Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne fałszywe przebudzenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Więc dziś rano miałem dziwny problem, zacznę od tego: Od początku lutego sypiam 3-6 h dziennie, ale wczoraj położyłem się spać o 21, dzisiaj wstałem rano o 5:30 (cholerny budzik) Poszedłem się napić, zjeść bułkę i poszedłem dalej spać, potem obudziłem się (albo i nie) o 7:00 i tu pojawił się problem, gdy chciałem wstać i coś zrobić, zrobiłem to, ale nie na prawdę tylko we śnie, gdy zorientowałem się że to sen cieszyłem się moim 1 naprawdę udanym LD, w końcu postanowiłem się obudzić, otworzyłem oczy(ale musiałem się wysilić jak by mi ktoś powieki skleił) leżę w łóżku, chcę włączyć telewizor, włączyłem, oglądam, wiadomości, a w nich bezsensowne ciągi znaków, to jest sen, znowu, dobra otwieram oczy, budzę się, chcę wstać, i zgadnijcie co? znowu fałszywe przebudzenie śniłem, i tak w kółko chyba z 10 razy, niektóre sny były realistyczne, a niektóre odrazu demaskowałem że to fałszywe przebudzenie, tak było przez ponad godzinę, powiedzcie proszę o co chodzi, i czym to mogło być spowodowane.
Z góry dzięki.
  • 0

#2

liwia.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To może być wirus zwany "SESJA".

Czy to że mało sypiasz ma z tym związek? Podobnie przechodziłam moją pierwszą sesję na pierwszym roku studiów i ciąg 16 egzaminów dzień po dniu. 2 godziny snu, co godzinę kawa lub redbull i siedzenie non stop z nosem w książkach.

Miałam wtedy bardzo podobne objawy, tj. moje ciało nie chciało się obudzić. Śniłam, że się budzę, wykonuję normalne czynności, ale dopiero po chwili budziłam się naprawdę. Nigdy jednak nie zdarzyła mi się seria takich "fałszywych przebudzeń". Później sytuacja odwróciła się i to było znacznie gorsze - budziłam się rano, szłam do łazienki i nagle urywał mi się film. Po kilku godzinach budziłam się w łóżku, umyta, ubrana, umalowana i w butach na nogach, nie pamiętając zupełnie, że coś w ogóle robiłam :o

W moim przypadku był to mechanizm obronny organizmu, który po prostu zmuszał mnie do spania, kiedy za bardzo to zaniedbałam. Lekarz skierował mnie do neurologa, przebadałam się na wszelki wypadek, ale okazało się, że wystarczy tydzień ferii i porządne odespanie.
  • 0

#3 Gość_CriticalErr0r

Gość_CriticalErr0r.
  • Tematów: 0

Napisano

Śniłam, że się budzę, wykonuję normalne czynności


Już jest nas trzech, też pare razy miałem takie "fałszywe przebudzenie".


u mnie dodatkowo pojawia sie paraliz senny zamiast normalnego wchodzenia w faze snu.
  • 0

#4

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Uwielbiam zdawać sobie sprawę, że śnię. Wtedy mogę zrobić ze snem prawie wszystko i zdecydowanie nie chce się budzić.
Inna sprawa to paraliż senny. Miałem go raz a było to na tyle wyjątkowe, że zapamiętałem. W trakcie nie chciałem się budzić, bo nawet nie wiedziałem, że śnię. Otworzyłem oczy, widziałem mój pokój nocą. Było ciemno i głucho, żadnych dźwięków. Leżałem na plecach gdy nagle nade mną pojawiła się zjawa kobiety. Była od pasa w górę i zamiast twarzy miała czaszkę z resztkami skóry. Była błękitna. Na nie mogłem się ruszyć a jedyne co słyszałem to mój przyspieszony oddech. W końcu udało mi się obrócić na brzuch i przykryć kołdrą. Wtedy czułem jakby ktoś dotykał mojego karku. Być może wtedy już nie spałem a była to kołdra. Kiedy jednak znowu zobaczyłem tą zjawę leżącą koło mnie (i tak fajnie powoli obracającą głowę w moja stronę) w czarnej przestrzeni gdzie powinna być ściana zrozumiałem, że to sen. To było parę lat temu i od tamtej pory nic mi się takiego nie śniło. Miewałem sny, w których wydawało mi się że nie śnię, ale nic tak drastycznego :)
  • 0

#5

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To może być wirus zwany "SESJA".

Do studiów trochę mi jeszcze brakuje ^^

W moim przypadku był to mechanizm obronny organizmu, który po prostu zmuszał mnie do spania, kiedy za bardzo to zaniedbałam. Lekarz skierował mnie do neurologa, przebadałam się na wszelki wypadek, ale okazało się, że wystarczy tydzień ferii i porządne odespanie.

Ja albo śpie za dużo, albo za mało, nigdy nie śpię normalnie.

Może to był mechanizm obronny, często mam fałszywe przebudzenia, ale nigdy nie miałem ich kilka pod rząd, a dzisiaj to już prawie obłędu dostałem bo nie wiedziałem co się wydarzyło naprawdę a co nie.

Już jest nas trzech, też pare razy miałem takie "fałszywe przebudzenie".

Wiele osób miało, ale tutaj rozmawiamy o serii fałszywych przebudzeń
  • 0

#6

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

O serii hmm, to może zwiastować początki LD czy coś w ten deseń.

W sumie tak się u mnie zaczeło to zjawisko. Identycznie jak u Ciebie, nie mogłem się obudzić, bo ciągle się budziłem w snie. W moim przypadku to przybrało dość drastyczną formę, bo doszło do tego że w śnie zaczełem medytować i skupiać się by wyczuć czy ja jeszcze żyje w ogóle. I czy posiadam nadal ciało fizyczne.

Kiedyś to chyba nawet opisywałem na tym forum, w temacie spójnym dla LD.

Tak czy siak, dzisiaj jestem już starszy troche i potrafie świetnie radzić sobie z tą sytuacją. Samą siłą woli wybudze się z każdego tego typu snu. Pojawiły się niestety inne problemy powiązane z genezą samego zjawiska. Próbuje je rozwiązać ale narazie nieskutecznie. Bo starość ma to do siebie, że przeszkadza ci życie zawodowe w uprawianiu...paranormalności. Fajnie było dopóki się chodziło do szkoły...wtedy był czas na te rzeczy...zreszta czasami nie chce, bo to makabryczne doznania.

ps.

Zapomniałem się spytać, jak określiłeś, że trwało to godzine. 5:30 - 7:00 ( obudzilem sie lub nie ) hmm
  • 0

#7

Pierce.
  • Postów: 153
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Problem w wybudzeniem? W takim razie opiszę moją metodę [nie posługuję się poradnikami, lecz własnymi przeżyciami].

Po pierwsze przestaję się poruszać a następnie wywołuję w myślach coraz większą ilość ziemskich zjawisk, zwykłych realistycznych faktów typu wstająca rano rodzina, gwiżdżący czajnik itd. W końcu umysł nabierze tyle danych, że z łatwością złapie się realnego świata. Nie będzie czasu na myślenie o głupotach, więc otrzeźwienie jest nieuniknione.
  • 0

#8

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zapomniałem się spytać, jak określiłeś, że trwało to godzine. 5:30 - 7:00 ( obudzilem sie lub nie ) hmm


To trwało od 7 do 8 z groszami
O 7:00 spojrzałem na zegarek a potem zaczęła się ta seria
A o 5:30 się obudziłem jeszcze przed tą serią, i to nie było fałszywe przebudzenie.
  • 0

#9

Kruk....
  • Postów: 69
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też miałem kiedyś taką serię gdzie "wstawałem" z 7 razy z rzędu i za każdym razem jak w tym czymś szedłem do drugiego pokoju, była inna godzina, np. chyba za 4 razem była 16 chociaż powinno być rano, potem pojawił się jakiś gość z którym gadałem o tym i pytałem się czemu jest już 16 jak powinno być rano, a on gadał mi jakieś głupoty, któryś raz z kolei "wstałem" w mieszkaniu moich dziadków i chciałem wychodzić do szkoły, a jakaś sąsiadka dała mi jakieś gorzkie piguły sam nie wiem po co.
  • 0

#10

casperr1989.
  • Postów: 38
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poprostu przemeczenie organizmu. Tak jak juz wypowiadali sie poprzedni użytkownicy. Zacznij chłopie spać tyle co potrzeba to bedzie wszystko dobrze:)
  • 0

#11

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pozwólcie że odkopię

Ostatnio znowu miałem podobną sytuację, tylko tym razem było bardziej niemiło.


Z okazji powrotu ze szkoły i przepotwornego zmęczenią (czyt.lenistwa) postanowiłem iść spać.(godzina 15,30)
Dobra, kładę się na łóżko i próbuję zasnąć, co w moim przypadku jest niemożliwe*, w tym czasie w pokoju
brat gra w coś pokroju CS'a, powodując tym samym powtarzające się dźwięki typu "RATATATATAAAAA BUUUM"
Z braku możliwości uciszenia brata, zakryłem głowę poduszką i docisnąłem ręką do ucha w celu izolacji
dźwiękoszczelnej.
O dziwo powoli zacząłem zasypiać, towarzyszył temu niemiłosierny narastający pisk w uszach, usnąłem.
Teraz zaczęła się akcja, odrazu mam świadomy sen, którego nie opiszę ponieważ forum przeglądają osoby
niepełnoletnie, po jakichś 5 minutach czasu psyhicznego obraz się ściemniał, wrócił pisk w uszach,
aż w końcu obraz stał się cały czarny a pisk był niewyobrażalny. Budzę się,"na niby" idę do łazienki
po telefon zobaczyć która godzina, oczywiście wszystko jest idealnie realistyczne, wchodzę do środka
i nagle tracę obraz i zaczyna się pisk, budze się, idę do łazienki, łapie za klamke od drzwi, i tracę obraz
pisk itd. budze się i od razu tracę obraz, pisku brak, próbuję iść po omacku do łazienki po ten telefon
, swoją drogą ciekawe jak chicałem godzine sprawić jak byłem ślepy, i zanim wyszedłem ze swojego pokoju
na korytaż zaczął się pisk, potem było tych pobódek jeszcze ze 3, aż w końcu ogarnąłem sytuację i postanowiłem
obudzić się na prawdę, wtedy otworzyłem oczy (albo też mi się śniło) i wszystko widziałem rozmazane i bardzo przyciemnione
, niestety bez pisku się nie obyło, i tak przez kilka minut próbowałem się poruszyć, potem próbowałem krzyczeć
jednak bez skutku, wkońcu udało mi się "trochę poruszyć", i aby przyśpieszyć proces budzenia zsunąłem nogę z łóżka aby
spadła, udało się, wstałem! tym razem naprawdę, jednak podświadomie postanowiłem iść do łazienki po telefon i sprawdzić która godzina,
była 16,10. Do końca dnia miałem cholerny ból głowy.

PS. Teraz sypiam normalnie, tzn. 7-9 h więc to nie może być przemęczenie.
PSS. To było pod koniec lutego tego roku, prawie równy rok od tamtej serii, zbieg okoliczności?
  • 0

#12

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Znowu odkopuję i teraz po prostu błagam o odpowiedź, miałem znowu to samo tym razem miało to łagodniejszą formę ale za to cholernie trudno było się obudzić.

Początek ja ostatnio:

Z okazji powrotu ze szkoły i przepotwornego zmęczenią (czyt.lenistwa) postanowiłem iść spać.(godzina 15,30)
Dobra, kładę się na łóżko i próbuję zasnąć, co w moim przypadku jest niemożliwe*, w tym czasie w pokoju
brat gra w coś pokroju CS'a, powodując tym samym powtarzające się dźwięki typu "RATATATATAAAAA BUUUM"
Z braku możliwości uciszenia brata, zakryłem głowę poduszką i docisnąłem ręką do ucha w celu izolacji
dźwiękoszczelnej.


Tylko to z okazji powrotu z działki na której za bardzo się nie wysilałem i o godzinie 13 a nie 15,30

A później powtarzał się ciągle jeden i ten sam schemat:

Fałszywe przebudzenie;
Odzyskanie świadomości;
LD;
Utrata kontroli nad LD;
Utrata świadomości;

A za każdym następnym razem

Fałszywe przebudzenie;
Odzyskanie świadomości; o połowę szybciej niż poprzednio
LD; o połowę krótsze
Utrata kontroli nad LD;
Utrata świadomości; i do tego doszedł paraliż za każdym razem coraz silniejszy

Taki schemat powtarzał się około 8-15 razy a potem paraliż, próba wybudzenia, próba krzyku, i pobudka o 15,48.

Byłbym wdzięczny jak by ktoś mi pomógł szukać przyczyny tego zjawiska
  • 0

#13

Krakatau.
  • Postów: 186
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zwróć się do psychiatry o pomoc, bo jeśli się nie mylę oni również zajmują się zaburzeniami snu czy czymś tam, poprawcie mnie, jeśli się mylę. Może się czymś stresujesz? sny mają podłoże w prawdziwym życiu, nie znając ciebie nie można powiedzieć czemu akurat masz fałszywe przebudzenia, w sumie, to przez internet nikt ci nie pomoże :>
Takie fałszywe przebudzenie to musi być niezłe przeżycie swoją drogą :mrgreen:
  • 0

#14

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uważam że mogę wykluczyć stres, jak to się zdarza to jestem zwykle przed tym szczęśliwy, bez problemów i zmęczony/niewyspany.

Nad psychiatrą myślałem.

A ci co mnie znają stawiali różne diagnozy

Kolega - 'Schizofrenia"
Rodzice - "Ale ty się głupotami zajmujesz"
Babcia - "Okultyzm" xD

A ja odkąd pierwszy raz to mi się przydarzyło to dalej nie mogę znaleźć przyczyny.
Może przemęczenie, ale moim zdaniem powinienem spać jak kamień a nie fałszywie się przebudzać, zwłaszcza że przed tym zasypiałem jak 90% innych sytuacjach bez takich problemów z myślą "Śpię ile chce a jak ktoś mnie obudzi zabiję"

Takie fałszywe przebudzenie to musi być niezłe przeżycie swoją drogą


Mózg potrafi sam zapewnić gorsze jazdy niż wagon zioła :P

Użytkownik Koszmar senny edytował ten post 04.08.2010 - 22:41

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych