Skocz do zawartości


Zdjęcie

Uczniowie rezygnują z religii w szkole


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
187 odpowiedzi w tym temacie

#166

DantE.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

rezygnują bo ile można słuchać ciągle o naszej Religi ? Na świadectwie jest religia/etyka i zawsze etyka jest skreślana (to przecież rzygać się chce , jak trzeba od podstawówki do liceum w kółko to samo słuchać...)
  • 0

#167

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Teologia to po prostu księża uważający samych siebie za naukowców

Bzdura.

Teologowie to filozofowie, którzy w swych rozważaniach przyjmują za pewnik istnienie Boga. I tym właśnie się różnią od filozofów religii.


Dodając na marginesie, że są to najczęściej "filozofowie" w sutannach. No a może chodziło o wieś Teolog położonej w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie tucholskim, w gminie Lubiewo?


http://www.buridan.las.pl/wiosna3.jpg

Urokliwa okolica...

Dołączona grafika
  • 0



#168

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dodając na marginesie, że są to najczęściej "filozofowie" w sutannach.

Nie rozumiem po co ten czudzysłów...
Nie orientuję się w statystykach, ale podejrzewam, że masz rację (przynajmniej w odniesieniu do kościoła katolickiego). Ale to chyba nic dziwnego, że teologią zajmują się głównie ludzie, którzy z tym najwięcej maja do czynienia.
  • 0



#169

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale jak się trafi fajny ksiądz( co mniej się zdarza), albo fajny katecheta to z religii potrafi zrobić etykę i można z nim porozmawiać o wielu innych rzeczach.
  • 0

#170

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem że moja wypowiedź nic nie wnosi do tematu, ale wcale się nie dziwie, że młodzi odchodzą...

Sam zrezygnowałem z lekcji religii po tym jak zostałem z niej wyrzucony tylko dlatego iż brązowy nie umiał mi odpowiedzieć na pytanie... tak więc zamiast chodzić na religię wybrałem inny (dowolny) przedmiot i lepiej spędzam czas niż na religii.
Głupotą są dla mnie katechezy w szkołach, skoro na takich lekcjach panuje tzw. "gnój" a uczniowie odrabiają na niej lekcje (jestem w trzeciej gimnazjum). Żałosna także wydaje mi się przymusowa modlitwa na lekcji, skoro ma być to rozmowa z Bogiem to powinna wychodzić z serca a nie z przymusu... po za tym poziom dyskusji z despotą, to znaczy z katechetą jest tak niski, że wolę sobie darować wszystkie poglądy, które nie pokrywają się z jego są głupotą. Może jeśli religia zniknie całkowicie ze szkół, to ludzie spojrzą na to zupełnie inaczej i KK przestanie być zawsze tym dobrym i pięknym, i może kler przestanie kryć swoją głupotę za obliczem boskim.
  • 0



#171

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiem że moja wypowiedź nic nie wnosi do tematu, ale wcale się nie dziwie, że młodzi odchodzą...

Sam zrezygnowałem z lekcji religii po tym jak zostałem z niej wyrzucony tylko dlatego iż brązowy nie umiał mi odpowiedzieć na pytanie... tak więc zamiast chodzić na religię wybrałem inny (dowolny) przedmiot i lepiej spędzam czas niż na religii.
Głupotą są dla mnie katechezy w szkołach, skoro na takich lekcjach panuje tzw. "gnój" a uczniowie odrabiają na niej lekcje (jestem w trzeciej gimnazjum). Żałosna także wydaje mi się przymusowa modlitwa na lekcji, skoro ma być to rozmowa z Bogiem to powinna wychodzić z serca a nie z przymusu... po za tym poziom dyskusji z despotą, to znaczy z katechetą jest tak niski, że wolę sobie darować wszystkie poglądy, które nie pokrywają się z jego są głupotą. Może jeśli religia zniknie całkowicie ze szkół, to ludzie spojrzą na to zupełnie inaczej i KK przestanie być zawsze tym dobrym i pięknym, i może kler przestanie kryć swoją głupotę za obliczem boskim.


Tak lekcje religii są źle prowadzone, najczęściej na nich odrabia się lekcje.
  • 0

#172

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religioznawstwo byłoby lepsze niż teologia, nie wprowadzałbym tego przedmiotu w przedszkolach i klasach 1-3 podstawówki; w tych latach najłatwiej narzucić komuś sposób myślenia. Oczywiście lekcje religioznawstwa powinien prowadzić najlepiej ateista lub agnostyk, bądź też wierzący, umiejący zachować obiektywizm; z tym mógłby być jednak problem; większość i tak starałoby się narzucić dzieciakom swój punkt widzenia, a młodsze dzieciaki najpewniej nie zwróciłyby uwagi. Póki co raczej się na takie zmiany nie zapowiada.

W gimnazjum rzeczywiście wszyscy olewali religię, teraz jest już inaczej, bo ksiądz raczej równiacha; jak nauczyciel jest spoko, to uczniowie są spoko dla niego. ;)
  • 0

#173

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja odrabiałem lekcje na religii, i mi zeszyt zabrała, i oddała matematyczce.
A zeszyt wyglądał jak warszawa po wojnie więc nie byłem szczęśliwy ;p
Ale u mnie katechetka traktuje religie jak każdy inny przedmiot, i zachowuje się jak każdy inny nauczyciel, więc nie jest tak źle.
  • 0

#174

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Religioznawstwo byłoby lepsze niż teologia, nie wprowadzałbym tego przedmiotu w przedszkolach i klasach 1-3 podstawówki; w tych latach najłatwiej narzucić komuś sposób myślenia. Oczywiście lekcje religioznawstwa powinien prowadzić najlepiej ateista lub agnostyk, bądź też wierzący, umiejący zachować obiektywizm; z tym mógłby być jednak problem; większość i tak starałoby się narzucić dzieciakom swój punkt widzenia, a młodsze dzieciaki najpewniej nie zwróciłyby uwagi. Póki co raczej się na takie zmiany nie zapowiada.


Oj mało jest wierzących obiektywnych,ale bywają , ale znam takiego księdza, że jest tak zadumany w swojej wierzy, że nic nie widzi poza nią.
  • 0

#175

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

1. Ja nie odrabiam lekcji na religii, za bardzo boję mojego księdza... Dłubie w ławce i koloruję długopisem.
2. Racja, mało jest księży obiektywistów, ja właśnie w gimnazjum przestałem lubić ten przedmiot.
3. Uczniowie nie będą uczęszczać na zajęcia religii nie ze względów, jestem wierzący i nie. Nie będą chodzić na religię ponieważ to księża są tymi złymi. Gdyby ksiądz był równy i umiał przekonać do wiary, to spojrzenie młodych na ten przedmiot byłoby zupełnie inne.
  • 0



#176

Inspring.
  • Postów: 169
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Księża (zazwyczaj) po prostu nudzą .

2. Jestem w 2klasie liceum Bio/chem/ang i mam 42 lekcje tygodniowo + treningi , I oddam duzo zeby pospać sobie w środe rano kiedy 1 lekcja to religia xD
- Można to nazwać lenistwem ? ;)

3. Niczego z lekcji religii nie wynoszę , wole iść na Msze do kościoła . (pomimo że nie wierze)
  • 0

#177

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Masz 42 godziny tygodniowo w drugiej klasie? :o Ja chodzę do pierwszej, ale mam tylko 34; 8 lekcji więcej bym nie wytrzymał. W sumie ja też bym chętnie pospał godzinę dłużej w piątek :D . Trochę ponegocjuję z rodzicami i będzie spoko.
  • 0

#178

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To nie lenistwo, lecz gospodarcze wykorzystanie czasu, ja też niczego nie wnoszę. Wnoszę tylko tyle by żyć godnie i dobrze, żeby na sądzie boskim dobrze wypaść, a jak sądu nie będzie to po prostu. Żeby być z siebie dumnym.
  • 0



#179

domingo.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

w 3 klasie liceum też już nie chodziłem na religię, tylko czasem żeby się pośmiać z księdza, ksiądz nie miał jaj, bał się wpisać mi 1 na koniec roku chociaż nie miałem nawet zeszytu i wpisał 3, chociażby za to nie mogłem go szanować...
  • 0

#180

.?..

    Medicus

  • Postów: 974
  • Tematów: 89
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 10
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przytoczę historię z początku nauczania w gimnazjum, lekcja religii, i jakby nigdy nic wchodzi sobie do klasy katecheta(tzw. maniak KK) i zaczyna się drzeć na mnie, że nie zrobiłem znaku krzyża... na co ja odpowiadam ze spokojem, iż mam do tego prawa daje mi je konstytucja. Na co katecheta zaczyna się pluć... jednakże ja ze znanym mi spokojem siadam darując sobie dalszej dyskusji z tym człowiekiem, wtem katecheta łapie mnie za koszulkę, i podnosi... ja odpowiadam spokojnie głosem półcichym "weź te ręce", wykrzykuje coś tam o wierze i szarpie mnie, na co ja z lekkim zarysem złośliwego uśmiechu wyrywam się i wychodzę... to była moja ostatnia lekcja religii na której byłem z własnej woli. Najzabawniejsze jest to, że po upływie dwóch lat, ten sam katecheta boi się zwrócić mi teraz uwagę, jestem normalnym 16-latkiem, powiedzieć można że stoję po tej dobrej stronie wzorcowe zachowanie i reprezentacja piłki nożnej... jednakże fakt obracania się w sferze kolegów, sprawia że katecheta już mi nawet nie spojrzy w oczy. I jak mieć szacunek do człowieka, który najpierw starał się udowodnić mi swoją wyższość a teraz boi mi się spojrzeć w oczy???

Po takich akcjach zrozumiałe jest, że wiele osób rezygnuje z lekcji religii
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych