"To ptak!... to samolot! nie, to ..." chyba jednak nie samolot. Przelatuje przed obeliskiem, wiec to nie samolot (chyba, że taki tyci... malutki - zdalnie sterowany znaczy
)
Być może to jakaś supertajna zaawansowana maszyna zwiadowcza zbudowana przez ludzi, albo pojazd pozaziemski. Jednak gdyby był to pojazd pozaziemski to byłby prawdopodobnie oparty na technologii znacznie wyprzedzającej ziemską, a to prawdopodobnie oznacza, że nie stanowiłoby dla niego problemu, aby uniknąć wlecenia w środek kadru kamery i dać się zdemaskować (po za tym rejestrację obrazu można by zakłócić)
Ptak może lecieć z taką prędkością, gdyż prędkość w kadrze kamery jest względnie odczuwalna i zależna od wielkości lecącego obiektu oraz odległości przelotu od kamery i kierunku ruchu względem kamery.
Obiekt jest niewyraźny, a w polu widzenia kamery raz bardziej widoczny, raz mniej. Kamera filmuje wiele odległych planów, zatem coś co przeleci blisko niej (do tego szybko) i jest nie duże, będzie raczej nieostre. Ptak lecąc, macha skrzydłami, więc obserwując go z pewnej perspektywy, będziemy widzieć, że zasłania nam na przemian, to więcej nieba, to mniej.
pTAK czy nie?
PS
Jednak wokół tego całego przedstawienia za oceanem zaistniało coś, czym warto się zainteresować... hihi