Twarze jak najbardziej tam są. Ale nasuwają się 2 proste odpowiedzi:
1. Na kliszy faktycznie coś widać, coś tam było na zdjęciu, które potem obrobiono w programie graficznym (np. mogły to być kolejne balony, dym, cokolwiek)
2. Klisza przedstawia inne, ale bardzo podobne zdjęcie - te wytłumaczenie nasuwa mi się gdy zwracam uwagę na pewne detale znajdujące się w dolnym prawym rogu zdjęcia, a których dziwnym trafem nie widać na kliszy.
W każdym razie, jeżeli nie jest to prawdziwe zdjęcie ducha, a trick, to w tym przypadku w końcu ktoś się postarał. Dlatego też daję 6 czaszek.