Skocz do zawartości


Zdjęcie

Problem z koncentracją


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

duchuiv.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam. Ostatnio na Druga-droga.pl przeczytałem o książce Eckharta Tolle "Potęga Teraźniejszości". Zamówiłem książkę i już po przeczytaniu pierwszych 50 stron coś się we mnie zmieniło. Nagle bez problemu mogłem koncentrować się na dowolnej czynności, lub w ogóle o niczym nie myśleć przez nawet godziny. Przed przeczytaniem tej książki rekordem było 6 minut takiego stanu! I cały czas czułem się szczęśliwy(może nie aż tak jak Tolle opisujący swój stan, ale jednak). Następnego dnia po przeczytaniu książki już mój entuzjazm trochę opadł, nie czułem się aż tak przyjemnie jak dzień wcześniej, mimo to wciąż koncentracja nie sprawiała mi problemu. Trzeciego dnia myśli znowu zaczynały być "rozbiegane" ale wciąż udawało mi się je opanowywać. Czwartego dnia po przeczytaniu książki coś się zmieniło-nadal udawało mi się utrzymywać koncentrację dość długo w porównaniu z tym co było przed przeczytaniem "Potęgi..." jednak od tego dnia nie czułem już szczęścia ani spokoju starając się o niczym nie myśleć. Co więcej zaczęło być to nieprzyjemne. Od stan ten trwa już ok 1,5 miesiąca-udaje mi się koncentrować przez długi czas, jednak jest to strasznie nie przyjemne uczucie. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Lub zna jego rozwiązanie? Z góry dzięki za jakakolwiek poradę.
  • 0

#2 Gość_Nestor

Gość_Nestor.
  • Tematów: 0

Napisano

Więc po co starasz się o niczym nie myśleć? Może warto sobie dać na trochę z tym staraniem spokój i przyzwolić na myślenie? Nie jestem Tobą i nie potrafię Ci za wiele doradzić, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepsze rezultaty robienia czegokolwiek osiąga się tylko wtedy, gdy coś robi się z własnej przyjemności, nie zaś gdy do czegoś się przymuszamy. Nic na siłę :)

Sam kiedyś dawno temu eksperymentowałem z tym co jest opisane w tej książce i jej podobnych. Zauważyłem wtedy, że bardzo łatwo popaść w taki wegetujący stan co to niby człowiek o wiele mniej myśli, ale też specjalnie za wiele nie czuje i ogólnie jest taki nijaki. Koniec końców doszedłem do tego, że to raczej nie o to w tym wszystkim chodzi. I nawet jak faktycznie tak jak autor pisze współcześni ludzie być może stali się uzależnionymi od własnych myśli egoistami (a może też jedynie taka nasza natura i tacy od zawsze byliśmy...), tak popadanie z jednej skrajności w drugą też nie jest dla mnie żadnym rozwiązaniem i uważam, że na dłuższą metę jedynie może zaszkodzić. Umiaru!

To są przynajmniej moje własne przemyślenia. A co z nimi zrobisz to już Twoja sprawa ;)
  • 0

#3

valhallaman.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mi w koncentracji niezwykle pomaga muzyka - ale tylko muzyka klasyczna !

żeby było śmieszniej, może to być praktycznie owolny rozaj tej muzyki

nie lubię pracować w ciszy (pracuję w domu)

kiedyś, pracując, słuchałem dowolnej muzyki nadawanej akurat w radiu - po pewnym czasie
stwierdziłem jednak, że to strasznie przeszkadza mi w koncentracji
Zacząłem więc pracować w ciszy - bez żadnego "tła dźwiękowego" - i to też nie było dobre
W drodze eksperymentów doszedłem do tego, że muzyka poważna to jest to - czy to symfoniczna,
czy nawet opera ... po prostu rewelacyjnie mi się przy niej pracuje ...

Pozdrawiam !

Valhallaman
[email protected]
ezoteryka.linkstrefa.pl
  • 0

#4

feelit.
  • Postów: 116
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest tak czlowiek czasem wpada na pomysly, glebsze przemyslenia ktore opisuja rozne rzeczy,sytuacje poprostu to rozumiesz w tej chwili mysli sobie o jaki jestem madry i wspanialy najlepiej zeby ten stan zawsze trwal czytajac takie ksiazki masz juz to wytluszone i w pewny sposob sobie to przyswajasz wydaje Ci sie ze to rozumiesz ? ale tak naparwde sa to przemyslenia innej osoby ktora stara Ci sie to przekazac, tak jest latwiej to zrozumiec ( z drugiej strony nie bylo by to dobre bo porazki, jakies stany lekowe, depresje gdy sie samemu odkryje podstawe problemu i sie ten stan zwalczy czlowiek staje sie w tym momencie silniejszy odporniejszy ) Co wiecej wydaje mi sie ze po przeczytaniu tej ksiazki stwierdziles ze ten stan nie myslenia to jest cos co nei wszyscy praktykuja jest dla nie licznych pozowala Ci sie wylaczyc nie myslec ( przy tym stanie wlasnie mozesz odpedzac wszystkie natretne mysli, chore mysli paranoje ) teraz jak jestes juz po tej fazie przeczytaniu jej, wkrecasz sobie ze to co sie dzieje wokol Ciebie jest spowodowane wlasnie przez ta ksiazke a to jedynie twoj problem i twoje przemyslenia. Jezeli potrafisz sie koncentrowac jest to dobry wstep do medytacji ( cala energia jest w tobie pamietaj), i pamietaj nie dawaj sie utrzymuj spokoj i walcz ze strachem ( czym jest strach ?). Zdaj sobie pytanie po co to robisz ? i sam sobie odpowiedz w sensie po co sie zamartwiasz. Umysl w stanie gdy nie myslisz jest bardziej zrelaksowany, bardziej kreatywny nie wywierasz na nim zadnej presji. Tylko nie mysl o tym w ten sposob ze to co przeczytales w tej ksiazce ten stan ktory udalo Ci sie osiagnac juz Ci nie przejdzie albo nie chcesz go miec bo popadniesz w paranoje :)
  • 0

#5

duchuiv.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nestor masz racje, rzeczywiście łatwiej koncentrować się na czymś, jeśli nic na siłę się nie robi. Dopiero teraz zaczynam rozumieć książkę Tolle. Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych