18 odpowiedzi w tym temacie

[Ivellios]

Amerykańska firma Toys R Us, sprzedająca zabawki dla dzieci, umieściła ostatnio w swojej ofercie... tabliczki Ouija, reklamując je jako przeznaczone dla dzieci od lat ośmiu. Różowa wersja tabliczki Ouija przeznaczona jest dla dziewczynek, zaś wersja "normalna" dedykowana jest dla pozostałych dzieci. Stephen Phelan, rzecznik prasowy fundacji pro-life Human Life International, po przejrzeniu oferty Toys R Us był bardzo zaniepokojony.

"Przerażające jest to, że takie rzeczy są traktowane jak gdyby były zwykłymi zabawami, podobnie jak Monopoly i inne produkty oferowane na stronie Toys R Us - i wydaje mi się, że czegoś takiego chrześcijanie powinni się wystrzegać i tego nie wspierać", stwierdził Phelan. "Gdy zajrzysz do komentarzy na stronie Toys R Us, zobaczysz wiadomości od ludzi opętanych przez to coś, piszących o opuszczeniu się dzieci w nauce, o duchach z którymi one rozmawiają i o tym, jak bardzo cała sprawa przyprawia o dreszcze".

Producentem tabliczki Ouija w "wersji dziecięcej" jest firma Hasbro.


Źródło: http://www.paranorma...l/969,news.html

[Kalahan]

Głupota. Podobnie jak robienie plastikowych karabinów, z którymi dzieci, przynajmniej dla mnie, wyglądają co najmniej potwornie. Małe, wojenne machinki brrrr...
A Ouija dla dzieci jest beznadziejnym pomysłem, bo bez względu na to czy życie po życiu istnieje czy nie, lepiej z nim nie kombinować i nie przyzwyczajać dzieciaków takimi zabawkami do lekceważenia duchów i traktowania ich jak lalki. Później się taki właduje w opętanie albo chorobę psychiczną i po zawodach.

Użytkownik Kalahan edytował ten post 26.02.2010 - 22:40

[Darken]

Nie wiem czemu ma służyć taka zabawka o0 Nie wystarczają już lalki i samochodziki?

[Qrczak11]

W obecnych czasach powiedziałbym " nie wystarczą już komputery ? "

Heh w sumie nie ma się co dziwić. Ameryka od dawna jest dziwna. Na szczęście (chyba) coś takiego w Polsce nie przejdzie.

[Smok]

Głupota po prostu.
Nie mówię, że coś jest po drugiej stronie, lecz jeśli - to po co "to" denerwować, a właściwie to bawić się z tym? Lepiej na zimne dmuchać, przecież to może być potencjalne zagrożenie.

[Lordofdragonss]

Ehh... Dziekuję z siostrzenicą zostaniemy przy naszych klockach Lego. (Choć w sumie z nich dało by się zbudować Ouiję )

[Tiamat]

A to nie można się bawić w duchy ? przesadzacie.

[Ivellios]

A ty pozwoliłbyś swojemu dziecku na zabawę w wywoływanie duchów?

[Ill]

A ty pozwoliłbyś swojemu dziecku na zabawę w wywoływanie duchów?

To może od razu wszystkiego zabrońmy.
Swoją drogą, nie tabliczki duchy wywołują, to tylko przedmiot.

[Bierdol]

Klocki Lego tez bym wywalił, wszak można z nich zbudować pentagram, krzyż Ankh, figurkę Porcelanowego Czajniczka lub Potwora Spagetti itd.

[Tiamat]

Dla mnie to jest bajkowy rekwizyt, tak jak różdżka czarodzieja albo zabawkowy miecz Jedi, także pozwoliłbym dziecku się tym bawić.

[Bierdol]

Znaczy dla uściślenia Tiamat Nie dałbym dziecku tabliczki do zabawy jeśli wiedziałbym, że to dziecko ma wbijane do głowy "wartości" rodem z "Rycerzyka Niepokalanej" * itp. To byłoby ryzykowne.

* Wiem o czym piszę, notorycznie owo wydawnictwo mam w domu, jest wydawane w mojej miejscowości

[judas666]

Zwykła zabawka, ale nie widzę w niej atrakcyjności dla dziecka. Pewnie chciałoby jakby się dowiedziało co to, a że nic by się nie działo to szybko by się znudziło.

[Tiamat]

Dobra, a teraz tak na poważnie. Nie widzę w tym ani trochę zabawkowości. To tak jak dać dziecku do zabawy kadzidło z parafii. Bez sensu.