To dobra historia. Najgorszy dyktator XX wieku, brukany krwią milionów ludzi, był zbyt wrażliwy, sentymentalny, bądź przygnębiony, aby jeść żyjącą niegdyś istotę.
Niestety... to nie prawda.
Dosyć spora ilość biografistów, wliczając w to tych, którzy znali Hitlera osobiście, wspominają, iż jego prawdziwą pasję dla Bawarskich kiełbasek czy (jak twierdził jego kucharz) nadziewanych gołębi.