18 odpowiedzi w tym temacie

[polloloco]

Jestesmy swiadkami inwazjii, w pelnym tego slowa znaczeniu. Cicha, powolna, niewidzialna, co nie znaczy ze mniej rzeczywista. Ona nastepuje teraz, obok nas, we wszystkich oceanach swiata. Najezdzca jest malutka meduza, ktora ma pol centymetra dlugosci, ale o pewnych charakterystykach ktore powoduja ze jest wyjatkowa w calym krolestwie zwierzat. Wspolczesna nauka nie moze jeszcze tego zrozumiec, ale Turritopsis nutricula
jest niesmiertelna.


W odroznieniu od innych meduz ( i innych zwierzat ), Turritopsis nutricula nie umiera po osiagnieciu stanu dojrzalego, wrecz przeciwnie ona potrafi sie "odmlodzic" i wrocic do swojego stanu pierwotnego, i powtorzyc swoj cykl zyciowy az do osiagniecia ponownie stanu dojrzalego ....... i po raz trzeci, i po raz czwarty, wedlug naukowcow teoretycznie do nieskonczonosci. Turritopsis nutricula potrafi osiagnac ten "cud" poniewaz odkryla sposob modyfikacji swoich komorek raz juz podzielonych, zmuszajac je do osiagniecia poprzednich faz przed ich specjalizacja. Z tego typu fenomenem mamy np. do czyninia w przypadku regeneracji
tkanek uszkodzonych organow (ogon jaszczurki). W tym przypadku jest to procec calkowicie naturalny w jej cyklu zyciowym

W laboratoryjnych probach, 100% egzemplarzy Turritopsis nutricula, osiagalo stan dojrzaly i wrocilo do
swojego stanu pierwotnego po kilkanascie razy, nie tracac przy tym zadnych ze swoich charakterystyk ani
zdolnosci. Badacze doszli do wniosku, ze organiczna smierc tego gatunku, po prostu, nie dotyczy.

Istnienie tego wyjatkowego gatunku jest znane od ponad dekady. Od lat 90 ten gatunek zostal poddawany
badaniom biologicznym oraz genetycznym wszelkiego rodzaju celem odkrycia, bez sukcesow, tajemnicy
jej niesmiertelnosci. Mozna znalezc szczegolowe artykuly dotyczace jej biologii i charakterystyk, miedzy innymi
opublikowany w 1996 w "Biobull" -( www.biolbull.org/cgi/reprint/190/3/302 ).

Alarm zostal wywolany prze Marie Pia Miglietta z Uniwersytetu Pensylwania,
ktora za pomoca serii badan genetycznych zrealizowanych na dziesiatkach egzemplarzy meduzy ,zdala sobie sprawe ze gatunek ( ktorego miejscem zamieszkania bylo morze Karaibske) , rozprzestrzenil sie praktycznie na wszystkie oceany swiata

Tlumaczenie: -polloloco
Zrodlo - http://www.ikerjimen...rtal/index.html

[Romczyn]

Koniec Świata!!!
Przecież ryby itp. je wyżrą nic się nie stanie

[Adventus]

Już o tym czytałem... fajna sprawa. Pisali, że jak się dowiemy o co w tym wszystkim chodzi, to może naukowcy stworzą preparat dzięki któremu i my będziemy nieśmiertelni. Jeśli to możliwe, to niech się spieszą. Przydało by mi się takie coś

[Slowhand]

Wszyscy się boją jak tylko pojawi się coś nowego, a może te meduzy są zdatne do jedzenia? Pomyślcie jakby mieć taką jakby nieśmiertelną kurę^^. Ale nie napisali jak to coś się rozmnaża.

[craven]

Niemożliwe jest wynalezienie jakiegoś "preparatu" z tych meduz.
Z tego co zrozumiałem to one są w stanie doprowadzić dojrzałe komórki do stanu jakby komórek macierzystych, czyli zdolnych do rekombinacji.
Człowiek (jak i inne gatunki) traci te komórki bezpowrotnie, a wszystkie komórki potomne (bodajże poza neuronami) dzielą się tylko określoną liczbę razy, po czym obumierają.
Tak więc żeby wprowadzić tą zdolność u ludzi trzeba by wprowadzić do naszego genomu pewien zestaw genów, i po kłopocie...
Chociaż przy obecnych stanie rzeczy to nie stanie się szybko (a przynajmniej nie ujrzy szybko światła dziennego)

[LS-D]

Jeżeli ludzie staliby się nieśmiertelni(S-F) to oznaczałoby to, nie mnie ni więcej jak zagładę naszej planety. To niemożliwe z punktu widzenia psychologicznego jak i społecznego.

[domenicus]

Jeżeli ludzie staliby się nieśmiertelni(S-F) to oznaczałoby to, nie mnie ni więcej jak zagładę naszej planety. To niemożliwe z punktu widzenia psychologicznego jak i społecznego.

Witam,

Jakoś UFOnautom wcale nie przeszkadza manipulować czasem i istnieć "niemożliwie z punktu widzenia społecznego".

Czas ma charakter "krokowy" a NIE płynny i można go cofać. Problem w tym, że jeśli zostanie cofnięty do tyłu ZWYKŁY człowiek (tj. tacy jak My dzisiaj) grozi to katastrofą. Oczywiście nie pojedynczo, ale masowo, grozi to stworzeniem cywilizacji upadłych moralnie UFOnautów, którzy najpierw będą uciskać swoje społeczeństwo a potem zasiedlać inne planety i tam już nie postrzeżenie eksploatować tamtejszą ludzkość.

Cofaniu w czasie będą musiały towarzyszyć długotrwałe testy a osoby do nich wybrane będą musiały przejść żelazne testy moralności i zasad (mówiąc "po naszemu" muszą to być wyjątkowo mądrzy, dobrzy i posłuszni Prawom Moralnym ludzie).

Nie wszyscy z początku będą mogli być cofani.

Ale o czym My tutaj mówimy, o cofaniu czasu. Przecież naukowcy nie wiedzą dzisiaj jeszcze co to grawitacja, magnetyzm i elektryczność - a (oficjalnie) stwierdzają, że Free Energy nie ma prawa istnieć.

Wszechświatowy Intelekt NIE po to dzisiaj okłada Nas UFOnautami, abyśmy postępowali ich ścieżką, ale po to, abyśmy się nimi nie stali. Przecież dzisiaj nawet małe dziecko wie, że Ufonauci są symulacją spreparowaną przez Boga do ćwiczenia ludzi. Nigdzie też w Biblii nie jest napisane coś w rodzaju, że ci, którzy cofają się w czasie wywołają wojnę, ale Biblia w najmniejszym stopniu nie wskazuje na to, że do momentu "sądu ostatecznego" czyli zwycięskiej wojny jakiekolwiek z urządzeń proponowanych dzisiaj m.in. przez Jana Pająka czy innych wynalazców będzie skonstruowane.

Wręcz przeciwnie, może się wydawać, że wszystko, łącznie z nieśmiertelnością będzie dostępne dopiero wtedy, kiedy ludzie zrozumieją "o co w tym loto".

Pozdrawiam.

[LINK DO INFORMACJI O NIEśMIERTELNOśCI]

[Adventus]

Niemożliwe jest wynalezienie jakiegoś "preparatu" z tych meduz.

Tu nie chodzi jakiś tam preparat z tych meduz, a o samą tajemnicę tego procesu odmładzania. Czytałem, że przynajmniej przedłużenie życia człowieka jest jak najbardziej możliwe.

[LS-D]

@up

Ludzki organizm w idealnych warunkach, bez chorób z odpowiednia dietą umożliwia życie ponad 100 lat. My sami skracamy sobie swój żywot.

http://www.wprost.pl...at/?I=1255.html

co do przedłużania życia

[domenicus]

Ludzki organizm w idealnych warunkach, bez chorób z odpowiednia dietą umożliwia życie ponad 100 lat. My sami skracamy sobie swój żywot.

Witam,

A nawet jeszcze dłużej. Kwestia samej fizyki i biochemii organizmu to równie ważna kwestia, choć może nieco drugorzędna (w tym temacie, w którym rozmawiamy).

Ale pierwszego rzędu, kiedy chodzi o jakość życia. Mówi się, że człowiek może w dostatnich i odpowiednich warunkach przeżyć 120 lat.

Zastanawiające jest, że niby tyle wiemy o nowoczesnej fizjologii i biochemii - ale promowane są nadal hambury i fryty...

A co do artykułów Wprost - z szokiem przeczytałem najnowszy artykuł red. Wojtasińskiego na temat raka i leczenia różnymi specyfikami. Wrzucił do jednego worka Vilcacorę oraz hochsztaplerów i przedstawił wszystkie alternatywne metody leczenia/spowalniania raka jako bzdury, których celem jest tylko wyłudzanie pieniędzy.

Oto nowoczesny "naukowiec" - nie dość, że przysługuje się kartelom farmaceutycznym i pisze teksty zachęcające do spożywania jeszcze większej chemii oraz zaufania tylko do nich (te gópie Indiany to co oni mogom tam wjedzieć) - ale tutaj ujawnia się wielkie niebezpieczeństwo.

Nie trzeba bowiem żadnych teorii spiskowych, łapówek, przekrętów. Wystarczy, że redaktor "naukowy" sam siebie kontroluje i sam w celach ideologicznych zwalcza Bioenergoterapię oraz Terapie Naturalne. Żadnych przekrętów. Tylko samokontrola. Idealne narzędzie do walki z Prawdą.

Zresztą Wprost ma więcej redaktorów, którzy robią z siebie błazna.

Gazeta w miarę porządna - no ale jakby to wyglądało, gdyby nie mieli w redakcji "nauka i zdrowie" fanatycznych obrońców nauki (wbrew zdrowemu rozsądkowi). A czasem mają ciekawe artykuły w tym zakresie. Czasem jednak bulwersują.

Pozdrawiam.

[Wojak]

Tylko wyobraźcie sobie co by się działo gdyby tak człowiek był nieśmiertelny.Codziennie rodzili by się ''nowi'' ale reszta by nie umierała przy dzisiejszym stylu życia ziemia ledwo się trzyma a tak przy wzroście populacji do 9 miliardów osób...A tak poza tym to mielibyśmy przeludnienie.

[Adventus]

Tylko wyobraźcie sobie co by się działo gdyby tak człowiek był nieśmiertelny.Codziennie rodzili by się ''nowi'' ale reszta by nie umierała przy dzisiejszym stylu życia ziemia ledwo się trzyma a tak przy wzroście populacji do 9 miliardów osób...A tak poza tym to mielibyśmy przeludnienie.

pewnie tak, ale gdyby ten środek na nieśmiertelność byłby trudno dostępny to nie. Bo ludzie pozabijaliby się o niego

[Pollux]

Środek ten zapewne nie był by dostępny dla "zwykłych śmiertelników" gdyż cena tego preparatu przekraczała by możliwości gotówkowe większości ludzi. Lecz gdyby był on ogólnie dostępny to zapewne wielkość populacji wzrosła by w zastraszającym tempie, co prowadziło by moim zdaniem do konfliktów spowodowanym brakiem żywności i wody pitnej oraz zasobów energetycznych. Moim zdaniem to najlepiej by było gdyby taki środek nie powstał bo sądzę że spowodowałby więcej zła niż dobra. Oczywiście to tylko moje zdanie, ja bym z tego preparatu nie skorzystał bo i tak po jakimś czasie życie na Ziemi zamieniło by się w piekło, już wole żeby mnie robaki jadły:]

[Jacek_Gliwice]

Zawsze coś będzie ich dużo to :
WNO wymyśli że są pożywne i można JEŚĆ.

[BioHazard]

Wow nieśmiertelne meduzy ciekawe co jeszcze odkryją