Natknalem sie w internecie na taka teorie o koncu swiata.
Bardzo mnie przyciagnela ta wizja poniewaz ma ona w sobie wszystko co mamy w przepowiedniach a do tego
tlumaczy ja nauka. Otoz jest tam powiedziane o tym ze ziemia bedzie przebiegunowana ze otworza sie wulkany
zgasna gwiazdy i bedzie ciemno przez jakies 3 dni a potem wejdziemy w nowy rajski swiat a wszystko ma
w sobie wytlumaczenie astrofizyczne. Ciekawe co Wy o tym myslicie.
http://www.vismaya-m...en_swiatla.html