36 odpowiedzi w tym temacie

[BlueBoy]

:stop: Dobra. Jeżeli chodzi o życie ludzkie, to większość z was ma "jakiś" szacunek dla niego.

A jezeli chodzi o zwierzęta? Ile z was klapleła sobie muchę, która latała koło głowy. Dlaczego uważamy siebie za kogoś lepszego od nich.

Ma prawo do życia takie jak ja. ale jeśli narusza moją "przestrzeń" czyli kąsa, ciągle siada na mnie czy coś no to punch. Jeśli nie rozumie, no to śmierć. Prawo natur.

Pragnę zauważyć, że My, jako ludzkość naruszyliśmy im, trochę więcej niż tylko przestrzeń. Powinniśmy dożyć do czegoś więcek niż do "humanitarnego" zabijania zwierząt (btw. Jak można zabić humanitarnie?! :argue2: ) Usprawiedliwiamy się swoją nautrą że, potrzebujemy porzywienia itd.. Ale naszą prawdziwą nautrą, jest natura duchowa i to do niej (moim zdaniem) powinniśmy dążyć.

[Bercik]

To, ze jakiś gatunek sie przemieszcza i zajmuje nowe tereny, to całkiem normalna sprawa. Tylko, że ludzie troszke z tym przesadzają [wycinanie lasów itp] Ale tak jak mówie, nie robie nikomu krzywdy z nudów lub dla zabawy, jak to robi większość społeczeństwa.

[Bercik]

tak ale nie zasadą, oko za oko - ząb za ząb...pamietaj

Oczywiście. Swoją droga, uważam ją za jedną z gorszych wymysłów przeszlości.

[Traper]

Oczywiście. Swoją droga, uważam ją za jedną z gorszych wymysłów przeszlości.

oczywiście że nie powinnumiśy tej metody stosować, ale jakoś dawniej zdawała egzamin, bo groźba kary odstraszała kudzi od złego

Okiem człowiek trzeźwo patrzącego na otaczający świat, widze, że wszyscy gadacie o tym, że trzeba dotrzeć do źródła zła, aby je zniszczyć... Ale jak sobie to wyobrażacie? Ja rozumiem że tak powinniśmy robić, ale niestety na dzień dzisiejszy jest to jedynie w sferze marzeń i nic więcej... Czy pewnego dnai ustaną wojny, gwałty, napady, moderstwa itp, zależy od tego, czy młode pokolenia będą wiedzieć, że tego należy się wystrzagać, bać jak ognia... Ale na taką ogromnązmianę trzeba stuleci, jeśli nie więcej. Nie ma co się łudzić, nie ma szans na rychłą poprawę, wystarczy spojrzeć na otaczający nas świat żeby się o tym przekonać..,

Zakończe to jednak nieco bardziej optymistycznie. Coraz więcej ludzi ewoluuje duchowo i dostrzega więcej aspektów różnych działań, więc jeżeli w najblizszych latach ma nastąpić jakaś zmiana to cała sprawa nie wygląda aż tak źle jak to napisałem wyżej

[Bercik]

Zakończe to jednak nieco bardziej optymistycznie. Coraz więcej ludzi ewoluuje duchowo i dostrzega więcej aspektów różnych działań,

Czytając ten fragment na myśl nasuneło mi się tylko jedno słowo. Dres

[Eury]

Czy zabilibyście człowieka? (w obronie własnej, kogoś kogo kochacie)

tak i zrobilby to prawdopodobnie kazdy z nas, tzn probowalby sie bronic, a skutkiem tego (bezposrednio lub posrednio) mogloby byc zabojstwo innej osoby.

Czy zabiłbyś (zabiła) człowieka, gdyby zagrażał twojej wolności? (wiary, narodu)

hm dosyc szerokie pytanie. Jesli podciagnac to pod ograniczenie wolnosci osobistej w krytycznym przykladzie (obozy koncentracyjne) to tak

Czy jesteś za karą śmierci?

Zalezy od okolicznosci - dla kazdego czlowieka bez wzgledu na przekonania

Czy zabiłbyś (zabiła) jakiekolwiek zwierze/owada? (gdyby przyk. komar pił twoją krew)

Nigdy nie zabilem zwierzecia i raczej nigdy nie zabije chyba ze w obronie wlasnej (patrz pytanie 1). Co do owadow to sprawa wyglada inaczej a zabic komara to chyba kazdy zabil w zyciu Jednak staram sie bardzo ograniczac zabijanie owadow czy np. pajeczakow

Czy uważasz się za kogoś lepszego/ważniejszego, od pozostałych istot żywych?

Traktuje rosliny i zwierzeta jak "mlodszych braci" a przynajmniej staram sie z uwagi na wiare w inkarnacje itd.

ps. temat mi sie nieszczegolnie podoba, bo rownie dobrze moznaby zadac pytanie "czy jesz mieso" <- w tym przypadku posrednio zezwalasz na zabojstwa zwierzat.