9 odpowiedzi w tym temacie

[mevq]

Postaram sie ujać to jak najbardziej zwięźle.

Moja kolezanka ma najprawdopobniej pewne zdolności, które chciałby zbadać, czy nie sa dziełem przypadku czy zwykłego błedu statystycznego.
Opowiedziala mi wiele przypadków, aczkolwiek dwa mi utkiwały w pamięci. Jeden, gdy kobiecie powiedziała że jest w ciąży (nie była widoczna, baa nawet sama kobieta jeszcze o tym nie wiedziała), drugi, jak nie znając danej osoby określiła z jakiego miasta jest.

wiem to wszytystko moze byc dziełem przypadku ale jak, że lubie zajmowac sie tymi zagadneiniami, chciałbym przeprowadzić test, który zweryfikwal by to w chociaż najmniejszy sposób.

Jakies pomysły, idee na taki test? jak on mógłby wyglądać?

Póki co przychodzi mi na myśl moj test z kartami, i czytaniem ich dłońmi, tzn samego koloru więc jest 25% szansy trafienia, jezli jest ich duzo pod rząd wyniki zaczynają być intereujące. w dziecinstwie pamietam, że miałem 80 % zgodności, dziś sa to także ciekawe wyniki, jednakże nie tak jednoznaczne.
Ten test sprawdziłby postrzeganie zdalne.

Drugi chciałbym przeprowadzić na umiejetności telepatyczne. Mysle, że po prostu postarałbym się jej ,,przesyłać" oraz karty a ona miałaby się na ten obraz otworzyć.
Z wcześniejszych doświadczeń wiem jednak, że gdy ktoś mało wie o energii moze to byc niebezpieczne.

Trzecim testem chialbym natomiast sprawdzic przepowiadanie przyszlości... ale tutaj nie mam juz żadnego pomysłu.

Licze że potraktujecie temat poważnie. Ja szukam zawsze racjonalnych wytłumaczeń - stad ten test. Liczę na waszą pomoc.

[craven]

Co do zdolności telepatycznych, znam jedno bardzo dobre ćwiczenie:

Siadacie na przeciwko siebie, w odległości około 1 metra, w jak najwygodniejszej pozycji. Relaksujecie się, spowalniacie oddech itp. Teraz jedna osoba wyobraża sobie drugą jako kulę jasnego światła, natomiast druga osoba utrzymuje w myślach dany obraz (najlepiej prosty i schematyczny, jak cyfry czy figury geometryczne).

Jeśli pierwsza osoba która wyobraża sobie kulę ma rzeczywiście jakiejś zdolności to powinna zobaczyć na tej kuli obraz który miała w myślach 2 osoba.
Sam zdaje sobie sprawę że to brzmi jak science-fiction, ale nie znam lepszej metody, poza tym nie zaszkodzi spróbować.

Co do zdalnego postrzegania pomysł z kartami wydaje się najlepszy, z tym że trzeba przeprowadzić sporo prób (powiedzmy odgadnąć 300-500 kart) i później sprawdzić jak bardzo wynik jest różny od statystycznego prawdopodobieństwa trafienia.

Jeśli chodzi o przewidywanie przeszłości to nie mam pomysłu, można obstawiać wyniki meczów albo czegoś w tym stylu.

Jak coś jeszcze wpadnie mi do głowy to niezwłocznie napisze.

[vesica]

Hmm, no różne rzeczy się zdarzają, sama zetknęłam się z pewnym mężczyzną, który ma 'niby' podobne zdolności, ale czy sprawdzi się to co mówił-zobaczymy.
Jak byłam mała, położyliśmy się z kumplami na trawie i przybliżyliśmy swoje głowy do siebie. Kolega widział gdzieś na filmie i chciał wypróbować
Jedna z wyznaczonych osób miała sobie coś wyobrazić, a my mieliśmy zgadnąć co to było. Po dłuższej chwili podnieśliśmy się i każdy mówił, co przewędrowało z jego do naszych głów. Trafiłam! był to samolot. Nie wiem, może rzeczywiście telepatia, albo po prostu leżąc, widziałam nad naszymi głowami lecącą maszynę i on w także ją widział...

Jeżeli tak jak mówisz, dziewczyna ma takie zdolności, coś w tym musi być. Z kartami ćwiczenie będzie chyba za łatwe, więc może coś z palcami jak w 'Brusie wszechmogącym'?

[mevq]

Wiecie ... na początek wole coś prostego, żeby się za bardzo nie przestraszyła.

Ale wie ktoś coś może nt. przesyłania obrazów drugiej osobie...

Moje poprzednie próby kończyły się (wiem to zupełne sf) zamiana osobowości... a tego wolałbym uniknąć...

Po prostu trzymając skierowane do siebie ręce (z odblokowaniami czarami) przesyłam osobie testowej obraz karty... w efekcie do momentu aż nie przyszedł ezoteryk i nasz nie oczyścił zamieniliśmy się osobowościami.
Osoba testowa stała się melancholijna jak ja, a ja ,,nieczuły" jak ona.

wiem jest mnóstwo innych wyjaśnień, w które sam wolę wierzyć, jednak liczę dalej na waszą pomoc

[craven]

To co proponuje Vesica jest ciekawe, chociaż zasada działania jest podobna do sposobu który ja przytoczyłem.

Ap ropo tego co opisujesz - pierwszy raz spotykam się z czymś takim, poza tym zmiana osobowości to raczej zbyt ostry termin. Myślę, że to była raczej zmiana nastroju, poza tym, skoro zdaliście sobie sprawę co jest "nie tak" nie mogliście odwrócić tego procesu?

Poza tym z mojego doświadczenia wiem że tego typu zabawy wykonywane w bezpieczny sposób (czyli nie wymuszone, w miłej atmosferze i z osobą do której ma się chociaż minimalne zaufanie, no i oczywiście nie aż do oporu po x razy dziennie ) są bezpieczne.

Jeszcze jedno ćwiczenie które wpadło mi do głowy. Znowu potrzebne są 2 osoby. Osoba testowana siada wygodnie na przeciwko partnera, który za nieprzeźroczystą podkładką (np książka) ma białą kartkę. Maluje na niej jakiś symbol, obrazek, podobnie jak w poprzednim ćwiczeniu ma to być coś prostego i zarazem wyrazistego.
I teraz zaczyna się zabawa. Osoba badana musi (i tu zawsze nie wiem jakiego użyć zwrotu) rozciągnąć swoją świadomość? rozciągnąć aure? użyć szóstego zmysłu? wszystko jedno, jej celem jest zobaczenie w swoim umyśle obrazu z kartki.
(różnicą w porównaniu do poprzedniego ćwiczenia jest to, że symbol jest realny, a nie mentalny, poza tym tutaj wszystko zależy od koncentracji jedynie osoby badanej, nie zaś obojga partnerów)

Nie wiem co jeszcze można poradzić... Generalnie spróbuj zmotywować dziewczynę do rozwinięcia tego, ja wielokrotnie bawiłem się w postrzeganie pozazmysłowe i inne, ale cóż, bez powalających efektów w żadnej z dziedzin. Szkoda żeby zmarnowała swój potencjał.

[Aidil]

mevq

w trakcie ćwiczeń możemy zauważyć ze jesteśmy lepsi bardziej, w nadawaniu niż odbieraniu wiadomości, obrazu lub emocji. Dobrze jeśli będziemy pogrzebać tę umiejętność, do momentu gdy siebie pewni siebie. Oczywiście ważne są potwierdzenia. Następnie najlepiej jest jak zaczniemy rozwijać drugą możliwość, czyli odbiór.
Uważam że telepatię najlepiej rozwija się w połączeniu z nauką koncentracji. Właściwie telepatia i koncentracją jest ściśle ze sobą powiązana.

ps. Pewnie pomyliłeś emocje z zaburzeniami osobowości.

[mevq]

Może, ale tyllko emocje nie utrzymywałaby się przez tak długi okres czasu...
Sami zoorientowalismjy się że coś jest nie tak dopiero po pewnym czasie.

Hmmm, oba ćwiczenia dobre A co do zdolności, to narazie nie mówmy o rozwijaniu, bo do końca nie jestem pewny jakiego typu one są i czy są wgl.

Jednego jestem pewny, jestem empatą, tej dziewczyny ,,czytać" nie mogę, więc doświadczenie wiem, że coś ma wspólnego z ,,tymi" sprawami. \
Narazie tylko przeprowadziłem rozmowę z nią nt. tych zdolności, ale jak mówi dr. House ,,Ludzie są najgorszym źródłem informacji o sobie samych", więc będę kontynuował zbieranie informacji.

[mevq]

Z tego co mi mówiła to była posępna wredna jędza, która ja zbeształa na dodatek za to co powiedziała

Wyjaśnij mi proszę cechy fizyczne mieszkańców Szczecina ? ;>

nie mowie że to od razu ,,DAR" ale takie naukowe rozwiązanie mnie nie przekonuje... wolałbym solidniejsze argumenty.

[moozgoos]

Witam, mój drugi post
Jeżeli Twojej Koleżance takie sytuacje zdarzają się często, to zdecydowanie ujawniły się u niej pewne zdolności. Zdolności takie posiada każdy, nie każdy potrafi je jednak wykorzystać (można się tego nauczyć).

Zróbcie dwa doświadczenia:

1. Wybierz jakieś zdjęcie - wydrukuj, wyrwij z gazety... Następnie włóż zdjęcie do koperty, spotkaj się z Koleżanką, pokaż jej kopertę i poproś aby opisała zdjęcie znajdujące się w niej. Kiedy Koleżanka będzie mówić o zdjęciu, możesz je sobie wyobrażać, myśleć o nim.

2. Drugie ćwiczenie jest identyczne - z tym, że zdjęcie wybiera osoba trzecia, ona wkłada je do koperty i przekazuje Tobie. Ty tego zdjęcia nie widzisz. Dalej ćwiczenie przebiega tak jak poprzednio.
Informacje, jakie otrzymasz od Koleżanki mogą być różne - może po prostu powiedzieć, że to Statua, może opisać jej wygląd ("duża budowla. kobieta, znicz, płomień)... możliwości jest co najmniej kilka.

Może też nie zobaczyć nic - wcale nie znaczy to jednak, że u Koleżanki nie ujawniły się zdolności zdalnego postrzegania. Takie eksperymenty są zależne od bardzo, bardzo wielu zewnętrznych czynników.

O ile pierwsze ćwiczenie dotyczy bardziej telepatii, o tyle drugie to już zdalne postrzeganie.

Pozdrawiam