50 odpowiedzi w tym temacie

[Rockmenka85]

Nie mają co robić tylko ostrzyć na siebie pazury

[Rainbow Lizard]

Moim zdaniem jest to następca świńskiej grypy.
Opinia publiczna musi być cały czas trzymana w napięciu dla jakiegoś nieokreślonego celu.
Krew mnie zalewa, kiedy raz po raz jesteśmy atakowani informacjami, a to że Iran podejmuje kroki, które zbliżaja do III wojny światowej, a za chwilę, że Iran godzi się na kontrole między narodowe.
Potem znowu (to już od kilku lat) że międzynarodówka doszła do porozumienia z Phenianem co do kontroli energetyki jądrowej, by za moment ogłosić, że Korea zaczyna co zaczyna.
Przecież to tragikomedia i sztuczki socjotechniczne a nie prawdziwe zagrożenie.

Joy killer. -.,,.-

Zawsze, kiedy zaczynam się cieszyć, że trzecia wojna i zagłada wszystkich małp są tuż-tuż, wpada ktoś i mówi, że tej trzeciej wojny jednak nie będzie.

Jedyny problem z Koreą Północną jest taki, że żadne z potężniejszych państw otwarcie jej popiera - od biedy może ona liczyć na Chiny, a Korea Północna + Chiny vs Reszta Świata nie wydaje się zbyt ciekawą wizją - prawdopodobnie państwa te zostałyby dosyć szybko pokonane.

Co innego, gdyby doszło do zawiązania się sojuszu Chiny + Rosja + Korea Północna - wtedy można liczyć na w miarę ciekawą, dewastującą wojnę, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę rozmiar arsenału atomowego Rosji. Niestety, taki scenariusz wydaje się niezbyt prawdopodobny, ale miło czasem pomarzyć... W razie czego poproszę popcorn i miejsce w pierwszym rzędzie.

[tatik]

Co innego, gdyby doszło do zawiązania się sojuszu Chiny + Rosja + Korea Północna - wtedy można liczyć na w miarę ciekawą, dewastującą wojnę,

Ależ szanowny kolego.......taki sojusz istnieje od dawna lecz jest małomedialny "Szanghajska Organizacja Współpracy" Każdy kumaty zrozumie czemu Putin po gruzińskim trzepanku tłumaczył się przed tą organizacją a nie przed ONZ......o zgrozo. Jak kiedyś wspomniałem....nie budzić niedźwiadka bo nawet nasz postrach Rosji nic nie poradzi.

[lambo]

Dokładnie, uważam że Rosja jest militarnie najpotężniejszym krajem w dzisiejszych czasach, tak jak mówił tatik.
Korea raczej nie będzie zadzierać z Rosją, bo skończy jak gruzja albo i dużo gorzej, bo i pretekst jest większy.
W każdym razie po mojemu to szykuje się wojna, trzeba kupić kałacha nowej generacji na bazarze.

[Rainbow Lizard]

(...)
Ależ szanowny kolego.......taki sojusz istnieje od dawna lecz jest małomedialny "Szanghajska Organizacja Współpracy" Każdy kumaty zrozumie czemu Putin po gruzińskim trzepanku tłumaczył się przed tą organizacją a nie przed ONZ......o zgrozo. Jak kiedyś wspomniałem....nie budzić niedźwiadka bo nawet nasz postrach Rosji nic nie poradzi.

Popracuj nad interpunkcją, bardzo trudno czyta się posty, w których nadużywane są wielo(cztero, pięcio etc.)kropki.

Mimo tego nadal wątpię, aby Rosja w jakikolwiek sposób poparła działania Korei Północnej bądź stanęła po jej stronie w czasie ewentualnego konfliktu - gdyby tak było, to prawdopodobnie nie udawaliby, że chcą coś z Koreą zrobić, tylko albo zignorowaliby sprawę, albo broniliby Korei (patrz: Osetia Południowa).

(...)
Korea raczej nie będzie zadzierać z Rosją, bo skończy jak gruzja albo i dużo gorzej, bo i pretekst jest większy. (...)

Gdyby Korea Północna spróbowała zdetonować pociski nuklearne na terytorium Rosji, prawdopodobnie nie zostałby kamień na kamieniu, a Pjongjang zamieniłby się albo w poprzetykaną ruinami równinę, albo w ogromny, dymiący krater. Pomijając już ilość żołnierzy (Rosja jest po tym względem piąta na świecie) towarzysze zza wschodniej granicy Polski mają spory arsenał nuklearny i przeznaczają o wiele więcej USD na wojsko. Jeśli chodzi o przestrzeganie konwencji genewskiej - według mnie jest bardzo prawdopodobne, że obie strony całkowicie by ją zignorowały (w przypadku prawdziwego konfliktu konwencja genewska to tylko dosyć abstrakcyjna, oderwana od rzeczywistości idea).

Na moje oko Rosja jest silna ale tylko wtedy kiedy może używać dowolnych metod walki ale nie nadaje się do prowadzenia "misji stabilizacyjnych" tak jak to robi USA. (...)

Pytanie - a kiedy Rosja nie może używać dowolnych metod walki? Gazy bojowe, bombardowania obiektów cywilnych i reszta podobnych "przyjemności" serwowanych wrogom - kto im udowodni? xP

[lambo]

Specnaz się skompromitował w Czeczeni?
A wiesz jak Czeczenia wyglądała po wojnie? Jeden wielki burdel za przeproszeniem.
W Gruzji nie ustabilizowali?
Nawet społeczeństwo wykurzyło Sakaszwiliego ze stołka, społeczeństwo gruzińskie. Hameryka by się tam babrała kilka lat z nie wiadomo jakim efektem, więc nie pie.., nie gadaj że USA robi lepsze misje stabilizacyjne, już widzieliśmy ile Irak molestowali.
A co jeśli Rosja naprawdę ma broń typu Tesla?
Z "przyjemności" ma na pewno wielki arsenał nuklearny, dużo głowic wodorowych, ładunki elektromagnetyczne, bomby/głowice neutronowe i wiele więcej "ciekawostek", o których nam się nie śniło nawet.
Poza tym Polska jest ostatnim krajem, który powinien "fikać", w Kaliningradzie napewno jest sporo głowic nuklearnych i wodorowych, napewno są wyrzutnie Iskander i Topol, zaryzykuje stwierdzenie, że w Kaliningradzie jest na tyle dużo wojsk, że to co jest w Kaliningradzie może z łatwością rozgromić całą Europę. (bez użycia broni masowego rażenia)
Aż zaraz napisze cały artykuł o potędze militarnej Rosji.

[Wojak]

Nie należy także zapominać że na pewno ''jakieś'' państwa mają między sobą jakieś stosunki dyplomatyczne przecież te ''jakieś'' państwa nie muszą o tym meldować innym np niemcy i ruscy przed II wojną światową.

[barakudo]

Powiem tak, trzecia wojna swiatowa już się rozpoczęła, bo na świecie niema pokoju, ale ile wojen obecnie prowadzi usa, izrael, chiny ??
dużo ale to są wojny hmm... o mniejszej skali ale gdyby tak korea 1 walnęła bombke na koree 2 wtedy by byo gorąco, ale nie walnie to żółtki oni wiecej gadają niż robią.
inną sprawą jest pytanie o co oni sie tak właściwie nie lubią, niechże się dogadają ale gdzieee tam "honor to podstawa a ludzie, coo tam ja sie licze"
takie pie*dzielene niechże wrzucą na luz i będzie git.


Bless.

[goku94]

Ludzie, wy to macie niezły bajer... Przecież tu widać na pierwszy rzut oka że Kim Dzong Il chce uzyskać pomoc gospodarczą. A jako że jest komunistą, nie potrafi zrobić tego inaczej. Nie ma żadnych tajnych sojuszy mających na celu rozpętanie wojny, ptasia grypa i kryzys nie mają nic wspólnego z obecną sytuacją w Korei, nie mówiąc już o tym że ze sobą też nie mają nic wspólnego. Na moje oko po prostu wam się nudzi, chcielibyście żeby stało się coś "ekscytującego", a gdyby to się stało, natychmiast zmienilibyście zdanie.

[polus]

Szczerze mówiąc trochę obawiam się Korei, ale z jednej strony nie mają tyle siły by zaatakować. Wiadomo jeżeli wybuchnie wojna ONZ musi podjąc jakieś kroki, a to byłby koniec Korei. Czuję, że za tym kryje się jakiś wiekszy spisek i niedługo się o tym dowiemy...

P.S Wolę się zabezbieczyć. Idę wykopac swoją Pepeszę z ogródka...

[tatik]

Ludzie, wy to macie niezły bajer... Przecież tu widać na pierwszy rzut oka że Kim Dzong Il chce uzyskać pomoc gospodarczą.

Ktoś się widać obudził....o co chodzi w tej teorii spiskowej wyjaśniłem tutaj:
LINK
Nie będzie żadnej wojny.

[Rex Iudaeorum]

"Nie wiem czym bedziemy walczyc podczas III wojny swiatowej,ale podczas IV kamieniami i patykami"Hemingway

w koncu musimy sie czegos bac ,zeby odciagnac uwage od gospodarki i kryzysow.

[lambo]

No to już przegięcie lekkie jest żeby cały świat drżał przez tak naprawdę mały kraik, powiem więcej, to mi się w pale nie mieści.