29 odpowiedzi w tym temacie

[Marok]

Wyż syberyjski odchodzi w niepamięć. Nad Europą dojdzie do znacznej przebudowy pola barycznego. Z prognozy modeli numerycznych wynika, że nad Bałtyk z północy nadciągnie głęboki niż, który ze względu na przewidywany znaczny spadek ciśnienia otrzyma imię i będzie oficjalnie nazywany orkanem... Czeka nas totalna zmiana pogody, w czwartek w całym kraju intensywne opady śniegu zawieje, zamiecie przy temp. -3, 0 stopni i wietrze nawet do 80 km/h. Zdumiewający jest prognozowany spadek ciśnienia o wartości 50 - 60 hpa w ciągu dwóch dni

Dane z wczoraj: 2010.1.25 21:00 UTC


Prognozowane ciśnienie na poziomie morza w czwartek (2010.1.28 15:00 UTC)
http://img94.imagesh...26/obraz3kp.jpg


Dane pochodzą ze strony http://new.meteo.pl/
Mapy szczegółowe - ciśnienie Click

[Ill]

Zdumiewający jest prognozowany spadek ciśnienia o wartości 50 - 60 hpa w ciągu dwóch dni

Jeśli tak rzeczywiście będzie, to niektórych może to zabić nawet

(Coś tu jest nie tak...)

Użytkownik Illurico edytował ten post 26.01.2010 - 11:10

[Lia]

Mnie to też trochę przeraża. Czy to jest nawet możliwe? Taki nagły skok o tyle? Nie znam się zbytnio na meteorologii. Byłabym wdzięczna za opinię kogoś w temacie.

[Marok]

(Coś tu jest nie tak...)

Spadek ciśnienia o takie wartości jest faktycznie szokujący - na samą myśl juz mnie głowa boli

Niestety proces przebudowy pola barycznego już ma miejsce. Aktualizacja map modeli numerycznych nie napawa optymizmem.
Model GFS pokazuje izobarę z ciśnieniem 975 hpa nad bałtykiem: Click

Dane z oficjalnego serwisu naszych służb pogodowych IMGW pogodynka.pl
przykład dla Gdyni: Cilck

Na wykresie ciśnienie w dniu dzisiejszym wynosi prawie 1040 hpa a w czwartek rano powinno wynosić 975 hpa

[Lia]

Czy jest możliwość, że się mylą? W sensie nie będzie skoku o ~50, ale na przykład 20?

[Marok]

Czy jest możliwość, że się mylą? W sensie nie będzie skoku o ~50, ale na przykład 20?

Każdy model numeryczny pogody bazujący na obliczeniach komputerowych może być obarczony błędem. Gdy mówimy o prognozie np. za 5 - 7 dni różnice mogą być znaczące. W tym wypadku wejście niżu nad bałtyk i jego pogłębienie prognozowane jest za 48 godzin, więc margines błędu jest niewielki. Nadto, większość prognoz bazujących na obliczeniach różnych modeli numerycznych jest zgodna. Pozostaje tylko pytanie, czy ciśnienie faktycznie spadnie do 975 hpa lub niżej.
Dla porównania możesz Lia jeszcze popatrzeć na prognozę obliczoną przez "superkomputery" z Uniwersytetu Warszawskiego" dla interesującego Cię miejsca: Click na miejscowość lub mapkę

Użytkownik Marok edytował ten post 26.01.2010 - 12:45

[dżek]

jak byłem mały to co roku u nas na Podkarpaciu takie mrozy były i nic się nie działo.. teraz nagle wielka panika. nie wiem skąd to się wzięło
dla przykładu wracałem pieszo o 5 rano w sobotę z imprezy przy mrozie -28*C na odcinku 8km.. fakt faktem, że nos mi zamarzł, a brwi stały się białe... ale wciąż żyję i mam się dobrze a śnieg? mnie nie przeszkadza dopóki się nie przeziębię ^^

Użytkownik dżekson edytował ten post 26.01.2010 - 15:05

[Arkadiusz]

Niezły spadek, patrzę na mapy i to naprawdę zdrowe niżysko Jak to niektórzy mówią "mały, ale wariat". Powieje mocno - na Bałtyku na pewno powyżej setki, w głębi kraju do 80 (porywy). Ocieplenie nie będzie długie i teoretycznie niezbyt odczuwalne, bo nie będzie typowej odwilży. Podłoże jest mocno wychłodzone, a i czynnik chłodzący wiatru zrobi swoje, więc i my nie będziemy czuli ciepła. Sypać też będzie, bo to wilgotne powietrze. Co zaś spadnie, zamarznie. Ogólnie szykuje nam się atak nieco ekstremalnej pogody. Informacje są podawane już dziś, ciekaw jestem kiedy IMGW wyda ostrzeżenia o silnym wietrze i opadach, bo SkyWarn wydał już dawno. "Zabawa" szykuje się na drugi stopień, na północy może nawet na trzeci. Szkoda tylko, że tak mało ludzi bierze to sobie do serca. A potem płacz, bo szkód narobiło. Tyle, że model jak to model - lubi się pomylić. Latem niejednokrotnie miały być cuda na kiju, a po aktualizacji okazywało się, że wcale tak źle nie będzie.

Według twojapogoda.pl na północy ciśnienie już spada o 1hPa na 30 minut. Orkan by się nie powstydził

[Marok]

Szkoda tylko, że tak mało ludzi bierze to sobie do serca. A potem płacz, bo szkód narobiło.

No właśnie "Mądry Polak po szkodzie". Warto przy takich prognozach zweryfikować swoje plany na najbliższe 48 godzin aby uniknąć zagrożenia. Też jestem ciekawy kiedy IMGW wyda oficjalne ostrzeżenia. Z moich obserwacji wynika, że jak można do naszych Narodowych Służb Pogodowych mieć zastrzeżenia. Przykładem jest nawałnica z dnia 23 lipca 2009 r., która spowodowała śmierć 8 osób. Pamiętam, że wtedy maksymalny 3 poziom ostrzeżenia był wydany przez IMGW przed samym nadejściem burzy. Czytałem, że zginął mężczyzna przygnieciony przez konar drzewa ponieważ wybrał się quadem do lasu... Tej tragedii i pewnie wielu innych można było uniknąć gdyby nasz system ostrzegania przed groźnymi zjawiskami pogody funkcjonował na odpowiednim poziomie. Tyle nie w temacie.

Wracamy do bieżącej sytuacji.
Jak już wspomniał wcześniej Arkadiusz, ten nurkujący znad Skandynawii niż nie ma szerokiego zasięgu ale będzie głęboki "mały chudy, ale byk ".

Martwi mnie trochę sytuacji w pasie gdzie było i jest potężne oblodzenie linii energetycznych. Nie będzie odwilży tylko opad ciężkiego śniegu co jeszcze po ostatnich mrozach pogorszy sytuację. Dodając do tego silne porywu wiatru, linie i gałęzie będą sypać się na ziemię.

Na dokładkę Niż może osiągnąć ciśnienie jeszcze niższe niż wcześniej prognozowane t.j. 970 hpa

Prasa ostrzega: Click

Jeszcze fragment komentarza synoptyka ICM z dnia dzisiejszego: (źródło: Cilck)
"Raptownie kończy się okres działania zimowego wyżu kontynentalnego, na naszych mapach prognostycznych pojawia się głęboki, nurkujący od wybrzeży północnej Norwegii niewielki ośrodek niżowy, który przy Gotlandii za dobę (we czwartek rano) osiągnie minimum ciśnienia w centrum – 971 hPa. Dalsza droga ośrodka prowadzi nad Żmudź, nasze prognozy już się kończą w tym momencie, prognozy innych ośrodków numerycznych mówią, że ośrodek stopniowo wypełniając się pozostanie przy wschodnich wybrzeżach Bałtyku na skraju wyżu kontynentalnego. Pojawia się pytanie, skąd taka gwałtowna zmiana sytuacji synoptycznej – ze stabilnego, kilkudniowego wyżu o ciśnieniu rzędu 1040 hPa do wiru niżowego o ciśnieniu o 70 hPa niższym. Czyżby – jak to dziennikarze opowiadają w takich przypadkach – klimat się zmienia ?"


Rozbawił mnie ten fragment o wpływie dziennikarzy na zmianę klimatu...

Edit:
IMGW już wydał ostrzeżenia, nie zaspał:Click

Użytkownik Marok edytował ten post 27.01.2010 - 13:14

[Arkadiusz]

Według GEM w centrum niżu będzie 980 hPa, GFS lubi trochę zawyżać/zaniżać wyniki, ale taka jest charakterystyka tego modelu. W okolicach piątku nasz niż się wypełni, ciśnienie się wyrówna i wiać przestanie. Najgorzej będzie dziś w drugiej części nocy i nad ranem, kiedy do głębi Polski dotrze fala spadającego ciśnienia. Ciekawie przedstawiają się też mapy satelitarne - widać, jak ten mały świr zaciąga powietrze w przestrzeni, w której przechodzi. Któryś portal już straszy nadchodzącym cyklonem, tyle że przecież każdy niż to nic innego jak cyklon.

[Arkadiusz]

Z temperaturą -20 i słońcem może być ciężko, bo do tego potrzeba stabilnego wyżu z suchym powietrzem, tymczasem cyrkulacja powoli i bardzo drobnymi krokami zmienia się na zachodnią, która jest charakterystyczna dla okresu wiosenno-letniego. Oznacza to napływ wilgotnego powietrza znad Atlantyku, wędrówkę ciepłych frontów i opady. Oczywiście nie ma pewności, że jeszcze jakiś "megawyż" podobny do tego znad Syberii się nie rozbuduje, modele zgodnie przewidują dość potężny chłód na następny tydzień (nocami właśnie do -20 stopni)

edit AlienGrey
Usunąłem 6 postów.
Trzymajcie się tematu, od wolnych rozmów na temat mrozów macie shoutboksa.