Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prehistoryczny reaktor jądrowy w Gabonie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

sharpMarv.
  • Postów: 178
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W 1972 roku, w Gabonie, Afryka Równikowa, w kopalni rudy uranu w miejscowości Oklo, grupa francuskich naukowców natknęła się na dziwną rzecz. Otóż znaleźli oni w naturalnych złożach duże ilości pierwiastków radioaktywnych które nie występują w takiej ilości nigdzie indziej niż jako produkt syntetyczny, wytworzony przez człowieka (np. znaleziono o 12% więcej neodymu Nd-143 niż powinno go tam być). Odkryto także taką ilość uranu U-235 jaka występuje w zużytym paliwie jądrowym, a nie naturalnie w rudzie.

Jedyny wniosek jaki mógł się nasunąć to taki (po odrzuceniu hipotezy ze kiedyś na ziemi rozbił się statek kosmiczny obcych wyposażony w reaktor jądrowy lub że istniała przed nami cywilizacja dysponująca wiedzą o promieniotwórczości), że w tym miejscu ok. 1,7 mld lat temu działał naturalny reaktor jądrowy, samorzutnie stworzony przez siły natury, dzięki zbiegowi okoliczności umożliwiających jego powstanie. Co więcej działał on stabilnie przez ok. 150 tys. lat, wytwarzając ok. 100 kW energii cieplnej. Co jeszcze bardziej intrygujące ów fenomen nie był zwykłym reaktorem, ale tzw. reaktorem powielającym - tworząc z U-235 pluton Pu-239.

Do powstania reaktora potrzebny był bardzo wzbogacony uran U-235 który jest użyteczny do zajścia reakcji łańcuchowej będącej istotą reaktora jądrowego. Uznano że owe pokłady silnie wzbogaconego uranu sformowały się gdy woda przez miliony lat wypłukiwała z rud uranu izotop u-235 i akumulowała go jednym miejscu. Gdy jego ilość osiągnęła stężenie ~3% możliwe było rozpoczęcie działania reaktora.

Reaktor (bo tak chyba trzeba go nazywać) miał wygląd soczewki/dysku o średnicy ok. 10m i grubości ok. 1m.
Jego działanie polegało na tym, że w wyniku deszczu lub działalności rzeki podziemnej do obszaru reakcji rozszczepienia dochodziła woda będąca moderatorem. Jej obecność powodowała przyspieszenie rozpadu i w efekcie reakcje łańcuchową oraz wzrost temperatury. Gdy temp przekroczyła 100 C woda wyparowała (możliwe że w formie gejzera) i reakcja ustawała. Gdy wszystko ostygało, woda napływała znowu i reakcja powtarzała się - przez wiele lat cyklicznie, aż do "wypalenia" U-235 i innych pierwiastków które wyodrębniły się w trakcie działania. "Urządzenie" funkcjonowało w cyklach, tzn. rozpalał się na ok. 30 min, po czym gasł na kolejne 2,5 godziny.
Należy wspomnieć że ilość wody była tak dobrana że nie była ona w stanie ani zdusić reakcji, a ni jej rozpędzić tak aby doszło do eksplozji jądrowej.
Nie jest wykluczone że w równolegle do reaktora z Oklo istniały też inne miejsca tego typu, które czekają na odkrycie lub zostały już zniszczone przez człowieka w wyniku pozyskiwania uranu do celów militarnych lub energetycznych.
Istnieje także możliwość że inne prehistoryczne reaktory mogły stać się niestabilne i doprowadzić do samoczynnego wybuchu jądrowego. Cóż - naturalna bomba atomowa Wink .
Niestety szansa że dzisiaj wystąpi taki fenomen jest bliska zeru. Co roku w wyniku samorzutnego rozpadu kurczy się ilość materiałów rozszczepialnych na ziemi, a więc maleje prawdopodobieństwo nastąpienia znowu splotu zdarzeń które mogą doprowadzić do powstania takiego reaktora.

W każdym razie jest to wspaniały przykład że natura będzie zaskakiwać naukowców chyba w nieskończoność Smile . Zanim dowiedziałem się tej sprawie, myślałem że jedynym reaktorem który tworzy się naturalnie jest reaktor fuzyjny, jakim jest gwiazda. Wiadomość o tym że dzięki szczęśliwemu splotowi przypadków na ziemi mógł powstać samoczynnie stabilny i wydajny reaktor powielający było bardzo zaskakujące Wink .


Podaje linki z których czerpałem informacje (są pełne opracowania reakcji, oś czasu itp.):

http://www.if.pw.edu...ecki/oklo.htm#3

http://pl.wikipedia.org/wiki/Oklo

http://www.eioba.pl/...reaktor_jadrowy




zrodlo: http://forumpirotech...pic.php?t=15976


LINK do strony gdzie ja ten artykul znalazlem.
  • 1

#2

Artus.
  • Postów: 124
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

reaktor jądrowy, samorzutnie stworzony przez siły natury


Większej bzdury dawno nie słyszałem... naukowcy czynią wszystko by odrzucać pewne śmiałe hipotezy mogące poszerzyć świadomość ludzkości na temat historii Ziemi.
Za niedługo się okaże, że natura samorzutnie tworzyła telefony komórkowe, aparaty cyfrowe a nawet samochody! Gdyby tak jeszcze chciała samorzutnie stworzyć w Polsce sieć autostrad to byłbym w pełni zadowolony :mrgreen:, niczego nie można wykluczać.

Pozdrawiam samorzutnie rzecz jasna :mrgreen:

Użytkownik Artus1989 edytował ten post 17.01.2010 - 21:45

  • -2

#3

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie do końca to taka bzdura jak myślisz. Została uznana również przez świat naukowy.


Prehistoryczny reaktor jądrowy
1 700 000 000 lat temu w subtropikalnym rejonie współczesnego Gabonu zaszła spowodowana przez w pełni naturalne oddziaływania przyrodnicze łańcuchowa reakcja jądrowa...

1 700 000 000 lat temu w subtropikalnym rejonie współczesnego Gabonu zaszła spowodowana przez w pełni naturalne oddziaływania przyrodnicze łańcuchowa reakcja jądrowa. W roku 1972 francuscy naukowcy odnaleźli dowody, świadczące, że w obecnej kopalni uranu w Oklo w Gabonie (Afryka Równikowa) siły przyrody zbudowały chłodzony wodą reaktor nuklearny, działający przez ponad milion lat z przerwami. Raport o tym wydarzeniu przedstawił dr F. Perrin, poprzednio przewodniczący Com-missariat a 1'Energie Atomique (CEA, Komisja Energii Atomowej) we Francji (patrz "New Scientist", 9 listopada 1972).

Nuklearna reakcja łańcuchowa zachodzi, kiedy neutrony, uwolnione w procesie rozpadu jądra uranu, bombardują inne jądra uranu, powodując ich rozpad i powstawanie następnych neutronów. W prehistorii samorzutne reakcje jądrowe zachodziły w strefach 1-6 w tej kopalni uranu w Oklo w Gabonie, część strefy 2 zostanie zachowana. Jeśli za mało jest tak zwanego moderatora, czyli substancji pochłaniającej nadmiar neutronów, zachodzi wybuch jądrowy (na tej zasadzie działa bomba atomowa). Jeśli moderatora jest za dużo, proces szybko wygasa. Podstawowym dowodem, przedstawionym przez ekipę francuskich naukowców dla potwierdzenia hipotezy naturalnego reaktora, jest zadziwiający niedobór pewnego izotopu uranu W normalnych warunkach uran zawiera 0,72 procenta izotopu o masie atomowej 235. Złoże Oklo zawiera go znacznie mniej. Na podstawie tego odkrycia naukowcy stwierdzili - Jedynym prawdopodobnym wytłumaczeniem tego dziwnego faktu wydaje się być spontaniczna reakcja jądrowa, która zaszła setki milionów lat temu". Inne wskazówki, odnalezione w tym rejonie, potwierdziły tę konkluzję. W niektórych miejscach złoża Oklo odnaleziono większą niż normalnie zawartość izotopu 235U. Na początku wprawiło to naukowców w zakłopotanie, ale później stwierdzili, że prawdopodobnie tak jak w naszych sztucznych reaktorach w wyniku reakcji łańcuchowej wytworzył się między innymi radioaktywny izotop plutonu, który szybko uległ z powrotem rozpadowi do uranu. Ten "nowy" uran był młodszy, a więc bogatszy w 235U, niż uran początkowy. Po dokładnym przebadaniu w laboratorium w próbce rudy z Oklo znaleziono śladowe ilości czterech rzadkich pierwiastków - neodymu, samaru, europu i ceru - w proporcjach spotykanych dotychczas w odpadach ze sztucznych reaktorów przemysłowych.

Teoretycznie dla zaistnienia spontanicznej łańcuchowej reakcji jądrowej musi być spełnionych wiele warunków. Stężenie uranu w rudzie musi być bardzo wysokie. Muszą być obecne moderator i chłodziwo. Jednocześnie w glebie nie może być zbyt dużo substancji pochłaniających neutrony, bo to stłumiłoby reakcję nuklearną w zarodku. Geologiczne badania rejonu Oklo wykazały, że prawdopodobnie w erze prekambryjskiej zaistniały tam takie warunki. Jak twierdzi oficjalny raport, „natura powoli i z mozołem skonstruowała własny, heterogeniczny reaktor nuklearny na wzbogacony uran”. Wszystko wskazuje na to, że od momentu zapoczątkowania reakcja jądrowa zachodziła bez przerwy, aż woda przenikająca przez warstwy piaskowca i rudy zaczęła wrzeć i zamieniać się w parę. Wówczas reakcja wygasała w wyniku chłodzenia, lecz zaraz rozpoczynała się znowu w następnym rejonie złoża. Jak jakiś wielki kocioł czarownicy, cały region Oklo kipiał i wyrzucał parę przez prawie milion lat.

Wielkość reaktora określa się na dziesięć metrów średnicy. Jak twierdzi L Lancelot i inni badacze ("Earth and Planetary Science Letters", tom 25, marzec 1975), najwiarygodniejsze oceny wieku reaktora mówią o 1,78 miliarda lat. Datowanie oparto na określeniu stosunków ilości uran/ołów i rubid/stront w rudzie, pochodzącej ze złoża. Liczba ta zgadza się z oceną wieku na podstawie całkowitej zawartości uranu w rudzie i stosunku izotopów 238-235U/U. Ostateczne udowodnienie realności zaistnienia w Oklo reakcji jądrowej wywołało pytania, czy jest to zjawisko wyjątkowe, czy też występuje powszechnie na całej Ziemi. Odpowiedź na nie może mieć duże znaczenie ekonomiczne, ponieważ zjawiska tego typu miałyby ogromny wpływ na ilość i jakość światowych zasobów uranu. Lancelot i inni wierzą, że splot warunków, sprzyjających dla zapłonu łańcuchowej reakcji jądrowej i działania naturalnego reaktora, mógł zaistnieć także gdzie indziej na naszej planecie. Jednak utrzymują oni, że takie reakcje mogły mieć miejsce tylko w minionych epokach geologicznych, ponieważ ze względu na ciągły rozpad materiału radioaktywnego "prawdopodobieństwo ponownego wystąpienia tak fantastycznej kombinacji sprzyjających okoliczności na Ziemi maleje z roku na rok i obecnie jest już to właściwie zupełnie niemożliwe".


http://www.eioba.pl/...reaktor_jadrowy
plus cały szereg innych źródeł - reaktor w Oklo
  • 0

#4

pi3otr.
  • Postów: 102
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Większej bzdury dawno nie słyszałem... naukowcy czynią wszystko by odrzucać pewne śmiałe hipotezy mogące poszerzyć świadomość ludzkości na temat historii Ziemi.
Za niedługo się okaże, że natura samorzutnie tworzyła telefony komórkowe, aparaty cyfrowe a nawet samochody! Gdyby tak jeszcze chciała samorzutnie stworzyć w Polsce sieć autostrad to byłbym w pełni zadowolony :mrgreen:, niczego nie można wykluczać.

Pozdrawiam samorzutnie rzecz jasna :mrgreen:


A masz jakieś dowody świadczące o tym , że tak nie było skoro stawiasz takie śmiałe osądy? Jeżeli czegoś nie rozumiesz to nie znaczy, że nie może istnieć.

Użytkownik pi3otr edytował ten post 17.01.2010 - 21:49

  • 1

#5

Artus.
  • Postów: 124
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Naukowcy jak to naukowcy, powinni wiele różny wariantów rozważać, stwierdzam jedynie, że oni zajmują się jedynie tym który jest dla nich najwygodniejszy, nie sprawdzają różnych możliwości... skupiają się tylko na tej która pasuje do ogólnie przyjętego naukowego paradygmatu.
  • 1

#6

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiem, do czego pijesz :).
Faktem jest, że z reaktorami (tak, bo w rzeczywistości w Oklo i Bangombe śladów takich struktur znaleziono ok. 17) jest związany szereg wątpliwości,
ale jak na_razie, za innymi teoriami - Wojny Bogów, sztuczny twór cywilizacji o bardzo wysokim rozwoju technicznym nie przemawiają żadne dodatkowe ślady. Nie ma żadnych pozostałości, które mogły by świadczyć, że jest to twór sztuczny.

edit AlienGrey
Taki tam babol ;)

  • 0

#7

pi3otr.
  • Postów: 102
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Naukowcy rozważają możliwości które są najbardziej logiczne dla konkretnych okoliczności, a jeśli nie ma poszlak sugerujących, że jest inaczej jak zakładają to nie ma żadnych podstaw aby sądzić, że tak nie jest.
  • 0

#8

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Naukowcy rozważają możliwości które są najbardziej logiczne dla konkretnych okoliczności, a jeśli nie ma poszlak sugerujących, że jest inaczej jak zakładają to nie ma żadnych podstaw aby sądzić, że tak nie jest.

Chyba, że wśród okoliczności są takie, które zostały nie uwzględnione, lub zostały źle zinterpretowane. :]
Jeżeli naukowcy, w ogóle nie rozważyli wariantu "Wojny bogów", to nie szukali pozostałości po jakiś maszynach i innych sztucznych konstrukcjach. Czyli, gdyby takie istniały, tam w skałach, to i tak pozostały niezauważone. No bo, przecież, nie ma żadnych poszlak sugerujących, że jest inaczej niż już rozważono. Artykuł mówi, że po prostu, odrzucono pomysł. Wolałbym przeczytać, w jaki sposób odrzucono hipotezę o starożytnej, atomowej cywilizacji i upadku statku kosmicznego. Samo stwierdzenie, iż jest to bardzo mało prawdopodobne, nie oznacza, że jest to niemożliwe.

Przyjmijmy, że istnieje jedna szansa na milion, iż statek kosmiczny rozbił się 150.000 lat temu i pozostawił, w ziemi, wielki reaktor jądrowy. Jeżeli naukowcy oszacują, że pod ziemią znajduje się milion skamieniałych reaktorów, to będzie oznaczać, iż jeden z nich zasilał prehistoryczny statek kosmiczny. :mrgreen:
  • 0

#9

antietam.
  • Postów: 320
  • Tematów: 114
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 34
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kilka lat temu pisałem obszerne opracowanie na temat naturalnego reaktora jądrowego Oklo.
Tekst miał ponad 10 stron i powinienem mieć go gdzieś jeszcze na twardym dysku komputera. Jeżeli go znajdę, wkleję go tutaj.

Dodam tylko, ze podobna struktura (już wygasła) znajduje się na terenie USA.
  • 0



#10

pi3otr.
  • Postów: 102
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kiedyś oglądałem taki program o katastrofie w Czarnobylu w '86. Był tak opisany pewien epizod który jest raczej rzadko wspominany ale mógł mieć dramatyczne skutki. Mianowicie pod elektrownią zebrała się pewna ilość wody częściowo z wycieków wody chłodzącej jak i także tej która spłynęła podczas akcji gaszenia. Problem był taki, że jeżeli roztopiony rdzeń reaktora przetopiłby się się przez podłogę i przedostał do tej wody zebranej pod reaktorem nastąpiła by reakcja łańcuchowa i wtedy pół Europy nie nadawało by się do życia przez najbliższe kilkaset lat. Gdyby nie poświecenie wielu robotników którzy ręcznie kopali tunel pod elektrownią aby wypuścić znajdującą się tam wodę to nie wiadomo jakby się to wszystko potoczyło.
Po co ta historyjka? A no po to aby uświadomić, że reakcje jądrowe nie muszą występować tylko i wyłącznie w pełni kontrolowanych przez człowieka warunkach.

edit AlienGrey
Ostrożnie, temat traktuję o Oklo a nie o Czarnobylu.

  • 2

#11

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Ostrożnie, temat traktuję o Oklo a nie o Czarnobylu.

Dlaczego ostrożnie?
Podany przykład z Czernobyla jest świetną ilustracją tego, iż reakcja rozszczepienia może zachodzić w bardzo nietypowych, praktycznie odpowiadających naturalnym, okolicznościach. Jedynym warunkiem jest obecność naturalnego uranu o większej niż dziś (0,72%) zawartości rozszczepialnego izotopu U-235 oraz wody, będącej spowalniającym neutrony moderatorem.

Ok. 2 mld lat temu naturalny uran zawierał o wiele więcej izotopu U-235 niż to jest dzisiaj. Obecnie naturalny uran składa się 99,28% U-238 i 0,72% interesującego nas U-235, tj. na 100 g naturalnego uranu przypada 99,28 g U-238 i 0,72 g U-235. Ile tego uranu było 2 mld lat temu? Łatwo to obliczyć na podstawie prawa rozpadu promieniotwórczego:

N-t = No*2t/T

gdzie:

N-t - ilość izotopu w chwili przeszłej t (czyli 2 mld lat temu)
No - ilość izotopu dziś
t - czas (2mld lat)
T -czas połowicznego zaniku (U-238 - 4,5 mld lat; U-235 - 0,7 mld lat)


Zatem mamy:

dla U-238: N-t = 99,28 g*22/4,5 = 135,10 g
dla U-235: N-t = 0,72 g*22/0,7 = 5,22 g

Zatem w naturalnym uranie 2 mld lat temu było ok.:

135,10 g/(135,10 g+5,22 g)*100% = 96,27 % U-238
5,22 g/(135,10 g+5,22 g)*100% = 3,72 % U-235

Jak widać w powyższych wynikach, w owych zamierzchłych czasach skład izotopowy naturalnego uranu odpowiadał składowi dzisiejszego niskowzbogaconego uranu stosowanego jako materiał rozszczepialny w tzw. reaktorach wodnych (moderatorem jest właśnie zwykła woda). Można zatem podejrzewać, że "reaktory" podobne do tego w Oklo nie musiały wtedy być rzadkością. Obecność rudy uranowej oraz wody w połączeniu ze pewnymi sprzyjającymi okolicznościami (np. korzystny układ szczelin lub komór skalnych) pozwalały reakcji rozszczepienia zachodzić w sposób naturalny.
  • 5





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych