Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przebród


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#16

Blueberry.
  • Postów: 68
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Temat chyba się zamknął... A szkoda, bo mimo braku dowodów że dom jest nawiedzony, fajnie się go czytało :)
  • -1

#17

Smok_.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No więc trzeba temat odświeżyć :]
Nie wiem czy wspomniałem, ale przyczyną tego całego 'straszenia' jest to, że w miejscu, w którym obecnie stoi ten dom, był kiedyś cmentarz, na którym chowano ludzi, zmarłych na panującą wówczas cholerę. Podobno przy budowie domu, odnaleziono kości, które zamiast zakopać z boku, wmurowano w fundamenty.
  • 0

#18

Logos i Logos-em.
  • Postów: 52
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W mojej okolicy też znajduje się taki nawiedzony dom. Jego położenie jest dość "ciekawe", ponieważ na przeciwko tego domu znajduje się cmentarz. Podobno kiedyś był tam magazyn, ale pudeł z towarem nigdy nie zastawano w takim stanie, w jakim zostały zostawione poprzedniego dnia (pudła były porozwalane po całym budynku). Jakiś rok temu ktoś kupił ten dom za bezcen. Ciekawe jest też to, że po kilkukrotnej interwencji księdza dziwne zjawiska ustały. Teraz przebudowują go na jakieś centrum handlowe, ale termin otwarcia się dziwnie przedłuża.

Siły natury nie są nam jeszcze do końca poznane...


PS. Nie jest to ten sam dom, co opisany w 1# poście, ponieważ ten opisany przeze mnie znajduje się na Podkarpaciu.
  • 0

#19

Blueberry.
  • Postów: 68
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Pardon moi, jeśli kogoś urażę, ale trochę nieprawdopodobnie to brzmi, żeby wmurować czyjeś kości w fundament. :o

Mieszkam w niewielkiej miejscowości, nieopodal której znajduje się dosyć pokaźne bagienko. Chodzą słuchy, że w miejscu w którym jest to bagno, były kiedyś kościół i cmentarz, ale nagle, niespodziewanie, znienacka i bez wyraźnej przyczyny owe 'zabudowania' się zapadły. Co więcej, nagle, znienacka, itd. w tym miejscu pojawiło się wyżej wymienione bagienko. I teraz tam straszy.

Po co o tym piszę? Bo takich historii jest wiele i jakieś 90% z nich jest niepotwierdzone.
Smok_, mógłbyś powiedzieć skąd wiesz że tam był cmentarz na którym chowano zmarłych na cholerę? Mógłbyś napisać coś jeszcze o tej sprawie?
  • 0

#20

Smok_.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pardon moi, jeśli kogoś urażę, ale trochę nieprawdopodobnie to brzmi, żeby wmurować czyjeś kości w fundament. :o

Mieszkam w niewielkiej miejscowości, nieopodal której znajduje się dosyć pokaźne bagienko. Chodzą słuchy, że w miejscu w którym jest to bagno, były kiedyś kościół i cmentarz, ale nagle, niespodziewanie, znienacka i bez wyraźnej przyczyny owe 'zabudowania' się zapadły. Co więcej, nagle, znienacka, itd. w tym miejscu pojawiło się wyżej wymienione bagienko. I teraz tam straszy.

Po co o tym piszę? Bo takich historii jest wiele i jakieś 90% z nich jest niepotwierdzone.
Smok_, mógłbyś powiedzieć skąd wiesz że tam był cmentarz na którym chowano zmarłych na cholerę? Mógłbyś napisać coś jeszcze o tej sprawie?

To, że zostały tam wmurowane kości jest potwierdzone przez byłego właściciela domu, który go również 'postawił'. A to, że był tam kiedyś cmentarz wiem od mojego nauczyciela historii.
  • 0

#21

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Będę

Mam już pewne informacje. Tylko nie udzielam ich do czasu wyprawy do Przebrodu ktora odbędzie się w maju. Do tego czasu informacje na ten temat bedzie można znaleść na mojej stronie.


Pisze się znaleźć.

Wyprawa miała być w maju, a jest połowa czerwca - gdzie relacja? Czyżby wyprawa została anulowana? osoby mające brać udział w wyprawie dopadł słomiany zapał? (czekam na wymówki xP)

Znajomi przejeżdżając kiedyś tamtędy, zrobili zdjęcie tego domu (nie wiem po co i czemu to miało służyć). Po wywołaniu na zdjęciach widać było podobno "duchy". Osobiście nigdy nie widziałem zdjęcia, ale podobno naprawdę było "coś" na nim widać.(...)

"Podobno" - czyli równie dobrze to zdjęcie mogło nie istnieć. Nawet, jeśli istnieje, to zapewne okazałoby się, że owy "duch" to palec, który ktoś przyłożył do obiektywu, kurz albo efekt z Photoshopa (czyli: jeśli nie masz solidnych dowodów na to, że na danym zdjęciu rzeczywiście jest "coś", to nie licz na to, że ktokolwiek weźmie je pod uwagę jako "dowód rzeczowy")

No więc trzeba temat odświeżyć :]
Nie wiem czy wspomniałem, ale przyczyną tego całego 'straszenia' jest to, że w miejscu, w którym obecnie stoi ten dom, był kiedyś cmentarz, na którym chowano ludzi, zmarłych na panującą wówczas cholerę. Podobno przy budowie domu, odnaleziono kości, które zamiast zakopać z boku, wmurowano w fundamenty.


Przez ostatnie 200 tysięcy lat (od tylu mniej więcej lat istnieje rasa ludzka) na tej planecie zmarło (o ile mnie pamięć nie myli) co najmniej kilkadziesiąt miliardów homo sapiens sapiens, więc w praktyce w KAŻDYM miejscu na lądzie kiedyś (dziesięć, dwadzieścia, tysiąc, pięćdziesiąt tysięcy lat temu) umarł człowiek. Ziemia to jeden wielki cmentarz.

Gdyby kierować się taką logiką (straszy tam, gdzie ktoś umarł/gdzie leżały kiedyś czyjeś zwłoki), to w każdym miejscu na tej planecie powinno "straszyć", a ja nie pisałbym, że dotychczas nie spotkałem się z solidnymi dowodami na istnienie duchów, czyli nie mam podstaw do tego, aby wierzyć w ich istnienie.

To raz. Dwa - z tego, co wiem, to cmentarze są chronione przez prawo - jest to miejscu spoczynku i należy je odpowiednio traktować. Nie można sobie po prostu postawić domu na cmentarzu - sprzeciwiłby się nie tylko kościół, ale także rodziny nieboszczyków, organizacje ochrony praw człowieka (spoczywanie po śmierci na cmentarzu jest elementem wiary, a więc wymaga uszanowania - prawo do wyznawania co się chce), prawo etc., nie mówiąc o kosztach, bo w końcu ciała trzeba wykopać, przenieść je na inne cmentarze etc.

W przypadku cmentarzy, które istniały kiedyś i obecnie nikt o nich nie pamięta jest nieco inaczej, chociaż gdyby rzeczywiście odkopano tam kości ze średniowiecza, to całkiem prawdopodobne, że zainteresowaliby się tym lokalni archeologowie (bo skoro kości, to i nagrobki będące częścią kultury z zamierzchłych czasów), a lokalny kościół najprawdopodobniej chciałby w tym miejscu postawić pomnik albo w jakiś inny sposób uszanować pamięć trupów, które tam leżą/leżały.

Poza tym - nie widzę sensu we wmurowywaniu kości w fundamenty. Kości nie są tam wytrzymałe jak beton (albo inne materiały budowlane), więc wmurowanie ich w budynek mogłoby spowodować, że po kilku latach pojawiłyby się pęknięcia, problemy techniczne z budowlą etc., w wyniku czego ten, kto był odpowiedzialny za budowę miałby nieprzyjemności.
  • 0

#22

Sante.

    Veritas odit moras

  • Postów: 305
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Poza tym - nie widzę sensu we wmurowywaniu kości w fundamenty. Kości nie są tam wytrzymałe jak beton (albo inne materiały budowlane), więc wmurowanie ich w budynek mogłoby spowodować, że po kilku latach pojawiłyby się pęknięcia, problemy techniczne z budowlą etc., w wyniku czego ten, kto był odpowiedzialny za budowę miałby nieprzyjemności.

Nie wiem czy orientujesz się , lecz gdy w czasach komuny znajdowano szczątki kości ludzkich (choć i jest tak nie kiedy dziś), człowiek nie chcąc robic sobie większych problemów albo zakopywał takie szczątki albo gdzieś indziej albo po prostu zalewał je betonem. To po to aby nie robić sobie problemów z papierowymi problemami i z urzędnikami. Tak to wygląda. To tak wygląda. Problem tego typu istniał i będzie istniał. Nic temu nie poradzi się. Po co człowiek na sobie problemy robic z urzędowymi pismami? Tak to wygląda.

Wyprawa miała być w maju, a jest połowa czerwca - gdzie relacja? Czyżby wyprawa została anulowana? osoby mające brać udział w wyprawie dopadł słomiany zapał? (czekam na wymówki xP)

Wymówek nie ma. Wyjazd był planowany. Ale przez to iż cała nasza ekipa pracuje, wyjazd nie doszedł do skutku. Ale w najbliższym czasie, może w końcu ją dokończymy. Póki co New case . Wkrótce info i na ten temat na łamach forum.
  • 0



#23

Ciekawski Okoliwski.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam Was,
Napisałem tu aby odświeżyć ten wątek, bo jak dla mnie ciągle jest niewyjaśniony do końca.
Od dwóch lat nikt tu nic nie napisał.
Pochodzę z niedalekiej miejscowości, mój sąsiad mówi, że ten dom jest włanością jego krewnych i faktycznie nie dało się tam mieszkać.
Na dzień dzisiejszy mieszkam dużo dalej i rzadko bywam w rodzinnych stronach.
Dom ten jest ciągle opuszczony i można go nabyć, widziałem że jedna szyba jest wybita.
Zapewne to nie duchy ją wybiły ;)

Wymówek nie ma. Wyjazd był planowany. Ale przez to iż cała nasza ekipa pracuje, wyjazd nie doszedł do skutku. Ale w najbliższym czasie, może w końcu ją dokończymy. Póki co New case . Wkrótce info i na ten temat na łamach forum.

Sante, gdzie jest Twoja relacja?
Tak się zarzekałeś na wielu forach, że będziesz prowadził dalszy research i co? :)
Dlaczego nie doprowadziłeś sprawy do końca? Dlaczego jest ciągle cisza?
Ponoć jesteś z Suwałk więc się pracą nie wymiguj bo to jest 15 min jazdy samochodem :D
Tak więc widać, że nie można na Ciebie liczyć.
Może kto inny podejmie ten temat.
Znam księdza z parafii w Żylinach, kiedyś uczył mnie religii, ks. Żbikowski, może on coś wie na ten temat, bo to bardzo blisko.
Może napiszę do niego, aby się czegoś dowiedzieć ;)
  • 0

#24

Allocation..
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A więc tak, dawno tu nie było pisane, więc postanawiam odświeżyć. (:

Mieszkam niedaleko, no dosyć, Przebrodu i strasznie interesuje mnie ten dom. Zawsze, gdy przejeżdżam obok zastanawiam się nad jego historią. Słyszałam już wcześniej wspomnianą historię z kośćmi, ale po dłuższych zastanowieniach uważam to za mało prawdopodobne.

A tak wtrącając, mógłby ktoś z Przebrodu (albo ktoś, kto jest w stanie) sfotografować ten dom?
Racja, widziałam już go nie raz, nie dwa, ale jedynie przejazdem, nic więcej. Ogólnie dom wydaję się być fajny, no oprócz tych poobdzieranych farb i innych uszczerbków. A tak a propo, czy przy tabliczce "SPRZEDAM" jest numer telefonu? Bo nie mogę sobie przypomnieć.

Możliwe też, że dom stanowi jakiś dach nad głową dla meneli i ogólnie, yhh... Dużo jest tych przypuszczań.
I w ogóle skąd się wzięło to, że dom jest nawiedzony? Ja bym nigdy nie pomyślała... Dużo jest takich opuszczonych domów...

No, to tak. Może ktoś mnie naprowadzi odpowiednio na historię tego domu? Mam nadzieję. :)
  • 0

#25

Jag Panzer.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dopatrywanie się zjawisk paranormalnych tam gdzie ich nie ma jest jak strzelanie na oślep. Jest wiele takich domów, starych opuszczonych. Szczególnie tam gdzie mieszkam na Żuławach. Pasjonują mnie pozostałości dawnych mieszkańców tych ziem, więc i stare domy nie są mi obce. Widziałem ich wiele i zaręczam, że nie były nawiedzone, mimo, iż wyglądały złowieszczo.
Poza tym ślady kości, czy jakaś tragedia nie muszą zawsze wiązać się ze zjawiskami paranormalnymi. Prostym przykładem może być mój dom. Działkę dalej znajduję się kirkut (żydowski cmentarz) z lat 80-90 XVIIIw. Przed wojną jeszcze w miejscu mego domu stała manufaktura czy coś w rodzaju fabryki. Po wojnie budynek był bardzo zniszczony. Zaczęto go rozbierać jak moi dziadkowie kupili tą działkę. W tym czasie jakiś młody człowiek szukając jakiś dóbr spowodował zawalenie się na niego stropu budynku. Chłopak zginął na miejscu.
Te wydarzenia miały miejsce ponad 50 lat temu, od tego czasu nie zauważyłem nic co by mogło wskazywać na nawiedzenia, zarówno ze strony cmentarza jak i tego chłopaka.
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych