Dom stoi opuszczony od wielu lat. Jak potwierdza właścicielka domu, nikt w nim nie mieszkał od lat. Opuszczony , odrapany z farby. Stoi i odstrasza nawet mieszkańców wioski. Nikt nie chce wypowiadać się na temat owego domu. Wszyscy jak by nabrali wody w usta. Zachwalają dom, mówią iż warto go kupić. Tylko reakcja mieszkającej rodziny naprzeciw jest zadziwiająca. Kobieta mówi , abyśmy kupowali ten dom i nie słuchali tego co mówią ludzie.
To Nas bardzo interesuje. Idąc za ciosem wybraliśmy się do właściciela posesji na której stoi 'nawiedzony dom'. Właścicielka, na oko 70 letnia kobieta opowiada Nam historię związaną z tym domem. Wyśmiewa Nas gdy wspominamy o tym iż w domu straszy. Mówi iż to plotki związane ze śmiercią jej syna i męża w tym samym roku. Wspomina też o sąsiedzie z wioski który chciał kupić dom i teren wokół nich za bez cent . Rodzina nie zgodziła się sprzedać go temu człowiekowi więc ten w zamian puścił plotkę iż rodzina tam nie mieszka. Kobieta wspomina też o tym ze sama z chęcią by się tam wprowadziła. Zapytana o sprzedaż domu od razu podaje cenę, co wydaje się podejrzane. Rozmowa zakończyła się tym iż dostałem numer do syna kobiety, który jest prawnym właścicielem ziem i obiecałem zadzwonić w celu ustalenia terminu spotkania i obejrzenia w domu.
Cały czas podawaliśmy się za potencjalnych kupców domu.