Szkoda tylko, że tak mało ludzi bierze to sobie do serca. A potem płacz, bo szkód narobiło.
No właśnie "Mądry Polak po szkodzie". Warto przy takich prognozach zweryfikować swoje plany na najbliższe 48 godzin aby uniknąć zagrożenia. Też jestem ciekawy kiedy IMGW wyda oficjalne ostrzeżenia. Z moich obserwacji wynika, że jak można do naszych Narodowych Służb Pogodowych mieć zastrzeżenia. Przykładem jest nawałnica z dnia 23 lipca 2009 r., która spowodowała śmierć 8 osób. Pamiętam, że wtedy maksymalny 3 poziom ostrzeżenia był wydany przez IMGW przed samym nadejściem burzy. Czytałem, że zginął mężczyzna przygnieciony przez konar drzewa ponieważ wybrał się quadem do lasu... Tej tragedii i pewnie wielu innych można było uniknąć gdyby nasz system ostrzegania przed groźnymi zjawiskami pogody funkcjonował na odpowiednim poziomie. Tyle nie w temacie.
Wracamy do bieżącej sytuacji.
Jak już wspomniał wcześniej
Arkadiusz, ten nurkujący znad Skandynawii niż nie ma szerokiego zasięgu ale będzie głęboki "mały chudy, ale byk
".
Martwi mnie trochę sytuacji w pasie gdzie było i jest potężne oblodzenie linii energetycznych. Nie będzie odwilży tylko opad ciężkiego śniegu co jeszcze po ostatnich mrozach pogorszy sytuację. Dodając do tego silne porywu wiatru, linie i gałęzie będą sypać się na ziemię.
Na dokładkę Niż może osiągnąć ciśnienie jeszcze niższe niż wcześniej prognozowane t.j. 970 hpa
Prasa ostrzega:
ClickJeszcze fragment komentarza synoptyka ICM z dnia dzisiejszego: (źródło:
Cilck)
"Raptownie kończy się okres działania zimowego wyżu kontynentalnego, na naszych mapach prognostycznych pojawia się głęboki, nurkujący od wybrzeży północnej Norwegii niewielki ośrodek niżowy, który przy Gotlandii za dobę (we czwartek rano) osiągnie minimum ciśnienia w centrum – 971 hPa. Dalsza droga ośrodka prowadzi nad Żmudź, nasze prognozy już się kończą w tym momencie, prognozy innych ośrodków numerycznych mówią, że ośrodek stopniowo wypełniając się pozostanie przy wschodnich wybrzeżach Bałtyku na skraju wyżu kontynentalnego. Pojawia się pytanie, skąd taka gwałtowna zmiana sytuacji synoptycznej – ze stabilnego, kilkudniowego wyżu o ciśnieniu rzędu 1040 hPa do wiru niżowego o ciśnieniu o 70 hPa niższym. Czyżby – jak to dziennikarze opowiadają w takich przypadkach – klimat się zmienia ?"
Rozbawił mnie ten fragment o wpływie dziennikarzy na zmianę klimatu...
Edit:
IMGW już wydał ostrzeżenia, nie zaspał:
Click
Użytkownik Marok edytował ten post 27.01.2010 - 13:14