Napisano 02.10.2010 - 23:08
Napisano 02.10.2010 - 23:37
Napisano 03.10.2010 - 06:33
Napisano 03.10.2010 - 08:19
Napisano 03.10.2010 - 08:26
Równie dobrze przecież można sprzedawać złom, lub świadczyć usługi seksualne na dworcach i do tego nie trzeba sezonu ogórkowego. Ale każdy ma jakieś priorytety.Pracowałeś ponad dwa tygodnie w swoim ulubionym zajęciu. Poza tym nie przesadzaj z perspektywami. Już niedługo spadnie śnieg, będzie też lód, a zatem perspektywa na pracę przy odśnieżaniu.
Napisano 03.10.2010 - 08:35
Napisano 03.10.2010 - 09:40
Napisano 03.10.2010 - 09:40
Co wy na to, znacie jakąś czarną/białą/antyklątwową magię by ze mnie zdjąć urok?
Jasne, że znamy. Przede wszystkim nie robić z siebie ofiary. Ale po kolei.A Ty się spodziewałeś, że będzie żył wiecznie? Taka kolej rzeczy.-5.08 umarł mi mój wujek, który był moją najbliższą żyjącą rodziną, wychowywał mnie, utrzymywał do uzyskania pełnoletności (teraz już nie mieszkał ze mną)
Nie obraź się, to tylko trochę złomu o potencjalnej wartości 3000 zł. Ocaliłeś życie i jak rozumiem wyszedłeś bez większych obrażeń. Ty to nazywasz pechem?-9.08 dzień przed pogrzebem wuja rozbijam samochód (stare auto, strata ok. 3000zł)
Wstydu nie masz.Znaleźć wymarzoną pracę. To się nazywa pech.-13.08 (piątek) - zmieniam pracę na "wymarzoną" sam z własnej woli, a zaraz napiszę dalej o co chodzi.
-16.09 idę z kotem, którego miałem 2 lata (wspaniały zwierzak, wyjątkowe przyzwyczajenia, super kot każdy go podziwiał) do weterynarza. W pewnym momencie syk autobusu i kot ucieka, jak się okazuje na zawsze
Nawet super koty nie będą z nami na zawsze. Ciesz się, że był z Tobą 2 lata.-23.09 po 2,5 rocznym związku dowiaduję się że dziewczyna dorobiła mi rogi więc ją przeganiam, zostając sam
I to ma być pech?
A jak byś się czuł, gdybyś po 20 latach związku dowiedział się, że jeszcze przed ślubem waliła Cię po rogach?
A po ślubie nawet z Twoimi kumplami. I tak przez ponad 20 lat?
Chłopie miałeś farta!-1.10 pani z mojej "wymarzonej" pracy mówi mi że szef stwierdził że się do niej nie nadaję, także dostaję wypowiedzenie, zostając na lodzie, bez perspektyw, ze spadkiem sezonowego zatrudnienia do minimalnych szans na znalezienie czegokolwiek nowego
Pracowałeś ponad dwa tygodnie w swoim ulubionym zajęciu. Poza tym nie przesadzaj z perspektywami. Już niedługo spadnie śnieg, będzie też lód, a zatem perspektywa na pracę przy odśnieżaniu.-2.10 jadę się odprężyć na disco, idę do bankomatu, wypłacam 100zl, a zaraz po wejściu do klubu jakiś koleś zakasza mi portfel z dokumentami nowo zakupionego auta, prawem jazdy, dowodem osobistym...
chciałem dodać iż wisi nade mną zadłużenie zusowskie, którego nie mam możliwości teraz spłacić i wkrótce mogą się przyczepić....
Pewnie byś wolał, żeby trzech kolesi przy pomocy pałek, kastetów i noży wyjaśniło Ci, że "przypadkowo" masz portfel jednego z nich? I gdyby użyli całego swojego uroku "prosząc Cię" o podpisanie umowy kupna - sprzedaży auta?
Przyczepią się o zadłużenie, ale to bardziej ich problem niż Twój.
Chłopie, weź się ogarnij. Miliony ludzi przed Tobą chciało by mieć tylko takie problemy. Na ich tle jesteś prawdziwym farciarzem.
Jest takie powiedzenie. "Martwiłem się, że nie mam butów, dopóki nie zobaczyłem człowieka bez nóg." Pomyśl o tym.
Czy wiesz jak odróżnić szczeniaka od mężczyzny?
Dwóch podobnie wyglądających ludzi przewraca się o problem. Pechowo upadają i łamią sobie nosy. Krwawią. Jeden z nich wstaje i biegnie dalej. Boli go, ale biegnie.
Drugiego też boli, więc leży i zaczyna nad sobą płakać.
Potrafisz odróżnić który z nich jest którym?
A tak serio, to pamiętaj, że Twoje wyobrażenie o rzeczywistości kształtuje Twoją rzeczywistość.
Więc uważaj na to w jakich kategoriach myślisz o sobie.
Użytkownik noxili edytował ten post 03.10.2010 - 09:44
Napisano 03.10.2010 - 20:53
Napisano 03.10.2010 - 22:49
Napisano 04.10.2010 - 00:24
to mnie najbardziej wkurza w forach. Flamewar. Dlatego tak rzadko piszę gdziekolwiek. NIE UŻALAM SIĘ NAD SOBĄ. TEMAT JEST CIEKAWOSTKĄ i chcę w nim pokazać tylko jakiś możliwy cykl wydarzeń. Nie szukam tu wsparcia tylko luźnej rozmowy na temat i niekoniecznie moralizowanie mnie i ocenianie mojej osobyCzy ktoś powiedział, że chodzisz z nosem przy ziemi? Nie wydaje mi się. Mówimy tylko, że wyolbrzymiasz swoje problemy i robisz z siebie ofiarę losu bez powodu. A jeśli o wuja chodzi to nawet gdyby jakimś cudem wywołał te zdarzenia wątpię by robił to by ci zaszkodzić - z tego co mówisz rozumiem, że byliście sobie bardzo bliscy. Jeżeli już to wuj chce cie popchnąć do dokonania zmian w twoim życiu. Tak czy inaczej uważam, że to jednak nic innego jak tzw. jesienna chandra (nie mylić z depresją).
Napisano 04.10.2010 - 08:24
Napisano 20.10.2010 - 11:08
Co wy na to, znacie jakąś czarną/białą/antyklątwową magię by ze mnie zdjąć urok?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych