44 odpowiedzi w tym temacie

[Tezcatlipoca]

całkowicie się z tobą zgadzam,i chyba wysyłając tyle wojska chcą chyba jak najwięcej ofiar w ludziach.Bo gdyby tak naprawdę chcieli powstrzymać wojska korei północnej to przecież są na to inne sposoby np:
Broń energetyczna.
Wystarczyła by bomba EMP i już korea nie ma jak walczyć chyba że otrzyma pomoc od innego państwa

[Tezcatlipoca]

hehe no tak te kierunki są trochę niedokładne można powiedzieć że ukraina jest na wschód od polski albo na zachód.Aloisowi chodziło raczej o azję i nie o jakiś lokalny konflikt tylko trochę większy

[Jarecki]

Coś mi się wydaje,że Korea szykuje się potencjalne uderzenie.
Rozmieszcza pociski średniego zasięgu Redong (zasięg 1300 km) uzbrojone w głowice jądrowe.
http://www.telegraph...-of-launch.html

[-Alucard-]

Głowice jądrowe? !O.o!
Nie wiedziałem, że wojna od razu zacznie się od czegoś takiego, kurde mam nadzieje ze u nas tego nie będzie.

[Eury]

Rakieta ma być aktualnie napełniana paliwem. Prawdopodobne odpalenie już w sobotę.

http://www.telegraph...ls-missile.html

[Tezcatlipoca]

Japonia zrobi wszystko żeby nastawić ludzi przeciwko korei północnej.Ja nie wierze w to że korea będzie mogła sobie spokojnie wystrzelić tego satelitę , napewno ktoś ją ściągnie. Chociarz jedno mnie zdziwiło dlaczego korea nie powiedziała jaką nazwę ma ta satelita,wkońcu to jej pierwsza satelita (może ona nazywa się Mabus )

[DrGreenthumb]

wg mnie Korea wystrzeli, rakieta z saletelita lub bez przeleci nad terytorium Japonii, jednak nie zostanie zestrzelona
Skonczy sie grozbami ONZ itp...
zobaczymy juz za kilka dni

Dziwne sa takze "grozby" Korei Pn "zestrzelicie rakiete to wznowimy wzbogacanie uranu itp" oraz "zestrzelicie rakiete - bedzie wojna"

hmmm wydaje mi sie, ze jesli Korea rozpoczela by wojne to raczej nie zdazyli by wzbogacic uranu zanim ich kraj przestanie funkcjonowac

[Eury]

Korea Północna oświadczyła, że wkrótce odpali rakietę!

Japonia nerwowo przygotowuje się na transmisję z tego wydarzenia. Tokio dwukrotnie nadało ostrzeżenie, że rakieta została już odpalona, później jednak tę informację dementowano. Taro Aso, japoński premier, powiedział reporterom, że źródła wywiadowcze donoszą, że rakieta jest gotowa do odpalenia. Jego komentarz wspierał Lee Myung Bak, południowokoreański prezydent, który powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby Phenian wycofał się na tym etapie.

Siły Japonii zostały postawione w stan najwyższej gotowości, z okrętami wojennymi wyposażonymi w rakiety przechwytujące, które rozlokowane zostały na Morzu Japońskim - z rozkazem zniszczenia rakiety, jeśli pojawi się choć cień prawdopodobieństwa jej upadku na terytorium Japonii.

Pięć okrętów wojennych z Siódmej Floty Stanów Zjednoczonych stacjonuje obecnie na wodach pomiędzy Półwyspem Koreańskim a północną Japonią. Jako druga linia obrony, mobilne zestawy rakiet Patriot zostały rozlokowane w dwóch prefekturach północnej Japonii - w Akita i w Iwate. Trzy dodatkowe zestawy Patriot stacjonują w Tokio, włączając w to region Kasumigaseki, serce ministerialnej Japonii.

Korea Północna oświadczyła, że pocisk - który ma stanowić eksperymentalny pokojowy satelita komunikacyjny - przetnie część północnej Japonii.

Japonia, Stany Zjednoczone i Korea Południowa oświadczyły, że wystrzelenie pocisku jest jedynie przykrywką do badań nad dalekosiężnym pociskiem balistycznym i zagroziły, że przechwycą broń. Korea Północna ostrzegła, że jakiekolwiek ograniczanie praw do testu będzie równoznaczne z aktem wojny.

Oczekuje się, że rakieta znajdzie się w japońskiej przestrzeni powietrznej około 5-10 minut po jej wystrzeleniu ze stanowiska w Musudan-ri, we wschodniej Korei Północnej. Phenian ogłosił, że wystrzelenie nastąpi pomiędzy 4, a 8 kwietnia, między godziną 11, a 16 (02:00-07:00 GMT). Amerykański prezydent Barack Obama raz jeszcze zaapelował, aby zaprzestano działań mających doprowadzić do odpalenia rakiety, zaprzysiągł, że Stany Zjednoczone podejmą odpowiednie działanie w odpowiedzi na wystrzelenie pocisku.

Tłumaczenie: Eurycide
www.paranormalne.pl
źródło: http://www.telegraph...ocket-soon.html

[Thunderr]

Korea Północna wystrzeliła rakietę

Według południowokoreańskiej stacji telewizyjnej KBS TV, była to rakieta dalekiego zasięgu.

Informację o starcie północnokoreańskiej rakiety potwierdził Departament Stanu USA i urząd prezydenta Korei Południowej.

Drugi człon rakiety spadł, według źródeł japońskich, do Pacyfiku.

Rządy Japonii i Korei Południowej wyraziły "ubolewanie i rozczarowanie" z powodu północnokoreańskiej próby rakietowej.

Rząd USA określił próbę jako "prowokacyjną" i zapowiedział podjęcie "odpowiednich" kroków aby uświadomić Phenianowi, że nie może bezkarnie narażać bezpieczeństwa innych krajów.

http://wiadomosci.on...61,12,item.html

[bad.mike]

Na dzisiejszej konferencji w Hradczanach, w Pradze Barack Obama mówił o tym, że wystrzelenie satelity przez Koreę Płn. było prowokacją, i że gotów jest wraz z innymi narodami odpowiedzieć na nią. Był też ciekawy fragment o tym, że chce poprowadzić program redukcji atomowej na świecie, które w skrócie ma wyglądać tak:
ci którzy już atomówki mają - będą je mieć, ci którzy nie mają - nie będą mieć, a dostęp do energii jądrowej będzie miał każdy, trzeba jednak jasno określić cele, nim zaczniemy wydobywanie uranu.
Reasumując, dosyć groźnie brzmiały groźby w kierunku Korei, jednak mam wrażenie, że jak zwykle na straszeniu się skończy.

[zygix]

,,Dziś o 11:32 czasu lokalnego wystartowała północnokoreańska rakieta nośna z satelitą telekomunikacyjnym. Na częstotliwości 470 MHz ma on nadawać Pieśń o pułkowniku Kim Ir Senie. Nie jest jasne, czy próba się udała.

Trzystopniowa rakieta Unha-2 (Mleczna Droga) wystartowała z kosmodromu Musudan-ri z satelitą telekomunikacyjnym Kwangmyongsong-2 (Jasny Promień) na pokładzie o 11:32 czasu lokalnego (02:32 GMT). Przeleciała nad terytorium Korei Południowej i Japonii. Dwa pierwsze stopnie rakiety wpadły do Morza Japońskiego i Pacyfiku, nie wyrządzając żadnych szkód.

Według polityków USA, Japonii i Korei Południowej, był to kolejny test północnokoreańskich technologii rakietowych (Mobilizacja antyrakietowa w Japonii). W ich przekonaniu Phenian zrealizował kolejną próbę rakiety balistycznej dalekiego zasięgu Taepodong 2 (jej wersją jest Unha-2), łamiąc przy tym rezolucję nr 1718 ONZ lipca 2006, która wzywała Koreę Północną do powstrzymania się od wszelkich nowych prób nuklearnych lub wystrzeliwania rakiet balistycznych.

Według koreańskiej agencji informacyjnej, satelita telekomunikacyjny znalazł się na orbicie 8 minut po starcie rakiety. Ma krążyć obecnie na orbicie nachylonej o 40,6o na wysokości od 490 km do 1426 km, okrążając Ziemię w ciągu 104 min. 2 s. Satelita ma retransmitować sygnały na częstotliwości UKF, wysyłać sygnały systemów pomiarowych i nadawać rewolucyjne pieśni – Pieśń o pułkowniku Kim Ir Senie oraz Pieśń o pułkowniku Kim Czen Iru.

Z kolei władze Korei Południowej twierdzą, że próba zakończyła się niepowodzeniem i trzeci stopień rakiety wraz z satelitą upadł do Oceanu Spokojnego.''
www.altair.com.pl

No i nie ma wojny jak niektórzy sądzili

[zygix]

Nie ma wojny i nie ma północnokoreańskiego satelity na orbicie...

,,Po Korei Płd., Japonii i USA, także Rosja poinformowała, że na orbicie okołoziemskiej nie ma północnokoreańskiego satelity. Tym samym można mieć pewność, że próba Phenianu okazała się nieudana.''


,,Rosja wstrzymywała się z ustosunkowywaniem się do sprzecznych informacji i ich ocen politycznych ze względu na swe specjalne stosunki z Koreą Północną, ale i współpracę w zakresie eksploracji Kosmosu z Koreą Południową. Rosyjscy analitycy zwracają przy tym uwagę, że trudno ściśle rozdzielić rakiety wojskowe i cywilne. Sama Rosja wykorzystuje wycofane ze służby rakiety balistyczne Rokot i Dniepr do wynoszenia na orbitę satelitów cywilnych.''

info

[zygix]

Musudan Ri - Północna Korea

WorldView-1 zarejestrował start rakiety Taepodong-2.



5 kwietnia 2009 roku wysokorozdzielczy satelita WorldView-1, należący do amerykańskiej firmy DigitalGlobe®, zarejestrował start północnokoreańskiej rakiety Taepodong-2 z poligonu Musudan.

Rakieta miała wynieść na orbitę okołoziemską północnokoreańskiego satelitę telekomunikacyjnego.
Według informacji z kilku krajów, które monitorowały start, wszystkie jej elementy wpadły jednak do Morza Japońskiego i Pacyfiku.

Zdjecia tu i tu .

[ICM600]

Nikt już nie kontroluje Korei Płn. - eksperci usunięci, pieczęcie zerwane, kamery wyłączone


Korea Północna usunęła inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z ośrodka Jongbion, zrywając współpracę z MAEA. Inspektorzy zdjęli z urządzeń atomowych w ośrodku pieczęcie MAEA i wyłączyli kamery nadzorujące.

- Oni opuścili Jongbion i znajdują się w Phenianie i prawdopodobnie w czwartek opuszczą Koreę Północną - powiedział agencji AFP dyplomata zbliżony do MAEA.

Departament Stanu USA poinformował, że Phenian polecił opuścić Koreę Północną także ekipie amerykańskich ekspertów obserwujących proces zamykania Jongbion.

- To jest krok wstecz - uważa rzecznik prasowy Departamentu Robert Wood.

Usunięcie czterech inspektorów MAEA jest reakcją północnokoreańskich władz na bardzo oszczędną w słowach i skutkach rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającą wystrzelenie przez Koreę Płn. 5 kwietnia rakiety balistycznej dalekiego zasięgu Taepondong-2.

Phenian we wtorek postanowił też zbojkotować "bezużyteczne" rokowania sześciostronne i zapowiedział wznowienie prac w swym obiekcie jądrowym zdolnym do produkcji plutonu. Podejmie też działania na rzecz rozbudowy nuklearnych środków obrony.

Władze KRL-D twierdzą, że 5 kwietnia wystrzeliły sztucznego satelitę Ziemi. Jednak zdaniem państw zachodnich, była to w rzeczywistości próba bojowego pocisku balistycznego dalekiego zasięgu, co wzmogło ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego w regionie.

Do uchwalenia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ obligatoryjnej rezolucji, jednoznacznie deklarującej złamanie przez Koreę Płn. rezolucji nr 1718 dążyła Japonia. Przeciwstawiły się temu jednak dysponujące w Radzie prawem weta Rosja i Chiny, według których start północnokoreańskiej rakiety nie oznaczał takiego aktu.

Sześciostronne negocjacje w sprawie półncnokoreańskiego programu atomowego zapoczątkowano w 2003 roku. W negocjacjach uczestniczą Chiny, oba państwa koreańskie, USA, Japonia i Rosja.

W 2006 roku Korea Płn. dokonała pierwszej próby atomowej. Po kolejnych seriach rokowań, ostatecznie w październiku ubiegłego roku, gdy USA zdecydowały się na usunięcie Korei Płn. z listy krajów finansujących terroryzm, komunistyczne władze KRLD wznowiły proces unieruchamiania reaktora w ośrodku Jongbion i wpuściły na jego teren inspektorów z MAEA.

źródło


Wygląda na to, że Korea N szykuje się jednak do wojny i chyba nikomu nie uda się ukrócić ambicji jej władców...