Napisano
18.06.2009 - 21:06
Mówienie że bioenergoterapia bazuje na na energii własnej bioenergoterapeuty jest do pewnego stopnia słuszne, ponieważ nie każdy bioenergoterapeuta umie pozyskiwać energię z zewnątrz, nie mówiąc już o tym że energie są rożne, i nie do każdego działania nadaje się każdy rodzaj energii.
Jeśli chodzi o reiki, to stwierdzanie że operator staje się przekaźnikiem inteligentnej energii kosmicznej jest nadużyciem. Jestem przekonana, ze podobnie jak przy bioenergoterapii, energię uruchamia człowiek a nie rytuał.
Miałam do czynienia z dyplomowanymi adeptami reiki, którzy po jakimś czasie dochodzili do wniosku, że nie tylko nie są przekaźnikami energii reiki, ale sami siebie zanieczyszczali złą energia od ludzi których mieli leczyć. Tak dzieje się nie tylko przy reiki, ale także przy wszelkich działaniach związanych z energiami, jakkolwiek byśmy je nie nazwali.


