Skocz do zawartości


Zdjęcie

Genetyczna łapanka w UK


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mehitabel.
  • Postów: 758
  • Tematów: 45
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Polowanie na nasze dane rozpoczęte?

"The Guardian", MZ/12:46
Urządzają "łapanki", by zebrać próbki DNA

Brytyjscy policjanci systematycznie aresztują ludzi, by dodać próbkę ich DNA do ogólnokrajowej bazy danych. W posiadaniu policji mogą znajdować się profile genetyczne trzech czwartych czarnoskórych Brytyjczyków w wieku 18-35 lat - donosi "The Guardian".
Mający ukazać się jutro raport parlamentarnej komisji ds. genetyki ludzkiej wskazuje, że genetyczna baza danych Anglii i Walii jest obecnie największą na świecie. Zawiera ona 5 milionów profili i nadal się rozrasta.


Praktyka dodawania profili genetycznych wszystkich aresztowanych doprowadziła do stygmatyzacji młodych czarnoskórych Brytyjczyków, których liczba w bazie danych wyraźnie dominuje.

- Pobieranie próbek DNA przy aresztowaniu stało się rutynową praktyką. W tego powodu wielu ludzi znajdzie się w bazie danych DNA nie dlatego, że zostali skazani, a tylko aresztowani – powiedział profesor Jonathan Montomery, przewodniczący komisji. Dodał również, że komisja otrzymała dowody od byłego nadinspektora policji, który potwierdził, że normą stało się aresztowanie sprawców pod byle pretekstem.

- Najwyraźniej policjanci zdają sobie sprawę, że jednym z powodów, jeśli nie jedynym, tej zmiany w praktyce zawodowej jest możliwość uzyskania DNA sprawcy – powiedział Montgomery.

Według raportu liczba niewinnych ludzi, których profile znajdują się w bazie danych DNA wynosi prawie milion. Jednocześnie jego autorzy podkreślają, że dowody na to, że dopasowanie DNA sprawcy prowadzi do wydania wyroku są niewielkie.




Czyżby za niedługi czas "Rok 1984" był lekturą obowiazkową w dziale "Literatura faktu i dokumentalna"?
Tak jakoś wszystko chyba podąża w tym kierunku.
  • 0

#2

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ta, jasne. Czego sie boisz? Jeśli policja ma moje DNA, niech je sobie trzyma i się nim naciera, mam to gdzieś. Nie zamierzam nikogo mordować, okradać czy gwałcić. Ale jak już znajdą gdzieś moje bezgłowe zwłoki, bo Atonowi skończą się argumenty, wolałbym, żeby umieli je zidentyfikować.
Kontrowersje może budzić tylko sposób pobierania danych i selektywność grupy którą to spotyka (ponoć), ale niestety durne okrzyki "oburzonych moralnie" nie pozwalają na pobieranie DNA w dniu narodzin każdego dziecka, a szkoda.
  • 1

#3

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wygląda na to, że dzień oddzielenia ludzi którzy pragną być poddani władzy absolutnej od ludzi, którzy pragną pozostać wolni jest coraz bliżej.
  • 1

#4

enki.
  • Postów: 55
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wygląda na to, że dzień oddzielenia ludzi którzy pragną być poddani władzy absolutnej od ludzi, którzy pragną pozostać wolni jest coraz bliżej.


Swiete slowa frosti to zaczyna byc niepokojace ilu potencjalnych niewolnikow walesa sie po forum.

Użytkownik enki edytował ten post 24.11.2009 - 14:25

  • 2

#5

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeśli jeszcze jeden z was, pseudofilozofów politycznych, o aspiracjach złotej rybki do zostania przywódcą sekty new age na swoim osiedlu, gdzieś na obrzeżach znanego mi kosmosu, nazwie mnie niewolnikiem, osobiście zniszczę was jednym pytaniem, na które wasze proste, nieskomplikowane ośrodki nerwowe odpowiedzi na pewno udzielić nie będą umiały.
Wiecie co to za pytanie? Zadam je, bo to będzie nawet zabawne. Brzmi ono: Jaka to władza, odbierająca mi wolność życia, wypowiedzi i oddechu jest tak kosmicznie, mrocznie zła, że zbiera moje DNA? Powiedzcie mi, drodzy głosiciele prawdy absolutnej, uwikłani w ten cały kosmologiczny szajs, jaki wedle was przygotowało nam NASA, co was ogranicza w fakcie posiadania przez rząd waszego DNA? Wskażcie mi, gdzie jest ta potworna zbrodnia jakiej dopuścili się ludzie, którym zwyczajnie zazdrościcie stanowisk.

Peace.

PS Minusy zostawcie na stole, odbiorę później, wraz z warnem za zbyt wolnościową wypowiedź na temat mojego zdania. M.

Użytkownik Quidam edytował ten post 24.11.2009 - 15:12

  • 0

#6

craven.
  • Postów: 164
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Cudowna odpowiedz wielce oświecony i wszechwiedzący Quidam'ie - wszyscy pseudofilozofowie powinni opalać się w blasku twojego intelektu.

Nic tylko pogratulować takiego toku myślenia jak twój :
Niech mają moje DNA - "Nie zamierzam nikogo mordować, okradać czy gwałcić."
No spoko, ale co będzie dalej?
"Niech mają dostęp do mojego konta, przecież nic nie defrauduje i nie jestem oszutem?"
"Niech wychowują moje dziecko - przecież znają się na tym lepiej"
"Niech wsadzą mi chip w tyłek - nie mam przecież nic do ukrycia, a poza tym to wszyscy sąsiedzi też tak zrobili..."

Problem polega na tym że niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co MOŻE ich spotkać, tylko godzą się na wszystko jak bezmyślne owce w stadzie - co prędzej czy później doprowadzi do bolesnego przebudzenia z ręką w nocniku.
Kiedyś ludzie przelewali krew za to żeby mieć wolność, a teraz kawałek po kawałku dają się zniewalać, wpie***ając hamburgery i oglądając tv, przecież myślenie i posiadanie własnego zdania jest zbyt męczące i czasochłonne.
  • 3

#7 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale jak już znajdą gdzieś moje bezgłowe zwłoki, bo Atonowi skończą się argumenty, wolałbym, żeby umieli je zidentyfikować.

Nie możliwe. Mogą znaleźć cię tylko bez połowy głowy. Półgłówki już tak mają.

Już dalej nie odpowiadam na twoje zaczepki bo się rozkręcę i trafię na demotywatory jako mistrz ciętej riposty.



enki bo widzisz to nie jest tak. Przez to forum przewinął się ogrom najróżniejszych osób. Więc żeby zwrócić na siebie uwagę trolle trollują w sposób, który najbardziej zwraca uwagę. A na tym forum najbardziej zwraca uwagę ślepe popieranie papki medialnej. Dlatego najlepiej nie karmić trolla ale ciężko nie zareagować kiedy leszczyk-troll "imiennie" Cię zaatakuje. Pobieranie DNA jest złamaniem zasady domniemania niewinności bo takie katalogowanie przez policję sprawia, że ludzie są traktowani jak domniemani przestępcy.
  • 1

#8

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Skoro nawet zrobienie osobie niepublicznej przypadkowej fotografii zahacza o naruszenie dóbr osobisty a wykorzystywanie jej (fotografii) bez zgody może być karalne, to tym bardziej coś tak unikalnego i jednoznacznego jak DNA. A może zastrzec swoje DNA w urzędzie patentowym ? :P

Użytkownik Bierdol edytował ten post 24.11.2009 - 18:03

  • 0

#9

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

craven, to już? Skończyłeś? Bo czytanie twojego paranoicznego eposu o tym co "może się zdarzyć" jest fascynujące, szkoda, że mam tyle innych ciekawszych rzeczy do roboty, niż dopatrywać się spisku we wszystkim. Dziewczyna, praca, dom, obowiązki, piwo, inne dziewczyny, wszystko co istnieje we wszechświecie i co daje nadzieję na jakieś inne, lepsze światy.
Nim wyskoczysz z tym, że "może" ktoś będzie chciał coś robić za Ciebie, zastanów się, kogo tak naprawdę obchodzisz ty i twoje sprawy proktologiczne.

Aton, jak zwykle wygadany, ale jak trzeba konkretów czy zagłębić się w temat, by udowodnić moją przynależność do rodzaju "trolli", to główka zawodzi i brak chęci na odpisanie, co? Ja ciągle czekam na pw dziecino.
Jeśli zapoznasz się z definicją słowa "troll" zrozumiesz, ze ciągłe oskarżanie kogoś o innych poglądach o trollowanie, podpada właśnie pod paragraf, którym tak rzucasz.

Bierdol, jakaś Francuzka już tak zrobiła, nie wiem po jaką cholerę.


LUDZIE (i ty, drogi oponencie), uświadomcie sobie, że nikt nie ma interesu w kontrolowaniu waszych mózgów. To przykre, ale świat ma was gdzieś, tak głęboko, że wolelibyście nie wiedzieć gdzie. Wmawianie sobie spisku, tylko po to by móc poczuć się ważnym ("walczą o mnie, chcą mnie złamać, chcą mnie kontrolować"...), to objaw jakiegoś chorego narcyzmu i zapatrzenia w siebie.
Moje DNA jest do dyspozycji każdego organu ścigania i utrzymywania porządku publicznego jaki sie do mnie zgłosi. Taki już mam dyskurs myślenia, przykro mi Atonie.
  • -1

#10

Imb.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@craven

To, co napisałeś brzmi tak, jakbyś cierpiał na paranoję (bez urazy). Zauważ, że pomiędzy pobraniem czyjegoś DNA, a dostępem do konta/wychowania dziecka/zachipowania jest pewna różnica - z posiadania próbki DNA nie będzie się miało większego pożytku (chyba, że planuje się stworzenie z tej próbki klona będącego absolutnie nam podporządkowany, a następnie zastąpienie nim [tym klonem] "oryginału"), a np. właśnie możliwość wychowania dziecka przez państwo jest co najmniej trochę nie w porządku.

A pobieranie próbek DNA... Cóż, to postęp - wg. mnie wkrótce pobieranie próbki kodu genetycznego od aresztowanej osoby będzie tak samo standardową procedurą, jak obecnie pobranie odcisków palców. Tak więc najkrócej - nie ma co robić z igły widły.

I mnie to, czy policja posiada moje DNA/odcisk palca, to zwisa i powiewa. Miejmy trochę zaufania do władz - mimo wszystko ktoś stara się, aby ten najbardziej szkodliwy element społeczeństwa nie zagrażał reszcie obywateli.

Użytkownik Imb edytował ten post 24.11.2009 - 22:25

  • 0



#11

craven.
  • Postów: 164
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

szkoda, że mam tyle innych ciekawszych rzeczy do roboty, niż dopatrywać się spisku we wszystkim. Dziewczyna, praca, dom, obowiązki, piwo, inne dziewczyny, wszystko co istnieje we wszechświecie i co daje nadzieję na jakieś inne, lepsze światy.

Aha, no to wyprowadziłeś mnie z błędu - do tej pory myślałem że twoim głównym i ulubionym zajęciem jest udowadnianie wszystkim na forum kto ma racje, a kto jej nie ma. (Podpowiedz - spójrzcie na datę rejestracji i liczbę postów). I z tego też powodu, nie chce mi się ripostować twoich kolejnych wypowiedzi, bo wiem na czym to się kończy - ciągnącą się w nieskończoność i nic nie wnoszącą do tematu dyskusją, w której nie odpuszczasz do momentu postawienia na swoim.

A co do wszystkich: Jestem wzruszony że troszczycie się o moje zdrowie psychiczne, ale zapewniam że wszystko jest ze mną w porządku. Nie popadam w paranoje, po prostu wysnułem ponurą teorie, która może nastąpić lub też nie - czas pokaże. Ogólnie chodzi mi o to, że kontrolę wprowadza się powoli - jak widzę dla niektórych teraz nie jest niczym kontrowersyjnym pobieranie DNA "na wszelki wypadek", jednak MOŻE (podkreślam to słowo, gdyż nie jestem lubującym się w teoriach spiskowych paranoikiem) dojść za kilka, albo kilkanaście lat do tego, że wszczepianie chipów nie będzie niczym kontrowersyjnym. Oczywiście może się to skończyć sielankowo, tak że nikomu nie będzie to wadzić tak jak obecne dowody osobiste, ale sprawy mogą też przybrać zgoła inny obrót.

"Każdy medal ma dwie strony."
  • 3

#12

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Do Imba i Quidama trzeba by zacytować:

"Szlachetne zdrowie,

Nikt się nie dowie,

Jako smakujesz, aż się zepsujesz."

Wychowani w wolności, nie jesteście w stanie jej zrozumieć, tak samo jak nie jesteście w stanie zrozumieć niewoli. Najgorsze jest to że człowiek docenia to co miał, dopiero gdy to utraci. Pożyjecie w "nowym świecie" to zatęsknicie za tym co macie teraz i za Polską, która została teraz wchłonięta przez Unię.

Użytkownik Rockyyy edytował ten post 25.11.2009 - 09:20

  • 0

#13

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rockyyy, dawaj. Jak to jest wracać do domu, gdy wiesz, ze czeka tam na Ciebie ojczym, który chętnie sobie porzuca siedmiolatkiem o ściany? Co robiłeś gdy sprzeciwiłeś się w szkole jednemu fagasowi, a jego kumple ścigali Cie przez okrągły rok życia? Oczywiście wliczam w to bójki, włamania do szafek i malowanie po drzwiach sprayem. Wolność pełną gębą,. nie?
Ile ty masz lat i co w życiu osiągnąłeś by mówić w taki sposób o utracie wolności? Jesteś kombatantem? Byłeś represjonowany za komuny? Nawet jeśli tak, to nie masz prawa robić z siebie Nostradamusa, bo: inne czasy, inni ludzie, inne zakończenia podobnych historii.

Kilka przykładów dla opornych:
- waszą córkę ktoś zgwałcił, mimo, ze to debil i nie użył prezerwatywy, policja nie ma z czym porównać próbek.
- wasza matka zaginęła, a ma Alzheimera, niby można by przeszukać w tej sprawie wszystkie noclegownie i w mieście i okolicy i jej poszukać, ale przecież minęły już trzy tygodnie i z twarzy pewno jej nie rozpoznają...
- cały świat jest zobligowany do oddawania swojego DNA jakiemuś tam urzędowi kontroli, w zamian dostajecie badania całego swego genotypu z wyszczególnionymi wadami wrodzonymi,
- w waszym samolocie wybuchła bomba, przyjaciele (zakładam, że rodziny nie macie, jesteście adoptowani czy co tam jeszcze) chciałaby coś pochować, ale nie za bardzo wiadomo kogo, rodzinka i znajomi muszą się obejść smakiem.

Miła perspektywa, co?
Jeśli myślicie, ze ktoś podstępem chce was kontrolować, operować waszymi pieniędzmi i bóg-wie-co-jeszcze, to radze się zastanowić, po co? Państwa, ba nawet korporacje, mają już taką siłę militarną, ze nie trzeba się bawić w jakieś durne gierki z pojedynczymi osobnikami, a wedle waszych słów, większość i tak pójdzie za nimi. Przejąć wasze konta? Po cholerę, kapitalizm ma upaść? Im to nie na rękę!
Myślcie, myślcie, myślcie!
  • 0

#14

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

@Quidam

Wybacz Quidamie, prawdopodobnie się czepiam, ale z Twoich postów zdaje się przebijać pewien ton pogardy dla adwersarzy (vide choćby „kilka przykładów dla opornych”), wydaje mi się, że niekiedy formułujesz swoje wypowiedzi w sposób nieco nieelegancki.

Zbieranie informacji o nas przez „Lewiatana” nie jest zagrożeniem dla naszych praw? Uruchom wyobraźnię, albo nie... Poczekaj. Wpierw wczytaj się w news. Mowa w nim o sytuacji w jednym z państw stawianych jako wzór tzw. państwa prawa, w którym zatrzymuje się ludzi tylko po to, żeby pobrać od nich próbki DNA. Sam przyznajesz, że to nadużycie, ale przecież ono skądś się wzięło. Już sam fakt jak daleko odeszli Brytyjczycy od swojego dawnego myślenia o roli państwa (inny symptomatyczny przykład, to ich nieustający "big brother" z udziałem wszystkich obywateli), powinien dać do myślenia. Bo skoro teraz dzieją się takie rzeczy to co będzie dalej?

Kiedyś bazy danych zawierające informacje o przestępcach miały obejmować jedynie osoby naruszające porządek prawny. Działało to na zasadzie: łamiesz prawo – to Twoje dane idą do nas i już zawsze będziesz brany pod uwagę jako potencjalny sprawca popełnianych przestępstw. A teraz co? Wszyscy są podejrzani. Wpierw zaczęto pobierać odciski palców od kogo popadnie, albo wręcz od wszystkich (dowody biometryczne). A jeśli teraz bazy danych kodu DNA poszerza się o przypadkowo schwytane osoby, to w takim razie co będzie następnym krokiem?

Chodzi mi o to, że obecne działania, deklarowane zamiary i postawa organów państwa stawia pod znakiem zapytania sensowność tworzenia takich baz danych z informacjami o przestępcach. Sama ich idea wydaje się słuszna, gromadzenie informacji o przestępcach ze względu na częste przypadki recydywy bardzo często ułatwiają śledztwa, co do tego zgoda. Takie informacje mogą być oczywiście nadużywane (o czym dalej) ale jest to cena jaką przestępca musi zapłacić za swoje postępowanie. Ale to co się teraz z tą koncepcją wyprawia stawia jej zasadność pod znakiem zapytania.
Natomiast przedstawiona przez Ciebie koncepcja powszechnej bazy danych DNA obywateli, a nie jedynie sprawców przestępstw, to już jest wizja bardzo niepokojąca. Zwykły obywatel w przeciwieństwie do sprawcy przestępstwa w żaden sposób nie zasłużył sobie na to, żeby narażać jego wrażliwe dane na ewentualne nadużycia. A nawet nie powinno być tak, że państwo ma o nim takie informacje pomimo tego, że on sobie tego nie życzy (każdy ma prawo do prywatności, której nie wolno naruszać bez ważnej przyczyny).

Dziś już wiemy, że gromadzenie przez państwo informacji o obywatelach zawsze prędzej niż później prowadzi do jakichś nadużyć. Dlatego też państwo powinno mieć możliwie mało informacji o obywatelu. Obecnie państwo tak się o nas troszczy, że chce już wiedzieć zdecydowanie za dużo i jest to niewątpliwie niepokojący objaw.
A jeżeli zakres zainteresowania państwa wkracza w obszar informacji bardzo osobistych (a taką jest kod DNA), których nieuprawnione wykorzystanie może przynieść obywatelowi duże szkody, to takie zakusy „Lewiatana” powinny być śledzone ze szczególną ostrożnością.

Inna sprawa, którą warto zaakcentować, to koncepcja państwa nie jako śledczego, podejrzewającego wszystkich o wszystko i usiłującego co najmniej nadzorować wszystkie obszary życia obywatela (dziś jest to już życie rodzinne, nasze dochody, nasza aktywność zawodowa i działalność gospodarcza, transakcje finansowe i inne), a postrzeganie państwa jako tzw. stróża nocnego, który w zasadzie w ogóle nie powinien nadzorować obywateli, a tylko interweniować gdy porządek prawny zostaje złamany. Od tej koncepcji od niemal stu lat odchodzimy szybkim krokiem i przyjdzie nam ponosić tego konsekwencje.

Do czego może doprowadzić gromadzenie takich baz danych? Już kilka lat temu podnoszono problem tego, że firmy ubezpieczeniowe odmawiają niektórych ubezpieczeń osobom, których kod genetyczny uprawdopodabnia występowanie u nich określonych chorób, czy przedwczesną śmieć. No bo czy warto ubezpieczać przeciwko utracie zdrowia kogoś o kim z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że pewnie zachoruje na pewną chorobę. Czy warto ubezpieczać na życie kogoś, kogo kod genetyczny wskazuje na to, że może on przedwcześnie umrzeć? Podobnie pracodawcy niechętnie zatrudniają osoby ze zwiększonym ryzykiem zapadnięcia na niektóre choroby. Przy dyskutowaniu takich problemów ukuto nawet pojęcie dyskryminacji ze względu na cechy genetyczne.

A teraz uruchom wyobraźnię. Jeżeli taka baza danych jest wykorzystywana do celów policyjnych, to nie ma większych przeszkód żeby zacząć jej nadużywać np. do ścigania osób podejrzanych politycznie. A państwa szeroko pojętego zachodu zdają się ewoluować w formę w której niebawem (a niekiedy już teraz) osoby podejrzane politycznie będą ścigane. Dlaczego z takich baz danych nie mogłyby po cichu korzystać służby specjalne, albo np. oficerowie policji do celów prywatnych, tak jak to ma miejsce u nas?

Takimi informacjami można nielegalnie handlować jak dziś danymi osobowymi, np. czy firmy zajmujące się reklamą nie chciałyby zdobyć wiedzy na temat chorób jakie zagrażają danym osobom i np. wedle tych informacji kreować profil takiej osoby jako odbiorcy reklamy i różnorakich produktów?

Dysponując takimi informacjami można np. bez czyjejś chęci poznania tej wiedzy informować go o tym, że nie jest dzieckiem własnych rodziców albo ojcem swoich dzieci. Albo co gorsza fabrykować takie informacje z pozycji autorytetu – dysponenta informacji w celu np. dyskredytacji kogoś (można by to weryfikować ale co za problem aby w przyszłości uznać za wiążący przed sądem tylko dowód z DNA badanego przez państwo).

To tylko kilka przykładów, faktycznych sposobów w jaki można nielegalnie i nieuczciwie wykorzystać takie informacje prawdopodobnie dziś nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.

Gdy zwiększano w Polsce uprawnienia służb do podsłuchiwania obywateli to byłem umiarkowanym zwolennikiem tych zmian. Myślałem tak jak i Ty, że przecież uczciwych i prawych się raczej nie podsłuchuje, a już na pewno nie pod nadzorem prokuratury i sądu (!) jak to ma miejsce u nas. Co jak co, ale sąd nie pozwoli podsłuchiwać kogo popadnie. I dziś już wiem, że bylem w błędzie. Wtedy do głowy by mi nie przyszło, że stenogramy z podsłuchów dziennikarzy będą bez żadnego problemu wydawane oficerom służb dla potrzeb ich prywatnych procesów cywilnych. Mogłem sobie wyobrazić podsłuchiwanie dziennikarzy, ale że to będzie robione pod pozorem legalności to już raczej nie. Podsłuchiwania adwokatów w rozmowach z ich klientami też sobie nie wyobrażałem, podobnie jak tego, że prokuratorzy będą chcieli przyznawać się do stosowania tego typu procedur (chodzi o tajemnicę adwokacką, w której łamaniu prokuratorzy jak widać nic zdrożnego nie widzą).

Reasumując, jeżeli państwo ma jakieś kompetencje to prędzej czy później zostaną one wykorzystane w sposób zupełnie sprzeczny z deklarowanymi celami. Zawsze pojawią się nadużycia. Dlatego wyposażając organy władzy w kompetencje musimy mieć świadomość tego, że pojawią się nadużycia, musimy kompetencje formułować w taki sposób żeby utrudnić ich nadużywanie. Ale przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że państwo powinno móc jak najmniej i wiedzieć o nas jak najmniej żeby nie miało czego nadużywać, a w związku z tym w ogóle nie powinniśmy wyposażać państwa w kompetencje i w wiedzę, która nie jest mu absolutnie potrzebna do wykonywania swoich zadań.
  • 5



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych