Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przyczyny dręczenia, zniewolenia, nawiedzenia i opętania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

Sante.

    Veritas odit moras

  • Postów: 305
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Poniższa lista zagrożeń duchowych, które skutkować mogą dręczeniem demonicznym, nie jest pełna i zawiera praktyki współcześnie najbardziej rozpowszechnione. Lista zagrożeń powstała w oparciu o wiedzę Kościoła (Rytuał rzymski), książki księży egzorcystów oraz świadectwa osób uwolnionych od działania złego ducha.
Poniższa lista zagrożeń duchowych, które skutkować mogą dręczeniem demonicznym, nie jest pełna i zawiera praktyki współcześnie najbardziej rozpowszechnione. Lista zagrożeń powstała w oparciu o wiedzę Kościoła (Rytuał rzymski), książki księży egzorcystów oraz świadectwa osób uwolnionych od działania złego ducha.

Dla ułatwienia podzielona została na kilka części. Niektóre rozdziały składają się z części aktywne (dotyczy przypadków samodzielnego podejmowania złych praktyk) oraz z części pasywne (która zawiera listę skutków, kiedy człowiek jest biernym uczestnikiem zła lub wyrządzone zło oddziaływuje na inne osoby).

Uwaga - przyjęty podział ma w pewnej mierze charakter umowny, np. voo-doo łączy bałwochwalstwo ze spirytyzmem. Aby przejrzeć wyszczególnione opisy, wybierz odpowiednią pozycję w menu po prawej stronie.

Ogólnie przyczynami ingerencji demonicznych na człowieka jest świadome i dobrowolne trwanie w grzechu ciężkim. Może być to:


1. Bałwochwalstwo (idolatria) - grzech przeciw pierwszemu przykazaniu; oddawanie boskiej czci pogańskim bóstwom, aniołom, demonom, ludziom, bożkom i przedmiotom martwym; a także wyrzeczenie się Boga.

2. Okultyzm – posługiwanie się tajemnymi energiami, mocami czy zdolnościami; wiedza tajemna i ezoteryzm.

3. Magia, wróżby, klątwy – (elementy okultyzmu) dążenie do osiągnięcia wpływu na ludzi i zdarzenia, czarowanie, przeklinanie, korzystanie z usług magów (wróżbici, wróżki, czarownice, czarownicy, czarnoksiężnicy itd.).

4. Spirytyzm - wywoływanie duchów, bytów astralnych, aniołów, przewodników itd. za pomocą różnych technik w celu zdobycia ukrytej wiedzy, wskazówek, porad życiowych, poznania przyszłości.

5. Leczenie "naturalne" - medycyna niekonwencjonalna, paramedycyna, różne terapie "naturalne" bazujące na tajemniczych i nie zweryfikowanych przez naukę energiach.

6. Manipulowanie świadomością - przez dźwięk i odurzanie się, wchodzenie w trans i techniki manipulacji na świadomości poprzez dźwięk.

7. Pozostałe - grzech, nałogi, perwersje seksualne. Dopust Boży.

Źrodło


  • 0



#2

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

czyli co? jestem opętany w takim układzie :/
jest na sali egzorcysta?

też się tych aniołów uczepili, do jednego wora z demonami no? biedny Gabriel...
  • 1



#3

craven.
  • Postów: 164
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Według tej listy to KAŻDY jest zagrożony opętaniem.

2. Okultyzm – posługiwanie się tajemnymi energiami, mocami czy zdolnościami; wiedza tajemna i ezoteryzm.

Ach tak, kościół nigdy nie tolerował ludzi którzy wiedzieli za dużo, poza tym można mieć wiedzę ale nie używać jej w praktyce - co ma piernik do wiatraka?

6. Manipulowanie świadomością - przez dźwięk i odurzanie się, wchodzenie w trans i techniki manipulacji na świadomości poprzez dźwięk.

Istnieje takie coś jak muzyka relaksacyjna(lub jak ją tam jeszcze zwą) która niewątpliwie wpływa na świadomość (w tym przypadku kojąco)... I to ma nieść zagrożenia opętaniem?

Pozostaje tylko zaklaskać naszym ukochanym duszpasterzom :lol2:

Co do pozostałych punktów : Wiadomo że jak bawisz się ogniem to możesz się sparzyć (albo spalić) a wszystko stosowane bez umiaru jest szkodliwe, może nie tyle dla ducha co dla ciała (tak tak, mowa o punkcie 7)
  • 0

#4

Hunter.
  • Postów: 302
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ach tak, kościół nigdy nie tolerował ludzi którzy wiedzieli za dużo, poza tym można mieć wiedzę ale nie używać jej w praktyce - co ma piernik do wiatraka?

Tutaj trzeba by przedewszystkim zdefiniować czym jest wiedza tajemna. Szukałem trochę po katolickich stronach , ale nie znalazłem. Ale zgadzam się, że sama wiedza nie szkodzi, tylko tutaj chyba chodzi o to, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Od zdobycia wiedzy jest już blisko do wdrążenia jej w praktyke. A to się może skończyć różnie.

Istnieje takie coś jak muzyka relaksacyjna(lub jak ją tam jeszcze zwą) która niewątpliwie wpływa na świadomość (w tym przypadku kojąco)... I to ma nieść zagrożenia opętaniem?

Tak tylko ta muzyka ma wprowadzić słuchacza w odmienny stan świadomości. Poczytaj forum i zobacz ilu ludzi używa tej muzyki do wprowadzenia się w stan OOBE czy LD etc. Otwierasz się wtedy na nieznane energie. Bo powiedz mi, że wiesz czym jest owa tajemnicza energia to mogę podyskutować. Ale w tym problem, że skoro nie wiem czym są te tajemnicze energie to trzymam się od tego z daleka. I tutaj ostrożność KrK mi się bardzo podoba. Oczywiście mówię cały czas o muzyce z przekazem podprogowym bo zwykłej muzyki odprężającej np; klasycznej to każdy lubi czasem posłuchać. KrK tego nie zabrania.

1. Bałwochwalstwo (idolatria) - grzech przeciw pierwszemu przykazaniu; oddawanie boskiej czci pogańskim bóstwom, aniołom, demonom, ludziom, bożkom i przedmiotom martwym; a także wyrzeczenie się Boga.

W skrócie i bardziej obrazowo: Stawianie czegokolwiek i kogokolwiek ponad Boga.

Punkty 2,3 i 4 to największa głupota i ciemnota zarazem. Wierzenia w przesądy, chodzenie do wróżek itp. Ludzie kochani czy wierzycie, że ktoś może was zabić jakąś klątwą lub przekleństwem? Ja wierzę w Boga wszechmogącego i mi to wystaczy :) Na niego nie ma mocnych.

7. Pozostałe - grzech, nałogi, perwersje seksualne. Dopust Boży.

Perwersje seksualne i nałogi to już bardziej z psychiką związane i ze zdrowiem, więc chyba nawet osoba niewierząca się zgodzi, że to szkodliwe. A co do dopustu Bożego to sprawa do dłuższej debaty. Osoby niepraktykujące, mające gdzieś Boga raczej tego niedoświadczą. Paradoksalnie Bóg doświadcza tych, których kocha. I nie pytajcie mnie dlaczego tak jest bo nie wiem.
  • 0

#5

craven.
  • Postów: 164
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tutaj trzeba by przedewszystkim zdefiniować czym jest wiedza tajemna. Szukałem trochę po katolickich stronach , ale nie znalazłem. Ale zgadzam się, że sama wiedza nie szkodzi, tylko tutaj chyba chodzi o to, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Od zdobycia wiedzy jest już blisko do wdrążenia jej w praktyke. A to się może skończyć różnie.

Z tym że należy zapobiegać a nie leczy zgodzę się w 100% (oczywiście nie w sensie ograniczania dostępu do owej wiedzy, ale załączania do niej informacji co, jak itp), natomiast z tym, że od zdobycia wiedzy to jej użycia już nie koniecznie. Wszystko zależy od poszczególnych osób i ich zdrowego rozsądku (jedna osoba dowiadując się jak wywołać ducha zrobi to tego samego dnia, inna może przemyśleć jakie będą konsekwencje i nigdy tego nie zrobić)

Tak tylko ta muzyka ma wprowadzić słuchacza w odmienny stan świadomości. Poczytaj forum i zobacz ilu ludzi używa tej muzyki do wprowadzenia się w stan OOBE czy LD etc.

Uwierz mi że czytałem forum i natknąłem się na takie nagrania, ale widać ja jestem opornym/ciężkim/beznadziejnym przypadkiem bo prawie nic na mnie nie działa. Przypomniał mi się teraz również program Brain Wave Generator który nie wywierał na mnie żadnego wrażenia, oraz IDOSER(którego nie miałem przyjemności wypróbować, może w przyszłości)
  • 0

#6

Hunter.
  • Postów: 302
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wszystko zależy od poszczególnych osób i ich zdrowego rozsądku (jedna osoba dowiadując się jak wywołać ducha zrobi to tego samego dnia, inna może przemyśleć jakie będą konsekwencje i nigdy tego nie zrobić)

Zgadzam się. Ale Kościół przecież nie powie: "Drodzy wierni pamiętajcie, że wiedza pochodząca z książek spirytystycznych jest niebezpieczna. Oczywiście można ją zdobywać, ale prosimy o nie wdrażanie jej w życie" :D
Trochę to dziwne prawda?
Więc Kościół woli wypowiedzieć się ogólnie i zapobiegawczo i mi się to podoba bo po co potem brać odpowiedzialność za jednego czy drugiego, który myślał, że ma zdrowy rozsądek a okazało się, że jest go pozbawiony. Człowiek sam się obiektywnie nie oceni.

Uwierz mi że czytałem forum i natknąłem się na takie nagrania, ale widać ja jestem opornym/ciężkim/beznadziejnym przypadkiem bo prawie nic na mnie nie działa. Przypomniał mi się teraz również program Brain Wave Generator który nie wywierał na mnie żadnego wrażenia, oraz IDOSER(którego nie miałem przyjemności wypróbować, może w przyszłości)

To witaj w klubie :D Na mnie te programy też nie działały, ale wiesz co odkryłem? Wszystko zależy od głośników. Zakupiłem niedawno słuchawki wygłuszające otoczenie i wtedy podziałała na mnie ta cała muzyka relaksacyjna. Dziwne uczucie. Nic mi się nie stało, ale straciłem kontrolę nad własnym ciałem. W tym sensie, że odprężenie było tak duże, że aż straszne. Jak się kawałek trwający 3 minuty skończył to więcej tego nie włączyłem. Chyba jakiś strachliwy jestem :)
  • 0

#7

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na początku zaznaczam, że ze względu na to, że nie widziałem żadnych "mocnych" dowodów, w opętania nie wierzę. Nie wykluczam możliwości ich istnienia, ale jeśli istnieją, to najprawdopodobniej mają mało wspólnego z którąkolwiek*religią (gdyby tak było, to wszystkie istniejące religie musiałyby mieć "rację" - co, ze względu na często wykluczające się dogmaty, jest niemożliwe) - raczej jest to w rodzaju skrajnie silnej autosugestii. A teraz, jak to mają w zwyczaju mawiać ludzie mieszkający za wielką wodą: here we go...

* w końcu do wypędzenia "demona" wystarczy dowolny kapłan dowolnej religii - żydowskiej, katolickiej, islamskiej, whatever.

Poniższa lista zagrożeń duchowych, które skutkować mogą dręczeniem demonicznym, nie jest pełna i zawiera praktyki współcześnie najbardziej rozpowszechnione. Lista zagrożeń powstała w oparciu o wiedzę Kościoła (Rytuał rzymski), książki księży egzorcystów oraz świadectwa osób uwolnionych od działania złego ducha.

Pytanie - dlaczego nie zrobiono tego w oparciu także o dane z innych religii? Rozumiem, że byłoby to niewygodne dla kościoła katolickiego (bo przecież, według KK, to on ma rację, a nie pozostałe, równie wiarygodne inaczej religie), ale z drugiej strony - to trochę tak, jakby powiedzieli coś w rodzaju "tylko MY mamy prawdziwe opętania - ich opętania są podrobione".

Dla ułatwienia podzielona została na kilka części. Niektóre rozdziały składają się z części aktywne (dotyczy przypadków samodzielnego podejmowania złych praktyk) oraz z części pasywne (która zawiera listę skutków, kiedy człowiek jest biernym uczestnikiem zła lub wyrządzone zło oddziaływuje na inne osoby).

Pisze się oddziałuje - nawet Firefox/Word to podkreślają. Ciekawe - taka "poważna" strona (katolik.pl), a przepuszczają takie oczywiste byki. Wiem, czepialstwo, ale mnie takie rzeczy rażą po oczach.

Ze względu na problemy z cytatami usunąłem większość formatowania.

Uwaga - przyjęty podział ma w pewnej mierze charakter umowny, np. voo-doo łączy bałwochwalstwo ze spirytyzmem. Aby przejrzeć wyszczególnione opisy, wybierz odpowiednią pozycję w menu po prawej stronie.

Ogólnie przyczynami ingerencji demonicznych na człowieka jest świadome i dobrowolne trwanie w grzechu ciężkim.

W takim razie spora liczba ateistów oraz wyznawców religii innych niż katolicka musi być opętana/zagrożona opętaniem. Aż strach otworzyć lodówkę - wszędzie demony!

Może być to:

1. Bałwochwalstwo (idolatria) - grzech przeciw pierwszemu przykazaniu; oddawanie boskiej czci pogańskim bóstwom, aniołom, demonom, ludziom, bożkom i przedmiotom martwym; a także wyrzeczenie się Boga.

Mnie to wygląda nie na przyczynę opętania, a typowe "grożenie" - albo będziesz wyznawał religię katolicką, albo licz się z tym, że cię opętają demony.

2. Okultyzm – posługiwanie się tajemnymi energiami, mocami czy zdolnościami; wiedza tajemna i ezoteryzm.

Jeśli o samą wiedzę chodzi, zgadzam się tutaj z cravenem. Poza tym - kiedyś ową "wiedzą tajemną" było twierdzenie, że Ziemia orbituje wokół Słońca, dzisiaj to z kolei najprawdopodobniej rzeczy związane z innymi religiami, szczególnie buddyzmem (medytacje!) i paroma innymi tego typu religiami.

W bardziej szczegółowym opisie tego punktu na stronie źródłowej jest między innymi:

zoteryzm – poszukiwanie tajemnej wiedzy, uczestnictwo w sektach ezoterycznych, alchemia, masoneria, kabała. teozofia, parapsychologia, gnoza, itp. kursy wiedzy tajemnej, szkoły waldorfskie, różokrzyż itd.


Alchemia - nie spotkałem się jeszcze z kimś, kto by to obecnie praktykował - alchemia praktycznie całkowicie zniknęła w okolicy XVII/XVIII wieku. Została ona "zastąpiona" przez "zwyczajną" chemię, która powstała właśnie dzięki doświadczeniom alchemików - to oni w końcu odkryli takie rzeczy jak kwasy etc.

Kabała - wygląda to trochę jak pośredni atak na religię żydowską (podobnie jak pośrednim atakiem na buddyzm jest uznawanie medytacji za zUo).

Teozofia z kolei nie jest religią czy innym systemem rytuałów, a światopoglądem. Raczej nie zaliczałbym tego do ezoteryki (chociaż w tym przypadku mogę się mylić - nie mam absolutnej pewności).

3. Magia, wróżby, klątwy – (elementy okultyzmu) dążenie do osiągnięcia wpływu na ludzi i zdarzenia, czarowanie, przeklinanie, korzystanie z usług magów (wróżbici, wróżki, czarownice, czarownicy, czarnoksiężnicy itd.).

Z tego, co wiem, to wiara we wróżby, klątwy etc. praktycznie w ogóle nie zachowała się do współczesnych czasów - o jeden zabobon mniej. Owy "przepis" jest więc nieco przestarzały, palenie na stosie czarownic wyszło z mody kilkaset lat temu.

4. Spirytyzm - wywoływanie duchów, bytów astralnych, aniołów, przewodników itd. za pomocą różnych technik w celu zdobycia ukrytej wiedzy, wskazówek, porad życiowych, poznania przyszłości.

Skoro autor tego artykułu wie, co to są byty astralne, to posiada zapewne "wiedzę tajemną" - dlaczego więc jego nie podejrzewają o opętanie? xP A co do związku "wywoływania duchów" (...na które, a to ci niespodzianka, nie ma żadnych dowodów, więc nie ma podstaw, aby podejrzewać, że takie coś działa) z "opętaniami" - racja, często osoby które "wywoływały duchy" mówią, że opętał je "demon". Dzięki temu można, na przykład, odsprzedać swoją historię do gazety, zwrócić na siebie uwagę albo po prostu udowodnić, jak silna może być autosugestia.

5. Leczenie "naturalne" - medycyna niekonwencjonalna, paramedycyna, różne terapie "naturalne" bazujące na tajemniczych i nie zweryfikowanych przez naukę energiach.

Wynika z tego, że księża żyjący w Azji południowo-wschodniej mają pełne ręce roboty, w końcu medycyna alternatywna jest tam niezwykle popularna.

6. Manipulowanie świadomością - przez dźwięk i odurzanie się, wchodzenie w trans i techniki manipulacji na świadomości poprzez dźwięk.

Ponownie: księża mieszkający w Azji południowo-wschodniej oraz Indiach zapewne się nie nudzą - medytacje, transy etc. to elementy wielu popularnych w tych stronach religii.

7. Pozostałe - grzech, nałogi, perwersje seksualne. Dopust Boży.

Mój ulubiony punkt. Zajrzałem na stronę, która jest źródłem tego artykułu, i znalazłem tam uszczegółowienie tego punktu:

7. Pozostałe - grzech, nałogi, perwersje seksualne. Dopust Boży.
.

* Dobrowolne, świadome i długotrwałe pozostawanie w grzechu ciężkim i nałogach.
* Perwersja seksualna, zboczenia płciowe.
* Gry komputerowe i inne z wątkami satanistycznymi i okultystycznymi.
* Aborcja, zabójstwa, zbrodnie.
* Inicjatywa własna demona - zdarza się w sytuacjach wyjątkowych, że Bóg toleruje chwilowe działanie złego ducha na człowieka, dla wzrostu jego świętości, pomimo, że zło nie jest zgodne z wolą Bożą (por. przypadek Hioba, św. Jana Vianneya, Matka Teresa z Kalkuty), a także o charakterze ekspiacyjnym (Anneliese Michel).

O grzechu ciężkim było już we wstępie, co do nałogów - czy jeśli ktoś jest uzależniony od picia herbaty, to też może go coś opętać? Demon Zmarłych Liści Herbacianych? xP "All your tea are belong to usss"?

Perwersja seksualna, zboczenia płciowe - cóż, skoro katolicki bóg dał ludziom taką skomplikowaną seksualność,* to musiał się liczyć z tym, że owa obsesja na punkcie kopulacji doprowadzi do powstania różnego rodzaju efektów ubocznych.

Gry komputerowe z elementami satanistycznymi - kiedy to przeczytałem, na mojej gębie pojawiło się coś, co można by chyba nazwać uśmiechem. Widać tutaj wpływ wałkowanego w mediach stereotypu "zabił, bo grał w gry komputerowe". Grający w Dooma 3 i Diablo, strzeżcie się, albowiem szatan czaić się może nawet w pikselach na waszym monitorze (a przy okazji w lodówce i toalecie też).

Aborcja, zabójstwa, zbrodnie - w przypadku tych dwóch ostatnich owe "opętanie" jest albo chorobą psychiczną, albo wmówione, albo wyrzutami sumienia, albo (najczęściej) próbą obrony przez niepoczytalność w celu złagodzenia wyroku.

Inicjatywa własna demona - jak to jest, że kiedy jeden człowiek odrąbuje bez powodu nogę drugiemu człowiekowi, to jest psychopatą, ale kiedy katolickie bóstwo wyrządza komuś krzywdę (i to swoim wyznawcom), to jest to miłość?

*notabene kolejny bezsensowny mechanizm ewolucyjny, który nie spełnia swojej roli.
  • 1

#8

mycroft.
  • Postów: 117
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mogę się tylko zgodzić - faktycznie kościół katolicki nie toleruje nikogo, kto potrafi więcej i w ogóle potrafi. Dlatego na cenzurowanym są uzdrowiciele, bioenergoterapeuci, radiesteci.
Kościół katolicki OBFICIE KORZYSTA z wiedzy ezoterycznej i sztuk energetycznych.
Na przykład : większość kościołów (tych starych) zbudowana jest tak, że konfesjonały umiejscowione są w miejscu gdzie są... żyły wodne, które jak wiadomo źle wpływają na samopoczucie u człowieka. Po spowiedzi delikwent idzie do ołtarza do komunii - tam jest już dobra energia, bo doskonale czarni wiedzą co to odpromienniki i wiedza tajemna - która w postaci odpowiednich znaków jest umiejscowiona przy ołtarzu... I biedny ludek przed spowiedzią taki zmęczony i umęczony po podejściu do ołtarza zaczyna się czuć dobrze... Widać spowiedź u plebana pomogła :) ...

Owszem są ludzie którzy parają się czarną magią, w postaci manipulacji energetycznej. Są i inne rzeczy.

Na przykład ostatnio kościół doczepił się do pierścienia atlantów. Piękne promieniowanie kształtu daje ochronną energię - kościół nie miał nic przeciwko, dopóki nie okazało się, że sprzedano go w polsce w 2 milionach egzeplarzy.... Licząc nawet 25 zł za sztukę (srebrnych i złotych nie wspomnę - tylko metalowe) to daje okrągłą sumkę którą można było przytulić... Ale zrobił to ktoś inny... :)

Tak samo jest z uzdrawianiem. W trakcie podniesienia powinien się otworzyć astral nad ołtarzem i powinna spłynąć biało fioletowa energia i rozlać się na kościół uzdrawiając ludzi... Rzadko który pleban to potrafi bo większość jest źle wyświęcona... (ten sam rytuał w wersji wedyjskiej zwie się agnihotrą - napiszę i coś o tym). Tak więc bioenergoterapeuci (nie Nowak bo to marketing ani nie Kaszpirowski :) ) są na cenzurowanym bo zarabiają na życie sztuką której kościelni nie potrafią a która przynosi dużo pieniążków które można byłoby przytulić....

NIE MA GRZECHÓW CIĘŻKICH ANI LEKKICH. Spowiedź uszna została ustanowiona przez ludzi. I nie da się tych grzechów przez tą spowiedź wymazać. Jest karma i każdy ją sobie odpracowywuje. Można ją sobie obciążyć więcej lub mniej po prostu...

WIEDZA TAJEMNA to nie wiedza zakazana. Tylko taka której nie wszyscy są godni, nie wszyscy są ją w stanie zrozumieć.

Co do SEKT to najlepszym przykładem jest ODNOWA W DUCHU ŚWIĘTYM - tak, organizacja kościelna. Tam wtajemniczeni na spotkaniach wchodzą w trans, dostają dar języków, uzdrawiania... I bynajmniej nie od góry ale od "dołu"... :) Kościół powinien szukać opętanych i satanistów wśród swoich a nie poza kościołem....
  • 0

#9

zazi.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kościół to sekta, i on grozi opętaniem - dziękuję.

Użytkownik zazi edytował ten post 12.01.2010 - 21:28

  • 2

#10

feelit.
  • Postów: 116
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wydaje mi sie, ze jezeli chodzi o ezoteryke nie pod katem widzenia katolickim, chociaz dla nich to bedzie dobry powod to, niektore jednostki zglebiajac ta wiedze moga jej nie udzwignac na barkach. To czego sie dowiedza moze ich przerosnac. Dowiedza sie calkiem innych rzeczy o sobie i o swiecie o energi ( od zasad powszechnie panujacych czyli tych co szerzy kosciol ) poprzez medytacje na przyklad na ktore nie byli przygotowani, chociaz Ci co medytuja dluzej maja wieksza swiadomosc i przewaznie maja zdolnosc przystosowania sie do nowych zjawisk. No ale nie ktorych moze to przerosnac jak pisalem wczesniej. No i tu wkracza kosciol katolicki ze swoja teoria dla ktorego to jest dobry powod do "opetania". Ja wychodze z zalozenia ze to wszystko to wytwor ludzi jezeli chodzi o KK, ale tez mam nadzieje ze taka osoba jak jezus istniala, bo byl dobrym modelem do nasladowania ale takie rzeczy jak mu sie przypisuje to wlasnie wytwor ludzi. Tu mi sie nasowa pytanie, dzis w swiecie gdy dalej nie znamy odpowiedzi od zawsze stawianych pytan ( sa teorie na ich temat ) ktory przyjmiesz punkt widzenia ?

Zazi te dziekuje na koncu eh wtf ?

Użytkownik wafel1 edytował ten post 14.01.2010 - 14:58

  • 0

#11

pawlo18.
  • Postów: 77
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim skromnym zdaniem, KK powinien od razu napisać, a nie rozbijać się na części pierwsze, WSZYSCY JESTEŚMY ZAGROŻENI OPĘTANIEM. Wysuwam taką myśl, gdyż demon może sobie nas upodobać do swoich niecnych eksperymentów, dopustu bożego może doznać najbardziej go miłująca owieczka, ale on ją KOCHA (parafraza słów George'a Carlina, żeby nie było :P).

Oczywiście paranie się rytuałami różnego rodzaju.
Rytuał- zespół specyficznych dla danej kultury symbolicznych czynności, wykonywanych w celu osiągnięcia pożądanego skutku, który jednakże może być znacznie oderwany od pozornie oczywistego celu funkcjonalnego. Rytuał jest niekiedy traktowany jako synonim słowa obrzęd, choć w mowie potocznej ma nieco bardziej ekstensywny kontekst. Rytuały często wiążą się z takimi zjawiskami jak sacrum a niekiedy też tabu. Bywają automatyzowane, przekształcając się w nawyk. Błędem jest twierdzić, że są związane tylko i wyłącznie z religiami. Jak dowodzi Jean Maisonneuve, są powszechne w dzisiejszych społeczeństwach rytuały świeckie, takie jak kibicowanie klubowi sportowemu, czy też chodzenie na zakupy, nie tylko w celu kupowania niezbędnego towaru, ale też sprawienia sobie satysfakcji. (Źródło www.wikipedia.pl)
Czyli dochodzimy do prostego wniosku, że typowa msza niedzielna, do której szary Kowalski robi także swój rytuał wyjścia do tejże świątyni, w której to będzie doznawać sfery sacrum, może być narażony na opętanie.

W tym prostym przykładzie opisałem, iż każdy z nas jest narażony na opętanie nawet ATEIŚCI, którym również jestem są narażeni, gdyż codziennie robimy różnego rodzaju rytuały, do których trzeba się przygotować np mycie zębów, standardowe nałożenie pasty na szczoteczkę, szczotkowanie spłukiwanie, wytarcie twarzy, i inne. Więc mam radę uważajmy, bo demony czekają tylko, aby nas opętać, a jak wiadomo diabeł tkwi w szczególe. :rotfl:

Pozdrawiam :mrgreen:
  • 1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych