puszcza lub wącha.


Za prąd zapłacisz jeszcze więcej. Dwa razy więcej...

Dostawcy energii zażądali zgody na wprowadzenie podwyżek cen energii. We wnioskach skierowanych do URE domagają się zgody na wzrost o 13 - 22 proc.
Dla Urzędu Regulacji Energetyki wzrost jest za wysoki. W poprzednich latach przystawał na podwyżkę o połowę niższą od proponowanych przez dostawców energii - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Ile, jeśli i tak byłoby tym razem, będzie to kosztować polską rodzinę?

Połowa rachunku to cena prądu, reszta to opłata za jego dostarczanie. Przy założeniu, że przeciętne gospodarstwo domowe płaci za prąd ok. 1,2 zł rocznie, to rachunek, w przeciągu 12 miesięcy, wzrośnie o 60 zł. A już teraz nasz kraj, po uwzględnieniu siły nabywczej, płaci za energię prawie najwięcej w UE. Więcej płacą tylko Węgrzy.

A będzie jeszcze gorzej. Eksperci nie mają złudzeń. Za dziesięć lat prąd będzie dwa razy droższy! Cena będzie wyższa, bo inaczej zabraknie pieniędzy na modernizację bloków energetycznych i sieci energetycznych - tłumaczy na łamach gazety Janusz Steinhoff, były minister gospodarki.




Na szczęście mamy Steinhoffów, którzy nam ładnie wytłumaczą dlaczego jesteśmy obdzierani ze skóry.



Kandydat PO ciężko pobił wyborcę i nadgryzł mu kciuk


Zewsząd słyszymy o narastającej agresji na scenie politycznej. Niestety niektórym dane było ją odczuć na własnej skórze. Po kościelnej uroczystości w Dębnie (gmina Nowa Słupia, woj. świętokrzyskie) tamtejszy radny Platformy Obywatelskiej ciężko pobił potencjalnego wyborcę. Poszkodowany ma m.in. nadgryziony kciuk i połamaną kość śródręcza.


Dantejskie sceny miały miejsce na terenie kościelnym, tuż przy domu oazowym. Po suto zakrapianej alkoholem imprezie Leszek Kulpiński - radny gminy Nowa Słupia i jednocześnie kandydat z ramienia Platformy Obywatelskiej do rady powiatu kieleckiego - wdał się w bójkę z mieszkańcem gminy.

Efektem walki są m.in. pokiereszowana twarz radnego oraz nadgryziony kciuk i połamana kość śródręcza u jego "sparingpartnera". O komentarz do całego wydarzenia poprosiliśmy Marka Mazura - radnego powiatu kieleckiego, reprezentującego m.in. powiat Nowa Słupia.

- Żyjemy w kraju, w którym na całe szczęście panuje system demokratyczny. Bójka sama w sobie jest rzeczą karygodną, a zdarzenie potęguje fakt, iż uczestniczył w niej funkcjonariusz publiczny. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić nieszczęścia jakie spotkało poszkodowanego mężczyznę. Jego obrażenia, czyli nadgryziony kciuk i złamana ręka mówią jednak same za siebie - mówił w rozmowie z serwisem Politykier.pl Mazur.

- Ze swojej strony chcieliśmy poszkodowanemu udzielić bezpłatnej pomocy prawnej, gdyż w podobnych przypadkach różnie to niestety bywa. Cała sytuacja odzwierciedla poziom narastającej agresji w debacie publicznej i pokazuje w jakim kierunku ona zmierza - dodał radny.

Jak przyznał Mazur jest tylko jedna droga jaką może obrać Kulpiński, by zachować przynajmniej "resztki twarzy".

- Jedynym wyjściem jakie obecnie widzę przed Panem Kulpińskim to oficjalne przeprosiny, wypłata sowitego zadośćuczynienia i wycofanie się z życia politycznego. Swoim zachowaniem wyrządził on krzywdę nie tylko sobie i poszkodowanemu, ale przede wszystkim mieszkańcom gminy Nowa Słupia, którzy po raz kolejny zostają przedstawieni w złym świetle. A na to sobie nie zasłużyli. W szczególności z powodu osoby, która powinna świecić przykładem i cieszyć się zaufaniem społecznym - skomentował Mazur.

Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że Kulpiński nie cieszył się poparciem koła PO w Nowej Słupi.

- Pan który uczestniczył w bójce jest radnym gminy Nowa Słupia i jednocześnie kandydatem Platformy do rady powiatu kieleckiego. Mimo sprzeciwu terenowych działaczy partii uzyskał poparcie od wicemarszałka województwa świętokrzyskiego - Zdzisława Wrzałki, który osobiście zabiegał o umieszczenie jego nazwiska na liście - zaznaczył radny PiS.

O zdarzeniu poinformował nas mieszkaniec Kielc, zbulwersowany zaistniałą sytuacją. My ze swojej strony zastanawiamy się co mogło spowodować atak szału u popieranego przez PO radnego. Czyżby usłyszał cierpkie słowa odnośnie swojej działalności? A może najzwyczajniej w świecie poszkodowany powiedział, iż nie udzieli mu poparcia w nadchodzących wyborach? Tak czy siak nie widzimy Pana Kulpińskiego w roli osoby reprezentującej mieszkańców Nowej Słupi. Chyba że w walkach w klatce. Wtedy nawet my będziemy trzymać za niego kciuki.

Naczelny Politykier Kraju


Politykier.pl

Użytkownik Aton edytował ten post 28.10.2010 - 07:14

  • 3

#36

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A będzie jeszcze gorzej. Eksperci nie mają złudzeń. Za dziesięć lat prąd będzie dwa razy droższy! Cena będzie wyższa, bo inaczej zabraknie pieniędzy na modernizację bloków energetycznych i sieci energetycznych - tłumaczy na łamach gazety Janusz Steinhoff, były minister gospodarki.[/i]


Przypomniał mi się kawał o socjaliźmie jako o ustroju w którym na Saharze zabrakło by piasku. Pod czułym okiem nieprzekupnych najwyższych urzędów kontroli i centralnie centralnych biur antykorupcyjnych, urząd regulacji reguluje ceny prądu tak, że są najdroższe w UE pomimo, że Polska ma własne surowce energetyczne. Szeregowi pracownicy ocierają się zapewne o wyczesany wynalazek płacy minimalnej, a jednocześnie zabraknie pieniędzy na modernizacje. Mistrzostwo!

Użytkownik nexus6 edytował ten post 30.10.2010 - 18:24

  • 2

#37

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Doliczmy do tego opłaty za limity CO2. Kto ma strumyk pod domem, budować elektrownie wodną. W Polsce wszystko jest drogie, to jakiś zadziwiający paradoks.
  • 0



#38

LotosUR.
  • Postów: 146
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Dołączona grafika

Polski gaz i prąd najdroższe w Unii



Kto płaci najwięcej za prąd i gaz w Unii Europejskiej? Polacy. A będzie jeszcze gorzej, bo, według danych Brukseli w Polsce opłaty za korzystanie z energii jest coraz droższe, podczas, gdy reszta krajów Unii Europejskiej ceny obniża.
czytaj dalej...
REKLAMA

Energia elektryczna drożeje w Polsce najbardziej w całej Unii Europejskiej - wynika ze statystyk przedstawionych w piątek przez Eurostat. W latach 2008-2009 ceny w Polsce wzrosły o 17,9 proc., podczas gdy w UE spadły średnio o 1,5 proc.

Unijny urząd statystyczny porównał ceny między drugim półroczem 2008 a drugim półroczem 2009 roku. Po wzroście w poprzednim okresie, nastąpił w UE niewielki spadek cen, głównie za sprawą takich krajów jak Cypr, Włochy, Irlandia czy Dania, gdzie ceny zmalały o 8-20 proc. (w walucie krajowej).

Jednak są kraje, gdzie prąd znacząco podrożał: najbardziej w Polsce - o 17,9 proc., a także w Luksemburgu (17 proc.) i Słowenii (16 proc.). Z zestawienia wynika, że w przeliczeniu na euro energia elektryczna jest najtańsza w Bułgarii, Estonii i na Litwie (ok. 8-9 euro za 100 kWh). Najdroższa jest natomiast w Danii, Niemczech i Włoszech (20-25). Średnia cena prądu w UE to 16,5 euro za 100 kWh, a w Polsce - niecałe 13 euro. Ceny w Polsce należą jednak do najwyższych w Europie, jeśli uwzględni się siłę nabywczą złotego (relatywnie drożej jest tylko na Węgrzech).

Eurostat informuje, że znacząco w latach 2008-2009 spadły ceny gazu: średnio w UE aż o 16 proc. Największe obniżki miały miejsce w Belgii i Włoszech (26-29 proc.). W Polsce nastąpiła podwyżka cen o 5,8 proc. - bardziej ceny wzrosły tylko na Węgrzech i na Litwie. Jak podaje Eurostat, podobnie jak w przypadku prądu po uwzględnieniu siły nabywczej w Polsce ceny gazu należą do najwyższych w Unii Europejskiej (gaz droższy jest tylko w Szwecji). Łącznie więc, za korzystanie z gazu i prądu Polacy muszą płacić najwięcej w Europie.

link : http://gospodarka.dz...e-w-unii.html"]


Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


-------


Polska prawie najbiedniejsza w Unii

jak zwykle w ogonie

Polska jest jednym z najbiedniejszych państw Unii Europejskiej, biorac pod uwagę PKB przypadający na jednego mieszkańca - wynika ze wstępnych danych Eurostatu za 2009 rok. Wśród 27 krajów Unii zajęliśmy 23. pozycję - informuje wnp.pl.

Poziom polskiego bogactwa to zaledwie 61 proc. unijnej średniej. Zdecydowanie lepsze od nas są chociażby Czechy, które osiągnęły już 80 proc., a także Słowacja (72 proc.). Wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej znacznie gorzej niż w Polsce jest z kolei w Bułgarii (41 proc.) i w Rumunii (45 proc.).

Dla porównania, najwyższy wskaźnik PKB per capita osiągnęły Luksemburg (268 proc.) oraz Irlandia (131 proc.). Natomiast Portugalia i Grecja to jedyne państwa "starej Unii", których poziom bogactwa nie osiągnął unijnej średniej - czytamy.

Co ciekawe, wyższy niż Polska wskaźnik PKB na jednego mieszkańca ma Chorwacja (64 proc.), która dopiero ubiega się o członkostwo w Unii.

link : "]http://www.hotmoney.pl/artykul/polska-prawie-najbiedniejsza-w-unii-14141"]
link : http://www.sfora.biz...za-wUnii-a21388


-------


A od siebie dodam, choć szukam tego wykresu, gdzie...
Pracujemy praktycznie na równi z Japończykami, jesteśmy na górze w statystykach, a jak odwracamy diagram i przechodzi na hasło zarobki - jesteśmy na dołkach...
To dlatego z nas się śmieją że zaścianek Europy.
Super.
Ale kurde nie mogę znaleźć.. ehh, jak znajdę - zedytuję post.

Tak to jest że średnio w Polsce łatwiej jest być - przysłowiowym "murzynem we własnym kraju" .
Tym którym udaje się uczciwie - dobrze zarobić - gratuluję poradności i sprytu oraz determinacji w budowaniu kariery i bytu jakiegokolwiek.

Użytkownik Andromedan edytował ten post 01.11.2010 - 02:04

  • 5

#39 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak się rozpisujecie, a wystarczy brać przykład z tego jak żyją ludzie w miastach dla zuchwałych, przykładowo - Iquitos (Chyba dobrze napisałem). Miasto przy Amazonce i jak to Cejrowski powiedział, nie ma podatków, nie ma państwa "opiekuńczego", nikt nie mówi Ci co masz robić. I co? Ludzie radzą sobie świetnie i są szczęśliwi.

Użytkownik Muhad edytował ten post 01.11.2010 - 06:06

  • 0

#40

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A od siebie dodam, choć szukam tego wykresu, gdzie...
Pracujemy praktycznie na równi z Japończykami, jesteśmy na górze w statystykach, a jak odwracamy diagram i przechodzi na hasło zarobki - jesteśmy na dołkach...


Proszę bardzo, chyba chodziło Ci o to. Wykres ten można znaleźć na angielskiej Wikipedii. Przedstawia ilość przepracowanych godzin w roku w poszczególnych krajach.
Dołączona grafika


I tak wartości są zaniżone, przynajmniej dla naszego kraju. Przepracowując w miesiącu średnio 170 godzin ( czyli 8 dziennie), rocznie wyjdzie nam nieco ponad 2000 godzin. Ale trzeba pamiętać, że jest wiele zawodów, w których wymaga się większego zapieprzania. Sam wcześniej pracowałem po 230-250 godzin w miesiącu, co w ujęciu rocznym dałoby nawet 3000 godzin rocznie.

My mamy te nieszczęście, że przez pół wieku mieliśmy socjalistyczny raj i nie mogliśmy przez ten czas normalnie rozwijać, jak kraje zachodnie z gospodarką rynkową. Trzeba będzie odrobić te 50 lat, aby się z nimi zrównać. Inaczej by to wszystko wyglądało, gdyby po transformacji ustrojowej, przyjąć model wolnorynkowego tygrysa, z niewielką biurokracją i podatkami. Przypuszczam, że po 20-30 latach byśmy nadrobili ten stracony czas. Ale nasi politycy dali się podpuścić na państwo opiekuńcze. Naprawienie błędów i powrót na właściwą drogę zajmie wiele dziesięcioleci.

Użytkownik Paweł edytował ten post 01.11.2010 - 11:21

  • 3



#41

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z czego żyją Szwedzi? ;O Przecież oni prawie wcale nie pracują, wynika z tego wykresu. Dalej odcinanie kuponów ze sprzedaży stali w czasie II WŚ?

Cóż, Polacy pracują jak szaleni i co? Dostają coraz więcej podatków w łeb, żeby przypadkiem się nie mogli dorobić. Jeśli tak to dalej pójdzie, to dogonienie zachodu jest dalekim mirażem. Co zarobimy, to rząd odbierze w postaci coraz wyższych podatków.

Redystrybucja naszego majątku FTW! -.-

Sam wcześniej pracowałem po 230-250 godzin w miesiącu, co w ujęciu rocznym dałoby nawet 3000 godzin rocznie.


Mi się zdarzyło też coś ponad 250, w tym samym czasie szef robił ponad 500. (jak nie więcej!) :P Ale to była strasznie dzika robota.

Użytkownik mylo edytował ten post 01.11.2010 - 12:40

  • 0



#42

Krzewiciel.
  • Postów: 312
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nic dziwnego, że w Holandii jest najmniejsze bezrobocie w Europie...
  • 0

#43

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z czego żyją Szwedzi? ;O Przecież oni prawie wcale nie pracują, wynika z tego wykresu. Dalej odcinanie kuponów ze sprzedaży stali w czasie II WŚ?

http://liberalis.pl/2007/03/11/artur-stepkowski-szwecja-%E2%80%93-cud-socjalizmu-czy-rownia-pochyla/

Cóż, Polacy pracują jak szaleni i co? Dostają coraz więcej podatków w łeb, żeby przypadkiem się nie mogli dorobić. Jeśli tak to dalej pójdzie, to dogonienie zachodu jest dalekim mirażem. Co zarobimy, to rząd odbierze w postaci coraz wyższych podatków.

Mamy na głowie coraz więcej pracowników nieproduktywnych, emerytów, długi zaciągnięte przez kolejne rządy. I właśnie na to idzie część naszych pensji. Dla rządu najważniejsze jest, aby jakoś zamknąć budżet, zawsze kosztem podatnika. Koszty spłaty długów równają się obecnie wpływom z podatku dochodowego. Pieniądze te zamiast iść na pożyteczne cele, wpływają jako odsetki do zagranicznych banków. Mamy komputery i internet, a urzędników jest pół miliona, choć za komuny wystarczało pięć razy mniej. W ZUSie mimo reform mających usprawnić tę instytucję, koszty jej funkcjonowania rosną. I tak ze wszystkim. Jak państwo się rozrasta, to więcej pożera naszych pieniędzy.
  • 1



#44

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Andromedan, świetny post.

Ostatnio zacząłem prowadzić działalność gospodarczą i... ale skurczybyki kradną. ZUSy, VATy, CITy, srity. Oczywiście byłem świadom tego wszystkiego wcześniej, ale co innego o czymś słyszeć, a co innego doświadczyć tego na własnej skórze. Aż nie chce się wierzyć, że wybierani w kółko są politycy wspierający taki model państwa.
  • 0



#45

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z czegoś trzeba utrzymywać armię urzędników, która jest w praktyce armią bosą i z karabinami na sznurkach, a cała jej siła polega na tym, że po prostu istnieje, zaś skuteczność ma dramatycznie niską. Porównanie do wojska nie jest złe, bo w rzeszy, w której istnieje hierarchia "kopanie po tyłku" jest przekazywane na zasadzie reakcji łańcuchowej. Kopany jest wierchuszka, więc musi kopać podwładnych, którzy kopią petenta. Sam wierchuszka nie może się obyć bez szeregów adiutantów. Adiutanci dzielą się z kolei na takich, którzy albo odwalają całą robotę za szefa, albo też pełnią jedynie funkcje reprezentacyjne.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych