Napisano 20.09.2010 - 06:55
Napisano 20.09.2010 - 08:28
Napisano 20.09.2010 - 08:37
Użytkownik convers edytował ten post 20.09.2010 - 09:05
Napisano 20.09.2010 - 08:58
To jakim prawem ty do cholery funkcjonujesz ;x ?
Napisano 20.09.2010 - 10:08
Napisano 20.09.2010 - 14:51
Użytkownik Dolg edytował ten post 20.09.2010 - 14:52
Napisano 20.09.2010 - 15:28
Chciałbym zauważyć , że zaraz po śmierci ustają wszystkie funkcje życiowe , a ktoś kto był martwy przez ponad godzine , napewno nie był w już w ciele. Mózg obumiera jeżeli kilka minut mu się tlenu nie podaje , a przestaje działać po kilkudziesięciu.
Użytkownik convers edytował ten post 20.09.2010 - 15:36
Napisano 20.09.2010 - 17:36
Napisano 20.09.2010 - 17:38
Użytkownik convers edytował ten post 20.09.2010 - 17:46
Napisano 20.09.2010 - 17:53
W takim razie zmartwychstał.hehe no i pogadane ... dziękuje za bardo rzeczową dyskusje ^^ Twoje argumenty rozbiły mój światopogląd i nie wiem co mam ze sobą zrobić :\ <ironia>.
edit:
Jak ja nie rozumiem to już nie wiem... Sam napisałeś, że on umarł. Napisałeś też, że mózg umiera po kilkunastu minutach, a po kilku zostaje uszkodzony. Ale ty nadal twierdzisz, że on teraz żyje i ma się dobrze w dodatku twierdzisz, że dyskusja ze mną jest bezcelowa bo pokazałem ci, że po godzinie od zgonu jest fizjologicznie nie możliwe aby " ożyć " i mało tego ty sam to stwierdziłeś we wcześniejszym poście! ale nie ty wiesz że on naprawdę umarł i ożył !
Proszę aby ktoś postronny to ocenił i powiedział co o tym sądzi... bo ja pasuje. Myślę, że wystarczająco czasu poświęciłem w tym temacie.
Napisano 20.09.2010 - 17:53
Napisano 20.09.2010 - 18:34
Ale nie dawaj mi przykłądów z fizyki kawantowej tylko z biologi. proces śmierci jest nie odwracalny.
Użytkownik radoslaw edytował ten post 20.09.2010 - 18:35
Napisano 20.09.2010 - 18:42
Napisano 20.09.2010 - 19:36
PozdrowieniaPochodzenie nauk o stanie bardo
Nauki o bardo szczegółowo opisane są w buddyzmie tybetańskim np. w nauk Lamrimu, a po raz pierwszy dotarły do świata kultury zachodniej poprzez wydanie tłumaczenia Tybetańskiej księgi umarłych (popularnej termy w Tybecie pochodzącej od tertona Karma Lingpa ze szkoły ningma) w angielskim tłumaczeniu Evan-Wentz'a w XIX w. Tłumaczenie to jednak spowodowało ówcześnie wiele nieporozumień i porównań np. do mitologii "Księgi zmarłych" starożytnego Egiptu. Buddyzm tybetański natomiast opiera się na doświadczeniach weryfikowanych z praktyką Wadżrajany, którą można zrealizować bezpośrednio, np. poprzez tantry Jogi Najwyższej.
Teoria o stanie bardo
Według nauk o bardo przebywanie w tym stanie bardo, w odniesieniu do stanu pośredniego pomiędzy śmiercią a kolejnymi narodzinami (tyb. sidpai bardo), następuje po tym, jak się nie rozpoznało doświadczenia natury umysłu Przejrzyste Światło w czasie własnej śmierci, po zakończeniu procesu umierania. Przybiera się wtedy subtelną formę istnienia posiadającą niezwykłe właściwości, które według nauk Lamrimu [1] cechuje pięć głównych cech:
posiadanie wszystkich czynności zmysłowych
spontaniczne narodziny w stanie bardo z nagłą i kompletną manifestacją subtelnego ciała ze wszystkimi jego członkami
posiadane własne subtelne ciało nie ulega zniszczeniu (dopóty nie nastąpi opuszczenie stanu bardo w celu odrodzenia, zazwyczaj po czasie 7x7 dni wg czasu przebywania w bardo)
własne subtelne ciało może przemieszczać się bez przeszkód (za wyjątkiem miejsca, gdzie nastąpi nieodwracalnie odrodzenie, np. w łonie przyszłej matki)
własne subtelne ciało może natychmiastowo przemieszczać się wszędzie w stanie bardo, gdzie tylko zapragnie.
Nauki mówią, że czas przebywania w stanie bardo kończy się z chwilą, kiedy świadomość istoty, która ma się po stanie bardo odrodzić w świecie jako człowiek, "umiejscowi się" w łonie przyszłej matki pod wpływem silnych nie do odparcia emocji związanych z kochającymi się przyszłymi rodzicami, z którymi musi mieć odpowiedni związek uwarunkowany prawem czynów karmicznych (karma). Podobnie jest, gdy owa świadomość ma się odrodzić jako inna istota, np jako zwierzę. Nauki te również podkreślają, że odrodzenie się po stanie bardo jako człowiek jest jednak bardzo rzadkie, gdyż wymaga m.in. bardzo wielu sprzyjających okoliczności, nagromadzenia odpowiedniego dobroczynnego potencjału karmy oraz mądrości.
Napisano 20.09.2010 - 19:41
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 20.09.2010 - 19:45
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych