Napisano 14.02.2010 - 21:21
Napisano 14.02.2010 - 21:39
"Mechanizm jest prosty: każde przedsiębiorstwo, które emituje dwutlenek węgla, dostaje specjalne uprawnienia. Limity dla państw wyznacza Komisja Europejska, dla przedsiębiorstw - poszczególne rządy. Jedno uprawnienie to jedna tona wyemitowanego dwutlenku węgla. Jeśli np. przestarzała huta emituje go więcej, niż dostała uprawnień - musi je sobie dokupić. Jeśli elektrownia na biomasę produkuje mniej dwutlenku - może uprawnienia sprzedać. A transakcję dopnie pośrednik - Consus czy jego bliźniacza spółka we Francji, którą torunianie założyli w 2006 r., aby swobodniej handlować na PowerNext. - Wyglądało to tak: przychodzi jakiś Polak do prezesa giełdy i mówi: chcemy obracać 2 mln ton rocznie. A prezes patrzy na mnie, jakbym był z innej planety - śmieje się Kłapucki."
pełny artykuł: Cilck
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych