Skocz do zawartości


Reinkarnacja raz jeszcze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie muszę chyba tutaj przywoływać definicji reinkarnacji bo dla użytkowników naszego forum to rzecz znana, ale dla porządku warto może jednak to zrobić.
Wikipedia:

Reinkarnacja (również: metempsychoza, transmigracja) - to pogląd, wg którego dusza po śmierci może wcielić się w nowy byt fizyczny. Np. dusza jednego człowieka może przejść w ciało nowo narodzonego dziecka lub nawet zwierzęcia czy rośliny.

Wiele słów wylano na łamach szacownego forum na ten temat, ale może mi coś umknęło więc nagle naszła mnie taka myśl.
A co będzie jeśli ziemia stanie się martwa?
Gdzie przeniosą się wszystkie dusze?
Do minerałów, gazów i cieczy?
Będziemy jeno związkiem chemicznym prostym lub złożonym?
Dopóki żywot ludzi toczy się wytyczonym torem jest wszystko OK.
Ludzie umierają i się rodzą, podobnież rośliny i zwierzęta podlegają porównywalnym procesom.
Przeskakujemy z jednego pojemnika do drugiego.
Czy może dojść do takiej sytuacji, że nasza znakomicie wyszkolona dusza zostanie zdegradowana do roli minerału (a może tylko atomu) i w takim wcieleniu ma egzystować i się od początku doskonalić?
A może jest tak, że istnieje nieskończona ilość równoległych rzeczywistości i po unicestwieniu naszej możemy przenieść się do bytów z innej?
A może dusza może przejść hibernację (jak bakterie) do czasu kiedy po miliardach lat nastanie nowe życie na ziemi w procesie ponownej ewolucji i dopiero wtedy przejść do nowego, fizycznego bytu?
Co o tym myślicie?

Użytkownik osiris edytował ten post 24.11.2009 - 08:17

  • 0

#2

Aro.
  • Postów: 66
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nasza piękna planeta nie jest jedynym światem zdolnym rodzić i utrzymać inteligentne życie. Istnieją miliardy układów słonecznych. Dlaczego część z nich miałaby być niezamieszkała? Myślę, że Homo Sapiens Sapiens nie jest jedynym gatunkiem, w który można się wcielić.

Dusza może wcielić się tylko i wyłącznie w ciało istoty, której życie przyniesie kolejne doświadczenia, które pozwolą na rozwój i świadome zdobywanie wiedzy. Poziom inteligencji zwierząt, roślin czy minerałów nie pozwala duszy na jakikolwiek rozwój. Uważasz, że dusza, która wcześniej animowała ciało istoty inteligentnej może się rozwijać w ciele tępego bydlęcia? Nie ma takiej możliwości, to absurd. Co innego jeśli jest to pierwsze wcielenie, wtedy może wykorzystać ciało zwierzęcia. Co do roślin, cieczy, minerałów, to darujmy sobie takie dywagacje. Daję głowę, że dobry Bóg nie stworzył tak kuriozalnych możliwości dla inteligentnej duszy. Wbrew pozorom, to racjonalna i logiczna istota.

Co do istnienia równoległych rzeczywistości. Jeśli przyjmujemy, że istnieją dusze, to po śmierci ciała muszą przez jakiś czas w jakiejś równoległej rzecz. przebywać, nie ma siły żeby było inaczej. W takim razie już mamy określony inny wymiar. Na czym polega istota innego wymiaru? Z tego co wiem to różnią się one częstotliwością drgania fal. Naukowcy potwierdzili, że przestrzeń w której znajdują się ciała niebieskie, czyli kosmos, jest wypełniony falami o jakiejś tam częstotliwości. Umiejętność zmiany częstotliwości tych fal dałaby nam możliwość przemieszczania się między wymiarami. Jak na razie nie mamy takiej technologii. W sumie można tu zauważyć analogię do sposobu w jaki nadawane są sygnały telewizyjne. Każda stacja jest nadawana na innej częstotliwości fal. Przełączając kanały w tv, dostrajamy sprzęt do kolejnych częstotliwości, nie kasując poprzednich kanałów. Fale wszystkich kanałów tv znajdują się w tej samej przestrzeni, a jednak można się między nimi przełączać. Pewnie podobnie jest z innymi rzeczywistościami.

Błędnie zakładasz, że można wcielić się tylko w człowieka. Na pewno istnieją inne inteligentne gatunki w innych układach. Co do hibernacji duszy raczej nie ma takiej opcji w tej grze. Przypuszczam, ze istnieje mechanizm, który niejako zmusza duszę do ponownego wcielenia po jakimś tam okresie. Wg. mnie to Szef powinien decydować, czy dusza jest już gotowa do zaprzestania wcieleń, a nie sama dusycka, hej!
  • 0

#3 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Błędnie zakładasz, że można wcielić się tylko w człowieka.

Jeżeli prześledzimy seanse hipnotyczne gdzie dany klient przypomina sobie poprzednie wcielenia, to jeszcze nie znalazła się taka osoba, która opowiadałaby o tym, że jest istota jaszczuro-podobną, czy też metanowcem lub coś w tym rodzaju, więc przyjąłem taką tezę.
Dziwne jest też to, że mamy wspomnienia z poprzednich wcieleń w osobie np. Nefretete lub tego typu a jakoś nie było wspomnień z innych planet jako całkiem nieludzkiej istoty.
Czyż to nie lekko zastanawiające.
Te pseudo wspomnienia z innych wcieleń są prawdopodobnie projekcją naszej własnej psychiki zbierającej dane z mediów a nie z własnych wspomnień naszej duszy.
Nieświadomie nasz umysł rejestruje więcej informacji niż jesteśmy świadomie zapamiętać a w czasie hipnozy wszystkie te informacje zostają nagle odblokowywane. Sami wtedy jesteśmy zdumieni skąd to się wzięło w naszej głowie więc przypisujemy te doznania iż nie są naszymi tu i teraz lecz z danej przeszłości którą rzekomo przeżyliśmy w innym wcieleniu.

Użytkownik osiris edytował ten post 24.11.2009 - 09:54

  • 0

#4 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nasza jaźń jest w wiecznym teraz,

To taka dygresja, że teraz w ogóle nie istnieje ponieważ nawet w danym momencie wypowiedziane słowo staje się w ułamku sekundy przeszłością, więc istnieje tylko przyszłość i przeszłość jeśli w ogóle coś takiego istnieje naprawdę.
Ale to taki wtręt, bo wracam do meritum sprawy.
Cały czas kojarzymy reinkarnacje z bytem na Ziemi a wygląda na to, że niekoniecznie z samą Ziemią jest to związane.
Inna sprawa, że jeżeli w astralu czas nie istnieje to nawet miliardy lat ewolucji stanowi dla duszy ułamek sekundy, więc zawsze gdzieś się wcielimy.
Nigdy nie będzie naszej duszy się dłużyć bo dla niej znany nam czas nie istnieje.

Użytkownik osiris edytował ten post 24.11.2009 - 13:51

  • 1

#5 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

No cóż, jak by tego nie nazwać nie postrzegam jako specjalnie atrakcyjne spędzenie wieczności na powtarzaniu tych samych czynności w tym samym otoczeniu. :)

Czas znany nam - tak zakładam - nie istnieje więc powyższe twierdzenie jest bezzasadne.
Jaka wieczność skoro wieczność trwa chwilę?
Co do innych tez o np. kształtowaniu - w szczególności - przyszłości zgadzam się i podpisuje pod tym.
Ale wróćmy do czasu i przemijania owego parametru.
Dlaczego np. takie zjawisko jak przewijanie się całego filmu z życia w jednym ułamku sekundy (podczas zagrożenia lub śmierci klinicznej) ma miejsce?
Ja przykładowo jak myślę o swoim życiu (a jest tego już trochę) to widzę to jak linijkę gdzie w nanosekundzie mogę przenieść się do dowolnego punktu tegoż lub widzieć całość jednocześnie od 3 lat do dnia dzisiejszego.
Te kilkadziesiąt lat jest jednym małym przebłyskiem a nie wstążką która się wlecze kilometrami.

Użytkownik osiris edytował ten post 24.11.2009 - 17:55

  • 0

#6 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Wracam jednak do wątku przewodniego tego tematu, czyli do niemożliwości reinkarnowania w świecie nam znanym.
Czy możesz przywołać jakiś link do sesji gdzie pacjent poddawany hipnozie regresywnej opisuje swoje doznania jako istota pozaziemska malując nieznane nam krajobrazy, sytuacje, istoty?
Ciekawi mnie to bardzo bo osobiście nie spotkałem się z czymś takim.
Dziwnym trafem najwięcej jest opisów sytuacji znanych z mediów (TV, internet, książki), czyli odblokowanie podświadomości i opisywanie rzeczy i sytuacji, których informacje można pozyskać z przywołanych tu mediów a nie z własnej jaźni.
Ludzka wyobraźnie nie ma końca, więc nawet w hipnozie możemy sobie budować własne rzeczywistości i wspomnienia które wcale nie miały miejsca.

Użytkownik osiris edytował ten post 25.11.2009 - 09:48

  • 0

#7

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W hipnozie mamy wyłączony umysł którym posługujemy się na poziomie świata fizycznego. W trakcie regresingu wyłączony jest tz. umysł logiczny. W trakcie hipnozy możemy opisać to co widzimy, przeżywamy. Czyli opisujesz a nie tworzysz. Oczywiście to co do nas dociera jest poddane " obróbce ", którą jest poziom osoby którą poddaje się regresji. Zjawisko hipnozy jest bardzo złożone. Powodzenie zależy od wielu czynników. Czy hipnoza przybliża nas do poznania zjawiska reinkarnacji ? moim zdaniem tak.
  • 0



#8 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Przybliża, ale do końca nie wyjaśnia i to jest problem.
Nie możemy tu zastosować określenia "na pewno"
Psychika ludzka jest tak samo mało spenetrowana jak sam kosmos, więc hipnoza jest tylko uchylonym rąbkiem tajemnicy o człowieku.
  • 0

#9 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

No cóż, zostało mi szukać samemu choć przyjemnie by było gdybyś wskazał owe miejsca które potwierdzają Twoją tezę będącą w sprzeczności z moją. ;-)
Inną kwestia jest własne odczucie (przemożne) iż nic mnie nie łączy z ziemianami, bo mój sposób postrzegania świata, życia i rzeczywistości stoi w sprzeczności z ludzkim stosunkiem do powyższych pojęć.
Zatem jakby moja osoba jest dowodem na to, że może rzeczywiście moje poprzednie wcielenia nie maja nic w spólnego z naszą (ech, Waszą) planetą.
Czuję się jakbym urwał się z choinki lub spadł z nieba.

Użytkownik osiris edytował ten post 25.11.2009 - 14:41

  • 0

#10 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Na ile poważnie można traktować takie źródła? Sam musisz sobie odpowiedzieć.

Można by rzec, że temat przeze mnie otwarty jest mało poważny, więc specjalnie nie będę się zastanawiał nad sensownością i rzetelnością owych informacji, bo przecież a priori mamy do czynienia z rzeczami paranormalnymi. :mrgreen:
Jednakowoż skorzystam z Twoich uwag z należytą powagą.

Użytkownik osiris edytował ten post 25.11.2009 - 19:59

  • 0

#11

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

osiris jeśli istnieje reinkarnacja, Twoje stwierdzenie - wasza planeta, moja planeta jest co najmniej śmieszne ?
  • 0



#12 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

osiris jeśli istnieje reinkarnacja, Twoje stwierdzenie - wasza planeta, moja planeta jest co najmniej śmieszne ?

Możesz rozwinąć tą myśl?
  • 0

#13

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lubimy myśleć o sobie, że jesteśmy dobrzy, mili, kochający, a wszystko co złe to ONI. Nie ma znaczenia jacy ONI, ważne, że owym onym przypisujemy wszystkie cechy jakich nie chcemy zobaczyć u siebie.A co jeśli okaże się, że owymi onymi jesteśmy my sami w innych wcieleniach?

Być może do tego nie trzeba nawet równoległych rzeczywistości. Postawię pytanie nieco inaczej: co jeśli istnieję tylko ja, a każda osoba, każda istota jest moim wcieleniem?

Zawsze myślałem o sobie, że szanuję życie, jednak takie myślenie nie przeszkadza mi w zabiciu komara, a właściwie komarzycy w trakcie jej posiłku na moim ramieniu.

Komarzycę zabijasz niejako w obronie i też nie do końca świadomie o tym decydujesz. Często jest najpierw "pac", a potem myślisz. Można się też zastanawiać nad wszelkiego typu odstraszaczami chociaż nie wiem, czy bardziej humanitarna jest szybka śmierć przez "pacnięcie", czy długa głodowa...

Mamy dwa wyjścia, albo zaakceptować, albo dalej twierdzić, że to oni, i przy okazji bawić się dalej w śmieszne gierki 3 gęstości. (sam przyznaję, że część gierek w tej fizyczności jest niezwykle ekscytująca, mam jednak nadzieję, że inne moje części w innych światach tego typu gry do perfekcji, zakładam, że mają świadomość, "co tygryski lubią najbardziej").

Nikt nie powiedział, że nagle przestanie być ekscytująco. Jakby nie patrzeć, wyższa gęstość to potencjalne, nowe doznania ;)

Użytkownik Illurico edytował ten post 26.11.2009 - 00:13

  • 1

#14 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

P: (L) Wszystko to jest więc nią? Wszystkie te stworzenia i te...
O: W niektórych z alternatywnych rzeczywistości.

I chyba to jest odpowiedzią na nurtujące mnie na początku pytanie o ewentualnej niemożliwości reinkarnacji.
Dzięki Przemo za bardzo ciekawe materiały. To daje dużo do myślenia.
Co do spożywania innych istot to odnoszę wrażenie, że one do końca nie zdają sobie z tego sprawę.
Możliwe, że my tez jesteśmy pokarmem dla wyższych bytów i spokojnie sobie żyjemy nie będą c w ogóle tego świadomym, więc chyba nie jest to aż tak okrutne jak przedstawia to Jadczyk.
Nie umartwiajmy się z powodu komarów, kur, świń........etc. bo całkiem możliwe, że znajdujemy się także w łańcuchu pokarmowym, gdzie jesteśmy jedynie którymś z ogniw tegoż.
Okrutni to są jedynie ludzie dla ludzi i to jest jak najbardziej w nas nieludzkie.

Użytkownik osiris edytował ten post 26.11.2009 - 08:22

  • 0

#15

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

osiris zacznę od słowa - przepraszam ;-). Poniosło mnie, ale tylko dla tego, że uważam, że jesteś świadomy wielu kwestii. Jeśli istnieje reinkarnacja, inwolucja i ewolucja prawda jest że istnieją światy równoległe, świadomości rozwijające się i doświadczające równolegle na różnych poziomach. Istnienie jednej świadomości doświadczającej w tym samym czasie na różnych poziomach gęstości. Będącej sobą i doświadczającej siebie w trakcie w inwolucji i ewolucji. Poczułam się jak bym gadała sama ze sobą ^^

Użytkownik Aidil edytował ten post 26.11.2009 - 12:09

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych