Napisano 23.03.2010 - 20:10
Napisano 24.03.2010 - 13:54
Napisano 28.03.2010 - 15:08
Napisano 28.03.2010 - 15:41
Napisano 28.03.2010 - 16:46
7 lat temu, jak byłem jeszcze gnojkiem, zostałem złapany przez "tajniaków", przesłuchany kilka razy a moja sprawa trafiła do sądu. Zostałem postawiony przed zarzutem z art. 280 KK, skazany, chociaż winy tak na prawdę mi nigdy nie udowodniono. Jakiś gnojek sobie ubzdurał, że ukradłem mu telefon. Opis się nie zgadzał, miejsce w którym niby byłem, no nic. Sąd rodzinny dowiedział się bonusowo o tym że wagarowałem i podpadłem jeszcze pod "wysoki stopień zdemoralizowania" i dostałem na rok kuratora. Jak bym był pełnoletni, pewnie poszedł bym siedzieć do 2 lat. Ot tak po prostu.
Czy to mnie upoważnia do krzyczenia JP ?
Napisano 28.03.2010 - 17:02
Napisano 28.03.2010 - 18:08
Użytkownik mylo edytował ten post 28.03.2010 - 18:10
Napisano 28.03.2010 - 19:25
Napisano 28.03.2010 - 20:16
7 lat temu, jak byłem jeszcze gnojkiem, zostałem złapany przez "tajniaków", przesłuchany kilka razy a moja sprawa trafiła do sądu. Zostałem postawiony przed zarzutem z art. 280 KK, skazany, chociaż winy tak na prawdę mi nigdy nie udowodniono. Jakiś gnojek sobie ubzdurał, że ukradłem mu telefon. Opis się nie zgadzał, miejsce w którym niby byłem, no nic. Sąd rodzinny dowiedział się bonusowo o tym że wagarowałem i podpadłem jeszcze pod "wysoki stopień zdemoralizowania" i dostałem na rok kuratora. Jak bym był pełnoletni, pewnie poszedł bym siedzieć do 2 lat. Ot tak po prostu.
Czy to mnie upoważnia do krzyczenia JP ?
Napisano 29.03.2010 - 03:41
Gdzie tu logika?
Użytkownik Tsukiyomi edytował ten post 29.03.2010 - 03:44
Napisano 23.12.2010 - 13:28
Użytkownik Shinji77 edytował ten post 23.12.2010 - 13:58
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych