Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Ludzkie Świato" - święto ateistów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ateiści będą mieli własne święta!

Po wielu akcjach ateistów, które w ostatnim czasie zostały przeprowadzone w Europie, również amerykańscy ateiści zwierają szeregi. Dziennik "The Wall Street Journal" donosi, że najpóźniej na przyszły miesiąc zapowiadają oni przeprowadzenie akcji pod nazwą "Ludzkie Światło". W trakcie uroczystości, które prawdopodobnie zbiegną się w czasie ze świętami Bożego Narodzenia, niewierzący Amerykanie będą śpiewać hymny ku czci swoich bohaterów, przygotowywać specjalne zimowe wianuszki oraz zapalać świece. W ramach obchodów świąt przewidywane jest również wydanie okolicznościowych kartek, które mają być odpowiednikiem kart bożonarodzeniowych. Święta "niewiary" będą hucznie celebrowane w kilkudziesięciu amerykańskich miastach.

Amerykańcy ateiści w coraz dosadniejszy sposób domagają się respektowania swoich praw. Głównym przejawem jego przestrzegania miałby być rozdział państwa i kościoła. W Stanach Zjednoczonych wartości związane z państwowością i Bogiem są ze sobą bardzo silnie powiązane. Można mnożyć przykłady związane z łączeniem się dogmatów wiary i państwowości. Np. na każdym dolarowym nominale widnieje hasło "In God We Trust" ("W Bogu pokładamy nadzieję"), którego usunięcia niewierzący już się domagali. Jednak dwa lata temu ponieśli na tym polu sromotną porażkę. Amerykański sąd oddalił wtedy pozew złożony przez prawnika-ateistę, który domagał się usunięcia widniejącego od 1864 r. napisu. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości stwierdził, że hasło to w żaden sposób nie wymusza na skarżącym wyznawania jakiejkolwiek religii. Niewierzącym jest także nie w smak to, że politycy kończą swoje przemówienia wezwaniem "God Bless America" ("Boże, błogosław Amerykę") oraz to, że w miejskich parkach można znaleźć tablice, na których znajduje się starotestamentowy dekalog.
Wielu ateistów zza wielkiej wody domaga się sekularyzacji podobnej do tej, którą dostrzec można w Europie. Znawcy tematu podkreślają jednak, że w tej chwili nie ma na to większych szans. W Stanach Zjednoczonych większość osób deklaruje bowiem swoją przynależność do któregoś z kościołów. 71% społeczeństwa jest pewna co do istnienia Boga lub jakiejś wyższej siły. Wg kolejnych 17% obywateli, obecność Boga jest wielce prawdopodobna, a tylko 5% osób nie wierzy w nic. Ateiści zacierają jednak ręce, bo mimo tego, że liczba ludzi wierzących wciąż stanowi przytłaczającą większość, to ich ilość zaczyna gwałtownie spadać. W Europie odsetek ludzi wierzących i niewierzących od dawna zarysowuje się inaczej.

Nie da się ukryć, że amerykańskim ateistom nie udało się osiągnąć planowanych celów. Stąd też uważają się za uciskaną mniejszość, której prawa są łamane. Planowane akcje społeczne mają zmienić ich wizerunek i podkreślić, że niewierzący też przestrzegają norm etycznych i moralnych. Już wkrótce oprócz zorganizowanych akcji takich jak święto "Ludzkiego Światła", pojawią się billboardy z wymyślonymi przez ateistów hasłami. Reklamy mają zostać umieszczone także w autobusach i Internecie, a w radiu będzie można usłyszeć specjalne ogłoszenia. Ateiści twierdzą, że dzięki takim kampaniom chcą znaleźć akceptację w społeczeństwie. Nie da się jednak ukryć, że ich akcja będzie dość ekspansywna, a hasła w sposób zdecydowany negujące istnienie Boga, do subtelnych należeć nie będą.

Wśród propozycji reklamowych sloganów można znaleźć takie przykłady: "Po co wierzyć w Boga? Wystarczy być dobrym na litość boską"; "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam"; "Wyobraź sobie życie bez religii"; czy "Strzeż się dogmatów". W akcji aktywny udział zabrał również syn byłego amerykańskiego prezydenta, Ron Reagan, którego słowa cytowane są w spotach reklamowych, emitowanych w radiu. A brzmią one: "Ron Reagan, dozgonny ateista. Nie boi się spalenia w piekle." Już teraz wielu chrześcijan uznało niektóre hasła za obraźliwe i dlatego pod wieloma plakatami reklamowymi ateistów można znaleźć billboardy opłacone przez organizacje religijne, z pytaniami typu: "Dlaczego ateiści nienawidzą Ameryki?"

Profesor Doug Krueger, filozof pracujący na jednej z amerykańskich uczelni, twierdzi, że cała akcja jest dopiero pierwszym krokiem do tego, by uświadomić wielu ludziom, że ateiści nie są szaleni. Są po prostu ludźmi, którzy czerpią "głęboką satysfakcję z tego, że żyją nie wierząc w Boga". Według ateistów ważne jest to, żeby wierzący zrozumieli, że niewierzący są częścią każdej grupy społecznej, zamieszkującej Stany Zjednoczone.

Wielu niewierzących upatruje szansy na zaznaczenie swojej obecności w społeczeństwie wraz ze zmianą warty w Białym Domu. Barack Obama w trakcie przemówień wyborczych często wspominał o tym, że chce, aby "chrześcijanie i żydzi, hindusi i muzułmanie, wierzący i niewierzący, pracowali razem", na rzecz wspólnego dobra, jakim jest Ameryka.

Przy tym wszystkim warto się jednak zastanowić, czy ateiści uskuteczniający podobne akcje i zrzeszający się w różnych kołach, sami nie zaczynają przypominać ruchu religijnego. Jeżeli tak jest, to nie powinni się niczego obawiać, bo amerykańska konstytucja zapewnia im wolność wyznania. Nawet wtedy, gdy będzie to wiara w "nic".

Źródło: www.niewiarygodne.pl
*

Osobiście uważam to za głupotę. Nie tyle sama idea takich "świąt", ale wszelkie związane z nim obrządki. Wianuszki? Świeczki? Toż to już niemal religia. Jako ateista nie zamierzam rezygnować z Bożego Narodzenia (choć uważam to raczej za tradycję niż święta), ale po co organizować coś takiego na siłę?

Uważam też, że organizacje religijne przesadzają z hasłem: "Dlaczego ateiści nienawidzą ameryki?" Te hasła atakują ateistów fałszywymi zarzutami.
  • 0

#2

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czekam na pomysł ateistycznej Wielkiej Nocy na przykład...

To co tu czytam, jest kolejnym argumentem, że ateizm jest pewnego rodzaju kultem którego obiektem jest po prostu niewiara w Boga.
  • 0

#3

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wolę określenie "system przekonań". Wiara czy kult nie pasują, ponieważ my niczego nie wyznajemy, nie modlimy się, nie wierzymy w żadne nadprzyrodzone zjawiska. Systemem przekonań to to jest jak najbardziej. :))
  • 0

#4

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czekam na ateistyczne parady równości...
  • 0

#5

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sam fakt istnienia takiego święta nie czyni z ateizmu religii, przecież mamy święto ręcznika itp. Cały ten pomysł jest ryzykowny, znając amerykańskie społeczeństwo bałbym się po prostu.
  • 0



#6

Flix.
  • Postów: 71
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a tylko 5% osób nie wierzy w nic


Wyjaśni mi jakiś ateista co oznacza nie wierzyć w nic?

Można mnożyć przykłady związane z łączeniem się dogmatów wiary i państwowości. Np. na każdym dolarowym nominale widnieje hasło "In God We Trust" ("W Bogu pokładamy nadzieję"), którego usunięcia niewierzący już się domagali.


och jakże to straszne. Ateiści w USA pewnie z tego powodu się tną :mrgreen: .

Czekam na ateistyczne parady równości...

hahaha dokładnie. Już widzę te transparenty "wykopmy teistów z kościołów", "hej hej ateizm jest okey", "My oświeceni najwięcej wiemy!" itd.
  • 0

#7

Inspring.
  • Postów: 169
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wyjaśni mi jakiś ateista co oznacza nie wierzyć w nic?


Nie moge się nazywać pełnoprawnym Ateistą .
Ale opierając się na definicji słowa wiara wynika że nie wierzyć w nic znaczy ufać tylko temu na co ma się dowody .
Zaprzeczać wszystkiemu na co sie tych dowodów nie ma.
  • 0

#8

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czekam na ateistyczne parady równości...


Ciekawe, czy w Poznaniu ich spałują :D

Zawsze bałem się ameryki. Zawsze uważałem ten naród za dziwny, ale "ateistyczne-święta-kontr-bożo-narodzeniowe" to dla mnie głupota. Nigdy też nie czułem w sobie potrzeby takich świąt. O ile akcje plakatową popieram, to pomysł świąt jest do du...

W trakcie uroczystości, które prawdopodobnie zbiegną się w czasie ze świętami Bożego Narodzenia, niewierzący Amerykanie będą śpiewać hymny ku czci swoich bohaterów, przygotowywać specjalne zimowe wianuszki oraz zapalać świece


Już widzę polskich ateistów w kościołąch odebranym katolikom.
" Lem się rodzi,
Dick truchleje "

To oczywiście żart, ale nadal jestem w szoku. Jakoś takie akcje świąteczne nie mieszczą się w moim postrzeganiu ateizmu.
  • 0

#9

domingo.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

głupota takie święto, jako ateista nie czuję żadnego związku z innymi ateistami, i na pewno w żadnym ateistycznym święcie nie wezmę udziału
  • 0

#10

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przemo--> Co do dat świąt katolickich, w pełni się zgadzam, że zostały zaadoptowane z pogańskich wierzeń. W sumie to nic dziwnego, taki zabieg socjotechniczny zrobiony gdy Rzym przeszedł na chrześcijaństwo, by łatwiej ludziom było przyswoić nową religię.

Jeśli chodzi o wiarę ateistów, to głównie nie chodzi o to, że wierzą w materializm, ale ich wiara jest w nieistnienie Boga. "Boga nie ma, a Dawkins jest jego prorokiem".. Prawdziwy ateista nie interesujący się wiarą, po prostu by nie wierzył, a nie tworzył kultu czy też nawet fetyszu ze swojej niewiary.
  • 0

#11

Avion.
  • Postów: 312
  • Tematów: 18
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja mama by mnie powiesiła, gdybym zaczęła obchodzić takie święto :D
Moim zdaniem, to trochę niedorzeczne. To to samo, co zrobienie święta np. homoseksualistów. Wg mnie nie ma w tym nic złego. Jednak, czy to nie przesada. I tak mamy kupę świąt które są dopuszczone przez państwo lub kościół a nie obchodzi się ich. Czy dla ateistów coś da taki dzień zatwierdzony przez państwo. Nie mogą go ustalić tak sami sobie.
  • 0

#12

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Współczesna fizyka kwantowa jest bliższa modlitwy niż była kiedykolwiek jakakolwiek nauka uznawana za oficjalną w ciągu ostatnich kilkuset lat. To właśnie ona zdaje się dowodzić, że oczekiwanie obserwatora, (wyznawcy religii, systemu przekonań, * niepotrzebne skreślić) wpływa na wynik końcowy doświadczenia. Bo to obserwator swoimi oczekiwaniami i metodą pomiaru wpływa na doświadczenie. Odnoszę wrażenie, że ktoś bardzo dawno temu już o tym pisał, choć ujął to w słowa nieco odmienne.
"Wedle waszej wiary będzie wam dane"
Czyżby był protoplastą współczesnej fizyki kwantowej?


Ja mam identyczny pogląd na świat. Żyjemy w czasach w których nauka jest o krok od zrozumienia czym jest rzeczywistość która jak się okazuje prawdopodobnie nie jest ponad umysłem tylko odwrotnie. To my w jakimś stopniu interpretujemy rzeczywistość która jest różna w zależności od obserwatora. Dlatego uważam że takie święto jest jak najbardziej dobrym pomysłem.

Pragnę zauważyć że ludzie więżący (wiem bo sam kiedyś byłem i to bardzo religijny) negatywnie pochodzą do ateistów wręcz się ich boja i uważają za złych bo nie mają żadnego poczucia duchowości tak przynajmniej myśli większość chrześcijan.

A jak pokazuje życie może się okazać że ateista to jest właśnie człowiek który poznał czym jest tak naprawdę prawdziwa moralność i szanuje wszystkich poglądy i czyny nie zależnie od tego jakie są bo wie że „doświadczanie” jest prawdziwym życiem, nawet jeśli ktoś czyni coś wbrew naszemu systemowi wartości.

Dzięki i pozdro :)
  • 0

#13

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Amerykanie po raz kolejny udowodnili, że są wyjątkowo głupim narodem.
  • 0

#14

ICM600.
  • Postów: 184
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Amerykanie po raz kolejny udowodnili, że są wyjątkowo głupim narodem.


Nie tylko w Ameryce nastepuje taki proces. w Europie dzieje sie to samo...
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych