65 odpowiedzi w tym temacie

[ICM600]

Pięciu terrorystów odpowiedzialnych za planowanie zamachu na World Trade Center z 11 września 2001 roku przyznało się pisemnie do winy za zarzucane im czyny. Następnie złożyli oni szokujące oświadczenie, w którym bronili swego "błogosławionego dzieła" i dziękowali Bogu za to, że mogli zorganizować krwawe zamachy, w których zginęło blisko 3 tysiące ludzi – informuje serwis CNN.
"Jesteście ostatnim narodem, który ma jakiekolwiek prawo, by mówić o cywilach i zabijaniu cywili. To wy jesteście zawodowymi zabójcami, więc potraktowaliśmy was tak, jak na to zasługiwaliście" – oświadczyli terroryści zwracając się do amerykańskiego rządu. "Będziemy was atakować, tak jak wy nas atakowaliście. To wy zaczęliście ataki i wina za nie obciąża właśnie was" – podkreślili.

W swoim sześciostronnicowym oświadczeniu, terroryści, pod przewodnictwem Chalida Szejka Mohammada określili Stany Zjednoczone jako "terrorystę numer 1 na świecie". "Oskarżenia, które wysuwacie przeciwko nam nie są dla nas oskarżeniami. To dla nas oznaki honoru, które będziemy nosić z dumą. Dziękujemy Bogu za jego gest, za wybranie nas za dokonanie tego aktu dżihadu, który miał na celu obronę islamu i jego wyznawców" – napisali terroryści.

Następnie oskarżyli oni USA o wspieranie "terrorystycznego reżimu" w Izraelu w dokonywaniu ataków na Palestynę i Liban; wytknęli także Amerykanom zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki w 1945 roku.

"Nasza religia to religia strachu i terroru dla wszystkich wrogów Boga: Żydów, chrześcijan i pogan. Dzięki woli Boga jesteśmy terrorystami aż do szpiku kości" – czytamy w oświadczeniu winnych zamachu z 11 września. Jak dodają, wierzą, ze trafią do raju w nagrodę za prowadzenie świętej wojny.
REKLAMA


Na koniec terroryści wieszczą upadek Ameryki i wspominają "19 męczenników", którzy zginęli w samolotach w Nowym Jorku, Waszyngtonie i Pensylwanii podczas przeprowadzenia zamachów z 11 września – informuje serwis CNN.

Źródło: Onet.pl

Amerykanie pomimo wszelkich dowodów na siłę próbują udowodnić światu, że to "terroryści" islamscy zburzyli WTC... to powoli staje się żenujące...

[D.B. Cooper]

jak na taki długi pobyt w "Guantanamo" jestem zdziwiony że nie przyznali się dodatkowo do zamachów w Madrycie, Londynie i na Kennedy'ego...

[Ironmacko]

Amerykanie pomimo wszelkich dowodów na siłę próbują udowodnić światu, że to "terroryści" islamscy zburzyli WTC... to powoli staje się żenujące...

No fakt, to nie byli islamscy terrorysci, tylko amerykanskie samoloty...

[apo5]

[quot]19 męczenników[/quote]

Z których kilku gdzieś tam po zamachach widziano - żywych [;

[craven]

"Szokujące wyznanie terrorystów ws. zamachów z 11 września" - heh, nie sądziłem że Bush się przyznał

a tak na poważnie : co za problem złapać 5 ludzi, torturując zmusić ich do podpisania jakiegoś papierka, a później włożyć w ich usta zgrabnie dobrane cytaty? i Alleluja, mamy kozły ofiarne i wszyscy są szczęśliwi...
szkoda słów.

[Mr. Mojo Risin']

co za problem złapać 5 ludzi, torturując zmusić ich do podpisania jakiegoś papierka, a później włożyć w ich usta zgrabnie dobrane cytaty? i Alleluja, mamy kozły ofiarne i wszyscy są szczęśliwi...
szkoda słów.

To bardzo poważne zarzuty, mam nadzieję, że możesz je bardzo dobrze udowodnić.

[craven]

jak dla mnie to wydaje się oczywiste, czemu po fakcie mieli by opowiadać jakieś głodne kawałki w stylu "USA jest terrorystą nr.1 na świecie" ? Jeśli wykonali swoje zadanie, to powinni siedzieć cicho (a przynajmniej tak postąpili by ludzie wyszkoleni do tego stopnia)

Wracając do sprawy WTC, było już pełno takich tematów, jest pełno także filmów na YT, i nikt mi nie powie że usunięcie psów do wykrywania materiałów wybuchowych na tydzień przed 9/11 (podpisane zresztą przez brata busha - ówczesnego szefa ochrony) było "pomyłką" albo "przypadkiem"

[lunatyk]

Nawet jak to jest jakaś spreparowana sprawa przez rząd to treść jest interesująca, przypomina mi się jak czytałem "rozmowy z katem", podobne myślenie miał J. Stroop i owi terroryści, papka z mózgu, wszystko wyuczone, światopogląd tak daleko wbity że nie do wybicie, Ci ludzie od dziecka mają wciskaną "propagande" że tak trzeba że to w imie Boga itd. to okropne

[Aquila]

Spiskowe umysły w akcji: zamachowcy się przyznali, więc rząd USA jest winny To oczywiste, że się przyznali zamiast krzyczeć, że są niewinni i byli torturowani. Przyznali się, bo to w końcu oni sami zaplanowali i wykonali, pogódźcie się z tym wreszcie

[Paweł]

Ciekawe jak te wydarzenia oceni historia za 100 czy 200 lat?

[Cascco]

Historycy powiedzą" można było tego uniknąć".

[xeophyte]

To bardzo poważne zarzuty, mam nadzieję, że możesz je bardzo dobrze udowodnić.

Jakie zarzuty? Podejrzenia co najwyzej. Jestem tego samego zdania co craven.

[frosti]

Spiskowe umysły w akcji: zamachowcy się przyznali, więc rząd USA jest winny To oczywiste, że się przyznali zamiast krzyczeć, że są niewinni i byli torturowani. Przyznali się, bo to w końcu oni sami zaplanowali i wykonali, pogódźcie się z tym wreszcie

Jakbyś trafił do sali tortur też byś się przyznał do wszystkiego co by ci kazali oprawcy (w zamian za szybką i bezbolesną śmierć zapewne).

[Aquila]

Jakbyś trafił do sali tortur też byś się przyznał do wszystkiego co by ci kazali oprawcy (w zamian za szybką i bezbolesną śmierć zapewne).

Idąc za Twoim sposobem myślenia: Joseph Fritzl przyznał się do winy, ponieważ trafił do sali tortur i został do tego zmuszony. W sądzie zaś zgrywa męczennika i wcale nie zamierza walczyć o swoje prawa krzycząc, że był torturowany a zeznania wymuszono.

Zauważ, że stawiasz poważne zarzuty (o torturowanie i wymuszenie zeznań) za argument mając jedynie swoje przekonanie, że ci ludzie byli torturowani i wymuszono to zeznania - nic więcej. Jedynie przekonanie oparte na marnej jakości pseudodokumentach typu "Loose Change" i braku ochoty zaznajomienia się z prawdziwą historią 9/11 - historią drogi do zamachu, która zaczęła się już w latach 70 w umyśle Osamy bin Ladena. Drogi, którą dzisiaj ten, kto tylko zechce, może poznać osobiście - materiałów jest dostatek. Tylko trzeba szukać i czytać w źródłach innych niż wypociny Jonesa albo Avery'ego - a one bywają niezbyt ciekawe i atrakcyjne dla młodych ludzi, bo brak w nich złego rządu i krwiożerczego Busha.

[Freza]

To co Aquila twoim zdaniem sumienie ich ruszyło czy co?? prawda jest taka ze byli torturowani a na koncu mieli w dupie co podpisują... w sumie to i ja bym na ich miejscu sie do tego przyznal i Ty tez.

Nie widze tylko sensu przyznania sie do tego po 8 latach.

Zresztą kiedys juz byla taka historia ze się przyznali po czym zrobili z tego szum po raz kolejny. Na prawde to wszystko jest dziwne i w tym przypadku wydaje mi sie ze nic to nie udowadnia.