Napisano
26.03.2009 - 18:28
Populacja Wysp Brytyjskich musi spaść do 30 milionów, twierdzi Porritt.
Jonathon Porritt, jeden z głównych doradców ekologicznych Gordona Brown’a ostrzega, że Wielka Brytania musi drastycznie zredukować ilość populacji, by utrzymać zrównoważone społeczeństwo.
Odzew Porritt’a znajdzie się w rozmowach na konferencji pod szyldem OPT (Optimum Population Trust – ‘Optymalna ilość populacji’), której jest patronem.
Głównym celem konferencji będzie przesłanie dla świata sugestii, wg której populacja Wielkiej Brytanii musi zostać zmniejszona – aż do 30 mln ludzi, jeżeli kraj ten chce utrzymywać społeczność na równym poziomie.
Porrit mówi: “Wzrost populacji plus wzrost gospodarczy stawia świat pod niewiarygodną presją.”
To dopiero wierzchołek góry lodowej.
“Każda osoba w Wlk. Brytanii ma więcej wpływu na środowisku niż nawet Ci, mieszkający w krajach rozwijających się – jedynym sposobem na przerwanie tego ludzkiego wpływu jest redukcja społeczeństwa”
Wzrost populacji jest jednym z najbardziej politycznie delikatnych problemów dotyczących środowiska. Zagadnienia, które podejmuje wzrost – włączając w nie religię, kulturę czy nielegalnych imigrantów są zbyt różnorodne i stanowią za duży problem dla większości Grup ochrony środowiska.
Jednakże, Porritt ma silne naukowe poparcie. Profesor Chris Rapley, dyrektor Muzeum Nauki, pojawi się na konferencji OPT, by zaprezentować wykres statystyczny społeczności UK i ostrzec, że wzrost populacji może zaprzepaścić próby zmniejszenia emisji gazu w efekcie cieplarnianym.
Rapley, który dawniej prowadził British Antarctic Survey, twierdzi, że ludzkość produkuje równowartość 50 miliardów ton dwutlenku węgla do atmosfery rocznie!
“Musimy coś z tym zrobić – obniżyć tę emisję aż o 80%. Lecz wzrost populacji znacznie te plany utrudni.”
Teorie te podzieliły ‘ruch zielonych’. George Monbiot, sławny pisarz zajmujący się problemami środowiskowymi, krytykuje kampanię przeciwko wzrostowi populacji, argumentując, że ‘nie ustępujący’ wzrost ekonomiczny i gospodarczy stanowi jeszcze większe zagrożenie.
Wielu ekspertów w tej dziedzinie, uważa, odkąd Europejczycy I Amerykanie mają taki nierówny wpływ na środowisko, świat zyskałby wiele więcej dzięki redukcji populacji niż dzięki hamowaniu gospodarki krajów rozwijających się.
Wezwanie konferencji OPT będzie jednoznaczne – powrót Wlk. Brytanii do czasów Wiktoriańskich względem ilości społeczeństwa.
Statystyka twierdzi, że Zjednoczone Królestwo czeka wzrost populacji od 61 milionów obecnie aż do 71 milionów do roku 2031. Wielu z polityków wspiera plany redukcji społeczeństwa.
Phil Woolas, minister ds. imigracji, mówi: “Nie można otrzymać równorzędnego społeczeństwa idąc w parze ze wzrostem populacji.”
David Cameron, lider grupy Tory zasugerował, że Brytania potrzebuje ‘spójnej strategii’ co do obecnego wzrostu populacji.
Wbrew tym komentarzom – jakkolwiek rząd i politycy, na ten czas, dystansują się co do polityki związanej ze środowiskiem.
Tłumaczenie: Refused
Źródło: The Sunday Times,March 22, 2009