11 odpowiedzi w tym temacie

[DraGo]

Dobra to teraz opowiem wam moją nie zbyt przyjemną przygodę.

Było to dwa lata temu, Miałem sen że szedłem z moim przyjacielem torami i powiedział "Do zobaczenia" po czym się obudziłem.
Następnego dnia miałem kolejny sen był on taki że znowu szliśmy wzdłuż torów i zobaczyłem krzyż z zdjęciem kiedy się chciałem przyjrzeć zdjęciu znowu się
obudziłem...

Dwa dni później mój kolega wszedł na wagon kolejowy i zabił go łuk elektryczny..
jeśli mi nie wierzycie http://www.mmsilesia...ictChanged=true jestem z Katowic, Ligoty...
a co jest najgorsze w tym ten krzyż z jego zdjęciem parę dni po jego śmierci ktoś go tam dał!



Jakoś nigdy tego nikomu nie mówiłem, myślałem że to głupi sen...
Wiem że to nie do wytłumaczenia ale...

Użytkownik DraGo edytował ten post 11.04.2010 - 21:15

[Duchowny]

Istnieje takie zjawisko, powszechnie już uznane przez naukowców, jak sen proroczy. Najprawdopodobniej czegoś takiego doświadczyłeś.

[DraGo]

Wiem że to śmiesznie zabrzmi ale mam się bać? nie chce żyć z przeczuciem że jutro jakiś człowiek umrze...

[slaine]

powszechnie już uznane przez naukowców

Nie słyszałem. Źródło jakieś?

Użytkownik slaine edytował ten post 11.04.2010 - 20:28

[sechmet]

To był Twój przyjaciel, żegnał się z Tobą... ja też miałem 2 podobne sny kiedyś w przeszłości które kończyły się pożegnaniem w realnym świecie.

2 miesiące temu miałem sen, który umiałem zinterpretować - i nie wydarzyło się nic strasznego, bo uprzedziłem Osobę której się tyczył o niebezpieczeństwie które może jej grozić. Brakowało 15 sekund braku uwagi do tragedii.

Masz sny prekognicyjne, korzystaj z tego. Nie lekceważ ich, staraj się je rozumieć i staraj się je pamiętać, nie wypieraj ich i jeśli w tym śnie jest ktoś inny oprócz Ciebie to poinformuj tą osobę o takim śnie, powiedz że miałeś taki sen w przeszłości.

OK, możesz zostać uznany za wariata - i tak nikt cię nie wyśle na leczenie bo niby na co chorujesz? - ale, może komuś w ten sposób pomożesz właściwie ocenić sytuację która może kosztować tą osobę bardzo bardzo wiele.

[DraGo]

Prawie codziennie miewam sny typu urywkowe (tak je nazwałem) chodzi oto że w śnie na przykład bije się z moim znajomym, a jak się obudzę to go spotykam lub kiedyś miałem takie coś że śniło mi się że moja nauczycielka oddawała sprawdziany a tego samego dnia mieliśmy kartkówkę...
takie sny mam prawie codziennie.. ;/
ale po prostu wole je zachować dla siebie, wiem jak ludzie to odbiorą

a tak przy okazj jeszcze powiem że często mam tak zwane "deżawi" (nie wiem jak to się pisze) tylko na troszkę innej zasadzie miewam sny że np. szedłem z koleżanką na Sopockim molo. po roku pojechałem na obóz do Sopotu rozmawiałem z nią i nagle strasznie się dziwnie poczułem coś w rodzaju zawrotów głowy po kliku sekundach przypominałem sobie ten sen..


Wiem że pewnie większość z was myśli że wymyśliłem sobie to żeby zyskać aby mój temat był popularny, ale tak naprawdę uwierzcie mi jest mi w życiu ciężko z takim "Darem" a może przekleństwem..

[sechmet]

Wyluzuj, nic nadzwyczajnego cię nie spotyka

Sny takie jak ten staraj się interpretować, pozostałe niech będą dla Ciebie małą wskazówką w przyszłość, czasami mogą nieco pomóc poradzić sobie z rzeczywistością.

Myślę że będziesz umiał odróżniać sny o grożącym niebezpieczeństwie od snów mniejszej wagi.

i, może je zapisuj? warto, podobno - ja nie zapisuję, chociaż czasem żałuję tego

[Paris]

Takie sny są niczym dziwnym, podświadomość pokazuje Ci te rzeczy. Poczytaj książki Josepha Murphy'iego, i nie mówię tu o jakże znanej Potędze Podświadomości ale o wielu innych, które warto przeczytać.
Ps., Katowice, prawie, że moje strony ^^

[DraGo]

Boje się tego dlatego m.i.n że moja daleka kuzynka miała podobne sny śniło się jej że dostała świadectwo że nie zda do następnej klasy, miała często prorocze sny, dlatego się załamała i naprawdę nie zdała do następnej klasy...
obawa z mojej strony to to że zobaczę śmierć kogoś bliskiego i co wtedy? załamka totalna..

Użytkownik DraGo edytował ten post 11.04.2010 - 21:12

[Paris]

Wiesz, dlaczego nie zdała? Bo uwierzyła w to, podświadomie uwierzyła, i nie zdała. Gdyby nie wierzyła i zwyczajnie "olała" ten sen, na pewno by zdała. W tym momencie proponuję książkę "Ukryta Moc" Josepha Murphy'iego.
Widać, że jeszcze mało wiesz na temat podświadomości, a to źle, tym bardziej skoro miewasz takie sny. Na prawdę radzę Ci zapoznać się z książkami wyżej wymienionego autora, bo warto. Na prawdę warto. Przeczytaj je i napisz wtedy, co o tym wszystkim sądzisz, a na pewno zmienisz zdanie.
Nie musisz się tego bać, bo, jak twierdzi Murphy "to my kreujemy rzeczywistość wokół nas"

A, co do śmierci bliskiej osoby. Nie chcesz o tym śnić? Przeczytaj książki Murphy'iego, odpowiedź na to znajdziesz akurat w tej, której tytuł wymieniłam. Znajdziesz tam wiele odpowiedzi na swoje pytania.

Użytkownik Madison edytował ten post 11.04.2010 - 21:25

[DraGo]

Może i masz racje ale aktualnie nie posiadam funduszy na zakup książek ale na pewno po szlajam się po bibliotekach i posram się je wypożyczyć.
Szczerze mówiąc miałem sny o których nawet wam nie chciał bym mówić ponieważ przyniosły mi wiele bólu i cierpienia... ale muszę zacząć już dalej myśleć jak moje życie się potoczy
trzeba być pozytywnie nastawionym do życia hehe

Użytkownik DraGo edytował ten post 11.04.2010 - 21:47

[Olbrzym]

Może i masz racje ale aktualnie nie posiadam funduszy na zakup książek ale na pewno po szlajam się po bibliotekach i posram się je wypożyczyć.

Tak, na pewno się posrasz. A co do takich snów to jak ci przepowie że np. umrze pod tramwajem to jeśli nie chcesz żeby się spełniło to najlepiej go zabić to oczywiście żart, musisz nauczyć się to rozpoznawać i wykorzystywać. Widziałes tory - niech unika torów.