Napisano 06.08.2008 - 14:52
Napisano 06.08.2008 - 15:29
Napisano 06.08.2008 - 15:58
Napisano 06.08.2008 - 15:59
Napisano 06.08.2008 - 16:09
Napisano 06.08.2008 - 16:12
Napisano 06.08.2008 - 16:56
Napisano 06.08.2008 - 17:19
Napisano 06.08.2008 - 22:09
Napisano 07.08.2008 - 09:43
Uchachałem się zdrowo Panowie i Panie, uchachałem. Przyznać się muszę że oprócz forów o Elfen Lied rozmowy z "prawdziwymi" ateistami są moim ulubionym sposobem na poprawienie sobie humoru
Różne drogi w życiu przechodziłem mogę po części zrozumieć wasze rozterki, poczucie nie realności RK, ograniczenia moralne czy zwyczajowe narzucone przez religie, poczucie własnej wielkości, czy to jednostkowej czy społecznej sam kiedyś coś takiego przechodziłem ale że użyję sformułowania które stosował swego czasu mój kumpel (obecnie agnostyk, żeby nie było) "jeżeli wystarcza ci poczucie że jesteś bydleńciem równy innym zwierzętom to ateizm jest w sam raz dla Ciebie".
Mówicie że Biblia to zbiór bajek, bajką to jest teoria Wielkiego Wybuchu, ewolucji tudzież milion innych "naukowych" prawd.
Mówisz Donie o dojrzałości intelektualnej, pytam się jak dojrzałym trzeba się stać aby dostrzec miałkość i słabość przodującej żydo - liberalnej nauki, tej co to rozwiązała wszystkie problemy wszechświata a to co nie mieści się w jej ramach nie może istnieć bo niby jak...
Pytam się ja także jak dojrzałym intelektualnie trzeba być aby nie dostrzec społecznego aspektu religii, tudzież aspołecznej roli ateizmu, bo cytując klasyka: "Polska będzie Katolicka albo nie będzie jej wcale".
Gdybyście jeszcze nie zauważyli: tak, jestem Katolikiem, jak również Narodowym Radykałem i jestem z tego dumny.
A jeszcze jedno ludzie próbujący tłumaczyć religię nauką to frajerzy którzy zracjonalizować próbują swoją ucieczkę
Napisano 07.08.2008 - 19:41
Napisano 07.08.2008 - 20:17
Ateizm jest pokojowy a dalej piszesz o walce z KK, taa pokojowy jak jasna cholera i jaki tolerancyjny.
Tak czuje się wielki a wiesz czemu? Bo czuje się Polakiem, Katolikiem
Dla mnie, oczywiście, każdy kto ucieka od odpowiedzialności, bo to jest jeden z głównych aspektów społecznych każdej religii, JEST frajerem
Cóż UE to mniejsze zło. Przynajmniej państwa europejskie nie toczą ze sobą wojen. A co do systemu rządów jestem zwolennikiem dyktatury - z jedną silną jednostką na czele. Pod warunkiem że gość ma sporo oleju w głowie.Nowy Ład ew. UE wybitnie zwyrodniała forma demokracji.
A poddawanie się wynaradawianiu jest zachowaniem aspołecznym nie mówiąc już o zdradzie Narodu
Cóż Rajem mój drogi nie jest przyglądanie się wiecznym katuszą grzeszników a 'wieczna kontemplacja Boga", piekło natomiast Jego doskonałym brakiem.
Biblia jest Księgą pisaną przez natchnionych, komplikacje wynikłe z tego są różne, ale jako iż Bóg interweniował aby ową Księgę stworzyć to można mieć podstawy by sądzić o Jej nieomylności jak i by czerpać z niej wiedzę.
Na zarzut braku szacunku dla innych poglądów, przeczytaj swoje posty i przemyśl to jeszcze raz
Na zarzut braku szacunku dla innych poglądów, przeczytaj swoje posty i przemyśl to jeszcze raz.
Mówiąc o historii: taaaaa Starożytny Rzym ta perła nauki i kultury (gdybyś przypadkiem nie zauważył najbardziej zaawansowane naukowo były kraje islamskie) zabiło go to o czym pisał Koneczny: w konfrontacji między cywilizacją zaawansowaną a "barbarzyńską" zawsze ta druga wygrywa, wiadomo powszechne zniewieścienie, przyzwolenie na dewiacje i pseudo republika czyt. anarchia w przetrwaniu nie pomagają.
Na moje możesz nawet porównać się do krokodyla i nie udawaj że nie wiesz iż mówię o życiu pośmiertnym, tudzież duszy.
A teraz mocny akcent: słowa klucze dla naszej dalszej dyskusji "nauka" a "wiara". Nie zrozumiesz nie mamy o czym rozmawiać, konstruktywnie oczywiście.
Napisano 07.08.2008 - 20:35
Napisano 07.08.2008 - 20:58
Jedno na pewno nas łączy. Też w takiej sytuacji wybrałbym Dawkinsa. Bez chwili zawahania.No i dochodzimy do kolejnego aspektu życia – wyborów (nie tych parlamentarnych) i znów zastanawiałem się co wybrać, Tadeusza Rydzyka alias Chuck Norris polskiej speluny umysłowej, czy może Richarda „Rottweilera Darwina” Dawkinsa i po lekturze jego przewspaniałego Boga urojonego opowiedziałem się za tym drugim.
Tak... A gruszki rosną na wierzbie.Bóg nazywał się Konstantyn Wielki, był cesarzem Rzymu i wybrał nam cztery ewangelie.
Napisano 07.08.2008 - 21:04
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych