Informacja o nowej odmianie grypy, która w Holandii zabiła już 6 osób pojawiła się dziś w holenderskim dzienniku „Trouw”. Jak twierdzą specjaliści holenderscy, choroba ta wywoływana jest przez tzw. „gorączkę Q”, która atakuje zarówno kozy, jak i owce. Pierwsze symptomy nowej grypy to zawroty głowy, gorączka i wymioty.
Pogłowie kóz wzrosło w Holandii od 1995 wzrosło czterdziestokrotnie. W tej chwili na terenie Holandii hoduje się około 400.000 kóz. Minister rolnictwa tego kraju zarządził, że jeśli na jakiejkolwiek fermie zostanie wykryty choćby jeden przypadek zakażenia nową odmianą grypy, cała hodowla musi zostać zlikwidowana. Zarządzenie to wywołało w Holandii liczne protesty. Wszystkie zainfekowane zwierzęta zostały już zlikwidowane.
Niektórzy zarzucają holenderskiemu rządowi opieszałość w podejmowaniu działań prewencyjnych twierdząc, że interesy gospodarcze przeważyły nad troską o zdrowie publiczne. Pierwsze ogniska koziej grypy pojawiły się w Holandii w hodowlach kóz mlecznych w 2008 roku. Rygorystyczne środki zapobiegawcze podjęte obecnie przez rząd budzą silne protesty hodowców, którzy powołują się na obietnicę rządu, który kilka lat wcześniej obiecał im, że nigdy nie dojdzie do masowej rzezi zdrowych zwierząt.
W tej chwili nie wiadomo jeszcze czy nowa odmiana grypy stanowi zagrożenie dla reszty krajów europejskich. Po grypie ptasiej oraz świńskiej byłaby to trzecia odmiana grypy odzwierzęcej, która w ostatnim czasie zaatakowała ludzi.
Wirtualna Polska
Ja chcę psią grypę. Ale byłaby panika wśród posiadaczy psów. W końcu psów jest od groma.
Użytkownik Aton edytował ten post 11.12.2009 - 16:59