Napisano 26.11.2008 - 21:06
Napisano 26.11.2008 - 21:10
Napisano 26.11.2008 - 21:11
Napisano 26.11.2008 - 21:30
Zbyszek zaś napisał:Tja, i będzie jeszcze więcej niechcianych dzieci wychowujących się w domach dziecka na rasowych przestępców
Panowie z czym do ludu? Ktoś walnie taki durny farmazon i nagle wszystcyu zaczynają się nad tym zastanaiwiać.I po co ma się tułaś po domach dziecka.
Napisano 26.11.2008 - 21:53
Dlatego alternatywa: zabić albo dom dziecka i kariera gangstera (jakim prawem obrażacie wszystkie te dzieci) jest fałszywa.
Napisano 26.11.2008 - 21:55
Napisano 26.11.2008 - 22:25
Pomyśl chwilę. Matka usuwając ciążę może skrzywdzić siebie, jeśli nie będzie co do tej decyzji całkiem przekonana. Będzie się zastanawiać, jednak to zrobi i potem będzie żałować. Może też od początku chcieć tylko usunąć i po fakcie nie mieć żadnych wyrzutów.
Nie można odebrać czegoś, czego nie ma. W przypadku jaki podałeś coś bym stracił, bo miałbym świadomość straty. Płód nie ma świadomości.
Napisano 26.11.2008 - 22:29
Napisano 26.11.2008 - 22:44
Napisano 26.11.2008 - 23:04
Czy mogłabyś jednak zerknąć raz jeszcze na to co napisałem i do kogo powyższe słowa kierowałem? Dokładne czytanie mogłoby Ci oszczędzić poczucia obrazy.Trajan, a ja się czuję obrażona przez Ciebie. Jakim prawem to robisz?
Szczerze mówiąc nie rozumiem o co Ci chodzi? Gdzie zabraniam Ci dokonywać rewolucji światopoglądowej? Kierunek tej rewolucji jest dla mnie przykry, ale Ciebie to nie musi obchodzić. Nie piję również do żadnych Twoich wcześniejszych postów, nic mi nie wiadomo na temat tego co dawien dawna pisałaś o aborcji, śledzę ostatnie wątki. Twój światopogląd to Twoja sprawa, ale nie pozbawiaj mnie prawa do komentarza do Twoich postów, regulamin milczy na temat zakazu komentowania Twoich poglądówTrajan, ewolucja światopoglądowa. Chyba, że nie wolno mi rozwijać swoich poglądów i muszę trzymać się całe życie jednych i tych samych, bez minimalnych zmian, bo jakiś Trajan z forum wypomni mi, że "nooooo, kiedyś to pisałaś inaczej!"
Podążając Twoim tokiem myślenia, komunista na zawsze zostanie komunistą, a narodowiec narodowcem. No brawo!
Najpewniej masz rację. Skoro jesteś tego świadom tym bardziej powinieneś popierać prawny nakaz aborcji. Głupotę wszakże trzeba zwalczać gdy staje się zagrożeniem dla kogoś poza samym głupcem.Ale matki, które decydują się na aborcję z takiego czy innego powodu nie maja oleju w głowie.
Ustaliliśmy już, że jednak skrzywdzi. Ale.. no tak, zapomniałem. Subiektywizm.Ale płodu nie skrzywdzi.
Napisano 26.11.2008 - 23:59
Napisano 27.11.2008 - 00:29
Napisano 27.11.2008 - 09:26
Och Boże, znowu to samo? Zajmijcie się dożywianiem małych dzieci, których w Polsce dużo, a nie ochroną życia dopiero-co-poczętego. Nimi nie ma się kto zajmować, bo tu trzeba jakichś działań, a nie jednego podpisu ;/
Słuchaj. Śledzę Twoje wypowiedzi w wątkach o aborcji od pewnego czasu.
Nie piję również do żadnych Twoich wcześniejszych postów, nic mi nie wiadomo na temat tego co dawien dawna pisałaś o aborcji, śledzę ostatnie wątki.
Napisano 27.11.2008 - 12:34
Ostatnio szukałem płyty i nie mogłem jej znaleźć. Uświadomiłem sobie jej brak i była to dla mnie strata. Przed uświadomieniem nie czułem żadnej straty.Trajan, a ja cię uśpię, nie będziesz czuł bólu i nie będziesz świadom tego, że zadam Ci gwałt. Po tym będziesz miał tylko świadomość "urwanego filmu", ale nie będziesz wiedział co się stało i do końca życia się nie dowiesz. Będziesz skrzywdzony?
Co innego gdybym wcześniej żywej istocie odebrał życie lub ta istota po fakcie zdawałaby sobie sprawę z krzywdy. Wtedy byłoby to coś złego.
Pierwszy przykład jest jak z płodem z tym wyjątkiem, że ten płód nie czuł, nie czuje i czuł już nie będzie. Ale tak samo jak Ty płód nigdy nie byłby świadomy krzywdy.
Napisano 27.11.2008 - 17:34
Chętnie uświadomię Cię, że nie jestem osobą, która mogłaby dostosowywać swoje poglądy do sytuacji i twierdzić, że uważa coś zupełnie innego niż w rzeczywistości, tylko po to, by komuś coś pokazać. A to właśnie wynika z Twoich postów.
Chętnie Cię świadomie, że masz bujną wyobraźnię Wielka InterpretatorkoI antyklerykalizmem też pojechałeś. Słabo. Z tego wynika, że bronię aborcji [w przypadkach wyżej wymienionych, a wg Ciebie we wszystkich] ponieważ nie wierzę w Boga i nie jestem katoliczką. To wg Ciebie oczywiste
Spór jest dwubiegunowy, toczy się pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami aborcji na życzenie. Aborcja w przypadku choroby, ciąży z gwałtu itd. to margines, którym w tej dyskusji zwolennicy aborcji się nie zajmują im chodzi o aborcję na życzenie! Pisząc coś takiego obojętnie czy tego chcesz czy nie dolewasz oliwy do ognia aborcjonistów, dmuchasz w żar ich ogniska, robisz im pośrednią klakę. No tak, koniec końców zaznaczasz że Ty tak w ogóle to ich nie popierasz, ale swoje już napisałaś. Być może poparłaś niechcący nie swoją sprawę, ale wymowa Twoich słów jest taka a nie inna. Wyśmiewasz ludzi, którzy chcą zbierać podpisy pod inicjatywą którą koniec koców sama popierasz choćby w sporej części. Może jest tak, ze nie rozumiesz swoich własnych słów, ale wiesz, życzliwa interpretacja i te sprawy, więc tę możliwość odrzućmy.Och Boże, znowu to samo? Zajmijcie się dożywianiem małych dzieci, których w Polsce dużo, a nie ochroną życia dopiero-co-poczętego. Nimi nie ma się kto zajmować, bo tu trzeba jakichś działań, a nie jednego podpisu ;/
A znasz w ogóle doktrynę swojej (byłej?) religii i jej poglądy na ten konkretny temat? Na pewno, w końcu nie byłaś pseudo katoliczką!! Chociaż z drugiej strony sformułowanie czyje życie "opłaca się" ratować budzi wątpliwości.Nie Trajan, nie oznacza to, że byłam pseudokatoliczką, co z pewnością napisałbyś, gdybym tego nie uprzedziła. Znam wiele osób, które są naprawdę wierzące, a które potrafią jednak myśleć realnie o tym, czyje życie w niektórych przypadkach opłaca się ratować.
A czy dostrzegasz taką subtelną różnicę pomiędzy śmiercią z przyczyn mniej lub bardziej naturalnych, a odebraniem życia komuś, kto bez działania sprawcy by żył dalej?Powiedz mi tak przy okazji, czy jakbyś wiedział, że umrzesz jutro, to zastanawiałbyś się co będziesz robił po jutrze?
Jak wiesz czytam w Twoich myślach, w ogóle to jestem Twoim biografem, więc wiem wszystko co myślisz i nawet to, co pomyślisz w przyszłości. Ale nie odnoszę się do tego na forum, żeby Cię poniżyć. No ale czego oczekiwałeś od wstrętnego, złego i brzydkiego Trajana? Zresztą dostrzegam prawidłowość, jak ktoś się ze mną nie zgadza to nagle jestem wstrętny, zły, prowadzę zakłamaną "merytoryczną" dyskusję i nic nie robię jak tylko "kręcę" i oszukuje.I pewnie nie zdajesz sobie też sprawy z tego, że jestem za aborcją w pierwszych tygodniach ciąży, konkretnie do trzeciego. A może zdajesz sobie sprawę tylko wolisz wmawiać, że jestem za aborcją do narodzin, albo i 5 lat po narodzinach. Bo w końcu oczernianie oponenta jest Twoim sposobem na "merytoryczną" dyskusję. Ja też to będę wykorzystywał wobec Ciebie, bo jak Trajan judasowi tak judas Trajanowi.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych