Skocz do zawartości


Zdjęcie

25% Vatu?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

#16

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Klasę średnia tworzą właściciele troszkę większych firm niż małe i ludzie zatrudnieni na stanowiskach menadżerskich oraz ci, co pracują w tzw. wolnych zawodach. Warstwa "roboli" nigdy, w zadym kraju nie będzie klasą średnią, jak tego chce D.B. Cooper. Cechą kapitalizmu jest, że na tych co na górze pracują ci, co na dole, zarabiający mało. Nadwyżkę zabiera właściciel. Natomiast wszystkim po równo (mniej więcej) to czysty socjalizm. To już przerabialiśmy przez 40 ponad lat. Mylo, piszesz o czasach prosperity lat 50-60 i 80. Mam nadzieję, że to ironia.
Co do podatków... Prowadziłem sklep spożywczy. 50% towarów w sklepie miało stawkę 3%, mniej więcej 1/3 miała stawkę 7%, jedynie ok. 12-15% towaru miało stawkę 22%. Podniesienie tej najwyższej stawki spowoduje wzrost kosztów transportu (wyższa cena paliw), używek, słodyczy, sprzętu RTV oraz usług. W teorii nie powinno mieć to dla nas jako konsumentów znaczenia, gdyż VAT nie obciąża końcowego odbiorcy, a jedynie przedsiębiorców. W teorii również po podwyższeniu podatku VAT do 25%, gdy przedsiębiorca przerzuci te koszty na nas, zapłacimy więcej o 2,4%. W praktyce, jak to bywa, będzie na pewno inaczej, ale to już nie wina systemu, a nieuczciwych przedsiębiorców.
  • 0

#17

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Liberałowie i podwyżka podatków, hehe, materiał na złota malinę.
  • 1



#18

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak na razie to oni żądają więcej i więcej


jacy oni? nie ma oni my wy... wszyscy mieszkamy w tym samym kraju i placimy na jego utrzymanie a jest wlasnie taki jaki jest tylko przez to ze placimy zdecydowanie za malo
kraj to dom a spoleczenstwo to wielka rodzina... niestety wiekszosc w tej rodzinie tego kompletnie nie rozumie i patrzy tylko na czubek swojego nosa
jak dach przecieka i kapie to kaze go naprawiac ale samemu tylka nie chce sie ruszyc nie mowiac juz o wysuplaniu kasy i dolozeniu sie do tego

chcemy miec ladny kraj to niestety musimy za to zaplacic bo samo sie nie zrobi

za chwilke zacznie sie belkot o socjalizmie itp. tak to socjalizmy i zyjemy w panstwie socjalistycznym jak cholera nie da sie tego ukryc

niestety trzeba sobie uswiadomic ze czy socjalizm czy kapitalizm czy jakis inny ustroj to pewne rzeczy w tym naszym domu trzeba utrzymywac i my wszyscy za to utrzymanie placimy bo mili panstwo nie ma nic za darmo

to komu placimy i jak on gospodaruje tymi pieniadzmi to juz inna bajka

w socjalizmie (panstwie socjalnym) czyli tym co teraz mamy placimy podatki ktorymi w naszym imieniu obraca przez nas samych wybrany rzad a my wymagamy od niego wszystkiego za "darmoche" bo przeciez juz za to zaplacilismy (podatki to taka forma przedlplaty) tyle tylko ze to kropla w mozrzu naszych potrzeb dlatego marudzimy i marudzimy chcemy wiecej i wiecej a ze nie dostajemy to strajkujemy nie zdajac sobie sprawy ze dajemy zlotowke a chcemy 10 w zamian

troszke inaczej jest w panstwie liberalnym w nim tez za wszystko placimy ale troche inaczej
w tym panstwie tez opalcamy w postaci podatkow jego socjalna czesc (bo kazde panstwo ma jakis socjalny kawalek) czyli tak jak w socjalizmie ale jest to tylko ulamek tego co w socjalizmie wiec podatki placimy duzo mniejsze

reszte placimy tym co sa prywatnymi uslugodawcami kupujac u nich uslugi ktore w danym momencie chcemy nabyc
jak chorujemy to nie idziemy do "darmowego" szpitala tylko do prywatnej kliniki i tam placimy
jak chcemy gdzies pojechac to nie jedziemy panstwowa droga tylko prywatna autostrada i za to placimy
jak posylamy dziecko do szkoly to nie do panstwowej tylko do prywatnej i za to tez placimy
itd. itp.

im kawalek socjalny jest miejszy tym mniejsza rola panstwa i mniejsze podatki ale czy mniejsze wydatki?

z jednej strony tak bo nie robimy tak wielkiej przedplaty podatkowej na wszystko i dla wszystkich a jedynie ograniczona do minium
z posostalych uslug oplacamy tylko te ktore nas interesuje a co najwazniejsze na ktore nas nas stac

co jest lepsze nich odpowie sobie kazdy sam i jesli wybiera socjalizm to prosze niech nie marudzi bo socjalizm to nie jest darmocha za wszystko musimy zaplacic w postaci wysokich podatkow na dodatek solidarnie wszyscy za wszystkich (nawet za kompletnych nierobow zyjacych z zasilkow)
za darmo mozna jedynie w ryj dostac w ciemnej uliczce

natomiast jesli podoba wam sie liberalizm bo nie chcecie utrzymywac innych i nie chcecie aby ktos was utrzymywal
chcecie zarobiac kase i ja wydawac zgodnie z waszym wdzimisie i potrzebami to do cholery przestancie popierac partie socjalistyczne i glosujcie na liberalow

VAT nie obciąża końcowego odbiorcy


vat obciaza tylko i wylacznie koncowego klienta a to ze przedsiebiorcow nazywa sie platnikami vatu oznacza tylko tyle ze na nich spoczywa obowiazek pobrania go od klienta i wplacania tego podatku do urzedu skarbowego
zdecydowanie lepsza nazwa to posrednik vat bo to sa tylko posrednicy od przelewania kaski

Użytkownik pazuzu edytował ten post 28.07.2010 - 22:12

  • -2

#19

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


VAT nie obciąża końcowego odbiorcy


vat obciaza tylko i wylacznie koncowego klienta

Masz rację. Zapędziłem się :)
  • 0

#20 Gość_Kamret Dołnalt

Gość_Kamret Dołnalt.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

jacy oni? nie ma oni my wy mieszkamy w tym samym kraju i placimy na jego utrzymanie a jest wlasnie taki jaki jest tylko przez to ze placimy malo
kraj to dom a spoleczenstwo to wielka rodzina... niestety wiekszosc w tej rodzinie tego kompletnie nie rozumie i patrzy tylko na czubek swojego nosa
jak dach przecieka i kapie to kaze go naprawiac ale samemu tylka nie chce sie ruszyc nie mowiac juz o wysuplaniu kasy i dolozeniu sie do tego

chcemy miec ladny kraj to niestety musimy za to zaplacic bo samo sie nie zrobi



Co za kłamliwe brednie. Kraj utrzymywać? A czym niby jest kraj? Kraj/państwo to dostawka do ludzi, a nie na odwrót.

Nie ma bezpłatnej służby zdrowia bo każdy w zbędnych podatkach słono na nią płaci. I KŁAMSTWEM JEST, ŻE BEZROBOTNY NIE PŁACI. Płaci ale poprzez VAT, który jest wkombinowany w chleb czy jabola.

Nie ma bezpłatnego szkolnictwa bo każdy na szkołę płaci w podatkach, słono. Do tego horrendalnie wysokie ceny podręczników. Dawniej można było używać książek po kilka lat starszym rodzeństwie. Dziś co roku, każdy nauczyciel wymyśla innego autora i nowe wydanie. Łapówki?

W państwie ucisku fiskalnego NIE MA NIC bezpłatnego za to za wszystko się przepłaca.

Kondycja państw zależy od wolności jaką daje obywatelom, a nie od tego czy rząd podatkami szlachtuje ludzi jak świnie.

Tak zwana służba zdrowia nie jest wspólnym dobrem. Ostatnio skorzystałem z jej usług chyba 4 lata temu kiedy potrzebowałem zaświadczenia od lekarza, że nie mogłem złożyć podpisu w Urzędzie Pracy. Takie to państwo.


MORAŁ JEST KRÓTKI I NIEKTÓRYM ZNANY(poza pazuzu) TO MAMY ZA DARMO CO ZROBIMY SAMI.
  • 9

#21

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Klasę średnia tworzą właściciele troszkę większych firm niż małe i ludzie zatrudnieni na stanowiskach menadżerskich oraz ci, co pracują w tzw. wolnych zawodach.


Oj tam, oj tam, dobrze zbudowana firma z kilkoma pracownikami może wyrobić zyski na poziome życia klasy średniej. :) To akurat znam z podwórka.


Mylo, piszesz o czasach prosperity lat 50-60 i 80. Mam nadzieję, że to ironia.


Oczywiście miałem na myśli czas prosperity naszych bogatych sąsiadów, w czasie którego napompowali się kapitałem. :)
  • 0



#22

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo, piszesz o czasach prosperity lat 50-60 i 80. Mam nadzieję, że to ironia.


Oczywiście miałem na myśli czas prosperity naszych bogatych sąsiadów, w czasie którego napompowali się kapitałem. :)

Których? NRD, CSRS czy ZSRR? Innych wtedy nie mieliśmy ;)
  • 0

#23

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

jacy oni? nie ma oni my wy mieszkamy w tym samym kraju i placimy na jego utrzymanie a jest wlasnie taki jaki jest tylko przez to ze placimy malo
kraj to dom a spoleczenstwo to wielka rodzina... niestety wiekszosc w tej rodzinie tego kompletnie nie rozumie i patrzy tylko na czubek swojego nosa
jak dach przecieka i kapie to kaze go naprawiac ale samemu tylka nie chce sie ruszyc nie mowiac juz o wysuplaniu kasy i dolozeniu sie do tego

chcemy miec ladny kraj to niestety musimy za to zaplacic bo samo sie nie zrobi

Kraj to kamyczki, dróżki, strumyczki, jeziorka, kotki, pieski, myszki, owieczki, ptaszki, składowiska odpadów radioaktywnych i powierzchnia ziemi na której to wszystko się znajduje. Na to się nie płaci podatków, tylko na państwo. Państwo, to instytucja.

Wcześniej tego nie pisałem, ale może teraz warto poruszyć kwestie tego czym jest VAT.

Rozwijając skrót otrzymujemy: Value Added Tax - podatek od wartości dodanej !!!
Podatek ten, ma dosłownie opodatkowywać wartość dodaną. Jest to pojęcie wymyślone przez Karola Marksa. Wartość dodana została zdefiniowana w jego drugim, co do ważności, (zaraz po manifeście komunistycznym) dziele zatytułowanym "Kapitał" (Wikipedia twierdzi, że to książka ekonomiczna, a ja myślę że pseudonaukowa na równi ze pracami doktora Pająka.)
Wartość dodana, ma być rzekomo wartością dodaną do wartości dobra materialnego, za pomocą wykonania nad nim pracy. Zaś wartość końcowa jest równa sumie wartości początkowej i wszystkich wykonanych prac. (Coś jak wiara w eter, nim odkryto fale radiowe) Jednak ekonomiści wiedzą, że wartość dobra określają krzywe pobytu i podaży. Z tego wynika, że wartość dodana nie istnieje. Skoro zaś nie istnieje, to znaczy, że zostało opodatkowane coś czego nie ma.
Dlatego, ten podatek nie powinien istnieć. Gdyż, równie dobrze można by opodatkować każdego z tytułu latających słoni czy czegokolwiek.

Użytkownik butibu edytował ten post 28.07.2010 - 22:14

  • 2

#24

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Których? NRD, CSRS czy ZSRR? Innych wtedy nie mieliśmy


Oczywiście zachodnich. :D Takie globalistyczne postrzeganie mi się wkradło. ;) Oczywiście chodzi mi o to że za czasów komuny zachód miał niebywały wzrost poziomu życia, nie zagrożony Chinami, Indiami czy innymi wschodzącymi potęgami.
  • 0



#25

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

jest wlasnie taki jaki jest tylko przez to ze placimy malo

Niestety, ale płacimy dużo, za dużo. Budżet państwa polskiego stanowi około 35% PKB. W zamian za to państwo nam zapewnia kulejącą służbę zdrowia z wielomiesięcznymi kolejkami do specjalistów, poruszanie się po nierównych drogach, głodowe emerytury, ceny towarów na poziomie europejskim i wypłaty na poziomie polskim. Mieszkając tu i płacąc podatki mam niebywałą okazję spłacać zadłużenia pozaciągane przez nieodpowiedzialne rządy. Jedyne usługi państwa warte swojej ceny to wojsko i policja. Płacąc na ten cały bajzel jeszcze więcej tylko pogłębimy problem, bo rząd zamiast zacząć gospodarować wydatkami oszczędnie i z głową będzie dalej roztrwaniał środki i się zadłużał. W konstytucji powinien być zakaz zadłużania się państwa, zakaz nakładania podatku dochodowego w takiej formie jak obecnie, VAT obniżony do tych minimalnych 15%. Z akcyzą tez przydałoby się coś zrobić, bo tak nie może być, że 2/3 ceny benzyny to podatek.
  • 1



#26

Mishka.
  • Postów: 310
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Których? NRD, CSRS czy ZSRR? Innych wtedy nie mieliśmy


Oczywiście zachodnich. :D Takie globalistyczne postrzeganie mi się wkradło. ;) Oczywiście chodzi mi o to że za czasów komuny zachód miał niebywały wzrost poziomu życia, nie zagrożony Chinami, Indiami czy innymi wschodzącymi potęgami.


Mylo, zapewniam Cię, że nie chciał bys mieszkac w Niemczech (zachodnich) w latach 50.


butibu: w czasach kiedy nie było u nas VAT istniał tzw. podatek obrotowy spełniający mniej więcej tę samą funkcję. Każdy przedsiębiorca musiał odprowadzić 3% od obrotu do skarbówki. Mogło by się wydawać, że to mało. Ale dzięki temu, że teraz mamy VAT nasze państwo jest mi winne ponad 6 tysięcy złotych. W tamtych czasach to ja bym im musiał zapłacić, gdyż od obrotowego nie było odliczeń.
Piszesz, że wartość dodana nie istnieje. W rozumieniu przepisów, jeśli kupię coś za 84 zł netto a sprzedam to za 95, to te 11 zł jest wartością dodaną. De facto jako płatnik VAT płacę ten podatek tylko od tych 11 zł.

A jesli chodzi o ekonomię i te krzywe popytu i podazy, to teoria sobie, a praktyka sobie. Teoria mówi, że jesli popyt rośnie, to cena powinna spadać. Popatrz na ceny paliwa od kilku lat. Jak tylko zaczynają się wakacje cena rośnie, choc rośnie popyt i cena powinna spadać. Na dodatek istnieje korelacja pomiędzy ceną na rynkach światowych, a ceną na stacji, ale tylko w jednym kierunku - cena ropy rosnie - paliwa drożeją. Cena ropy spada - paliwa nie tanieją. Tak samo wahania kursu mają niewielki wpływ na cenę paliwa. Dwa lata temu wyliczyłem, że na skutek spadku cen ropy i kursu euro i dolara paliwo powinno kosztować poniżej 2 zł (oczywiście wyliczenia uproszczone nie biorąc pod uwagę kosztów stałych). Tymczasem jego cena nie spadła o 50% a jedynie o 5-10.
Większość teorii ekonomicznych jest o kant d... potłuc. Głównie dlatego, że są to teorie.
  • 0

#27

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mylo, zapewniam Cię, że nie chciał bys mieszkac w Niemczech (zachodnich) w latach 50.


Tak jakbym nie chciał mieszkać w powojennej Polsce. Tu i tu był to czas odbudowy. Tylko potem Niemcy wystrzelili jak kometa, a my staliśmy w miejscu.
  • 0



#28

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

MORAŁ JEST KRÓTKI I NIEKTÓRYM ZNANY(poza pazuzu) TO MAMY ZA DARMO CO ZROBIMY SAMI.


umiesz czytac? to czytaj

[...]

chcemy miec ladny kraj to niestety musimy za to zaplacic bo samo sie nie zrobi

[...]

niestety trzeba sobie uswiadomic ze czy socjalizm czy kapitalizm czy jakis inny ustroj to pewne rzeczy w tym naszym domu trzeba utrzymywac i my wszyscy za to utrzymanie placimy bo mili panstwo nie ma nic za darmo

[...]

za darmo mozna jedynie w ryj dostac w ciemnej uliczce


jeszcze raz wielkimi literami NIE MA NIC ZA DARMO ZA WSZYSTKO TRZEBA ZAPLACIC

to co zobimy sami takze ma swoja cene czyli nasz czas i prace a ze nie chcemy lub nie umiemy pewnych rzeczy zrobic dlatego placimy podatki aby ktos to zrobil za nas

Niestety, ale płacimy dużo, za dużo.


paradoksalnie masz racje :)
placimy za malo w stosunko do oczekiwan w obecnych realiach ale placimy za duzo bo te realia powinny byc zupelnie inne

dlatego jestem liberale i moim skromnym zdaniem rola panstwa powinna byc ograniczona do absolutnego minimum (wojsko policja i kilka kluczowych spraw) reszta w rece ludzi w nasze rece

Kraj to kamyczki, dróżki, strumyczki, jeziorka, kotki, pieski, myszki, owieczki, ptaszki...


http://pl.wikipedia.org/wiki/Kraj

Użytkownik pazuzu edytował ten post 28.07.2010 - 23:59

  • 0

#29

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teoria mówi, że jesli popyt rośnie, to cena powinna spadać. Popatrz na ceny paliwa od kilku lat. Jak tylko zaczynają się wakacje cena rośnie, choc rośnie popyt i cena powinna spadać.


To nie tak. Zastosowanie prawa popytu i podaży polega na odkryciu przy jakiej cenie nastąpi ZRÓWNANIE popytu z podażą. Punkt równowagi. Rzeczywiście, popyt rośnie gdy cena spada jednakże równocześnie z ceną maleje podaż. Studiowałam ekonomię więc wiem!

Przykładzik:
Mam do sprzedania 10 długopisów i mogę je sprzedać po 50gr/szt bo wszyscy z badanej 100 osobowej grupy osób tyle gotowi są za sztukę zapłacić (choć 50 z nich gotowych jest zapłacić więcej, 50gr to takie minimum które każdemu z nich pasuje). Sprzedam moje 10 długopisów i dostanę 5zł (10*0,5). A 90 osób (100-10) zostanie bez długopisów mimo, że również gotowi byli zapłacić te 50gr ale nie starczyło dla nich towaru. Niee, tak być nie będzie, sprzedając drożej też bym miała kupców i zarobiłabym więcej. Wyszukuję w mojej 100 osobowej ankietce dotyczącej cen długopisu 10 najwyższych cen. Powiedzmy jedna osoba była gotowa zapłacić 5zł, trzy 4zł, dwie 3zł i cztery 2zł. Nie będę się rozdrabniać i każdemu sprzedawać długopisu po indywidualnej cenie bo byłoby to co najmniej śmieszne (poza tym osoba oferująca 5zł mogłaby się obrazić i iść do konkurencji) - ustalam więc cenę 2zł/szt. 10 osób przychodzi i kupuje wszystkie moje długopisy. Dostaję 20zł (10*2) zamiast hipotetycznych 5zł. To maksymalny zysk jaki mogę uzyskać. Dając wyższą cenę np. 3zł również zarobiłabym mniej niż 20zł bo tylko 18zł (6*3) a 4 długopisy by mi się zmarnowały i musiałabym dodatkowo liczyć się z ryzykiem ze strony konkurencji (ktoś inny dałby cenę 2zł i nikt by do mnie nie przyszedł). No dobrze, z długopisami to nie najlepszy przykład (długopisy nie tracą raczej daty ważności) bo mogę np. następnego dnia ustalić obniżkę "33%" i zyskam więcej bo 26zł (6*3+4*2) o ile oczywiście nie wtranżoliła by mi się konkurencja ale np. z warzywami już nie poszłoby tak łatwo...

Oto łopatologicznie wyłożone prawo podaży i popytu. Oczywiście w rzeczywistości odkrycie właściwej ceny jest nieco bardziej skomplikowane niż stworzenie mojej małej ankietki (choć robi się tak często np. przy wprowadzanych dopiero na rynek produktach) ale ogólnie zasada jest taka: odkryć maksymalną cenę przy której sprzeda się wszystkie produkty na składzie. Z uwzględnieniem pewnych odchyleń związanych ze specyfiką produktu i rynku zewnętrznego np. konkurencji.

Stwierdzenie "popyt rośnie - cena spada" jest w każdym razie błędne. "Cena spada - popyt rośnie" to tak, ale nie odwrotnie. To cena jest determinantą popytu a nie popyt determinantem(?) ceny. To tak jakby stwierdzić "Jeżeli lód topnieje to temperatura powinna (na skutek tego topnienia) rosnąć" zamiast "Temperatura rośnie więc lód się topi (na skutek wzrostu temperatury)". Przecież temperatura nie rośnie na skutek topienia się lodu tylko z innych przyczyn!
  • 1



#30 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

http://www.tvn24.pl/-1,1667054,0,1,nie-bedzie-podwyzki-podatkow-na-pewno,wiadomosc.html

Użytkownik Razor edytował ten post 29.07.2010 - 08:18

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych