Skocz do zawartości


Zdjęcie

Klik! Pomóż powstrzymać zabijanie psów...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
67 odpowiedzi w tym temacie

#31

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kapuchy, dla Twojej informacji nie napisałam tego tematu, aby jojczyć "ooo...biedne pieski, zabijane itp.". tylko po to, żeby może ktoś przejrzał na oczy. I nie mam zamiaru odwracać uwagi od spraw ważnych jak to Dorris napisała. Owszem, jest multum innych problemów na świecie, ale na wszystko się czas znajdzie.

Nie tylko bawię się w podpisywanie papierów, które być może nic nie zmienią - ale trzeba próbować przecież, nie od razu Rzym zbudowali jak to mówią. Równie dobrze mogłabym sobie olać wszystko z góry na dół, z ludźmi włącznie, bo przecież nie zmienię nic. Nie pomogę nikomu, bo po co, zaraz i tak ktoś inny wpadnie i zrobi burdel. Takie myślenie do niczego nie prowadzi. A co do wolontariatu, to np. na tych wakacjach uczestniczyłam w zajęciach z dziećmi autystycznymi. 1% podatku moja rodzina przeznaczyła na chorego chłopca. Nie ograniczam się do "bicia piany" jak to ująłeś, niemniej ktoś o tym mówić musi.

Organizacje, może i ciągną z tego kasę, ale petycje są darmowe, żadnych datków tu nie zbieram.

Nie można też zasłaniać się kulturą bez końca. Jeżeli np. twój brat czy siostra wyjedzie do Indii i zostanie tam zamordowany/a "bo taka tradycja, mordować chrześcijan" to co byście zrobili? Przymknęli oko? Bo kultura i nie wolno się mieszać? Bo wjechali nie na swój teren i mogli się liczyć z konsekwencjami? Pomijając już jak wykazałam, że torturowanie psów w Korei to żadna tradycja.

W Polsce też nie jest kryształowo, warunki są jakie są. Jednak nie da się tego procederu zlikwidować zupełnie, można za to zmienić sposób uboju na mniej bolesny. I na to też jest masa petycji i akcji. Jak widzę jakieś karygodne zachowanie, to też staram się zwrócić uwagę, a nie "ja podpiszę petycję do Korei, ale co się u nas dzieje to mnie g**** obchodzi".


Makbet, dzięki za te linki...

Ludzie, obejrzyjcie to i powiedzcie mi z pełną odpowiedzialnością, że to popieracie. Że popieracie zadawanie takiego bólu komukolwiek, czy to człowiek czy zwierzę, że poprawne jest obdzieranie ze skóry żywcem. Chyba już nic gorszego spotkać nie może... Trzeba być sadystą żeby nie widzieć w tym zła, ale przecież znieczulica się szerzy...

Użytkownik mad_Angela edytował ten post 05.04.2010 - 12:18




#32

liwia.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tak, właśnie tak uważam. Bo żaden inny drapieżnik nie obdzierałby go żywcem ze skóry dla mięsa czy futra. Do tego zdolny jest tylko człowiek.

A to przepraszam. Byłam błędnie przekonana o tym, że drapieżnictwo polega w swej istocie na zabijaniu dla mięsa.

Podobnie z psami w Korei. A czy ktoś wie, w jaki sposób odbywa się u nas ubój bydła, trzody, drobiu...? Jak wygląda hodowla na skalę przemysłową? Fakt, jest coraz lepiej, ale jeszcze bardzo dużo brakuje.
A jak wygląda los setek tysięcy zwierzatek maści wszelakiej trzymanych w domach?
Sliczna futrzana zabaweczka jest super przez pierwszy tydzień, później ląduje na bruku, albo w śmierdzącej, nieczyszczonej tygodniami klatce, i staje się upierdliwym obowiązkiem, którego najlepiej sie pozbyć przez zaniedbanie, samo zdechnie..

O, ja właśnie o tym mówię. To budujące, że ktoś przeczytał mój przydługawy post i okazał mi zrozumienie, dzięki. Ja nie podnoszę argumentu kulturowego i jestem przeciwna wszelkiemu okrucieństwu. Ja tylko pytam: Czy mamy moralne prawo klikać pod tą petycją i wytykać cokolwiek Koreańczykom, podczas gdy sami - za przeproszeniem - mamy nie mniejszy bajzel na własnym podwórku? To dla mnie typowy przykład działania zasady drzazgi i belki. Jeśli ktoś chce rzeczywiście pomagać bezbronnym, to znajdzie po temu okazje tuż za własnym płotem, tyle że taka bezpośrednia pomoc wymaga więcej wysiłku niż jedno kliknięcie przy świątecznym obiedzie.

#33

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dla mnie to po prostu kłóci się z logiką. Nawet jeśli ktoś woli psy od ludzi, to przecież całe masy naszych polskich Burków co roku w sezonie letnim zostaje skazanych na męczeńską śmierć poprzez przywiązanie do drzewa, czy one też mają swoją internetową stronę? Gdzie można podpisać petycję w sprawie wprowadzenia nowego, restrykcyjnego prawa o posiadaniu psów w Polsce? Przecież Koreańczycy te psy zjadają, Polacy torturują, bo są nieodpowiedzialnymi idiotami - kto zasługuje na większe potępienie? Na pewno jednak dużo łatwiej jest kliknąć i z daleka pouczyć Koreańczyków odnośnie ich diety i sposobów uboju, niż babrać się w psim łajnie w lokalnym schronisku. Takie jest moje zdanie i nie jest to żadna krytyka, bo każdy może wykorzystywać swój czas i energię jak chce.


Liwio cofnij się do mojego pierwszego postu w tym temacie, tam pisałam na temat kultury innych państw i tego, że wpływać na nią nie możemy.
Co do ludzi to pisałam w poprzednim poście. Tym, którzy są bezsilni należna też jest pomoc. Zgadzam się całkowicie, że należałoby wprowadzić jakieś nowe prawo, mówiące o posiadaniu zwierząt (np rozmnażane tylko te , które posiadają metryki, wiele osób o to walczy, niestety zmienić prawo nie jest łatwo). Prawdopodobnie źle odebrała słowa, które napisałaś.

livin - oczywiscie, że kpię, ale jestem bardzo podobnego zdania co liwia. Zaglądamy w cudze garki i życie odległe o tysiące kilometrów, a nie widzimy (albo nie chcemy widzieć) i nie przeciwdziałamy wszystkim babolom pod własnym nosem. jestem gotów iść o zakład, że zdecydowana większość (nie mówię wszyscy, bo są jednostki, które jednak próbują) palcem nie kiwnęła w żadnej działalności - czy to humanitarnej, czy wolontarnej - w której trzeba by wyjść z domu i poświęcic temu trochę więcej czasu i sił niż kliknięcie w klawiaturę.
Poza tym - są na to dowody, że praktycznie wszystkie organizacje prowadzące takie akcje są umoczone w taki czy inny sposób i przy okazji kręcą własne lody, czysto komercyjne (a może nawet odwrotnie... ). W każdej akcji humanitarnej 30-40% zysków jest wtapiane w koszty jej prowadzenia. To przepraszam, gdzie tu sens i logika...?

kapuchy nie osłabiaj mnie, zacytuje swojego pierwszego posta w tym temacie.

mad_Angela zacznij walczyć o humanitarną śmierć zwierząt, a się do Ciebie przyłącze. Wpływu na kulturę i tradycje nie mamy, baaa nawet nie mamy prawa jej zmieniać. Wszystkie akcje typu "stop zabijaniu psów/kotów/papużek w Korei/Chinach/Uzbekistanie" są dla mnie ingerencją w czyjąś rzeczywistość znaną od tysięcy lat. To tak jakbyś chciała poprowadzi krucjatę. I podpiszę się obiema rękoma pod tym co napisał mylo

Cytat
Więc zacznijcie od swojego podwórka, a nie wchodźcie z buciorami w inne kultury.

Wracając do początku posta, za humanitarną śmiercią będę zawsze. Żadna istota (prawie żadna, patrz; ludzie) nie zasługuje na śmierć w cierpieniu. Tym bardziej ta bezbronna, ta która nie ma szansy się obronić.

i pisze to ja, osoba która ma kręćka na punkcie swoich dwóch frecich dupek


BTW dlaczego porównujesz moją mowę o zagrożonych gatunkach do tego, że chce zmieniać koreańską kulturę? Co do wolontariatu, nie każdy siedzi i nic nie robi, o tym nie zapominaj. Co do organizacji humanitarnych to oczywiście się zgodzę z tym co napisałeś, między prawdą a Bogiem to przeważnie dobry biznes.

Użytkownik livin edytował ten post 05.04.2010 - 13:00




#34

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A to przepraszam. Byłam błędnie przekonana o tym, że drapieżnictwo polega w swej istocie na zabijaniu dla mięsa.


Owszem, polega. Może się nie sprecyzowałam ale dajmy na to: czy lew obedrze antylopę ze skóry? Czy też wybierze najszybszy sposób uzyskania pokarmu i po prostu ją zagryzie? Zwierzęta nie zadają bólu dla przyjemności, nie tworzą zmyślnych metod przysparzania cierpienia. One chcą jedynie się pożywić. Gdyby psy żyły w dziczy nikt by ich nigdy nie obdzierał żywcem z futra, wrzucał do wrzątku, przypalał. To umie tylko człowiek.


Czy mamy moralne prawo klikać pod tą petycją i wytykać cokolwiek Koreańczykom, podczas gdy sami - za przeproszeniem - mamy nie mniejszy bajzel na własnym podwórku?


A czy mamy prawo sprzeciwiać się składaniu ofiar z dzieci w prymitywnych kulturach? Oburzać się na zabijanie dziewczynek w Chinach? Toż tacy rodzice to wręcz korzyść z tego mają, bardziej opłaca się im mieć chłopca. A u nas tymczasem wyrodne matki topią swoje dzieci, wrzucają noworodki do beczek, ojcowie alkoholicy pastwią się nad swoją rodziną. I będziemy się dziwić - czemu to robicie? No ale przecież nie sposób upilnować wszystkich. I jak już pisałam, to nie tak, że takie organizacje czepiają się tylko innych. W kraju też jest mnóstwo naszych swojskich fundacji, które chcą pomagać temu i owemu. Inna sprawa, że u nas spożywanie mięsa wieprzowego to faktycznie jest tradycja i nie da się tego znieść, można natomiast poprawić warunki.
Istnieje stereotyp, że Polacy to alkoholicy, trudno takiemu chłopu spod lasu, tudzież żulowi spod sklepu wytłumaczyć, że flaszka wódki to nie wszystko.


Ja tu nie mówię, żeby się czepiać typu "w Australii jedzą kangury, o jak oni mogą, napiszemy petycję i im zabronimy". Bo u nich to jest normalne, kangurom też się specjalnie krzywda nie dzieje. Wtrącać się można w przypadki ekstremalne, a takim myślę jest ta sprawa. Bo prawdę mówiąc, gdyby nie okrucieństwo, z jakim się to robi, to najprawdopodobniej nie byłoby halo. Nie podobałoby mi się to, ale petycje by nie szły. A że oni nie umieją załatwić sprawy uboju na mięso w jakiś przyzwoity sposób to nic nie poradzę, bo to nie moja wina tylko ich. Niechby już nawet jedli te psy jak im tak smakują, ale niech zabijają je w sposób jak najmniej bolesny, a nie obdzierając ze skóry czy przypalając.

Tak bardzo wytykacie brak działania w Polsce, tymczasem ono jest. Jedynie nie poruszałam go w tym temacie, bo nie chcę tu zamętu i offtopu robić. Google nie gryzą, a przynajmniej nie stwierdzono, więc jak kogoś ta tematyka interesuje, to klawiatura w łapę i działać. Pomagać można ludziom jak i zwierzętom, i w kraju i za granicą, problem w tym, że mało komu się chce, bo każdy woli zająć się swoim życiem. Co najwyżej raz na jakiś czas jak wyjdzie jakaś grubsza sprawa w TV to narobić halo, a za tydzień zapomnieć.

Najprościej jest ignorować, szukać wymówek, żeby nic nie robić. Świat jest zły i nie ma co udawać, a jak się chce pomóc to zazwyczaj tak to się właśnie kończy, co najmniej jakbym osobiście wparowała do Korei i zrobiła tam burdel. A na naszym podwórku to też nie wszystko się da zmienić, zwłaszcza przez przeciętnych ludzi. Kto upilnuje alkoholika czy wyrodną matkę, jeśli oni sami tego nie zrobią?

Edit:

Nawet jeśli ktoś woli psy od ludzi, to przecież całe masy naszych polskich Burków co roku w sezonie letnim zostaje skazanych na męczeńską śmierć poprzez przywiązanie do drzewa, czy one też mają swoją internetową stronę? Gdzie można podpisać petycję w sprawie wprowadzenia nowego, restrykcyjnego prawa o posiadaniu psów w Polsce?


a no właśnie, to tak na dowód:
tu
i tu

Wprawdzie przykłady nie najlepsze, bo trochę naiwne no ale są... będę mieć czas to wydłubię jakieś lepsze jak już chcecie dowodu.

Użytkownik mad_Angela edytował ten post 05.04.2010 - 13:04




#35

hitman.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak czytam, czytam i nie wierzę własnym oczom. Czy niektórzy z was mają pojecie o czym piszą? Widzieliście te filmiki? To jest gorsze od tego, co robili hitlerowcy podczas II WŚ. Jak można być wobec tego obojętnym? Kultura? Jaka kultura? Takie brednie to chyba piszą studenciki, którzy myslą, ze wszystkie rozumy pozjadali. Widzieliście te psy pouciskane w klatkach? Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia!!! Żadnego!!! Żadne żywe stworzenie na świecie nie zasługuje na taki los. Ja jak obejrzałem te filmy, to się popłakałem, bo sam mam psa, którego bardzo kocham, i wyobraziłem sobie jego w takiej klatce i myślałem, że mi serce pęknie. Niech niektórzy z was zastanowią się co piszą, bo jeżeli już ludzie muszą jeść zwierzęta, to jest tyle sposobów na bezbolesne zabijanie, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. I nic tu nie ma do rzeczy zwyczaj kulturowy. Bo jeżeli w zwyczaju kraju, jest torturowanie zwierząt i to w taki haniebny sposób, to po prostu należałoby ten kraj zbombardować, a tych wszystkich, którzy to bombardowanie by przeżyli, zostawić po prostu, żeby umierali w męczarniach- bo to taka kultura kraju przecież. I naprawdę ten, kto pisze, że nie powinno się ingerować w coś takiego jest dla mnie pozbawionym uczuć "czymś", bo na pewno człowiekiem nie jest.

#36

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

hitman, dzięki za poparcie

Tym bardziej, że jak już wam wyżej udowodniłam, to co się dzieje w Korei nie jest częścią kultury. To nowy wymysł, nowy sposób na szybką kasę, kosztem innych oczywiście, bo jakby inaczej.



#37

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Napisano 11 minut temu
Tak czytam, czytam i nie wierzę własnym oczom. Czy niektórzy z was mają pojecie o czym piszą? Widzieliście te filmiki? To jest gorsze od tego, co robili hitlerowcy podczas II WŚ. Jak można być wobec tego obojętnym? Kultura? Jaka kultura? Takie brednie to chyba piszą studenciki, którzy myslą, ze wszystkie rozumy pozjadali. Widzieliście te psy pouciskane w klatkach? Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia!!! Żadnego!!! Żadne żywe stworzenie na świecie nie zasługuje na taki los. Ja jak obejrzałem te filmy, to się popłakałem, bo sam mam psa, którego bardzo kocham, i wyobraziłem sobie jego w takiej klatce i myślałem, że mi serce pęknie. Niech niektórzy z was zastanowią się co piszą, bo jeżeli już ludzie muszą jeść zwierzęta, to jest tyle sposobów na bezbolesne zabijanie, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. I nic tu nie ma do rzeczy zwyczaj kulturowy. Bo jeżeli w zwyczaju kraju, jest torturowanie zwierząt i to w taki haniebny sposób, to po prostu należałoby ten kraj zbombardować, a tych wszystkich, którzy to bombardowanie by przeżyli, zostawić po prostu, żeby umierali w męczarniach- bo to taka kultura kraju przecież. I naprawdę ten, kto pisze, że nie powinno się ingerować w coś takiego jest dla mnie pozbawionym uczuć "czymś", bo na pewno człowiekiem nie jest.


Plissss

Wracając do początku posta, za humanitarną śmiercią będę zawsze. Żadna istota (prawie żadna, patrz; ludzie) nie zasługuje na śmierć w cierpieniu. Tym bardziej ta bezbronna, ta która nie ma szansy się obronić.


Rozumiem, że kolega jest kolejnym weganem/wegetarianinem, jak to kiedyś jakiś indygo pisał "jak ludzie pszestaną jeśc mienso, to zwierzeta tesz pszestaną jesc mienso i bedziemy zyli wrzyscy obok siebie w pokoju" or something like that, dokładnie nie pamiętam.

Użytkownik livin edytował ten post 05.04.2010 - 13:16




#38

hitman.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ignoranci i elokwentni: poczytajcie sobie:
http://www.animalfre...-dla-miesa.html

Mały cytat z linku powyżej:
Jest to tak niesamowicie smutne – te biedne psy są następnie wysypywane na wybieg z dużą miską napełnioną wodą. Są tak odwodnione, że dosłownie rzucają się na nią. Podchodzimy do wybiegu i wołamy po cichu, a one, pomimo strasznych męczarni, odwracają się i machają swoimi małymi ogonami, wdzięczne za nieco pociechy… to psy, które instynktownie chcą być naszymi najlepszymi przyjaciółmi, chcą nas kochać, chronić. Takie ich traktowanie napawa obrzydzeniem!


I co na to powiecie? Gdzie tu miejsce na kulturę? Powinniście się wstydzić. Powinni się wstydzić ludzie na całym świecie, a przede wszytkim rządy największych światowych mocarstw, które nic nie robią, bo zwierzęta traktowane są przedmiotowo. Jak ludzie mają czelność wyznawać religie, wierzyć w swoich bogów, chodzić do kosciołów, meczetów, cerkwii itd.. , jednocześnie pozwalając na takie bestialstwo. Gdzie sie podziało człowieczeństwo, o którym tak każdy mówi? Gdzie jest granica?

#39

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jako ignorantka, bezuczuciowy, elokwentny potwór powiem
http://www.tvn24.pl/...,0,1,wideo.html
http://pies-ozzy.blog.onet.pl/
http://www.fakt.pl/W...ly,66835,1.html

Zacznijcie od uzdrowienia rzeczywistości, która Was otacza, a później pakujcie się z pomocą do innych. Te psy nie były katowane nawet po to żeby je zjeść.

I co na to powiecie? Gdzie tu miejsce na kulturę? Powinniście się wstydzić. Powinni się wstydzić ludzie na całym świecie, a przede wszytkim rządy największych światowych mocarstw, które nic nie robią, bo zwierzęta traktowane są przedmiotowo. Jak ludzie mają czelność wyznawać religie, wierzyć w swoich bogów, chodzić do kosciołów, meczetów, cerkwii itd.. , jednocześnie pozwalając na takie bestialstwo. Gdzie sie podziało człowieczeństwo, o którym tak każdy mówi? Gdzie jest granica?

Zrozum chłopie, że jedyna rzecz o którą w tym przypadku można walczyć to to aby psiaki umierały bez bólu.

Użytkownik livin edytował ten post 05.04.2010 - 13:36




#40

hitman.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dwa linki, które podałaś nie istnieją a co do tego, który działa , to nie porównuj tego do masowych mordów, które mają miejsca w chinach czy w korei.
cyt." Zgodnie z tradycją, pies jest bity na śmierć, w celu uczynienia mięsa bardziej delikatnym: im więcej adrenaliny krąży po ciele, tym lepszy smak mięsa. Regularnie widzimy psy umierające powoli, na oczach innych psów: pies zostaje ogłuszony, ale nie na tyle, by tracił przytomność – budzi się, całkowicie zdezorientowany i próbuje wstać, ślizga się na krwi rzeźni, gdzie chwiejąc się stoją inne psy, dostaje kolejny cios w nos, siada i zaczyna skomleć żałośnie, zastanawiając się, co się dzieje, z nosa i pyska płynie mu krew i śluz – powiedziano nam, że chodzi o to, aby w chwili śmierci, serce psa biło bardzo szybko, aby szybko się wykrwawił. To potworne."



Właśnie walczyć. Po prostu trzeba walczyć, a nie gadać bzdury typu: czy mamy prawo moralne, żeby się wtrącać w kulturę innych krajów...... Właśnie prawo moralne nakazuje nam wtrącać się w takie rzeczy, które są dla nas- ludzi hańbą. No, chyba że nie jesteśmy ludźmi.....

#41

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Praktykowanie jedzenia psów nie jest szeroko akceptowane w Korei Południowej. Niektórzy ludzie twierdzą, że stało się powszechne i popularne w latach pięćdziesiątych po Wojnie Koreańskiej gdy wielu ludzi nie miało nic innego do jedzenia.


tutaj więcej

Tak więc nie mówcie, że podpisując tą petycję wpychamy się w kulturę, bo to żadna kultura nie jest! To powstało niedawno, z powodu trudnych warunków, ale teraz takich warunków już nie ma i robi się to zwyczajnie dla kasy

Podajesz nieprawdziwe informacje. W sąsiednich Chinach tradycja ta sięga 2500 lat. Jakoś trudno mi uwierzyć, że niewiele różniąca się Korea zrobiła to dopiero w latach 50'tych. Prawdopodobnie praktyki jedzenia psów w Korei są równie stare jak w Państwie Środka.
Co do Chin, to tam również psy są zabijane w ogromnych ilościach, jednak dzieje się to tylko w niektórych regionach. Obecnie można tam zauważyć pewne zmiany na korzyść czworonogów, głównie za sprawą tamtejszych miłośników zwierząt - poruszonych okrutnym traktowaniem zwierząt. Mówi się nawet o rządowym zakazie pozyskiwania i jedzenia psiego oraz kociego mięsa. Ale mimo zakazów pewnie i tak po cichu mięso to będzie konsumowane. Nie widzę przeszkód by i w Korei tego zakazano, jednak podjęte działania muszą być akceptowane przynajmniej przez część tamtejszego społeczeństwa.

Z narodowymi zwyczajami, nawet tymi dość okrutnymi trudno jest zerwać nie mając poparcia ludności. Przykładem europejskim niech choćby będzie hiszpańska corrida. Walki z bykami w tym kraju sięgają około XI wieku i jest to tradycja tak silnie zakorzeniona, że nawet obecnie cieszy się dużą popularnością. Od czasu wstąpienia do UE jest to kraj lewacki, w którym lewackie organizacje mają silna pozycję, a mimo to nie są wstanie wpłynąć na rząd by tego zakazał. Musi pewnie minąć wiele lat zanim Hiszpanie zrezygnują z tego zwyczaju.



#42 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie wiem jak Wy ale ja nie lubię psów. Są hałaśliwe, śmierdzą i jedyną pożyteczną rzeczą do, której się nadają to sos słodko-kwaśny. Popieram wszystkich antyobrońców. ;p A świnki Wam smakują kiedy są na żywca wrzucane do oparzarek czyli do wrzątku? One kwiczą a nie szczekają. Ten świat schodzi na psy.


http://mainhg.demoty...SHADZIOWATY.jpg

Użytkownik Aton edytował ten post 05.04.2010 - 14:36


#43

hitman.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem jak Wy ale ja nie lubię psów. Są hałaśliwe, śmierdzą i jedyną pożyteczną rzeczą do, której się nadają to sos słodko-kwaśny. Popieram wszystkich antyobrońców. ;p A świnki Wam smakują kiedy są na żywca wrzucane do oparzarek czyli do wrzątku? One kwiczą a nie szczekają. Ten świat schodzi na psy.


http://mainhg.demoty...SHADZIOWATY.jpg

Nie wiesz co piszesz, więc nic nie pisz. Właśnie tacy podludzie jak ty znęcają się nad tymi biednymi stworzeniami. Ty nie lubisz psów-twoja sprawa. Ogladaleś wogóle te filmiki parę postów wyżej?

#44

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aton ironizował... ja również jestem zdania, iż mimo wszystko te wszystkie tkliwe posty, są jedynie obłudnym wybielaniem siebie samego. Prawda jest taka, że sytuacja się nie zmieni. A wy poza gadaniem i wzdychaniem tutaj nie zrobicie nic by to zmienić.



#45 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Ehhh Makbet, Liwia i Mr. Mojo Risin' przywracają mi wiarę w inteligencję ludzką. Może ten świat nie jest jeszcze do końca stracony, a raczej nasza łacińska cywilizacja :)


Ludzie na całym zachodzie podniecają się takimi bzdurkami, a Koreańczycy to tylko wyśmieją i poproszą podwójny słodko-kwaśny :)




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych