Skocz do zawartości


Zdjęcie

indoktrynacja


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Settika.
  • Postów: 60
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie co... niesamowicie trudno jest mieć poglądy ateistyczne i żyć w Polsce. Dlaczego? Bo na każdym kroku mieszają w głowie. Wszędzie, od pierwszych klas w szkole podstawowej, kończąc na ostatnich klasach szkół pogimnazjalnych. Drodzy ateiści, trwajcie dalej w swoim uporze. Na tym polega rozwój! Przecież to jest czyste prostactwo, co szkoła i kler próbują zrobić porządnym ludziom! Przejrzyjcie na oczy, katolicyzm nie ma nic wspólnego z naukami Jezusa! Weźcie Biblię, przeczytajcie Nowy Testament od deski do deski.

O co chodzi? O bezczelną indoktrynację, przypominającą Hitlerjugend 60 lat temu. 'Duchowni' starają się wpajać od najmłodszych lat dzieciom 'wyższe wartości'. Wszystko co robią, ma być robione dla Boga, przez Boga, w imię Boga. Człowiek się uczy, że jest dobry dla czegoś, jest szczęśliwy, bo jest porządny. Ale dlaczego nie może być porządny dla samego siebie? Dla własnych wartości, a nie wartości wymyślonych przez Kościół Katolicki?

Powiem wam tak, męczy mnie to wszystko. Męczy mnie głupota ludzka. Wiecie, jak wygląda wasza wiara? Przybliżę wam pewną historię... W pewnej wsi mieszkała stara kobieta. Samotna, biedna; pewnego dnia bardzo zachorowała. Cała wieś jej wtedy pomagała, jeździli z jej książeczką po leki, zawozili do przychodni, przebywali z nią, robili jej zakupy, karmili, przebierali, myli. Postawa godna porządnego Chrześcijanina, prawda? No to druga strona medalu - w innej wsi (ta sama gmina notabene), całkiem niedaleko poprzedniej, zachorował pewien starszy facet. Historia bardzo podobna... tylko, że jemu nikt nie pomógł. Nikt, zupełnie nikt. Był sam. Gdzie ta postawa? Przecież wsie są bardzo religijne - wiem, mieszkam na wsi. Znam tutaj ludzi, też mam kontakt z ludźmi z tamtych wsi. Nie ma tej postawy. Czysta hipokryzja. Więc może jednak to nie przez wiarę ludzie są dobrzy, a czasem po prostu sami z siebie?

Drodzy Ateiści - nie dajcie się. Nic nie zyskacie poprzez wiarę, natomiast wiele stracicie. Będziecie żyli w ciągłym strachu, w każdej sekundzie popełniali grzech, i to was będzie trzymało przy kościele. Bo będziecie musieli się wyspowiadać, będzie wam źle. Nie lepiej nie bać się o takie rzeczy? Nie lepiej nie żyć w ciągłym strachu? Nie popadajcie w skrajność. Po prostu bądźcie porządnymi ludźmi, sami z siebie.

Rodzice - wypiszcie dzieci z zajęć religii. Nawet zatwardziały ateista, któremu przez kilka lat będzie kazano przebywać na takich lekcjach w końcu zmięknie. To się nazywa psychologia. W momencie, w którym się pomyśli 'a może jednak coś w tym jest', to moment, w którym się jest zarażonym. Głupotą.

Tyle. Czekam na zjazd.
  • 0

#2

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ktoś kto stał się z własnej woli ateistą jest już odporny na sztuczki kościoła. Własne przemyślenia szlifowane przez kilka lat mają o niebo większą siłę niż formułki wypowiadane przez facetów w sukienkach (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :-D ). Żaden szanujący się ateista na łono kościoła nie wróci chyba, że nie jest ateistą tylko tzw. "poszukującym".
  • 0



#3

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nic nie zyskacie poprzez wiarę, natomiast wiele stracicie. Będziecie żyli w ciągłym strachu

Nie zgodzę się. Wierzysz w życie po śmierci, wierzysz że jesteś dobrą osobą, że twoi bliscy są dobrzy, że się spotkacie, to nie boisz się wiecznego rozstania. Łatwiej jest wierzyć.
  • 0

#4

liwia.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiecie co... niesamowicie trudno jest mieć poglądy ateistyczne i żyć w Polsce. Dlaczego? Bo na każdym kroku mieszają w głowie.

Nie zgodzę się. Jestem agnostykiem od urodzenia, żyję w tym kraju nie mając chrztu i nigdy nie było mi trudno. Gdy ktoś jest silny w swych przekonaniach to nie stęka, jak mu strasznie ciężko i ojej.

Drodzy Ateiści - nie dajcie się. Nic nie zyskacie poprzez wiarę, natomiast wiele stracicie. Będziecie żyli w ciągłym strachu(...)

Z tym strachem to raczej zależy od tego, w co się wierzy.
Btw, może warto porzucić schemat myślowy "wierzący = rzymski katolik, ateista = satanista", tak samo jak schemat "rzymski katolik = nietolerancyjny fanatyk, ateista = ostoja tolerancji".
  • 0

#5

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że KK zaanektował sobie wartości ludzkie jako wartości chrześcijańskie.
To, że jest się ateistą, agnostykiem, wyznawcą jakiejkolwiek innej wiary, to wcale nie znaczy, że nie można być dobrym, ludzkim człowiekiem. I odwrotnie, że będąc chrześcijaninem, albo raczej "chrześcijaninem" nie można być bydlęciem, nie ubliżając zwierzątkom.
Normy moralne dotyczą całej ludzkości, a nie "wybrańców" spod znaku KK. I KK nie ma monopolu na dobro, życzliwość.
Potwornie mnie wkurza, kiedy słyszę, że na miano Człowieka zasługują tylko wyznawcy jedynie słusznej wiary, bo tak należy interpretować słowa "wojowników" Kościoła.
  • 0

#6

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tyle. Czekam na zjazd.


Jaki zjazd? Bo akurat to mnie zaciekawiło najbardziej w całym temacie ;p Indoktrynacje kościelną wałkowaliśmy już na tyle sposobów na tym forum, że już zaczynam ziewać i omijać linijki (bo i tak wiem, co tam będzie napisane :P). Nie każdy katolik to fanatyk, nie każdy ateista to ostoja tolerancji. Osobiście jestem zażenowany niektórymi naszymi ateistami.Ale cóż... wszystko jest dla ludzi.
  • 0

#7

Hyster.
  • Postów: 27
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A u mnie w miescie to musze jeszcze na przygotowanie do bierzmowania przez 2 lata chodzic o_O TO dopiero indoktrynacja xP Ale robie to nie dla kosciola, nie dla slubu, nie dla pozerstwa, ale chociaz tyle moge zrobic dla Boga, w ktorego wierze - nie dac sobie wpoic cudzych przekonan, sluzacych do zarabiania kasy dla jakiejs instytucji... No a dzieki temu, ze sie na to narazam potrafie sie na to uodpornic. No bo Bog chce nas nauczyc myslec samodzielnie...

Przejrzyjcie na oczy, katolicyzm nie ma nic wspólnego z naukami Jezusa! Weźcie Biblię, przeczytajcie Nowy Testament od deski do deski.

Drodzy Ateiści - nie dajcie się. Nic nie zyskacie poprzez wiarę, natomiast wiele stracicie.

Najpierw bronisz wiare, a potem ja obalasz. Ja tam nic nie trace poprzez wiare, to dzieki niej widze sens tego bezsensownego zycia. Zyskuje.
  • 0

#8

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zamykam. Tematów o indyktrynacji jest już dość.
Dołączona grafika
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych