Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy czas jest wymiarem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

Olbrzym.
  • Postów: 273
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Tu piszcie, czy uważacie, że czas jest wymiarem, czy nie.


Ja nie mam jednego zdania. Otóż moża na przykład "obrócić" pewne dane (np. zarobki meisięczne danej firmy na przestrzenic czasu) i tak powstaje wykres.

Można też przedstawić sekundę jako jednostkę czasu. W takim przypadku jednostka prędkości byłaby po prostu zwykłą liczbą. Oczywiśćie, nie znany jest przelicznik między sekundami a metrami, ale powiedzmy, że mamy narysowany normalny wykres odległości ciała poruszającego się ruchem jhednostajnym prostoliniowym od danego punktu w miarę upływu czasu. Więc jeśli zarówno oś odległości, jak i oś czasu są w tej samej skali (to znaczy jeśli np. oś odległości jest w skali 1:1, to znaczy, że 1m na wykresie przedstawia 1m faktycznej odległości), to:


\ / m
X -----
/ \ s



jeśli x jest wynikiem dzielenia sekundy przez metr, to znaczy, po skróceniu wzoru otrzymamy liczbę 1, to kąt między linią a dowolną z osi na tym wykresie będzie miał miarę 45 stopni. Jeśli otrzymamy 0, to wtedy linia jest prostopadła do osi czasu, a jeśli nieskończenie wiele, to ta linia jest prostopadła do osi odległości (czyli krótko mówiąc obiekt porusza się w zatrzymanym czasie).



Z tego, co napisałem powyżej, wychodzi dowód, że jeśliby uznać nieskończenie wiele za liczbę (a z tego, co wiem, jest to liczba niewymierna), to w takim razie da się dzielić przez zero, tylkoże wynikiem zawsze będzie nieskończenie wiele.



Ale tą podmianę jednostek można zastosować z każdą inną jednostką, np. z woltem czy teslem. Jednak, gdyby był znany ten przelicznik między metrem a sekundą, to by można było mówić, że czas jest wymiarem. Jednak dla nas ten przelicznik nigdy nie będzie znany, gdyż czas odczuwamy zupełnie inaczej niż odległość i praktycznie nie da się sobie wyobrazić czasu jako odległości (chybaże w nieokreślonej skali, tzn. na wykresie).



Piszcie tu swoje opinie.


  • 1

#2 Gość_Nestor

Gość_Nestor.
  • Tematów: 0

Napisano

Na temat czasu powstało wiele teorii i wiele zostało napisane. Dobrym punktem wyjścia powinna być Szczególna Teoria Względności. Więc zależnie od tego jak tam stoisz z matematyką zainwestuj w jakiś podręcznik do fizyki lub książkę popularnonaukową na ten temat.

Wiele dobrych książek popularnonaukowych na temat natury wszechświata, czasu,etc. pochodzi z wydawnictwa "Prószyński i S-ka" (mają oni całą serię tego typu książek), np:
Struktura kosmosu
http://www.proszynsk...na-p-2102-.html
http://www.proszynsk...zen-p-151-.html
(w ręku miałem tylko pierwszą z nich, ale pozostałe też powinny być dobre)

Na forum też było nieco tematów dotyczących czasu, ale mimo wszystko proponowałbym jednak zacząć od jakiś konkretniejszych materiałów jeśli Cię to interesuje.

Acha... no i na chwilę obecną czas można jak najbardziej traktować jako dodatkowy wymiar przestrzeni (patrz hasło: czasoprzestrzeń ). Zresztą przestrzeń ma o wiele więcej wymiarów. Niestety nie siedzę już w tych zagadnieniach i dlatego jakbyś chciał to musisz sam sobie poszukać.

Użytkownik Nestor edytował ten post 26.04.2010 - 00:58

  • 1

#3

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zgadzam się z Nestorem, jeśli Cię to interesuje to nie bierz nauk od internetowych "doktorków" tylko zainwestuj te parę groszy w dobry podręcznik :)


A tu bym się jeszcze przyczepiła do Twojego rozumowania:

Jeśli otrzymamy 0, to wtedy linia jest prostopadła do osi czasu, a jeśli nieskończenie wiele, to ta linia jest prostopadła do osi odległości (czyli krótko mówiąc obiekt porusza się w zatrzymanym czasie).


jeśli chcesz otrzymać 0, to:

m/s = 0, dla m=0 \/ s=0 czyli s/t (droga przez czas) = 0, dla t=0 \/ s=0
( \/ - ten znak znaczy "lub", jakbyś na matmie nie miał lub nie pamiętał)


Droga lub czas musiałyby wynosić 0. A że jest takie powiedzenie "pamiętaj [...] nie dzieli się przez 0" to prędzej zerowa byłaby droga ;) a więc ciało nie porusza się w czasie 0 sec, tylko trwa w bezruchu w nieskończenie długim czasie.
Jeśli jednak upierałbyś się przy czasie równym 0, to również nie byłby taki przypadek. Jako, że czas nie zwiększałby się, s[m] byłaby to zaledwie prędkość początkowa.


Z tego, co napisałem powyżej, wychodzi dowód, że jeśliby uznać nieskończenie wiele za liczbę (a z tego, co wiem, jest to liczba niewymierna), to w takim razie da się dzielić przez zero, tylkoże wynikiem zawsze będzie nieskończenie wiele


A co do nieskończoności, to pewnie pomyliło Ci się, ponieważ nie słyszałam o nieskończoności będącej liczbą niewymierną. Zapewne chodziło Ci o to, iż rozwinięcie dziesiętne liczb niewymiernych jest nieskończone.

No i jakby taką nieskończoność otrzymać?

s/t = niesk., dla s=niesk. /\ t =1 ?

Z tego, co napisałem powyżej, wychodzi dowód, że jeśliby uznać nieskończenie wiele za liczbę (a z tego, co wiem, jest to liczba niewymierna), to w takim razie da się dzielić przez zero, tylkoże wynikiem zawsze będzie nieskończenie wiele.


Jw., nie dzieli się przez zero. Zresztą spróbuj mi cokolwiek podzielić na 0 części, nieważne, czy będzie to 1 czy nieskończoność. Co się stanie? Zniknie? Zgodnie z zasadami matematyki mianownik ułamka nie może wynosić 0.

" Wartością ułamka jest wartość jego licznika podzielona przez wartość mianownika, dlatego ułamek jest ilorazem. Z tego też powodu o mianowniku ułamka zakłada się, że jest różny od zera. Iloraz a/0 jest bowiem nieokreślony. "

Mam wrażenie, że troszkę jakby tworzysz nową matematykę. Gdybanie "a co, jeśli" nie doprowadzi Cię raczej do zrozumienia nauk ścisłych.


Odnośnie tej teorii to nie jest to nowe odkrycie, istnieją już takie hipotezy jak Teoria Superstrun, i wiele innych. W obecnych czasach wiele osób zastanawia się nad charakterem czasu. Po prostu, jeśli leży to w Twoich zainteresowaniach to lektura czeka :)

http://www.eioba.pl/...oria_superstrun

(na naszym forum też chyba był ten temat)

Użytkownik mad_Angela edytował ten post 26.04.2010 - 14:19

  • 0



#4

nr 5.
  • Postów: 72
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W jakimś sensie, chyba jest. Ja uważam czas za 'sekwencje' tzn. mamy wiele zdjęć robionych po kolei. Na każdym zdjęciu jest uchwycona chwila, jeśli po kolei, sekwencyjnie będzie się patrzyło na kolejne zdjęcia to wtedy zauważymy upływ czasu:) Co do czasoprzestrzeni, uważam że można podróżować w czasie, podróżując w przestrzeni np. gdybyśmy latali samolotem przez całe swoje życie przeciwnie do obrotu ziemi i nie przestawiali swojego zegarka to za każde jedno okrążenie w przestrzeni cofalibyśmy się o jeden dzień do tyłu w porównaniu do czasu na ziemi, niezależnie od tego ile poświęcilibyśmy na to czasu:) Ogólnie uważam, że czas jako wymiar jest zauważalny tylko blisko gwiazd i innych struktur o silnej grawitacji gdzie ciała niebieski okrążając te struktury, wykonują to cyklicznie. Według mnie w pustej przestrzeni czas zamiera, w porównaniu do planet okrążających gwiazdy.
  • 0

#5

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tu piszcie, czy uważacie, że czas jest wymiarem, czy nie.

To chyba zależy od teorii, np. w OTW (Ogólna Teoria Względności) czas jest traktowany jako wymiar.

Można też przedstawić sekundę jako jednostkę czasu. W takim przypadku jednostka prędkości byłaby po prostu zwykłą liczbą. Oczywiśćie, nie znany jest przelicznik między sekundami a metrami....

eeetam, takim przelicznikiem może być np. prędkość światła w OTW.

, ale powiedzmy, że mamy narysowany normalny wykres odległości ciała poruszającego się ruchem jhednostajnym prostoliniowym od danego punktu w miarę upływu czasu. Więc jeśli zarówno oś odległości, jak i oś czasu są w tej samej skali (to znaczy jeśli np. oś odległości jest w skali 1:1, to znaczy, że 1m na wykresie przedstawia 1m faktycznej odległości), to:


\ / m
X -----
/ \ s



jeśli x jest wynikiem dzielenia sekundy przez metr, to znaczy, po skróceniu wzoru otrzymamy liczbę 1, to kąt między linią a dowolną z osi na tym wykresie będzie miał miarę 45 stopni. Jeśli otrzymamy 0, to wtedy linia jest prostopadła do osi czasu, a jeśli nieskończenie wiele, to ta linia jest prostopadła do osi odległości (czyli krótko mówiąc obiekt porusza się w zatrzymanym czasie).

To tak właśnie troche "pachnie" OTW, jej geometryczną prezentacją;).



Z tego, co napisałem powyżej, wychodzi dowód, że jeśliby uznać nieskończenie wiele za liczbę (a z tego, co wiem, jest to liczba niewymierna), to w takim razie da się dzielić przez zero, tylkoże wynikiem zawsze będzie nieskończenie wiele.

Przy takim założeniu to pewno masz racje (myśle o tej nieskonczoności jako liczbie):)...tyle że żeby to miało sens to musiałbyś jakąś matme w oparciu o to założenie zbudować.



Ale tą podmianę jednostek można zastosować z każdą inną jednostką, np. z woltem czy teslem. Jednak, gdyby był znany ten przelicznik między metrem a sekundą, to by można było mówić, że czas jest wymiarem. Jednak dla nas ten przelicznik nigdy nie będzie znany, gdyż czas odczuwamy zupełnie inaczej niż odległość i praktycznie nie da się sobie wyobrazić czasu jako odległości (chybaże w nieokreślonej skali, tzn. na wykresie).

Widzisz, problem z czasem jak i innymi problemami fizycznymi jest taki, że bardzo wiele w kwestii ich wyjaśnień zależy mocno od przyjętego modelu, który to ma nam posłużyć do celów owych wyjaśnień. Tak więc możesz śmiało przyjąć, że czas to wymiar, ale z zastrzeżeniem, że "zgodnie z takim a takim modelem". Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ja w sumie to nawet nie wiem czy "czas" jest porządnie zdefiniowany.

Czy jest on jednak wymiarem pełnoprawnym, znaczy sie, takim w którym można podróżować to już chyba inna kwestia, którą to pozostawiam otwartą, bo zwyczajnie nie mam o niej zielonego pojęcia. :D

Myśle sobie, że takie gdybanie o czasie jakie często na forach można znaleźć i szukanie odpowiedzi czym czas jest to bardziej zagadnienie filozoficzne niż stricte naukowe.
  • 0

#6

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czas to pojęcie wymyślone przez ludzi, tylko po to aby można było ułatwić życie i mieć jakieś punkty odniesienia. Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość również. Przez takie definicje ograniczamy swoje umysły do minimum..
  • 1



#7 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie wiem czy zauważyłeś, ale wszystko co ludzie odkrywają, określają jakimś terminem. Skoro to jest takie ograniczające umysł, spróbuj umówić się z kimś w konkretnym miejscu naszej czasoprzestrzeni bez podania czasu tego spotkania. Wiadomo gdzie, ale nie wiadomo kiedy i do spotkania nie dojdzie. :D
  • 0

#8

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up

Dlatego napisałem, że to ułatwia życie.. Ale pod względem duchowym\ filozoficznym\ umysłowym ogranicza. W codziennym życiu trudno sobie wyobrazić normalne funkcjonowanie bez zegarka i kalendarza.
  • 0



#9

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czas to pojęcie wymyślone przez ludzi, tylko po to aby można było ułatwić życie i mieć jakieś punkty odniesienia. Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość również. Przez takie definicje ograniczamy swoje umysły do minimum..

Istnieje jeszcze problem tzw. "strzałki czasu". Gdyby wszystkie procesy fizyczne były odwracalne to pewnie można było by spokojnie stwierdzić, że czas to jedynie definicja, ale tak nie jest.
  • 0

#10

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@UP

Podcinasz skrzydła ludziom którzy wkładają wszystkie siły w prace nad wehikułem czasu hehe xD
  • 0



#11

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@UP

Podcinasz skrzydła ludziom którzy wkładają wszystkie siły w prace nad wehikułem czasu hehe xD

Oj nie chciałem, poważnie, niech pracują, a nóż coś z tego wyjdzie:). Z resztą, to raczej nie strzałka czasu jest problemem podróży w czasie w obecnej chwili;)
  • 0

#12 Gość_Nestor

Gość_Nestor.
  • Tematów: 0

Napisano

To jeszcze może parę ciekawych wiki-linków:
http://en.wikipedia....Time_in_physics
http://en.wikipedia.org/wiki/Spacetime
http://en.wikipedia....i/Arrow_of_time
http://en.wikipedia....cial_relativity
http://en.wikipedia....eral_relativity

Z czego nie należy pomijać nieraz bardzo wartościowych przypisów i linków do zewnętrznych stron. No i cóż, jak widać jest tego trochę :)

Użytkownik Nestor edytował ten post 26.04.2010 - 18:37

  • 0

#13

Olbrzym.
  • Postów: 273
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

m/s = 0, dla m=0 \/ s=0 czyli s/t (droga przez czas) = 0, dla t=0 \/ s=0
( \/ - ten znak znaczy "lub", jakbyś na matmie nie miał lub nie pamiętał)


Jeśli jednak upierałbyś się przy czasie równym 0, to również nie byłby taki przypadek. Jako, że czas nie zwiększałby się, s[m] byłaby to zaledwie prędkość początkowa.

No i jakby taką nieskończoność otrzymać?

s/t = niesk., dla s=niesk. /\ t =1 ?

Jw., nie dzieli się przez zero. Zresztą spróbuj mi cokolwiek podzielić na 0 części, nieważne, czy będzie to 1 czy nieskończoność. Co się stanie? Zniknie? Zgodnie z zasadami matematyki mianownik ułamka nie może wynosić 0.

Dzielenie przez 0 nie daje 0. Pomyliło ci się

Mówię tu o ruchu jednostajnym prostoliniowym, napisałem przecież, więc prędkość początkowa jest taka sama jak końcowa.

repeat i:=i+1; until false <--- tak można otrzymać nieskończoność.

No dzielę. Mam 10 ccukierków i mam podzielić na 0 kupek. Więc dzielę. Już 10 razy się kolejka odnowiła a 0 cukierków zniknęło z tych do podzielenia. No czyli nie skończą się cukierki, czyli skończą się po nieskończenie wielu cikerkach. Tak samo można powiedzieć, że jakbym żył w nieskończoność, to bym nigdy nie umarł. No i mamy w praktyce potwierdzenie istnienia nieskończoności. A że ile lat ktoś przeżył/przeżyje jest liczbą, więc dla mnie też jest to liczbą, więc nieskończenie wiele to liczba.

gdybyśmy latali samolotem przez całe swoje życie przeciwnie do obrotu ziemi i nie przestawiali swojego zegarka to za każde jedno okrążenie w przestrzeni cofalibyśmy się o jeden dzień do tyłu w porównaniu do czasu na ziemi, niezależnie od tego ile poświęcilibyśmy na to czasu:)


aha czyli jak przelecę ziemię w mniej niż dzień to zobaczę siebie czekającego na samolot?
Czyli jeśli mam prędkość większą niż 20000km/h to cofam się w czasie? Ta prędkość jest mniejsza od prędkości światła, więc patrząc w lustro widzimy przyszłość?


Nie wiem czy zauważyłeś, ale wszystko co ludzie odkrywają, określają jakimś terminem. Skoro to jest takie ograniczające umysł, spróbuj umówić się z kimś w konkretnym miejscu naszej czasoprzestrzeni bez podania czasu tego spotkania. Wiadomo gdzie, ale nie wiadomo kiedy i do spotkania nie dojdzie. :D


Jakbym miał szczęście to by doszło do spotkania.


Gdyby wszystkie procesy fizyczne były odwracalne to pewnie można było by spokojnie stwierdzić, że czas to jedynie definicja, ale tak nie jest.


Wszystkie są. Można np. spalić drewno i wytworzy się popiół i wydzieli energia, jest wtedy energia, którą można użyć np. do otrzymania drewna, jednak nikt nie wie, jak to zrobić. To tak samo, jak ktoś ma energię z jedzenia a nie wie, jak nią naładować telefon. Procesy spalania są odwracalne, dowodem na to jest fotosynteza.



@UP

Podcinasz skrzydła ludziom którzy wkładają wszystkie siły w prace nad wehikułem czasu hehe xD

Oj nie chciałem, poważnie, niech pracują, a nóż coś z tego wyjdzie:). Z resztą, to raczej nie strzałka czasu jest problemem podróży w czasie w obecnej chwili;)


Oglądałeś może "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki"? Tam mój tata wynalazł wehikuł czasu. Zresztą, jakieś ruski odkryły, że cząsteczki DNA potrafią przenosić w czasie rzeczy typu wspomnienia, wizje itd. więc w ciągu roku powinni chociaż przenieść atom z ogona myszy w nieznaną im erę.
  • 0

#14

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dzielenie przez 0 nie daje 0. Pomyliło ci się

Mówię tu o ruchu jednostajnym prostoliniowym, napisałem przecież, więc prędkość początkowa jest taka sama jak końcowa.

repeat i:=i+1; until false <--- tak można otrzymać nieskończoność.

No dzielę. Mam 10 ccukierków i mam podzielić na 0 kupek. Więc dzielę. Już 10 razy się kolejka odnowiła a 0 cukierków zniknęło z tych do podzielenia. No czyli nie skończą się cukierki, czyli skończą się po nieskończenie wielu cikerkach. Tak samo można powiedzieć, że jakbym żył w nieskończoność, to bym nigdy nie umarł. No i mamy w praktyce potwierdzenie istnienia nieskończoności. A że ile lat ktoś przeżył/przeżyje jest liczbą, więc dla mnie też jest to liczbą, więc nieskończenie wiele to liczba.


Widzę, że jednak tworzysz nową matmę :D

Dobra, no to na cukierkach:
Masz ich 10 i chcesz podzielić je na zero kupek. Jeśli zrzucisz je w jedno miejsce, czy rozrzucisz każdy osobno, to tak czy siak będzie to ileś tych zbiorków. Jak będziesz miał cukierki w jednym miejscu, to i tak będzie ta 1 kupka. Cukierki cały czas będą gdzieś. W przyrodzie nic nie ginie. Żeby kupek było zero musiałbyś wszystkie zjeść.

Z nieskończonością nie będę się wykłócać, bo to już matematycy stwierdzili, tak samo jak nie można dzielić przez zero. No ale skoro Ty twierdzisz inaczej, to na pewno cała reszta się myli :mrgreen: tiaa...

edit: a jeszcze drobne pytanie do Ciebie Azrah, jaką szkołę ukończyłeś (o ile ukończyłeś), jaki profil? :>

Użytkownik mad_Angela edytował ten post 02.05.2010 - 22:14

  • 0



#15

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

repeat i:=i+1; until false <--- tak można otrzymać nieskończoność.

tak to można raczej dążyć do nieskończoności.

....więc dla mnie też jest to liczbą, więc nieskończenie wiele to liczba.

a jaka to liczba, jaka jest jej wartość? Ile to jest ta twoja nieskończoność?

Wszystkie są. Można np. spalić drewno i wytworzy się popiół i wydzieli energia, jest wtedy energia, którą można użyć np. do otrzymania drewna, jednak nikt nie wie, jak to zrobić.

Super, to jednak można odtworzyć drewno po jego spaleniu, pewnie też można zbitą raz szklanke złożyć z powrotem, można, ale nikt włącznie z Tobą tego nie wie, no ale Ty wiesz, wiesz że można...jak Ty do tego doszedłeś?;o)

To tak samo, jak ktoś ma energię z jedzenia a nie wie, jak nią naładować telefon. Procesy spalania są odwracalne, dowodem na to jest fotosynteza.

tiaaa, fotosynteza dowodem na odwrotność w czasie procesów fizycznych...


Oglądałeś może "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki"? Tam mój tata wynalazł wehikuł czasu.

Twój tata?

Zresztą, jakieś ruski odkryły, że cząsteczki DNA potrafią przenosić w czasie rzeczy typu wspomnienia, wizje itd. więc w ciągu roku powinni chociaż przenieść atom z ogona myszy w nieznaną im erę.

No jak ruski odkryły to wszystko jasne. Dzieki za zajebiście rozwijającą dyskucje.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych