19 odpowiedzi w tym temacie

[wojciech_k]

Tak wg mnie za kilkaset miliardów lat czarne dziury zeżrą wszystko i zostaną same super-masywne dziury i zaczną siebie pochłaniać ,a gdy już wchłoną się wszystkie to zostanie jedna wielka niestabilna dziura która w końcu strzeli i będzie nowe BIG BANG

bardzo dobra teoria kto wie może tak właśnie było z naszym big bangiem

[Tomacxjo]

A ja mam takie pytanie: czy jedna czarna dziura jest w stanie 'wessać' drugą?

Nie, nic nie może wydostać się z czarnej dziury, więc też mogą się co najwyżej "połączyć" (ang. fuse)

A ja mam pytanie, bo wszyscy mówią, że ona wszystko wciąga, powiedzmy że jak odkurzacz. Worki w odkurzaczu trzeba wymieniać. Jak jest z czarnymi dziurami? Co się dzieje z materią wciągniętą w nie?

No właśnie nikt nie wie, bo prawa fizyki tam nie działają...

ktoś napisał, że człowiek w czarnej dziurze rozciągnie się na długość 12 km

Owszem, ale przed czarną dziurą. To wynika z różnicy w sile grawitacji w różnych odległościach od czarnej dziury. Przy tak masywnych obiektach na odległości jednego metra ta różnica może wynosić duuuuużo newtonów.

Teoria Conversa też mi się podoba Ale z tego, co wyczytałem, to w wszechświat ma się tak rozrosnąć, że czarne dziury będę zbyt daleko siebie, żeby mogły się nawzajem przyciągać. Z drugiej strony, wszechświat ma być wypełniony pojedynczmi cząstkami, więc kto wie...?

[cichy45]

Czym większa czarna dziura, tym mniejsze oddziaływanie w newtonach na długości jednego metra.
Chodzi tutaj oczywiście, o brzegi czarnej dziury, czyli o ten dysk który wokół niej wiruje.

[Pędnik NieŁągiewki]

Jest ogromna ilość pytań odnośnie czarnych dziur, lecz nie możemy na nie odpowiedzieć. Sam fenomen tego zjawiska uniemożliwia rozwiązanie pewnych zagadek takich jak: co się dzieje po wciągnięciu materii, czy możliwe jest unicestwienie dwóch czarnych dziur po ich zetknięciu ze sobą (jak zapytał/a Leeloo_Heaven) czy chociażby przewidywany czas lub możliwość ich śmierci.

Kto wie, może nasza cywilizacja rozwinie się na tyle, że kiedyś damy odpowiedzi na te i inne pytania.

Na podstawie ogólnodostępnej wiedzy - uważam, że o ile one - osobniczo - siłą zderzenia jako "jednostki" istnieć przestają o tyle nie może dojść do unicestwienia ich materii jako takiej. Skoro czarne dziury "tyją", a niektóre centralne dziury galaktyk mają nawet masę miliardów słońc, to o jakim unicestwieniu (w znaczeniu anihilacji chyba?) mowa...?

Użytkownik Pędnik NieŁągiewki edytował ten post 28.09.2011 - 13:32