Skocz do zawartości


Zdjęcie

Homoseksualiści w szkołach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Homoseksualiści w szkołach (134 użytkowników oddało głos)

Czy chciał(a)byś żeby twoim nauczycielem był homoseksualista?

  1. Tak, a czemu nie? (67 głosów [50.00%])

    Procent z głosów: 50.00%

  2. Tak, będzie się z kogo nabijać na lekcjach (10 głosów [7.46%])

    Procent z głosów: 7.46%

  3. Nie, po moim trupie (40 głosów [29.85%])

    Procent z głosów: 29.85%

  4. Nie wiem (17 głosów [12.69%])

    Procent z głosów: 12.69%

Czy chciał(a)abyś posłać dziecko do szkoły gdzie nauczycielem jest homoseksualista?

  1. Tak. (41 głosów [30.60%])

    Procent z głosów: 30.60%

  2. Tak, jeśli to nie transwestyta (27 głosów [20.15%])

    Procent z głosów: 20.15%

  3. Nie, to pewnie pedofil (10 głosów [7.46%])

    Procent z głosów: 7.46%

  4. Nie, po prostu nie (40 głosów [29.85%])

    Procent z głosów: 29.85%

  5. Nie mam zdania (16 głosów [11.94%])

    Procent z głosów: 11.94%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@Judas
To jest właśnie to o czym mówiłem. Prawdziwe są tylko takie informacje, które są wygodne i "słuszne" z punktu widzenia ideologii. A jeżeli fakty przeczą ideologii to tym gorzej dla faktów, powodzenia Judas!!! Na pewno daleko zajedziesz na takim podejściu! W zasadzie trochę Cię rozumiem, jeżeli chcesz pozostać w zajętych przez siebie okopach ideologicznych, to nie pozostaje Ci już wiele więcej poza wypięciem się na rzeczywistość.

Dokładnie to samo mogę napisać odnoście Ciebie. Ja się opieram tylko na własnych doświadczeniach i za debilizm uważam nietolerowanie jakiejś grupy ludzi za wybryki chociażby większości z nich.

Dlatego nie należy dopuszczać homoseksualistów do wychowywania dzieci czy to poprzez adopcję, czy też w szkole podstawowej.

W podstawówce miałem W-F'istę pijaka. Wolałbym geja, bo o tym pewnie nawet bym nie wiedział.
  • 0

#62

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dalej widzę, że co niektórzy nie rozróżniają homoseksualistów od tranwestytów. Więc pierwsza wielka różnica: TRANWESTYTA NIE JEST HOMOSEKSUALISTĄ! Prawdziwi tranwestyci, to osoby które urodziły się, np. dziewczynkami, a przez całe życie uważały się tak naprawdę za chłopców. Część naukowców uważa, że jest to błąd genetyczny, który spowodował, że wykształciło się poczucie innej odmienności seksualnej niż nasza płeć.

Błąd. Opisani ludzie (czyli krótko mówiąc "kobieta w ciele mężczyzny" lub "mężczyzna w ciele kobiety") to transgenderyści (o ile mimo wszystko nie chcą poddać się operacji zmiany płci) lub transseksualiści (osoby po operacji zmiany płci lub zamierzające jej w przyszłości dokonać).

Transwestyci na codzień są pełnowartościowymi mężczyznami/kobietami(zgodnie z ich fizyczną płcią) czasami po prostu lubią przebrać się za osobę płci przeciwnej i np. wyjść tak na ulicę. Po czym powracają do normalnego życia jako mężczyzna/kobieta (zgodnie z fizyczną płcią).
  • 0



#63

Galakar.
  • Postów: 89
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Błąd. Opisani ludzie (czyli krótko mówiąc "kobieta w ciele mężczyzny" lub "mężczyzna w ciele kobiety") to transgenderyści (o ile mimo wszystko nie chcą poddać się operacji zmiany płci) lub transseksualiści (osoby po operacji zmiany płci lub zamierzające jej w przyszłości dokonać).


Dziękuję Pani Ana Mert za sprostowanie :) Zawsze wydwało mi się, że to tranwestyci. Na przyszłość będę wiedział.

Do Pana Trajana: odpisuję tak późno gdyż przeglądałem pozycję Kuleszy "Sparta w V - IV w. p.n.e." nie znalazłem żadnej wzmianki o karzeniu biseksualistów, karano jednak za: brak małżeństwa, zbyt późno zawarte małżeństwo oraz źle zawarte małżeństwo. Czy mógłbyś w takim razie podać gdzie mogę znaleźć więcej informacji o tym?

Dalej, twierdzisz, że stosunki homoseksualne były prowadzone tylko w stosunku do dojrzewających dzieci, co nazywasz pedofilią. Zaznaczmy najpierw, że kiedyś dorosłym stawało się dużo wcześniej (spójrzmy chociaż na wspomniany model spartański, dorosłym [czyli osobą mogącą pełnić służbę wojskową] stawałeś się, mając 14 lat). Inne dowody na temat stosunków homoseksualnych między dwojgiem dorosłych może znaleźć w dziele Tukidydesa "Wojna Peloponeska". Niektórzy także twierdzą, że taką miłość żywił Achilles do zabitego przyjaciela (byłoby więc to śladem występowania takich praktyk w bardzo wczesnym okresie).

Nie miałem czasu przejrzeć dzieła Hammonda (co postaram się zrobić w najbliższym czasie), jednak jakby Pan był uprzejmy i mógł podać, gdzie znajdę informacje na temat zakazu stosunków seksualnych w starożytnej Sparcie (jako, że to polis zawsze mnie najbardziej interesowało), będę ogromnie wdzięczny.
  • 0

#64

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] Traktuje homoseksualizm jako dewiacje, [...]


Nie zmienia to faktu, że będziesz w błędzie. Homoseksualizm NIE JEST DEWIACJĄ!!!

17 maja 1990 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), działająca na szczeblu międzynarodowym w ramach ONZ i skupiająca 193 kraje członkowskie, wykreśliła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych.

Yuna - Naprawde uwazasz ze homoseksualista to zwykły człowiek? To jakiego człowieka uznała bys za nienormalnego, [...]


HOMOFOBA - niestety jesteś tego przykładem ... :(

Czy naprawde uwazacie ze homoseksualista bardzo rozni sie od transwestyty?


Baaaardzo !

Homoseksualizm - definicja
Transwestytyzm - definicja

Przedewszystkim zasadnicza różnica Homoseksualista/tka jest homoseksualna a Transwestyta jest w większości przypadków heteroseksualny. Ci panowie posiadają żony i często gromadkę dzieci !

[...]
A to paradne! :D Źli ludzie wchodzą homoseksualistom z buciorami do łóżka?! Jest wręcz odwrotnie [...]


Tak się składa, że pracowałem kiedyś z człowiekiem, który był dość lubiany przez załogę. W momencie kiedy się wydało, że jest gejem - koniec. Chamskie docinki na każdym kroku, wyzywanie od ciot, pedałów. Wyzywanie tego FACETA imieniem Madzia. Naloty kadry kierowniczej - nieuzasadnione karanie przez brak premii. Szkoda słów.
Gdyby się prawda nie wydała zaznaczam PRZEZ PRZYPADEK, wiódłby spokojny pracowniczy żywot. oczywiście był tak naciskany (presja psychiczna), że po jakimś czasie sam się zwolnił ... >/

[...]
Dalej widzę, że co niektórzy nie rozróżniają homoseksualistów od tranwestytów. Więc pierwsza wielka różnica: TRANWESTYTA NIE JEST HOMOSEKSUALISTĄ! Prawdziwi tranwestyci, to osoby które urodziły się, np. dziewczynkami, a przez całe życie uważały się tak naprawdę za chłopców. Część naukowców uważa, że jest to błąd genetyczny, który spowodował, że wykształciło się poczucie innej odmienności seksualnej niż nasza płeć. Jest to ich zdaniem rzecz nieuleczalna. Więc tak naprawdę im należy głęboko współczuć, gdyż nawet operacja zmianay płci nie da im za dużo (np. kobiety urodzone w ciele mężczyzn, mogą odczuwać ogromną chęć na macierzyństwo, co nawet mimo dzisiejszej wiedzy medycznej, nie jest możliwe - no chyba, że już jest :D nie śledzę nowinek medycznych).


Zgadzam się z twoją postawą odnośnie homoseksualizmu, jednak Ty też nie wiesz czym jest Transwestytyzm. POMYLIŁEŚ TV z TS czyli Transwestytyzm z Transseksualizmem a to diametralna różnica !
Transwestytyzm - definicja
Transseksualizm - definicja

Transseksualista to człowiek, który urodził sie w innym ciele niż posiada psyche. Nat. Transwestysta czerpię przyjemność seksualną w chwilowym odczuwaniu siebie jako kobieta, poprzez zakładanie i noszenie ubioru oppsite sex (płci przeciwnej).
Transgenderyzm to grupa, z której wywodzą sie zarówno TV jak i TS, przy czym - Anna Mert ma rację - Transgenderysta się nie "leczy"

Niepełnosprawni mają źle w Polsce. Robią parady?


TAK. Na paradach wzraz z osobami homoseksualnymi widziałem (w Poznaniu) także osoby na wózkach inwalidzkich.

[...] Gdyby robili co robią w domu, nikt by nie wiedział i mieliby spokój.


Uważasz, że bycie sobą należy maskować i ukrywać? Jeśli ty tak postępujesz to żal mi twojej psyche... :(
  • 0

#65

Szert.
  • Postów: 59
  • Tematów: 23
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Uważasz, że bycie sobą należy maskować i ukrywać? Jeśli ty tak postępujesz to żal mi twojej psyche... :(


Napewno... Jak wszystkim, jak ku**a wszystkim...
  • 0

#66

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Napewno... Jak wszystkim, jak ku**a wszystkim...

Szert to co napisałeś tylko potwierdziło to co napisał CrAxMaN :P
  • 0



#67

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Galakar
Dyskusje w internecie mają swój specyficzny charakter, której jednym z elementów jest dopuszczalne odformalizowanie dyskusji, dlatego - przynajmniej jeśli o mnie chodzi - w dyskusjach na forum formuła Pan/Pani nie jest konieczna :)

nie znalazłem żadnej wzmianki o karzeniu biseksualistów, karano jednak za: brak małżeństwa, zbyt późno zawarte małżeństwo oraz źle zawarte małżeństwo. Czy mógłbyś w takim razie podać gdzie mogę znaleźć więcej informacji o tym?

Chyba się nie zrozumieliśmy, być może wyraziłem się w poprzednim poście nie dość jasno -ale proszę przeczytać raz jeszcze, nie piszę nigdzie o karaniu za stosunki płciowe w ogóle, czy utrzymywane z mężczyznami. W istocie nigdzie nie natrafiłem na takie informacje. Potępiano i ewentualnie karano właśnie za brak żony czy rozwiązłość seksualną a nie seks w ogóle.

Dalej, twierdzisz, że stosunki homoseksualne były prowadzone tylko w stosunku do dojrzewających dzieci, co nazywasz pedofilią. Zaznaczmy najpierw, że kiedyś dorosłym stawało się dużo wcześniej (spójrzmy chociaż na wspomniany model spartański, dorosłym [czyli osobą mogącą pełnić służbę wojskową] stawałeś się, mając 14 lat).

Faktycznie uznawano w niektórych społecznościach starożytnych za dorosłych osoby nastoletnie, ale z drugiej strony partnerem dla dorosłego mężczyzny w ramach paiderasti powinien być chłopiec nie posiadający owłosienia łonowego - biologia nie uległa zmianie od czasów starożytnych i nadal brak owłosienia łonowego jest cechą dzieci i wspomniane owłosienie pojawia się dopiero w trakcie dojrzewania. Podobnie jak negatywne aspekty dla psychiki dziecka tego co dziś nazywamy molestowaniem seksualnym 2500 lat temu były takie same.

Proszę mnie dobrze zrozumieć, ja nie zamierzam udowadniać Grekom, że wszyscy byli obrzydliwymi dewiantami. Chodzi mi o to, że jeżeli odwołujemy się do "dorobku" Greków w ty zakresie, to musimy być świadomi, że implementacja tego na nasz grunt byłaby niczym innym jak propagowaniem pedofili. I co gorsza pedofile usiłują się w swojej propagandzie pro - legalizacyjnej odwoływać właśnie do greckiej tradycji, oni paradoksalnie podchodzą do problemu uczciwie.

Konkludując - odwoływanie się do greckiej tradycji przez działaczy gejowskich jest najzwyczajniej w świecie skrajnie nieuczciwe. Wprowadzają oni ludzi w błąd twierdząc, że tradycja antyczna legitymizuje ich obecne żądania, kiedy jest zwyczajnie odwrotnie.

Współczesny homoseksualista byłby w Grecji potępiany nie za sam homoseksualizm, a za niedojrzałość i nieodpowiedzialność - czyli brak żony i rodziny. Byłby potępiany za rozwiązłość seksualną - afirmowany dzisiaj "gejowski styl życia" oparty na nihilizmie nie był w Grecji mile widziany.

Kolejna kwestia jakiej do tej pory nie poruszyliśmy to ideologiczne uwarunkowania greckiego homoseksualizmu. Otóż grecka arystokracja uważała, że istota niższa - czyli kobieta, nie specjalnie nadaje się do tego, żeby kochać i być obiektem miłości. A prawdziwy związek uczuciowy i emocjonalny jest możliwy tylko wśród istot wyższych - czyli mężczyzn. Ten aspekt greckiej tradycji również jakimś dziwnym trafem nie jest podnoszony przez działaczy gejowskich, choć jestem w stanie uwierzyć że nie jeden z nich mógłby ów pogląd podzielać.

Reasumując - powoływanie się na Grecką kulturę i tradycję w celu legitymizacji homoseksualizmu we współczesnym znaczeniu, a także współczesnego stylu życia wielu homoseksualistów i ich żądań dot. przywilejów jest absolutnie nieuprawniony. Co więcej jest fałszowaniem historii i wprowadzaniem ludzi w błąd.

@Judas

Ja się opieram tylko na własnych doświadczeniach

Znasz takie powiedzenie, że spoza drzew nie widać lasu? Można to ując inaczej, czyli tak jak już wcześniej pisałem - empiryzm jest wrogiem racjonalizmu. Skoro jak piszesz opierasz się tylko na własnych doświadczeniach to gdy spotkasz np. kilka niezbyt mądrych brunetek, to generalizujesz te spostrzeżenia do ogólnej prawidłowości - większość brunetek jest głupia? Taka byłaby logiczna konsekwencja metody jaką deklarujesz.

Nadal nie rozumiem co mają wspólnego przymioty osobiste konkretnego homoseksualisty do zagadnienia charakteru jego seksualności, do zagadnienia zasadności jego żądań z zakresu prawa czy do jego możliwości wychowania dziecka. Uważasz, że skoro ten czy inny homoseksualista jest "fajny", to jest w związku z tym i normalny i ma rację itd? Przecież to jakiś absurd!

Mogę uznawać konkretną osobę homoseksualną za człowieka przyzwoitego, sympatycznego, dobrego itd. Podobnie jak mogę go uznawać konkretnego homoseksualistę za chama, egocentryka i narcyza. Ale nie ma i nie może to mieć żadnego wpływu na to, czy jego homoseksualizm jest czy nie jest normalny a jego roszczenia zasadne. Między tymi zagadnieniami nie występuje żaden związek przyczynowy.

Mogę lubić konkretnego homoseksualistę, a jednocześnie zdawać sobie spraw, że jego seksualność nie ma wiele wspólnego z normalnością, jego roszczenia są niesłuszne i nie nadaje się on na dobrego rodzica.

Deklarujesz, choćby w swojej sygnaturce subiektywizm. Jednym z elementów cywilizacji zachodu i autentyczną spuścizną po Grekach jest pojęcie prawdy arystotelesowskiej, wiemy, że istnieje prawda obiektywna, a powinnością człowieka rozumnego jest starać się ją odkryć. Ta kategoria jest dziś, w dobie dominującego w dyskursie publicznym postmodernizmu zarzucona, co zrozumiałe gdyż dla wielu fanatycznych ideologów jest po prostu niewygodna.

za debilizm uważam nietolerowanie jakiejś grupy ludzi za wybryki chociażby większości z nich.

Nie wiem już po raz który apeluję o przywrócenie słowu "tolerancja" jego autentyczne znaczenie. Homoseksualiści są w Polsce powszechnie tolerowani, nikt ich nie morduje, nie napada dzień w dzień, nie płoną na stosach, nie są usuwani poza nawias społecześńtwa itd. Nie są natomiast akceptowani. Zafałszowanie pojęcia tolerancji i nazywanie każdego, kto choćby z częścią żądań homoseksualistów się nie zgadza "nietolerancyjnym" jest kolejnym etapem zamazywania racjonalnych kryteriów dyskursu i ma służyć jako pałka ideologiczna, którą wali się przez łeb każdego, kto śmie mieć własne zdanie sprzeczne z dogmatami politycznej poprawności. Homoseksualiści nie żądają dla siebie tolerancji, oni żądają akceptacji.

@CrAxMaN
Po raz kolejny ta sama bajka...

Nie zmienia to faktu, że będziesz w błędzie. Homoseksualizm NIE JEST DEWIACJĄ!!!

17 maja 1990 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), działająca na szczeblu międzynarodowym w ramach ONZ i skupiająca 193 kraje członkowskie, wykreśliła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych.

Czy jeżeli jutro WHO ustali, że grypa nie jest chorobą, to stwierdzisz, że o tak! Skoro ktoś tak zadekretował, to już koniec dyskusji, grypa nie jest chorobą!

WHO podjęła taką decyzję po decyzji Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, które z kolei podjęło ją w drodze... głosowania korespondencyjnego. Uważasz, że w ogóle można ustalać prawdę obiektywną w drodze głosowania? Odbywało się to zresztą w atmosferze niesamowitej nagonki ideologicznej, i ten, kto był przeciwny skreśleniu homoseksualizmu z listy chorób obrywał pałką "homofobii", był potępiany itd. W świcie naukowców ma ro duże znaczenie, bo jak się kogoś zwalnia za nieprawomyślne poglądy z Uniwersytetu, torpeduje publikacje i wszelką działalność, to potem człowiek się dwa razy zastanowi zanim podejmie jakąś decyzję wbrew stadu. Co oczywiście zabija badania naukowe jako takie, tępiono np. Roberta Spitzera, który był "czołowym psychiatrą" kiedy chciał zkręślić homoseksualizm z listy chorób, a kiedy wyniki jego badań okazały się "niesłuszne", nagle przestał być "uznanym psychiatrą" i został "homofobem." Ale nic w tym dziwnego, postmodernizm odrzuca kryterium prawdy obiektywnej na rzecz uznawanie za "prawdę" tego co aktualnie jest słuszne z punktu widzenia ideologii, czy przydatne dla realizacji jakichś celów.
Na ten temat:

W konkursie na najbardziej skuteczny lobbing XX wieku na podium z pewnością stanęłyby środowiska gejowskie. Ofiarami tego konkursu są? sami homoseksualiści.
Pierwszym znaczącym sukcesem lobby gejowskiego było skreślenie homoseksualizmu z listy chorób psychicznych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne w latach 70. Dwadzieścia lat później Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poszła w ślady Amerykanów. Pierwszy raz w historii o skreśleniu czegoś z listy chorób zadecydowały nie badania naukowe, a referendum przeprowadzone wśród psychiatrów i psychologów. Dobór osób głosujących nie był, zresztą, reprezentatywny. Celowo nie zapytano o zdanie dość licznej grupy specjalistów o odmiennych poglądach.

Jest droga wyjścia
Nawet francuska feministka Elizabeth Badinter nie kryła oburzenia, kiedy pisała o decyzji WHO: ?Nie można godzić się na to, by nauka rozstrzygała o fałszu i prawdzie na drodze nacisków grup społecznych, czy (?) referendum?. Nie tylko Badinter wiedziała, że to wpływ lobby homoseksualnego, a nie rzetelna wiedza naukowa, zdecydował o zwrocie w psychiatrii. Intencja była czytelna: jeśli coś nie jest chorobą, jest normalne. I nie można już wmawiać gejom, że ?mogą z tego wyjść?. Tymczasem sam dr Robert Spitzer (obecnie profesor), który doprowadził do skreślenia homoseksualizmu z listy zaburzeń w 1973 r., po latach przyznał się do pomyłki. Przeprowadził serię badań wśród osób homoseksualnych, które poddały się terapii (wyniki badań opisał w raporcie Can Some Gay Men and Lesbians Change Their Sexual Orientation? 200 Participants Reporting a Change from Homosexual to Heterosexual Orientation).

Okazało się, że przed jej rozpoczęciem tylko 2 proc. gejów uważało, że ?spełnia? się w relacji heteroseksualnej (u kobiet ? 0 proc.!). Po terapii już 66 proc. mężczyzn i 44 proc. kobiet uważało się za zdolne do trwania w związku z osobą płci przeciwnej. Dr Spitzer powiedział wtedy: ?Jestem przekonany, że wielu ludzi dokonało poważnych zmian w kierunku stania się heteroseksualistami. Podchodziłem do tych badań sceptycznie. Teraz twierdzę, że te zmiany mogą być trwałe?. Tego oczywiście nie chciały uznać organizacje gejów i lesbijek. A za nimi posłusznie podążyły najważniejsze światowe media.

Całość: http://7dni.wordpres...tym-zdecydowal/

Pierwotnym i podstawowym celem seksualności jest prokreacja i przedłużenie gatunku - po to seks istnieje w ogóle, żeby mogło dojść do zapłodnienia i urodzenia dziecka i w konsekwencji powstania następnego pokolenia! Homoseksualizm jest zaprzeczeniem tej podstawowej funkcji seksualności, dlatego w żaden sposób nie może zostać uznany za normalny.

Homoseksualizm istnieje od zawsze - tak samo jak pedofilia, jak sadyzm, jak nekrofilia czy dziesiątki innych dewiacji seksualnych.
Istnieje prawdopodobnie od początku ludzkości podobnie jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia - a jednak żadnej z tych dolegliwości nie skreślamy z listy chorób.
  • 0

#68

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trajan

Homoseksualizm istnieje od zawsze - tak samo jak pedofilia, jak sadyzm, jak nekrofilia czy dziesiątki innych dewiacji seksualnych.
Istnieje prawdopodobnie od początku ludzkości podobnie jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia - a jednak żadnej z tych dolegliwości nie skreślamy z listy chorób.

- podpisuję się.
  • 0



#69

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Aidil.

Heteroseksualizm też istnieje od początku ludzkości, tak samo jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia, a jakoś nikt nie uważa tego za chorobę. Dziwne nie?
  • 0

#70

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aylinn - dlaczego miało by się ta homoseksualizm traktować jako chorobę. Dla mnie jest to dyspozycja psychiki.
  • 0



#71

kriszo.
  • Postów: 42
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dyspozycje psychiki mają ludzie uważający gejów (żeby nie powiedzieć pedałów) za coś normalnego... gratuluje
  • 0

#72

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Skoro jak piszesz opierasz się tylko na własnych doświadczeniach to gdy spotkasz np. kilka niezbyt mądrych brunetek, to generalizujesz te spostrzeżenia do ogólnej prawidłowości - większość brunetek jest głupia? Taka byłaby logiczna konsekwencja metody jaką deklarujesz.

Ty natomiast spotkałeś lub tylko usłyszałeś/przeczytałeś o "złych" gejach i zakładasz, że wszyscy są tacy.

Nadal nie rozumiem co mają wspólnego przymioty osobiste konkretnego homoseksualisty do zagadnienia charakteru jego seksualności, do zagadnienia zasadności jego żądań z zakresu prawa czy do jego możliwości wychowania dziecka. Uważasz, że skoro ten czy inny homoseksualista jest "fajny", to jest w związku z tym i normalny i ma rację itd? Przecież to jakiś absurd!

Czy Ty nie potrafisz zrozumieć, ze nie wszyscy homoseksualiści są tacy jak Tobie się wydaje? Nie każdy z nich domaga się praw, nie każdy chce dziecka, nie każdy popiera parady, wręcz przeciwnie. Jedyne, co niektórych różni od Ciebie to preferencja seksualna i poglądy nt homoseksualizmu. Absurdem jest wrzucanie wszystkich do jednego worka. W taki sposób mogę powiedzieć, że każdy heteryk to pedofil, morderca i złodziej.

Deklarujesz, choćby w swojej sygnaturce subiektywizm. Jednym z elementów cywilizacji zachodu i autentyczną spuścizną po Grekach jest pojęcie prawdy arystotelesowskiej, wiemy, że istnieje prawda obiektywna, a powinnością człowieka rozumnego jest starać się ją odkryć. Ta kategoria jest dziś, w dobie dominującego w dyskursie publicznym postmodernizmu zarzucona, co zrozumiałe gdyż dla wielu fanatycznych ideologów jest po prostu niewygodna.

No i witaj w klubie "fanatycznych ideologów". Ja Tobie, tak jak Ty mi, mogę podawać naukowe dowody, wyniki badań, ale Ty i tak będziesz wierzył w swoje uważając to, najwyraźniej, za obiektywną prawdę. I taka jest różnica między nami, że ja nic za prawdę jedyną i niepodważalna nie uważam, ani Twoich, ani moich słów.

Nie wiem już po raz który apeluję o przywrócenie słowu "tolerancja" jego autentyczne znaczenie. Homoseksualiści są w Polsce powszechnie tolerowani, nikt ich nie morduje, nie napada dzień w dzień, nie płoną na stosach, nie są usuwani poza nawias społecześńtwa itd. Nie są natomiast akceptowani. Zafałszowanie pojęcia tolerancji i nazywanie każdego, kto choćby z częścią żądań homoseksualistów się nie zgadza "nietolerancyjnym" jest kolejnym etapem zamazywania racjonalnych kryteriów dyskursu i ma służyć jako pałka ideologiczna, którą wali się przez łeb każdego, kto śmie mieć własne zdanie sprzeczne z dogmatami politycznej poprawności. Homoseksualiści nie żądają dla siebie tolerancji, oni żądają akceptacji.

Tolerancja jest kiedy ktoś w temacie o homoseksualistach w pierwszym poście pisze, że należy ich zabijać? Tolerancja jest kiedy na moje pytanie co by zrobili widząc dwóch mężczyzn trzymających się za ręce czy choćby lekko całujących się w usta odpowiadają, że by pluli i rzucali obelgi w ich stronę? To dla Ciebie jest tolerancja?

Po raz kolejny ta sama bajka...

A dla czego nie jest bajką iż ustanowienia WHO są błędne?

Pierwotnym i podstawowym celem seksualności jest prokreacja i przedłużenie gatunku - po to seks istnieje w ogóle, żeby mogło dojść do zapłodnienia i urodzenia dziecka i w konsekwencji powstania następnego pokolenia! Homoseksualizm jest zaprzeczeniem tej podstawowej funkcji seksualności, dlatego w żaden sposób nie może zostać uznany za normalny.

I Tu się z Tobą w zupełności zgadzam! Problem w tym, że istnieje coś takiego jak natura, a ta nie pozwoliłaby żeby jeden gatunek aż tak zdominował inne. Ludzi jest za dużo, zajmują za dużo miejsca, bezlitośnie mordują inne gatunki, bo im nie pasuj, nie maja naturalnego wroga, cięgle ich przybywa. Osobiście uważam depresję za kolejny sposób natury na uregulowanie wielkości tego nowotworu. Być może z homoseksualizmem jest podobnie (jeśli jest on coraz powszechniejszy).

Homoseksualizm istnieje od zawsze - tak samo jak pedofilia, jak sadyzm, jak nekrofilia czy dziesiątki innych dewiacji seksualnych.
Istnieje prawdopodobnie od początku ludzkości podobnie jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia - a jednak żadnej z tych dolegliwości nie skreślamy z listy chorób.

To dla czego czepiasz się akurat homoseksualizmu, skoro on, z wymienionych przez Ciebie, nikomu krzywdy nie robi?

Dla mnie homoseksualizm jest preferencją seksualną. Jednego kręcą zgrabne tyłeczki innego duże mięśnie.
  • 0

#73

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ty natomiast spotkałeś lub tylko usłyszałeś/przeczytałeś o "złych" gejach i zakładasz, że wszyscy są tacy.
(...)
Czy Ty nie potrafisz zrozumieć, ze nie wszyscy homoseksualiści są tacy jak Tobie się wydaje? Nie każdy z nich domaga się praw, nie każdy chce dziecka, nie każdy popiera parady, wręcz przeciwnie. Jedyne, co niektórych różni od Ciebie to preferencja seksualna i poglądy nt homoseksualizmu. Absurdem jest wrzucanie wszystkich do jednego worka. W taki sposób mogę powiedzieć, że każdy heteryk to pedofil, morderca i złodziej.

Czy mógłbyś, skoro mi odpowiadasz, jednak przeczytać post na który odpowiadasz. Uczepiłeś się tych swoich "dobrych gejów", a przecież wyjaśniłem Ci powyżej, że rozumujesz w kategoriach pozbawionych znaczenia. "Zły gej" i "dobry gej" są nienormalni dokładnie w takim samym stopniu. Homoseksualista domagający się przywilejów i taki, który zdaje sobie spraw z ich absurdalności są tak samo nienormalni (chodź do tego drugiego należałoby żywić szacunek za nieuleganie presji środowiska). Pomiędzy osobistymi przymiotami jednostki, a charakterystyką cech całej grupy do jakiej ona należy nie zachodzi żaden, powtarzam żaden związek przyczynowy.
Dla oceny tego, czy homoseksualizm jest normą nie ma żadnego znaczenia to, czy poszczególny homoseksualista jest dobrym człowiekiem, czy pedofilem, mordercą, złodziejem. To nie ma zupełnie nic do rzeczy.

Czy jeżeli poznasz miłego, uczynnego, dobrego, no po prostu - człowieka z sercem na ręku - ale pedofila, to dojdziesz do wniosku, że skoro on jest taki fajny, to pedofilia musi być normą?

Tolerancja jest kiedy ktoś w temacie o homoseksualistach w pierwszym poście pisze, że należy ich zabijać? Tolerancja jest kiedy na moje pytanie co by zrobili widząc dwóch mężczyzn trzymających się za ręce czy choćby lekko całujących się w usta odpowiadają, że by pluli i rzucali obelgi w ich stronę? To dla Ciebie jest tolerancja?

Przepraszam bardzo... to ma być odpowiedź na to co napisałem o zafałszowaniu pojęcia tolerancji i używaniu ideologicznych pałek? Uważasz, że te posty napisała większość społeczeństwa? Jeżeli chcesz dyskutować w ten sposób, to zaraz wyciągnę Ci opis słynnej sprawy z W. Brytanii, w której dwaj homo adoptowali i przez lata gwałcili trzech chłopców i na tej podstawie będę oceniał wszystkich homoseksualistów, to byłoby tak samo zasadne jak Twoje zabiegi. Znasz może taki kawał: Rosjanie wynaleźli superkomputer, który odpowiada na wszystkie pytania, zorganizowali prezentację dla naukowców z całego świata i przy licznym audytorium pokazują możliwości komputera. Pytają go Rosjanie - w jakim kraju wyprodukowano najwięcej tokarek? A komputer odpowiada: w Związku Radzieckim. Pytają go ponownie - w jakim kraju wyprodukowano najwięcej łożysk tocznych. Komputer odpowiada: w Związku Radzieckim. W tym momencie podchodzi uczony amerykański i pyta: w jakim kraju pracownikom fabryk żyje się najlepiej. A komputer zaczyna dukać: a.. a... a u was murzynów biją!
Jeżeli nie zamierzasz ustosunkować się do tego co napisałem, to chociaż przeczytaj to i zastanów się w jakim zakłamaniu bierzesz udział.

A dla czego nie jest bajką iż ustanowienia WHO są błędne?

Masz czarno na białym napisane, dlaczego WHO było nieobiektywne, działało ideologicznie i że są przesłanki ku temu, ażeby z decyzją organizacji się nie zgadzać. Wystarczy przeczytać...

Osobiście uważam depresję za kolejny sposób natury na uregulowanie wielkości tego nowotworu. Być może z homoseksualizmem jest podobnie (jeśli jest on coraz powszechniejszy).

O wiele lepszym sposobem byłaby epidemia dżumy, czarnej ospy, albo powszechna bezpłodność. To co? Przestajemy leczyć bezpłodność, bo już nie jest chorobą i w związku z tym lekarze, którzy twierdzą że jest uleczalna są "bezpłodnściofobami"? Skreślamy dżumę z listy chorób?

Jeżeli uznajesz homoseksualizm za naturalny, bo służy naturze do zmniejszania populacji, to za naturalną musisz uznać i pedofilię (dzieci też nie są płodne), zoofilię, nekrofilię, gerontofilię czy szereg innych zboczeń uniemożliwiających prokreację.

To dla czego czepiasz się akurat homoseksualizmu, skoro on, z wymienionych przez Ciebie, nikomu krzywdy nie robi?

A czy ktoś próbuje wmówić światu, że tężec nie jest chorobą? Że schizofrenia jest normą, nie chorobą tylko np. "odmiennym stanem osobowości", czymś zupełnie naturalnym? Czy ktoś wmawia lekarzom leczącym schizofrenię, ze są "schizofernikofobami"? Jakoś nie zauważyłem.

@Aylinn

Heteroseksualizm też istnieje od początku ludzkości, tak samo jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia, a jakoś nikt nie uważa tego za chorobę. Dziwne nie?

To było naprawdę dobre :mrgreen: No dziwne, nieprawdaż?
  • 0

#74

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli przyjmiemy że natura człowieka jest co najmniej dwubiegunowa, to homoseksualizm jest naturalny, tak jak naturalne jest to, że jest płeć męska i płeć żeńska.
Bywa tak ze przejawia się bardziej natura żeńska innym razem męska.
Co ciekawe to przesilenie w jedna lub druga stronę możne być zmienne, i bywa zmienne w zależności od wieku. Po prostu każdy i to każdy ma naturę męską i kobieca w tym samym czasie. Miłe ^^.
Anomalia jest natomiast np. zaburzenie osobowości np. schizofrenia lub psychopatia.
  • 0



#75

Viranis.
  • Postów: 90
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heteroseksualizm też istnieje od początku ludzkości, tak samo jak grypa, tężec, paranoja, schizofrenia, a jakoś nikt nie uważa tego za chorobę. Dziwne nie?


Więc heteroseksualizm to śmiertelna choroba (każdy hetero umiera) przenoszona drogą płciową. :mrgreen:
Proszę wybaczyć, ale nie mogłem się powstrzymać.
Ciekawi mnie dlaczego niektórzy się burzą dlaczego hetero jest normalne, a homo nienormalne i dlaczego nie odwrotnie. Pamiętajcie, że bez hetero gatunek nie przetrwa, jeśli ktoś uważa, że przetrwanie gatunku jest nienormalne to mi przykro. Żeby nie było nie mam nic do homo, zwisa mi gdzie, co i z kim robią, byle by się do mnie nie dobierali.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych