26 odpowiedzi w tym temacie

[MateuszS]

Dzis bez problemu mozna stworzyc cos na ksztalt Enterprise z ST:E ale po prostu nikt na to kasy nie wylozy. Wola sie mordowac nawzajem

[wieslawo]

ależ nikt nie myśli w ten sposób. Ale też nie wierzę w stagejty i inne pierdoły. Wierzę natomiast że prowadzone są badania nad nowym typem broni, nowym typem samolotów, nową technologią która ma za zadanie bronić danego kraju. I to zupełni oczywiste że nikt o tym nie powie. Nowe typy broni jak niedawne stealth zostały najpewniej ujawnione bo już  w zapasie mają nową technologię znacznie doskonalszą niż stealth, i pewnie realne plany na temat jeszcze nowszej, ale stargate? Błagam.

[SolarWarden]

Od długiego czasu nurtuje mnie dlaczego te księżycowe lądowniki wyglądają tak 'prowizorycznie' jak np. tutaj: http://www.hq.nasa.g...-87-11839HR.jpg

No widzisz, taką prowizorką wylądowali na obcym ciele niebieskim prawie 40 lat temu, a dopiero około pół wieku później (2020?) chcą się tam śmignąć jeszcze raz.

Ten porażający postęp techniczny... nie można normalnie nadążyć...

[Rigel]

Gwoli ścisłości, jeśli już, to chcą śmignąć siódmy raz, bo sześć razy już byli...

[Dager]

Program powrotu na Księżyc nie przewiduje by śmignąć tam po raz siódmy, lecz przebywać tam stale przez kilka lat. Nikt nie wyda miliardów na jednorazową wycieczkę.

[Rigel]

Mnie nie musisz tego mówić. Napisałem tak dlatego, że kolega powyżej wyraził się tak, jakby program Apollo to była tylko jednorazowa wycieczka, i dopiero teraz planuje się drugą. Uściśliłem więc, że jeśli już, to siódmą, nie drugą A to, że teraz nie może to być tylko wyprawa dla samej wyprawy, jest dla mnie jasne. Teraz już nie trzeba się z nikim ścigać, nie trzeba udowadniać, że można, bo to już wiemy. Teraz trzeba zaplanować zakrojone na szeroką skalę badania Księżyca, a następnie jego eksplorację. tylko teraz się zastanawiam, jak obecny światowy kryzys finansowy wpłynie na te plany. Na pewno nie stymulująco...

[Ozzie]

Ta prowizoryczność jest pozorna, bowiem patrzysz na wierzchnie pokrycia izolacyjne, nałożone na solidną konstrukcję o masie kilku ton. (...)

Tylko że, jeśli to miały być pokrycia IZOLACYJNE to powinny być zrobione bardzo perfekcyjnie, żeby uniknąć wszelkich 'prześwitów'. A tutaj statek jest w wielu miejscach poklejony jakąś taśmą, tu coś wisi, tam coś wisi, nie przekonuje mnie taka 'izolacja'.

[r3vo]

Ta prowizoryczność jest pozorna, bowiem patrzysz na wierzchnie pokrycia izolacyjne, nałożone na solidną konstrukcję o masie kilku ton. (...)

Tylko że, jeśli to miały być pokrycia IZOLACYJNE to powinny być zrobione bardzo perfekcyjnie, żeby uniknąć wszelkich 'prześwitów'. A tutaj statek jest w wielu miejscach poklejony jakąś taśmą, tu coś wisi, tam coś wisi, nie przekonuje mnie taka 'izolacja'.

takie zagęszczenie i pomarszczenie materiału (a nie np pięknie symetrycznie przyległe) ma swoistą zaletę - zmniejsza się nacisk na poszczególne punkty w tym materiale- co takze zmniejsza prawdopodobienstwo przerwania/powstania dziury. Jest to celowy zabieg (wykorzystywany powszechnie przy tego typu konstrukcjach) i nie ma w nim nic niezwyklego

[Lynx]

Coś czuję, Ozzie, że zakładasz, że astronautów w czasie przerw w spacerach oddzielała od próżni tylko ta folia ;-> Przyjrzyj się uważnie wklejonej fotografii.

Folia (ta złota i ta czarna) pokrywa dolną część lądownika. To jest tzw. Descent Stage (moduł opadający), którego jedynym zadaniem było doprowadzenie astronautów na powierzchnię Księżyca. Pod folią znajdowały się zbiorniki z paliwem i silniki, a także sprzęt potrzebny w czasie spaceru księżycowego. W związku z tym, że nie przebywali w niej ludzie, ta część lądownika nie była wypełniona powietrzem. Dla jej zabezpieczenia wystarczyły cienkie ścianki i folia termiczna na zewnątrz.

Górna część lądownika - Ascent Stage (moduł wznoszący) - wygląda zupełnie inaczej. Zamiast folii zastosowano wielowarstwową izolację, którą miejscami (zapewne w słabszych punktach) podklejono dodatkowo kawałkami folii. Ta izolacja była znacznie grubsza i bardziej wytrzymała niż izolacja Descent Stage.

Dla lepszego zobrazowania dwa schematy LM-a: czarno-biały i kolorowy.

[domingo]

Ta prowizoryczność jest pozorna, bowiem patrzysz na wierzchnie pokrycia izolacyjne, nałożone na solidną konstrukcję o masie kilku ton. (...)

Tylko że, jeśli to miały być pokrycia IZOLACYJNE to powinny być zrobione bardzo perfekcyjnie, żeby uniknąć wszelkich 'prześwitów'. A tutaj statek jest w wielu miejscach poklejony jakąś taśmą, tu coś wisi, tam coś wisi, nie przekonuje mnie taka 'izolacja'.

to tak samo jak z homeopatią, im bardziej rozcieńczysz tym większą ma moc, dlatego użyto złotej folii do pieczenia, niezależne badania przeprowadzone przez wybitnych uczonych pokazują że cienka folia izoluje setki tysięcy razy lepiej niż 3 metrowy stalowy pancerz, nikt głośno o tym nie mówi, bo przecież 3 metrowe pancerze kosztują więcej niż folia 100 razy cieńsza od ludzkiego włosa...

[Ill]

@up
Masz rację, że cienka folia (odpowiednio wyprodukowana) izoluje lepiej, ale przegiąłeś (oj przegiąłeś ) z grubością. Takie włosy mają, powiedzmy 0,1mm, zatem 100 000 razy mniej to 1 nm (10^-6 milimetra).
Rzędu kilku średnic atomów. Nie wiem, czy dziś da się coś takiego uzyskać, ale na pewno nie 30 lat temu...
I nie był bym taki pewien, czy 3-metrowy pancerz byłby droższy od takiej folii

[domingo]

nie napisałem że folia ma być 100 000 razy cieńsza od włosa tylko 100, średnia grubość naszych włosów to ok 0,05 mm obecnie produkowane są płatki złota grubości 0,000125 mm, czyli aż 400 razy cieńsze od przeciętnego włosa
a wymyśliłem tego posta bo śmieszy mnie i homeopatia, i zarzuty gimnazjalistów na temat tego że tylko cienka folia poklejona taśmą chroniła załogę statków Apollo...