Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dzieci Indygo


  • Please log in to reply
41 replies to this topic

#16

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdy się rozwijacie duchowo, czyli medytujecie, sens medytacji jest taki że musicie się wyciszyć i skupić, to prawdziwa modlitwa.
Aury widzi się gdy juz długo medytujecie, czyli po jakimś czasie, ale tu wchodzi wiara, jest też takie ćwiczenie, nie pamiętam dużo z tego, ale chodzi w tym żeby patrzeć na swoje odbicie w lustrze, aż zacznie się widzieć obłok wokół siebie, po jakimś czasie takiego ćwiczenia zacznie się widzieć odcienie aur, czyli jaśniejsze, albo ciemniejsze, aż w końcu kolory.

Duch to energia, aura to też energia, im dalej się rozwijacie duchowo, ta granica między światem fizycznym i duchowym staje się cieńsza.

Użytkownik hunter22 edytował ten post 29.09.2009 - 17:13


#17

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A może żeby odróżnić indygo i kryształowe to musicie się rozwijać duchowo, medytować, by ujrzec energie, aury, różnica jest zawarta w kolorze aury.

Akurat odróżnić dzieci indygo od kryształowych jest dość łatwo, wystarczy przeczytać opisy. Różnią się znacząco, chociażby tym, że indygo robią rozrubę a kryształki są niesamowicie spokojne. Trudniej odróżnić dzieci indygo od dzieci z ADHD i dzieci kryształowe od dzieci z autyzmem. ;)

A co do samej aury to zmienia się ona w czasie. Wszystko zależy od samopoczucia i zdrowia danej osoby. Nie ma czegoś takiego jak stały kolor aury chyba ,że mówimy o czym innym.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 29.09.2009 - 17:15




#18

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

EDIT Burnago:
Proszę nie cytować całego posta znajdującego się powyżej. Wystarczy napisać @Up.



Dzieci indygo są też spokojne z natury, opanowane, ale tu chodzi o środowisko w którym się znajdują, gdy są źle traktowani, są okłamywani to wtedy pojawia się u nich agresja, w_końcu mają waleczne JA, ale oni mają zniszczyć te chore systemy, które juz upadaja, mówiąc prawde, a nie zabijanie wszystkich i poniżanie.
Dzieci kryształowe, to też indygo, tylko oni mają już inne zadanie do wykonania.

#19

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

(...)
Dzieci indygo są też spokojne z natury, opanowane, ale tu chodzi o środowisko w którym się znajdują, gdy są źle traktowani, są okłamywani to wtedy pojawia się u nich agresja, w_końcu mają waleczne JA,

Nie wiem, czy nie zauważyłeś, ale nawet zwierzę, jeśli będzie źle traktowane, to zacznie się bronić/pojawi się u niego agresja. Reagowanie agresją na złe traktowanie to obrona, i cecha ta charakteryzuje praktycznie każde zwierzę oraz większość ludzi.

Doceniam też fakt, że totalnie olałeś większość argumentacji w moim poście, odpowiadając tylko na jedno zdanie. Nie ma to jak manipulacja "ku chwale prawdy". Dowodów nadal brak, logiki też, są za to mało konkretne hasełka o "rozwoju duchowym".

ale oni mają zniszczyć te chore systemy, które juz upadaja,

Na jakiej podstawie uważasz, że "te chore systemu upadają"? I dlaczego jesteś za ich zniszczeniem? Biorąc pod uwagę twoje "mondre" posty domyślam się, że nie masz jakiegokolwiek pojęcia czym jest wolny rynek, globalizacja etc., a już chcesz to obalać.

Przy okazji - globalizacja to najlepszy sposób na zmniejszenie ilości i skali wojen, jeden potężny kraj tak szybko nie zaatakuje drugiego mocarstwa, bo miałby za dużo do stracenia (partner handlowy etc.). Owszem, gatunek ludzki jest chory (wpisane w geny), ale wolny rynek, chociaż nie jest najlepszym rozwiązaniem, robi za kaganiec i jednocześnie bat. Nie ważne, że kaganiec brzydko wygląda - ważne, że powstrzymuje tego rozjuszonego psa przed przegryzieniem komuś szyi.

mówiąc prawde, a nie zabijanie wszystkich i poniżanie.

Jeśli mówienie prawdy polega na wrzeszczeniu, że istnieje spisek bez popierania tego argumentacją, to nie wróżę takiemu "zmienianiu rasy ludzkiej" powodzenia. A co do poniżania - pragnę przypomnieć, że to właśnie "dzieci indygo" są określane jako "łatwo popadające we frustrację" czy skrajnie aroganckie, nie mówiąc już o tym, że wszelkiego rodzaju "oświeceni" ciągle się wywyższają, pisząc, że reszta powinna się "przebudzić", "przestać tkwić w swoim małym świecie" i tak dalej.

Dzieci kryształowe, to też indygo, tylko oni mają już inne zadanie do wykonania.

Ok, czyli tak: grupy te nie różnią się od siebie niczym, ale mają diametralnie inne zadania do wykonania. Wychodzi więc na to, że któraś z tych grup nie jest przystosowana do wykonania danego zadania (brak specjalizacji). Nie wiem, kto to planował (tzn. który wymyślony bożek), ale na pewno miał w głębokim poważaniu jakąkolwiek logikę.

Użytkownik Tekeeus edytował ten post 29.09.2009 - 18:37


#20

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ach Indygo... ;)
Nie ma czegoś takiego, jak dzieci indygo. To jest kolejna próba poszukiwania czegoś niezwykłego, co by utrzymywało nas w przekonaniu, że jednak niezwykli jesteśmy.
A raczej jak bardzo lubimy sobie wmawiać, że jesteśmy niezwykli i wyjątkowi.

Dzieci indygo są też spokojne z natury, opanowane, ale tu chodzi ośrodowisko w którym się znajdują, gdy są źle traktowani, są okłamywanito wtedy pojawia się u nich agresja, w_końcumają waleczne JA

Ta cała "niezwykłość" tych dzieci polega na tym, że my przecież nadal ewoluujemy. Być może są mądrzejsze, spokojniejsze, ale czy to nie jest efekt tego, że po prostu stajemy się coraz mądrzejsi, bo otacza na coraz więcej informacji, które musimy ogarnąć oraz mamy coraz więcej stresu z którym musimy sobie jakoś radzić?
Co z tego, że bywają agresywne? Każdy bywa agresywny, gdy się jest źle traktowanym lub okłamywanym.

ale oni mają zniszczyć te chore systemy, które juzupadaja, mówiąc prawde, a nie zabijanie wszystkich i poniżanie.

Tak, oczywiście... to się nazywa stękanie o zbawiciela.
Te chore systemy, jak to nazwałeś, my mamy zmienić (nie niszczyć) jako ludzie. Jakieś super hiper dzieci tego za nas nie zrobią.

Różnią się znacząco, chociażby tym, że indygo robią rozrubę akryształki są niesamowicie spokojne. Trudniej odróżnić dzieci indygo oddzieci z ADHD i dzieci kryształowe od dzieci z autyzmem. public/style_emoticons/default/wink2.gif

Wybacz, ale w ten sposób można opisać większość małych dzieci.

Gdy się rozwijacie duchowo, czyli medytujecie, sens medytacji jest taki że musicie się wyciszyć i skupić, to prawdziwa modlitwa.

Medytacja = rozwój duchowy?
Sensem medytacji jest wyciszenie i skupienie?
:o

Użytkownik Illurico edytował ten post 29.09.2009 - 18:50


#21

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niech każdy wierzy w co chce, bo żeby uwierzyć w indygo to musicie wierzyc, ale w prawde, a nie w to co wmówił ludziom kośćiół.
Przeciez są w sieci informacje, że Watykan przyznaje że istoty pozaziemskie istnieją, poszukajcie takiego artykułu pt: "Watykan a Obcy".
A jak istnieją istoty pozaziemskie to istnieją indygo, wiec teoria duchów jakią przedstawiają indygo jest prawdziwa, a nie tylko bo wyciekają z Watykanu i NASA rózne informacje, więc wystarczy poszukać.
Jak to było: edykujcie się w prawdzie.

A co do uduchowienia, poszukajcie tekstów, postów, komentarzy, gdzie jest napisane o sensie życia, medytacji, duchowśći, Stwórcy, miłośći bezwarunkowej i itp.

#22

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To jest kolejna próba poszukiwania czegoś niezwykłego, co by utrzymywało nas w przekonaniu, że jednak niezwykli jesteśmy.
A raczej jak bardzo lubimy sobie wmawiać, że jesteśmy niezwykli i wyjątkowi.


Cóż, ja uważam, że jestem bardzo niezwykła, ale nie wmawiam sobie, że jestem dzieckiem indygo :mrgreen: Myślę, że to nasze pasje czynią nas wyjątkowymi, a nie to, że robimy z siebie na siłę coś, co nie istnieje. Zauważyłam niestety na tym forum kilka postaci, które uważają się za TO zjawisko, ale skoro są z tym szczęśliwe, to niech im ziemia lekką będzie. :roll:

#23

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niech każdy wierzy w co chce, bo żeby uwierzyć w indygo to musicie wierzyc, ale w prawde, a nie w to co wmówił ludziom kośćiół.
Przeciez są w sieci informacje, że Watykan przyznaje że istoty pozaziemskie istnieją, poszukajcie takiego artykułu pt: "Watykan a Obcy".
A jak istnieją istoty pozaziemskie to istnieją indygo, wiec teoria duchów jakią przedstawiają indygo jest prawdziwa, a nie tylko bo wyciekają z Watykanu i NASA rózne informacje, więc wystarczy poszukać.
Jak to było: edykujcie się w prawdzie.

A co do uduchowienia, poszukajcie tekstów, postów, komentarzy, gdzie jest napisane o sensie życia, medytacji, duchowśći, Stwórcy, miłośći bezwarunkowej i itp.


Zaprawdę podziwiam powyższy tok rozumowania ;) -Skoro istnieją trolle i 'zamieszane' są w to Watykan oraz USA to z pewnością istnieją różowe słonie na Antarktydzie.. a prawda z youtube i innych zakamarków internetu wam zostanie objawiona.

Dzieci Indygo - osoby, które nie mają nic lepszego do roboty tylko szukanie w sobie wyjątkowości, to samo tyczy sie rodziców yndygo :P

Użytkownik Cahir edytował ten post 30.09.2009 - 16:14




#24

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A Cahir, fajnie ze widzisz gdzieś różowe słonie, a to może przedawkowałeś z jakimiś prochami, co?

Szukałem bardzo obszernie indygo i co znalazłem, są po prostu uduchowieni, przejawiaja mądrość, ale każdy w innym sposób, a jak chcecie jakieś namiary to możecie poszukać w sieci, chyba że wam się nie chce szukać informacji o indygo, bo to "bzdura", heh.

#25

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie przedawkowałem bo nie czuje potrzeby się truć tym :)

Taki po prostu przedstawiłeś tok rozumowania i prochy nie mają nic wspólnego z tym.





#26

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@Hunter22
Gdzie w poście Illurico'a było nawiązanie do kościoła :o?

Każdy wierzy w to co chce = prawda, ale cały pomysł z dziećmi indygo jest bardzo przesadzony. Próbujesz robić z nich jakąś nową generację, uduchowioną, spoko, ale zapytam Cię o parę rzeczy. Widziałeś kiedyś indygo? Pracujesz z 20'oma dzieciakami indygo? Po sali latają srebrne łyżeczki?
Nie można wierzyć we wszystko co daje nam wujek Google itp.
Natura ludzka jest dosyć niewierna, ja sam, jak nie zobaczę, nie dostanę jakiegoś dowodu to nie uwierzę :).



#27

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oj proszę, napisałem ze wiara indygo, nie opiera sie na wiarze kościoła, ale indygo istnieją, ale nie chce mi się pisać tego w kólko, daje link do strony o indygo.
http://www.integra.b...cinowejery.html
Miłego czytania....

Bo indygo są przyszłością ludzi, wy ludzie macie dorównać indygo, by razem dorównać bogom, taki jest główny plan.

Użytkownik hunter22 edytował ten post 18.10.2009 - 23:57


#28

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ta sprawa z indygo śmierdzi podziałem na gorszych i lepszych, w sprawach na które nie mamy wpływu.
Widziałeś kiedyś mnicha tak zaciekle broniącego jakiejś sprawy?
Jeśli jesteś indygo to gratuluje, ale zamiast kierować i pomagać innym, do czego jak sadze zostałeś powołany, to ty się wywyższasz i przydała by ci się lekcja pokory którą lepiej od ciebie opanował nie jeden zwykły „nie indygo”.

Jeśli jesteś indygo, czyli masz potencjał i przewyższa ciebie zwykły człowiek w sprawach duchowych, to musze stwierdzić, że bardzo wolno się uczysz.

Po pierwsze rozwój duchowy i medytacja na pewnym etapie doprowadza ciebie do punktu w którym nie przywiązujesz już wagi do formy i prawd, skupiasz się na obserwacji, doświadczaniu chwili tu i teraz wyłapując jak najwięcej szczegółów i bodźców przez świadomość, daje ci to spokój i satysfakcje bo potrafisz trafnie zinterpretować mechanizmy sterujące rzeczywistością, nie czujesz już potrzeby udowadniania komukolwiek jaki jesteś wspaniały czy też nie czujesz potrzeby obrony jakichkolwiek prawd.

A gdy słyszę kolejną osobę na forum, która mówi że jego prawda jest najprawdziwsza i pisze że jest przebudzony, oświecony, a reszta głupia i nieświadoma, to po prostu mnie bawi i wzbudza u mnie niesmak. Jak mniemam u większość użytkowników również, bo to nie jest już postawa kogoś rozwiniętego duchowo tylko, szczeniackie zachowanie osoby o nabrzmiałym ego która chce być kimś więcej niż jest.
To naturalny proces i większość przez niego przechodziła, także moja opinia nie znaczy że uważam ciebie za kogoś gorszego, ale dowodów na Indygo nie ma więc większość ci i tak nie uwierzy.

Zaraz wyskoczą sceptycy i ciebie zagną prędzej czy później, ponieważ nie możesz udowodnić im słuszności twojego stanowiska żadnym namacalnym dowodem.

#29

hunter22.
  • Postów: 167
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ha, ja nie pisałem o poniżaniu ludzi, ani też ja nie poniżam ludzi, bo przecież indygo to ludzie, co nie?
Zadanie indygo zacznie sie wpełni od 2012roku, wierząc Enki, a co do goryczy, byłem poniżany i nie raz pobity, bo nie byłem taki jak inni, nie interesują mnie zabawy, picie alkoholu, itp...
A dowód namacalny będzie i to do roku, max trzy lata.

Użytkownik hunter22 edytował ten post 18.10.2009 - 23:58


#30

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Będe brutalna hunter, weź ty się zastanów co piszesz....Mamy dorównać indygo żeby dorównać bogom, taaa? Ileż masz w sobie pychy żeby uważać się za równego Bogu? Nie wiem skąd ta twoja zarozumiałość, ale nie stawaiaj się do cholery powyżej nikogo (baaa a tym bardziej koło Boga) bo są lepsi od ciebie, nawet na tym forum i w mowie i w piśmie i w uduchowieniu. Niestety NIE REPREZENTUJESZ SOBĄ NIC za co można by Cię uznać. Taka prawda. Normalnie nie mogę, znać ledwo zasady ortografi, pisac nieskładne i się do boga porównywać... to chyba jakieś żarty są /i mam nadzieje, że kiedyś dostaniesz lekcje pokory, zobaczysz, że na przeciwko całego świata/wszechświata jesteś mniejszy od mrówki zatopionej w oceanie...

Użytkownik livin edytował ten post 19.10.2009 - 07:17





 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych