90 odpowiedzi w tym temacie

[Rukius]

Skoro widzisz tylko jeden minus tego, że z człowieka jest robiona zupa, to ja nie mam do jasnej cholery już żadnych pytań.

Podaj więcej minusów. (Oczywiście darujmy sobie "bo Rydzyk...")

Podaj chodź jeden plus....

[Confident]

Podaj więcej minusów. (Oczywiście darujmy sobie "bo Rydzyk...")

Bo nawet Rydzyk nie zna takiej głupoty, jaka wypływa z twoich postów.

[tofic85]

no cóż kto co lubi....To Ci ludzie decydują się zjeść to ich sprawa. Czy jest to moralne i czy nie to kwestia indywidualna......czy obrzydliwe jak widać też indywidualna....Jak to się mówi w przyrodzie nic nie ginie, a człowiek to zwierze wszystko żerne....więc smacznego.

A teraz tak od siebie z czystego subiektywizmu.. k.....wa ja pie.....le od embrionu się zaczyna a skończy na wpierdzielaniu siebie nawzajem.....obrzydliwe to jest obrzydliwe....chore, nie normalne, wręcz nie mieści się to w mojej głowie. ABSURDALNE, nierealistyczne, wręcz nie możliwe....a jednak. To przekracza moje możliwości poznania, naprawdę...huuu

[Alyna]

Skoro widzisz tylko jeden minus tego, że z człowieka jest robiona zupa, to ja nie mam do jasnej cholery już żadnych pytań.

Podaj więcej minusów. (Oczywiście darujmy sobie "bo Rydzyk...")

Szert, ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz?

Podać Ci kolejny minus? Znajdź mój pierwszy post w temacie. vCJD. Jak nie wiesz co to jest, to popytaj wujka google.

[Szert]

Skoro widzisz tylko jeden minus tego, że z człowieka jest robiona zupa, to ja nie mam do jasnej cholery już żadnych pytań.

Podaj więcej minusów. (Oczywiście darujmy sobie "bo Rydzyk...")

Szert, ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz?

Podać Ci kolejny minus? Znajdź mój pierwszy post w temacie. vCJD. Jak nie wiesz co to jest, to popytaj wujka google.

No właśnie to jest jedyny znaleziony minus... Ja proszę o więcej...

[Alyna]

Skoro widzisz tylko jeden minus tego, że z człowieka jest robiona zupa, to ja nie mam do jasnej cholery już żadnych pytań.

Podaj więcej minusów. (Oczywiście darujmy sobie "bo Rydzyk...")

Szert, ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz?

Podać Ci kolejny minus? Znajdź mój pierwszy post w temacie. vCJD. Jak nie wiesz co to jest, to popytaj wujka google.

No właśnie to jest jedyny znaleziony minus... Ja proszę o więcej...

Kolejny minus?

Kolejny to taki, że takie głąby jak Ty wypisują takie debilne rzeczy na forum.

[Szert]

Gdyby to dotyczyło kota, psa, itp itd miałabym o tym inne zdanie. A tak? Można biedne stworzonka obdzierać żywcem ze skóry a nie można zjeść zupy z czegoś, co i tak jest martwe i ma gdzieś co się z nim stanie?



Edit +mithrandir+

[Alyna]

Gdyby to dotyczyło kota, psa, itp itd miałabym o tym inne zdanie. A tak? Można biedne stworzonka obdzierać żywcem ze skóry a nie można zjeść zupy z czegoś, co i tak jest martwe i ma gdzieś co się z nim stanie?

Bo żadne zwierzę nie zjada innego swojego gatunku, nawet, gdy tamto umrze. Rozumiem, że jak twoi rodzice umrą to ich zjesz bo po co się ma dobre mięsko marnować?

[Aidil]

" Bo żadne zwierzę nie zjada innego swojego gatunku, nawet, gdy tamto umrze "

- wilki
- niedźwiedzie
- lwy
- wśród ptaków i gadów znajdziemy przykłady również przedstawicieli którzy w w swoim sporze matka - ojciec
" na oczach " tego drugiego rozszarpuje potomka.

Problem jest oczywiście gdzie indziej.
W chinach liczył się i nadal liczy poziom energii, zdobywany i zatrzymywany. Komórki żyjącego osobnika lub tuż po śmierci maja jej najwięcej. Np. słynne uczty podczas których otwierano czaszki małp i z jeszcze żyjących zwierząt zjadano łyżeczką mózg.

[Alyna]

" Bo żadne zwierzę nie zjada innego swojego gatunku, nawet, gdy tamto umrze "

- wilki
- niedźwiedzie
- lwy
- wśród ptaków i gadów znajdziemy przykłady również przedstawicieli którzy w w swoim sporze matka - ojciec
" na oczach " tego drugiego rozszarpuje potomka.

Problem jest oczywiście gdzie indziej.
W chinach liczył się i nadal liczy poziom energii, zdobywany i zatrzymywany. Komórki żyjącego osobnika lub tuż po śmierci maja jej najwięcej. Np. słynne uczty podczas których otwierano czaszki małp i z jeszcze żyjących zwierząt zjadano łyżeczką mózg.

Tak, ale u zwierząt chodzi o przeżycie, a nie wiarę, że jedzenie dziecka da mi jakieś nadnaturalne zdolności. To jest w tym najgorsze. Jestem w stanie zrozumieć kanibalizm, jeżeli chodzi o przeżycie, bo chcąc nie chcąc zaczyna działać instynkt samozachowawczy, ale w tym przypadku nie ma o tym mowy. To jest po protu kolejna po****na moda. Niedługo będą sobie robić imprezy, na których będą odcinać sobie kończyny i podawać je do zjedzenia kumplom obok. Debilizm.

[Aidil]

Wojownicy zjadali serca wroga - dlaczego ?, wierzyli ze przejmują jego moc, siłę, energię.
Takich przykładów jest dość dużo. Dotyczących oczu, podawania lub nie dłoni.
Jeśli podejdziemy do tego zagadnienia z poziomu energii, to również kupując jarzyny i owoce staramy się jeść te produkty jak najświeższe.
W powyższych przykładach przytoczyłam możliwości " przejmowania " zapisów z poziomu astralnego.
Możemy przekonać się również teraz o prawdziwości istnienia tego zapisu na wyższych poziomach. Przykładem niech będą chociażby relacje osób z przeszczepionymi narządami.

[Vaherem]

?? jakim zamknięciem? Pozatym ja jestem w gimnazjum

Jak to wiele wyjaśnia. Zawsze uważałem reforme szkolnictwa za głupi pomysł. Ja pier... kto bedzie na moją emeryture zarabiał, skoro ci młodzi z roku na rok są coraz głupsi...

Niedługo będą sobie robić imprezy, na których będą odcinać sobie kończyny i podawać je do zjedzenia kumplom obok.

Biorąc pod uwagę, że ludzie potrafią wykorzystywać osiągnięcia nauki do celów nienaukowych jest to jak najbardziej możliwe.

[Alyna]

Wojownicy zjadali serca wroga - dlaczego ?, wierzyli ze przejmują jego moc, siłę, energię.
Takich przykładów jest dość dużo. Dotyczących oczu, podawania lub nie dłoni.
Jeśli podejdziemy do tego zagadnienia z poziomu energii, to również kupując jarzyny i owoce staramy się jeść te produkty jak najświeższe.
W powyższych przykładach przytoczyłam możliwości " przejmowania " zapisów z poziomu astralnego.
Możemy przekonać się również teraz o prawdziwości istnienia tego zapisu na wyższych poziomach. Przykładem niech będą chociażby relacje osób z przeszczepionymi narządami.

Niektóre plemiona do dzisiaj tak robią i potem chorują. Oczywiście, że jemy owoce i warzywa. Myślisz wtedy o witaminach? Ja nie. Jem bo mi smakują i instynktownie czuję, że ich potrzebuję. Organizm wie kiedy mu brakuje jakieś witaminy. A dopisywanie filozofii do jedzenia dzieci jest kretyńskie

Co do przeszczepów. Nie łączyłam bym ich z rosołem z noworodka. Przeszczep może uratować komuś życie, jedzenie embrionalnego rosołku nie daje nic, poza chorą satysfakcją.