Napisano 07.09.2010 - 16:59
Napisano 07.09.2010 - 17:34
Jak siedziałyśmy razem w kotłowni to drzwi wejściowe stuknęły, tak jakby ktoś wszedł do środka, zdjął kurtkę, położył kluczyki od samochodu na blacie w kuchni.
Napisano 07.09.2010 - 18:04
Sama dobrze to nazwałaś, zwidy. Ludzki mózg jest dziwny nie raz i nie dwa będę to powtarzał. Dlatego warto porozmawiać z mamą. Czy jej zachowanie się nie zmieniło? Wybacz ale co do tych kwestii trzeba podchodzić powoli małymi krokami.Moja mama zaczyna mieć "ZWIDY" tzn. wydawało jej się, że ktoś stoi w domu na schodach
Napisano 07.09.2010 - 20:06
Użytkownik Windigio edytował ten post 07.09.2010 - 20:11
Napisano 07.09.2010 - 23:50
Napisano 08.09.2010 - 09:01
Napisano 08.09.2010 - 12:19
Napisano 08.09.2010 - 16:48
Odgłosy z kotłowni mają miejsce od wczesnej jesieni do wczesnej wiosny, czyli w okresie grzewczym, więc może być to wina instalacji ciepłowniczej. Coś może być nie tak z rurami i wydaje to głosy podobne do stukania w drzwi. No chyba że coś, co nawiedza twoją chałupkę też ma wakacje i na ten okres idzie nawiedzać np. hawaje . A inne odgłosy, które słyszycie mogą być skutkiem przejmowania się tymi odgłosami z kotłowni. A Twoja mama może się dobrze nie wysypia i ma właśnie zwidy. Najlepiej nie myślcie cały czas, że to coś paranormalnego bo będziecie słyszeć takich odgłosów coraz więcej .
PS. No i jest jeszcze kwesta przeciągu. To stukanie w drzwi zdarzało się często, czy tylko raz ? Macie jakieś okienko w tej kotłowni ? Jak tak, to mogła być wina przeciągu.
Takie zdolności "telepatyczne" jak twoja mama ma połowa społeczeństwa i nosi to nazwę "sny prorocze" lub przypadek. Również pełnia wywołuje u wielu ludzi problemy ze snem więc nie ma się co tu doszukiwać niezwykłości. Nocne stuki ustające po oświeceniu światła? Chyba nie odkryje ameryki mówiąc, że ludzie w nocnej ciszy i ciemności wychwytują wszelkie nietypowe dźwięki podświadomie wypatrując drapieżnika czajacego się w ciemności. W momencie zapalenia światła rolę głównego zmysłu przyjmuje wyrok więc większość dźwięków uprzednio "wyraźnych" przestaje być brana pod uwagę. Choć nie wykluczam również szkodnika, np. myszy. Ruch sprawia, że mysza truchleje i "siedzi jak mysz pod miotłą";-). Szarpanie drzwi? Przeciąg (do powstania przeciągu nie jest potrzebne otwarte okno, wystarczy duża różnica temperatur między pomieszczeniami lub ruch powietrza wywołany sztucznie - do obu przypadków przyczynić się może piec: ciepło i ciąg powietrza konieczny w procesie spalania ). Coś pominęłam? Ah. Tak. Rzekome otwieranie drzwi. Ludzie już tak mają, że nieznanym dźwiękom przypisują znane czynności szczególnie gdy usłyszenia ich sygnałów się spodziewają (choć niekoniecznie) a następnie wyobrażają sobie nieświadomie pozostałe towarzyszące im dźwięki. Drzwi prawdopodobnie po prostu trzasnęły choć równie dobrze mógł to być każdy inny dźwięk domu a wyobraźnia dorobiła swoje.
Zdolności telepatyczne jako tako, ale ja tu widzę zdolności trollowe. Sama historyjka wydaje się napisana na kolanie i ślicznie wymyślona, nick użytkowniczki dopełnił obrazu i nie mam wątpliwości, że to kiepska prowokacja.
Takie zdolności "telepatyczne" jak twoja mama ma połowa społeczeństwa i nosi to nazwę "sny prorocze" lub przypadek. Również pełnia wywołuje u wielu ludzi problemy ze snem więc nie ma się co tu doszukiwać niezwykłości. Nocne stuki ustające po oświeceniu światła? Chyba nie odkryje ameryki mówiąc, że ludzie w nocnej ciszy i ciemności wychwytują wszelkie nietypowe dźwięki podświadomie wypatrując drapieżnika czajacego się w ciemności. W momencie zapalenia światła rolę głównego zmysłu przyjmuje wyrok więc większość dźwięków uprzednio "wyraźnych" przestaje być brana pod uwagę. Choć nie wykluczam również szkodnika, np. myszy. Ruch sprawia, że mysza truchleje i "siedzi jak mysz pod miotłą";-). Szarpanie drzwi? Przeciąg (do powstania przeciągu nie jest potrzebne otwarte okno, wystarczy duża różnica temperatur między pomieszczeniami lub ruch powietrza wywołany sztucznie - do obu przypadków przyczynić się może piec: ciepło i ciąg powietrza konieczny w procesie spalania ). Coś pominęłam? Ah. Tak. Rzekome otwieranie drzwi. Ludzie już tak mają, że nieznanym dźwiękom przypisują znane czynności szczególnie gdy usłyszenia ich sygnałów się spodziewają (choć niekoniecznie) a następnie wyobrażają sobie nieświadomie pozostałe towarzyszące im dźwięki. Drzwi prawdopodobnie po prostu trzasnęły choć równie dobrze mógł to być każdy inny dźwięk domu a wyobraźnia dorobiła swoje.
Jak siedziałyśmy razem w kotłowni to drzwi wejściowe stuknęły, tak jakby ktoś wszedł do środka, zdjął kurtkę, położył kluczyki od samochodu na blacie w kuchni.
Przy tylu czynnościach wydawane są też inne dźwięki niż stukanie drzwi
Nie ujawniały się u ciebie wcześniej żadne nienaturalne umiejętności?
Napisano 08.09.2010 - 21:19
Napisano 09.09.2010 - 12:58
Ależ oczywiście, że nick ma tu coś do rzeczy.
Zaufała byś osobie w banku, która jest wytatuowana, ma kolczyk w nosie, kolorowe soczewki kontaktowe i nazywa się Porąbaniec Pijak?
Napisano 09.09.2010 - 14:57
Użytkownik Sajmon edytował ten post 09.09.2010 - 15:00
Napisano 10.09.2010 - 20:49
Napisano 20.09.2010 - 19:35
Użytkownik umklajder edytował ten post 21.09.2010 - 13:54
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych